Badija 24.05.2009 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Nie ma czegoś takiego jak "wartość działki". Działka warta jest tyle, ile ktoś jest gotowy za nią zapłacić, a te kwoty wraz z obcięciem łatwego kredytu - spadły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
crashproof 25.05.2009 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Ceny działek nie spadną niestety.Mieszkanie to co innego Dobrze wiedzieć. Kupię z 10 w pasie nadmorskim, może gdzieś koło Łomży :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szopen 25.05.2009 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 U nas nie widać jakoś tego spadku ,a jeżeli już to sa działki z jakimś "ale".Wiem ,bo ostanio oglądaliśmy i sprawdzaliśmy kilka.Ciągle coś z nimi było nie tak.A co do tego że ceny najdroższych działek zaczęły opadać.....no cóż ,większość z nich i tak nie jest warta tych pieniędzy.To tak jak z w promocjami w sklepach.Wciskają ci ,że cos przed promocją kosztowało 300zł a teraz tylko 250.Często jest tak ,że i tyle nie powinno kosztować. Pani Dominiaaa, czy widziała pani sznurki do tych stron internetowych podających średnie ceny transakcji? Obecnie wahają się te ceny to w górę, to w dół.. a zazwyczaj na wiosnę ponoć rosły . Jak pisałem w innym wątku (a może to nie na tym forum): 1) Lokaty sa na 5-6% 2) Inflacja realna to będzie 4-5% 3) A więc, jeżeli działki urosną o 5% rocznie, to dla mnie będzie to tak, jakby stały w miejscu. A więc co mi szkodzi poczekać. 4) A jeżeli działki pójdą w górę mniej niż 4-5%, np pójdą w górę 2%, to będzie wzrost poniżej inflacji, a więc tak naprawdę wzrost jeno nominalny, a tak naprawdę spadek ceny.. 5) A jak pójdą wyżej, trudno, mieszkanie już mam, najwyżej pieniądze właduję w coś innego.. A wierzycie w to, że działki pójdą w górę powiedzmy 10% jeszcze? Bo ja nie. Chciałem powiedzieć, że mam dobrze uzasadnioną nadzieję 6) Jedyny problem to banki - jedyne czego się boję, to że któryś z banków gdzie trzymam mamonę zbankrutuję i będe musiał 5 lat odzyskiwać swoją krwawicę. Bardzo mnie ciekawi, co się będzie działo na jesień. Tyle osób mi mówi, że "na jesień ceny działek spadną", że jestem pewny, że na jesień ceny wzrosną Bo pewnie dużo osób może odkładać zakupy . Tak czy inaczej ja po przejrzeniu kilku ofert stwierdziłem, że jeszcze poczekam może nawet i pół roku . Nie śpieszy mi się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
teco 25.05.2009 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Bardzo mnie ciekawi, co się będzie działo na jesień. Tyle osób mi mówi, że "na jesień ceny działek spadną", że jestem pewny, że na jesień ceny wzrosną Bo pewnie dużo osób może odkładać zakupy . Tak czy inaczej ja po przejrzeniu kilku ofert stwierdziłem, że jeszcze poczekam może nawet i pół roku . Nie śpieszy mi się. tez slyszalem taka opinie, ze jesienia i zima ma byc taniej wydaje mi sie, ze to myslenie zyczeniowe, ale: - banki ciagle zaostrzaja kryteria kredytowe, a wiec popyt sie zmniejszy - WIBOR wzrasta (ryzyko kredytowe dla bankow rosnie) - ceny nieruchomosci to jest/byla banka spekulacyjna.. dlaczego ma nie peknac? - wzrasta liczba "zlych" czyli niesplacanych kredytow wsrod posrednikow nieruchomosci panuje opinia, ze trend jest spadkowz (!) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bombel79 25.05.2009 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 nie wiem jak w Waszych stronach, ale u mnie jak czlowiek chce kupic sensowna dzialke to musi troche pojezdzic, bo terenow niezalewowych z sensowna infrastruktura i nielumpowskim sasiedztwem jak na lekarstwo... wiec rozwazanie czy spadnie o 5% czy wzrosnie o 2% to proponuje GUS"owi zostawic... tych rzeczy na prawde nie da sie porownac... no chyba ze jest podzial i sprzedawane jest kilkadziesiat dzialek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szopen 25.05.2009 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 Znajoma z pracy jakiś czas temu (tak z trzy lata temu) opowiadała mi, o świetnym interesie, jaki zrobiła jej rodzina z Warszawy. Wzieli kredyty i kupil dzialki, zeby je sprzedac z zyskiem za jakiś czas, bo to przecież świetny interes i lepszy zysk niż na lokatach. Tak sobie myślę, że jeżeli takich rodzin robiących świetne interesy jest więcej, to ceny działek na pewno spadną Głowa do góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 25.05.2009 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 I nie tylko glowa....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bombel79 25.05.2009 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 szopen, i tak chyba zrobieli "mniej gorszy interes" niz ci co kupili udzialy uczestnictwa w funduszach akcji poltora roku temu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szopen 25.05.2009 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 szopen, i tak chyba zrobieli "mniej gorszy interes" niz ci co kupili udzialy uczestnictwa w funduszach akcji poltora roku temu... Oj tak. Ja tutaj udaje madrego, ale zrobilem rzecz najglupsza jaka mozna bylo wymyslec "lapalem spadajacy noz", czyli w lecie dokupilem udzialow w funduszach a potem trzymalem, bo "po co sprzedawac teraz, kiedy sa nisko". I to wbrew radom mojej zony, ktora teraz w kazdej dyskusji ma asa w rekawie... Mozecie już się śmiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szopen 27.05.2009 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 Jeszcze ku pamięci. Ceny kamienicy w Amsterdamie, w tej samej dzielnicy, na przestrzeni ostatnich 360 lat. Ceny oczywiscie uzwgledniajace inflacje itp. http://bp2.blogger.com/_RC5wBHI1SBw/R11HSSOu9qI/AAAAAAAAAwY/uFEYkQiiwQw/s1600-h/amsterdam-re-prices.jpg Piekne memento dla wszystkich mowiacych "ceny nie spadną", "ceny nieruchomosci zawsze rosną". PS: hm... jak wstawić obrazek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
crashproof 27.05.2009 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2009 Jeszcze ku pamięci. Ceny kamienicy w Amsterdamie, w tej samej dzielnicy, na przestrzeni ostatnich 360 lat. Ceny oczywiscie uzwgledniajace inflacje itp. http://bp2.blogger.com/_RC5wBHI1SBw/R11HSSOu9qI/AAAAAAAAAwY/uFEYkQiiwQw/s1600-h/amsterdam-re-prices.jpg Piekne memento dla wszystkich mowiacych "ceny nie spadną", "ceny nieruchomosci zawsze rosną". PS: hm... jak wstawić obrazek? Świetny wykres! Pesymistyczny wniosek jest taki, że przywrócenie równowagi w cenach po pęknięciu bańki spekulacyjnej może niestety w przypadku tak "słoniowatego" rynku, jak nieruchomości, zająć długie dekady... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 03.06.2009 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 Nie ma czegoś takiego jak "wartość działki". Działka warta jest tyle, ile ktoś jest gotowy za nią zapłacić, a te kwoty wraz z obcięciem łatwego kredytu - spadły. Nie do końca się z Tobą zgodzę. Przykład z mojego podwórka, a dokładnie -- zza miedzy. Działka rolna o szerokości ok. 35 i długości 400 metrów (1,43 ha). Studium zagospodarowania przestrzennego zakłada możliwość budowy w strefie o głębokości 100 metrów od jednego końca działki (asfalt) i 50 m od drugiego (droga pod lasem). Chwilowo rośnie tam jakieś zboże. Położenie: 20 km od Skierniewic, 25 km od Żyrardowa, chyba 7 km od trasy Katowickiej, 65 km od centrum Warszawy. No i ja bym tę działkę bardzo chętnie kupił, bo moje 17 metrów szerokości to trochę za mało, by komfortowo się budować. Okazało się, że działka jest wyceniona na 16 PLN/m2. Czyli za całość -- 220 000 PLN. Ja za moją płaciłem 4,5 PLN/m2. A mam działkę 0,73 ha z czego ok. 6/10 to pięknie owocujący (choć zapuszczony) sad śliwkowy a reszta -- las samosiejek, które wyrosły na plantacji czarnej porzeczki. Z mojego punktu widzenia -- to, co na tej działce rośnie, mocno podnosi jej wartość. I teraz tak -- czy ta sąsiednia działka rzeczywiście obiektywnie patrząc jest tyle warta? Piszesz, że nie ma czegoś takiego, jak obiektywna wartość, ja się z tym nie zgodzę. Dla rolnika ta działka warta jest maksymalnie ok. 30 000 PLN. Droższa nie ma szansy na siebie zarobić. Dla kogoś, kto chce budować dom, wydawanie 200 000 PLN by mieć działkę na dom i grubo ponad hektar ogrodu, to chyba pomyłka. Zwłaszcza, że kształt działki jest mocno nietypowy. Deweloper na osiedle działki nie kupi, bo nie całą można ją zabudować. Idealnie by się nadawała na osiedle szeregowców, ale tak jej mu się nie uda zabudować. Moim zdaniem jedyny wpływ na cenę tej działki ma to, że oni po prostu chcą wziąć za nią tyle pieniędzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kosmo77 03.06.2009 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 Zgadza się, nie ma nic na poparcie takiej wyceny niż to że 'kiedyś ktoś tam sprzedawał i też tyle chciał', albo 'tutaj działki po tyle chodzą'. A widzę że wcale nie chodzą,tylko stoją - chciałem nabyć działkę w sąsiedztwie a tam właścicielka rzuca ofertę typu 200 PLN/metr. Dlaczego tyle - "bo w tej okolicy tyle kosztują" - tyle że pani nie zauważyła że w okolicy jest pełno takich samych ogłoszeń 'sprzedam działkę', tylko kupujących brak. Chyba coraz więcej ludzi dochodzi do wniosku że coś co rok temu wydawało się dobrą inwestycją w tym roku już wcale tak świetnie nie wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 03.06.2009 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 Zgadza się, nie ma nic na poparcie takiej wyceny niż to że 'kiedyś ktoś tam sprzedawał i też tyle chciał', albo 'tutaj działki po tyle chodzą'. (...) Chyba coraz więcej ludzi dochodzi do wniosku że coś co rok temu wydawało się dobrą inwestycją w tym roku już wcale tak świetnie nie wygląda. Mam podobne odczucia. Zrobiłem błąd przedstawiając się podczas pierwszej rozmowy po zauważeniu tabliczki ze "sprzedam" i mówiąc, że mam działkę obok, ale dałem ludziom do zrozumienia, że ta działka nie jest tyle warta a oni się o tym już wkrótce przekonają. Jestem skłonny kupić ją za jakieś max. 50 000. Działka z prądem, bez gazu, bez wodociągu ("ma być za kilka lat") a na dodatek tak nieustawna nie może być droższa. I tak myślę sobie, że pewnie uda mi się ją kupić na jesieni albo w przyszłym roku za właśnie takie pieniądze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Habier 03.06.2009 12:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 Nie ma czegoś takiego jak "wartość działki". Działka warta jest tyle, ile ktoś jest gotowy za nią zapłacić, a te kwoty wraz z obcięciem łatwego kredytu - spadły. Nie do końca się z Tobą zgodzę. [...] Okazało się, że działka jest wyceniona na 16 PLN/m2. Czyli za całość -- 220 000 PLN. [...] I teraz tak -- czy ta sąsiednia działka rzeczywiście obiektywnie patrząc jest tyle warta? Piszesz, że nie ma czegoś takiego, jak obiektywna wartość, ja się z tym nie zgodzę. [...] Moim zdaniem jedyny wpływ na cenę tej działki ma to, że oni po prostu chcą wziąć za nią tyle pieniędzy. [...] Jestem skłonny kupić ją za jakieś max. 50 000. Działka z prądem, bez gazu, bez wodociągu ("ma być za kilka lat") a na dodatek tak nieustawna nie może być droższa. [...] I tak myślę sobie, że pewnie uda mi się ją kupić na jesieni albo w przyszłym roku za właśnie takie pieniądze. A teraz przeczytaj jeszcze raz swoje wypowiedzi i pomyś jeszcze raz czy zgadzasz się ze słowami "Badija" Nie ma czegoś takiego jak "wartość działki". Działka warta jest tyle, ile ktoś jest gotowy za nią zapłacić, a te kwoty wraz z obcięciem łatwego kredytu - spadły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 03.06.2009 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 A teraz przeczytaj jeszcze raz swoje wypowiedzi i pomyś jeszcze raz czy zgadzasz się ze słowami "Badija" No właśnie się z tym nie zgadzam. W mojej opinii, w przypadku ziemi rolnej, możemy mówić o obiektywnej jej wartości jako o środku produkcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
crashproof 03.06.2009 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 Jestem skłonny kupić ją za jakieś max. 50 000. Działka z prądem, bez gazu, bez wodociągu ("ma być za kilka lat") a na dodatek tak nieustawna nie może być droższa. I tak myślę sobie, że pewnie uda mi się ją kupić na jesieni albo w przyszłym roku za właśnie takie pieniądze. Optymista. Wygląda na to, że Polska, a szczególnie rynek działek budowlanych, to jedn z ostatnich bąbli nieruchomościowych na świecie. Obawiam się, że może potrwać trochę dłużej, zanim sytuacja się znormalizuje, biorąc pod uwagę dotychczasowe, ślamazarne tempo spadków cen. Chociaż... gdzieś ostatnio pisali że na rynku mieszkań jest już -10% rdr m.in. w Krakowie i Poznaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 03.06.2009 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 Optymista. Wygląda na to, że Polska, a szczególnie rynek działek budowlanych, to jedn z ostatnich bąbli nieruchomościowych na świecie. Nie da się ukryć -- jestem optymistą pod tym względem. Ale jestem po prostu świadom, że nikt o zdrowych zmysłach tej działki nie kupi, więc chyba nie mam się o co martwić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szopen 04.06.2009 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Obawiam się, że może potrwać trochę dłużej, zanim sytuacja się znormalizuje, biorąc pod uwagę dotychczasowe, ślamazarne tempo spadków cen. Zaczynam myśleć, że wszystko załatwi inflacja. Ludzie będą mówić: patrzcie, różne szopeny i crashproofy mówiły, że działki spadną, a tutaj rosną 2% rocznie... A inflacja będzie 5%. Jedyne, czego się boję, to że w końcu łupnie cała gospodarka tak jak to prorokują różni tacy... Jest jedno forum na temat polityki i gospodarki (które zresztą jak widzę nie tylko ja jeden tutaj czytam), gdzie ile razy nie wejdę, tyle razy wychodzę z potężnym dołem. Bo wcześniejsze prognozy ludzi z tego forum dość często się sprawdzały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 13.06.2009 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2009 Na Podlasiu w niektórych rejonach cena ziemi prywatnie jest nizsza anizeli w ANR. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.