Bob123 22.02.2009 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 jestem znowu ofiara tylko dlatego, ze mam inne podejscie do estetyki. Jak kupowałaś działke to sasiad juz tam mieszkał i juz miał swój skład "skarbów" widziałaś gdzie budujesz i wtedy Ci to nie przeszkadzało ? Jak możesz pisac że jesteś ofiarą ? Co to za bzdura. Kolor okien sąsiad ma dobry czy może gryzie sie z kolorem Twojego samochodu ? Bzdury piszesz. Jak kupowalam dom (gotowy) skladowiska nie bylo, nie przeszkadzaja mi jego - owszem niezadbane i podupadle "nieruchomosci" na jego terenie, tylko coraz wiekszy burdel na posesji! Takze absolutna nadinterpretacja a Twojej strony, prosze nie popadac w skrajnosci! Utrzymywanie posesji w ladzie i porzadku nic nie kosztuje! To zalezy od czlowieka, od "rodzaju" czlowieka powiedzmy.... U mnie na posesji, przed i wolol jest porzadek. Nie mam sobie nic do zarzucenia, ba (!) nawet zbieram lezace bezpansko smieci z naszej osiedlowej drogi ha-ha-ha pielegnuje "bezpanska" zielen obok naszego domu takze, bo jest blisko nas, nie mam z tym zadnego problemu! czy jestem dziwna i powinnam sie leczyc? .......matko i corko........strach sie bac! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 22.02.2009 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 jestem znowu ofiara tylko dlatego, ze mam inne podejscie do estetyki. Jak kupowałaś działke to sasiad juz tam mieszkał i juz miał swój skład "skarbów" widziałaś gdzie budujesz i wtedy Ci to nie przeszkadzało ? Jak możesz pisac że jesteś ofiarą ? Co to za bzdura. Kolor okien sąsiad ma dobry czy może gryzie sie z kolorem Twojego samochodu ? Bzdury piszesz. Jak kupowalam dom (gotowy) skladowiska nie bylo, nie przeszkadzaja mi jego - owszem niezadbane i podupadle "nieruchomosci" na jego terenie, tylko coraz wiekszy burdel na posesji! więc nie masz się co rozpisywać, bo na razie znamy tylko opinię jednej strony, więc nic innego nie usłyszysz. Jesli uważasz, że są podstawy do interwencji, to zgłoś sprawę w strazy miejskiej i już! Jesli jest tak jak piszesz, to straż na pewno coś z tym zrobi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 22.02.2009 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 Co sąsiad ma na swoim gruncie , to jego sprawa. Oczywiście, pod warunkiem, że nie są to odpady zatruwające środowisko. Piszesz, że jest to jakiś stary grat (w domyśle samochód) rozebrany na części.O ile nie wycieka olej lub elektrolit do gruntu... Mój sąsiad, wzdłuż mojego ogrodzenia usypał pryzmę gruzu z rozbieranego, starego budynku. Pryzma ma około 1,70 m wysokości i ok. 5 metrów długości. Równie dobrze ta pryzma mogła być usypana po przeciwnej stronie jego działki. Tam za płotem nikt nie mieszka. Powiem więcej, z powodu nieuregulowania stanu prawnego, jeszcze długo tam nikt mieszkać nie będzie. Z sobie wiadomego powodu sąsiad wybrał jednak taka lokalizację. Czy w związku z tym powinienem wzywać straż miejską lub policję? Wybrałem inny sposób. Wzdłuż ogrodzenia postawiłem kilka drewnianych kratek o wysokości 3 metry. Posadziłem pnącza i jest OK.Pierwszego sezonu posadziłem fasolę. Mało, co tak szybko pnie się w górę. Z sąsiadem stosunki mam nader poprawne. Bez czułości, co prawda, ale jest spokojnie.Zagajony o gruz obiecuje go wywieźć, gdy znajdzie kogoś, komu przyda się on do np. utwardzenia dojazdu. Wiem, że nie przelewa mu się finansowo, utrzymuje sie z renty inwalidzkiej. Wywóz na wysypisko było by dla niego poważnym obciążeniem Moja rada – zrób podobnie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rogacek 22.02.2009 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 dla jednego stary grat a dla innego youngtimer ja mam pod domem 3 stare auta a na ogrodzie stoją na paletach dwa stare silniki czekające na montaż. pokaż zdjęcie podwórka twojego sąsiada to postaramy się ocenić ten bałagan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 22.02.2009 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 U mnie na posesji, przed i wolol jest porzadek. Nie mam sobie nic do zarzucenia, ba (!) nawet zbieram lezace bezpansko smieci z naszej osiedlowej drogi ha-ha-ha pielegnuje "bezpanska" zielen obok naszego domu takze, bo jest blisko nas, nie mam z tym zadnego problemu! czy jestem dziwna i powinnam sie leczyc? .......matko i corko........strach sie bac! Nikt nie twierdzi, że jest z tobą coś nie tak. Poprostu nie masz szczęścia do zamieszkiwanianie w śród ludzi ceniących sobie estetykę podobnie jak ty. Niestery musisz cierpieć widząc poswsję sąsiada aż do czasu aż przestaniesz ją widzieć. Sąsiada do niczego nie zmusisz. Jedynie możesz doprowadzć do tego ,że będzie ci robił na złość eksponując jeszcze większy syf. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pkm 22.02.2009 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 A oto jak to czasami bywa...jest też coś o bałaganie . Oby nam nigdy coś podobnego się nie przydazyło http://www.tvn24.pl/2200628,12690,0,1,1,sasiad-sasiadowi-wilkiem,wideo.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 23.02.2009 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2009 Szczerze chciałbym poznać opinię tego sąsiada o jego sąsiedztwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.