Spadek cen nieruchomosci

[MARTINA1]

......................

[szopen]

Jak Pan już forumuje to niech się Pan zorientuje jak to forum funkcjonuje - taka mała sugestia ..............

Pani Martino,

 

Czy czuje się Pani obrażona tym, że zwracam się do pani per "pani"? Czy ja się domagam od pani tego samego?

 

Proszę Pana państwo jest przedewszystkim dla ludzi i ich komfortu , zapewnienia minimalnych potrzeb i ich szeroko rozumianego rozwoju -tak bardziej szczegółowo to o tym w konstytucji piszą .......

Jestem libertarianinem, więc mam inne zdanie.

 

Więc wcale się nie zgodzę z tym ostatnim zdaniem , BO TO NIEPRAWDA - jakież korzyści ma państwo z podwyższania cen nieruchomości ?

Żadnych. Tym bardziej dziwi, że to robi. Więcej osób dostaje kredyt: więcej osób stać na mieszkanie -> większy popyt.

 

Im większy popyt, tym większa cena. To przecież nie jest jakaś spiskowa teoria. To po prostu prosta konstatacja faktu. Im więcej osób stać na mieszkanie, tym mieszkania będą droższe. Im więcej osób dostanie kredyt dzięki dopłatom od państwa, tym więcej osób będzie stać na mieszkanie. Proszę mi wskazać błąd w tym rozumowaniu.

 

EDIT: pomyłka "panie" zamiast "pani". Osoby urażone przepraszam.

[zbigmor]

Jesteśmy tu chyba per TY (jak się pan nie obrazi ..)

- zapotrzebowanie to jest oparte na wyliczeniach różnych składników min. stopnia zużycia KAMIENIC (czytaj ruder), bloków itp. ich wiekowości ..

Są bezdomni i bezdomni ......ogólnie jest to negatywne określenie ,ale nawet jeżeli przyjmiemy z tego cudnego wyliczenia tylko połowę za wiarygodną (reszta błąd) to nawet w tak optymistycznym założeniu braki są olbrzymie .....A reszta zasobu z każdym rokiem i tak się starzeje........

Zresztą nie dziwię się że państwo tutaj jest dobrowolnym sponsorem (RnS-rodzina na swoim )

.....JEST TO ŚWIETNY SPOSÓB NA ZAPEWNIENIE RUCHU W GOSPODARCE I SPOKOJNYCH PRACUJĄCYCH OBYWATELI - no, bo któż mając bank na karku będzie się bawił w olewanie pracy , strajki i hippisowskie podejście ............

 

 

Te założenia opierają się na stopniu "zużycia" istniejących zasobów, a to lekkie zakłamanie bo większość z nich wymaga nie odbudowy, a remontu. Druga sprawa dotyczy tego, że jak mniemam szcunki zakładają, że każda rodzina chce i może mieszkać w osobnym lokalu, a to już wierutna bzdura. W Polsace nadal jest wiele domów wielopokoleniowych, z których nikt nie chce się wyprowadzać (z różnych powodów), a do tego należy dodać sporą grupę rodzin nie będących w stanie utrzymać własnego lokum. Gdyby ktoś napisał, że 3mln mieszkań trzeba wybudować w najbliższych np. 20 latach to OK, ale w dane, że w obecnej chwili brakuje 3mln mieszkań raczej nikt rozsądny nie uwierzy.

To tak jak by zrobić ankietę wśród grupy reprezentatywnej Polaków, czy chcą mieć sportowy samochód. Śmiem podejrzewać, że przynajmniej połowa potwierdzi i można by wysnuć wniosek, że w Polsce jest zapotrzebowanie na 20mln sportowych samochodów.

[MARTINA1]

....................................

[MARTINA1]

).....)

[MARTINA1]

'''''''''''''''''''''''''''

[zbigmor]

To może podyskutujemy na faktach - o stopniu zużycia naszych zasobów ? Bo czasami ten remont przekracza ceną - nowe wybudowanie ......

Sa jeszcze jakieś standarty europejskie , powierzchni na osobę i inne , które powodują że mieszkanie na ,,kupie " nie jest trendy ..........

JA to ogólne zapotrzebowanie podzieliłam na pół - 4,5 mln wyszło ,(minimalizując hurra optymistyczne podejście) dodatkowo to, co jest, też będzie do remontu.(bo w latach ,80,90 budowało się oszczędnie -jedyne czego nie żałowano to piasek......)

 

 

Ale konieczność remontu nie powoduje automatycznie zapotrzebowania na nowy lokal. Wnioskując z powyższego to gdyby nagle pojawiło się na rynku 1,5mln mieszkań więcej to po krótkim czasie byłyby zapełnione? Śmiem wątpić.

[MARTINA1]

..........

[MARTINA1]

.....................

[zbigmor]

Konieczność remontu nie powoduje automatycznie zapotrzebowania na nowy lokal - fakt , ale też faktem jest stopień zużycia nierzadko około 90 % ....

A prostując fakt pojawienia się nagłego 1,5 mln mieszkań to FAKT ten jest niemożliwy w jednym czasie ,bo wszystkie te inwestycje ktoś musi zorganizować i zbudować i budowanie jest procesem rozłożonym w czasie

 

Generalnie się zgadzam, że zgodnie z jakimiś założeniami w naszym kraju powinno być 1,5mln więcej lokali, ale zdecydowanie nie zgadzam się, że taki jest niedobór na rynku.

Cyt: "Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego, w okresie styczeń-lipiec 2009 roku oddano do użytkowania 89 851 mieszkań, tj. o 7,1% więcej niż przed rokiem i o 39,6% więcej niż w analogicznym okresie 2007 r"

Daje to nawet mniej niż 200000 oddanych lokali w 2009r co oznacza, że aby sprostać teoretycznemu zapotrzebowaniu należałoby wybudować 8 razy więcej lokali. Jakoś nie widzę kto miałby je kupować.

[MARTINA1]

..................................

[szopen]

PANIE SZOPEN TAK SIĘ NIE BAWIMY !

Post przed Krzysztofem Lisem został totalnie zmieniony ! nie lubię jak się udowadnia cokolwiek na podstawie zmiany założeń i opisuje coś czego nie było , a ja przypadkowo mogę to odkryć czytając po raz 2- gi .......posty

FAUL ,NIE LUBI PAN PRZEGRYWAĆ ?

 

Który post? ja zazwyczaj wysyłam post, stwierdzam, że zapomniałem coś dopisać i poprawiam, zamiast wysyłać drugi post. Na wielu forach pisanie dwóch postach pod rząd uznawane jest za przewinienie dość ciężkiego kalibru jako próba "zdobywania punktów" i stąd moje przyzwyczajenie. Nie wiem, o jakich założeniach pani pisze, proszę jaśniej.

 

Poza tym ja nie widzę tego jako "przegrywać" czy "wygrywać". Dyskusję cenięsamą w sobie, a jeżeli widzę, że się mylę, to wycofuję się bez żalu.

[szopen]

Żeby uniknąć oskarżeń o edycję postów, tym razem wyślę to jako osobny list.

 

I jeszcze o emigrantach EUROPA SIĘ STARZEJE- fakt ........a NA WSCHODZIE - ograniczają dzietność - napływ emigrantów już się rozpoczął . Pisałam o tym wcześniej ...........

 

Za niecałe pół wieku będzie nas mniej o 6 milionów, a duża część to będą emeryci. Podkreślę jeszcze raz: ZNIKNIE SZEŚĆ MILIONÓW POLAKÓW. To są prognozy, ale jak już to sądzę że one zaniżają skalę problemu.

 

Lekko licząc, tak pi razy oko, potrzeba koło 100 tysięcy emigrantów rocznie w Polsce. STO TYSIĘCY. W tej chwili w Polsce jest coś koło maksymalnie 400 tysięcy imigrantów (w większości Ukraińcy).

 

1) Skoro na zachodzie potrzebują emigrantów, i jest tam "bogaciej", to dlaczego emigranci mają wybrać Polskę?

2) Jak sobie pani wyobraża społeczeństwo, w którym od 1/3 do połowy mieszkańców to imigranci lub bezpośredni potomkowie imigrantów z krajów o kulturze często diametralnie odmiennej od nasza?

[szopen]

I znowu, nie edytuję, żeby mnie p. Martina nie skrzyczała..

 

 

Obejrzałem całą listę. Każdy post jest zaznaczony, czy był edytowany przez oprogramowanie forum. Na tej stronie żaden mój list przed postem pana Lisa nie został zmieniony.

[MARTINA1]

/////////////////

[zbigmor]

Zapotrzebowanie jest... . Ludzie mają decyzje rozłożone w czasie ...nie jest tak, że wraz z dowodem zaczynamy kupować mieszkanie , raczej nieco później ...........by sprostać założeniu odchudzonemu nawet o połowę 4 x więcej potrzebnych jest mieszkań

KREDYTY ODBLOKOWANE spokojnie będą kupować ...........(bo akurat to lepsze niż najem)

 

Kredyty odblokowano kilka lat temu i te ilości podawane są właśnie podawane z okresu bumu. Wcześniej zapotrzebowanie było jeszcze mniejsze. Kredyty już nigdy (w przewidywalnej przyszłości) nie będą tak dostępne jak w ostatnich latach, czyli zapotrzebowanie z tych 200000 lokali mieszkalnych jeszcze się zmniejszy.

[MARTINA1]

=============

[MARTINA1]

Dziś czytałam informację nt . odblokowania kredytów na 100% wartości nieruchomości .... Po boomie zablokowano , później był okres częściowego finansowania (duży wkład własny) teraz bez wkładu własnego ....100 %wartości nieruchomości .... Żadne czarnowidztwo - realia .

[zbigmor]

Dziś czytałam informację nt . odblokowania kredytów na 100% wartości nieruchomości .... Po boomie zablokowano , później był okres częściowego finansowania (duży wkład własny) teraz bez wkładu własnego ....100 %wartości nieruchomości .... Żadne czarnowidztwo - realia .

 

 

Poczytaj jeszcze o warunkach przyznawania takich kredytów i porównaj je do tych poprzednich.

[MARTINA1]

............