MARTINA1 17.11.2009 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szopen 17.11.2009 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 A zgodnie z przepisami musiałoby - obowiązki państwa -zapisane w przepisach Dlatego właśnie cytuję Kisiela (socjalizm bohatersko zwalcza trudności, które sam sobie tworzy) ...Co mieliby robić ? - leżeć na ulicach , kraść jedzenie ? Drastyczne ?Takie klimaty już były ....ubiegłe stulecia i wcześniej ... To oczywiście czarny scenariusz ,ale trudno zakładać inny znając poziom naszej świadomości... Są kraje ,gdzie jak rodzi się dziecko to już mu jakąś polisę ,,na przyszłość " zakładają ,a my odbiegamy od tego tak bardzo ,że większość nie ma nawet polisy dla siebie ...... Oczywiście. Jednakże proszę zwrócić uwagę, że nasz "poziom świadomości" wynika właśnie z tego, że każdy zakłada, że "jakoś to będzie", bo "państwo przecież pomoże" i "należy mi się". A są to postawy będące naturalnym i wręcz logicznym efektem socjalnego państwa. Kiedyś jednak ludzie częściej potrafili zadbać sami o własną przyszłość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 17.11.2009 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2009 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
papuch 24.11.2009 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 Moje trzy grosze w sprawie cen kryzysowych: Połtora roku temu upatrzyliśmy sobie gotowy domek do kupienia- cena nie była szczególnie wysoka lub niska ale w sam raz: 120 m2 domek miał dwa latka, deska barlinecka itd postawiony na działce 850m (nie szaleństwo bo to na wsi ale powiedzmy że nam pasowało) Cena : 560 tyś. Hm, mieliśmy nadzieję ze człowiek zejdzie do 530. A tu nagle kryzys... z radości zacieramy ręce bo przecież ceny nieruchomości spadają a tu niespodzianka. Dzwonimy do gościa a on że zmiana w cenie: 650 tyś! Nie wiem czy ten domek się jeszcze buja, bo facet wystawił go na allegro i otodom (do dziś tam jest- ale może być już sprzedany, nie wiem) Co wy na to? Czy on nie słyszał o kryzysie? W każdym razie dobrze zrobił bo zmusił nas do budowania własnego- dziś właśnie zaczynam stan zero i cieszę się że facet podniósł cenę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 24.11.2009 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2009 ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
papuch 25.11.2009 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Listopada 2009 Dzięki Martina1! też tak myślę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akswał 07.12.2009 06:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2009 My dzięki tej panikarskiej sytuacji na rynku kredytów kupiliśmy działkę o której wcześniej nawet nie myśleliśmy, że będzie dla nas osiągalna. Kredyty nie sa przyznawane tak łatwo, wiec i cena nie była za bardzo windowana do góry przez chetnych potencjalnych na kupienie.... zmieścia sie w naszym pułapie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arenque 18.02.2010 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2010 A naszym znajomym spodobała się działka na naszym osiedlu, kawałek dalej, no ale jak zwykle odkładali ostateczna decyzję na jutro bo może będzie lepsza cena i cena się zrobiła lepsza.. w górę w ich cenie 290tys został jeden dom ale w innej części osiedla niż chcieli.. więc z tymi cenami to na dwoje babka wróżyła.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
papuch 24.02.2010 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 Jeszcze najnowsza wiadomość: udało nam się sprzedać nasze mieszkanie (w bloku na 4 p, z płyty) za cenę nowego budownictwa! Czyżby kryzys się skończył czy po prostu mieliśmy pioruńskie szczęście??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Badija 07.03.2010 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2010 Jak patrzę na wybudowane i stojące obok apartamentowce - zupełnie puste, to nie bardzo pojumuję, jak mogą rosnąć ceny. Nie dobrze, bo będziemy musięli sprzedać mieszkanie. Na szczęście jest w super likalizacji, ale i tak wszystkie nieruchomości wiszą w ogłoszeniach i dyndają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamiska77 09.03.2010 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2010 Mieszkania nie sprzedają się m.in dlatego, że banki bardzo ostrożnie udzielają kredytów. Zasada jest taka, że idziemy do banku, który poleciła nam koleżanka... ona dostała kredyt a my nie. Umowa podpisana, kredytu brak, foch na bank i kasa z przedswtępnej umowy przepada... Żeby uniknąć takich sytacji przed podpisaniem umowy należy do kredytu się przygotować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 09.03.2010 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2010 Zasada jest taka, że idziemy do banku, który poleciła nam koleżanka... ona dostała kredyt a my nie. Umowa podpisana, kredytu brak, foch na bank i kasa z przedswtępnej umowy przepada... Żeby uniknąć takich sytacji przed podpisaniem umowy należy do kredytu się przygotować. To jakaś wioskowa mądrość, taki sposób postępowania? Pierwsze słyszę, żeby ludzie tak robili... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gumis107 03.04.2010 14:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2010 (edytowane) Chcialbym nawiazac do dyskusji ktora toczyla sie tu kilka miesiecy temu.Jako chyba jedyny twierdzilem ,ze ziemi budowlanej bedzie przybywac ,a nie ubywac i to spowoduje spadek cen.Przyklad z mojego podworka ,wlasnie kupilem ziemie orna po 200zl/ar, w okolicy cena zyczeniowa budowlanej to 10-20tys ar,realna transakcyjna ok 5-6 tys /ar.Za jakis czas czesc moich parcel z mocy prawa stanie sie budowlanymi i nawet jak je sprzedam po 5tys/ar to i tak mi sie oplaci, bo biorac pod uwage ,ze w miedzyczasie samych doplat bede mial wiecej niz dalem za ziemie to raczej nie bede stratny,w przeciwienstwie do kogos kto kupil ziemie na gorce po 15-20tys zl.Nastepna sprawa dzis koszt wybudowania deweloperki i to ok 3500zl/m.kw ,na gorce ok 5500,wiec jak prosto policzyc spadek jest znaczny.Do tego prawdopodobnie bedzie likwidowana ANR i ziemia z agencji pojdzie na przetargi ograniczone dla rolnikow zamieszkujacych dana gmine lub gminy sasiadujace.Platnosc gotowka 10% ,reszta na preferencyjnym kredycie na 15 lat,czyli po ludzku mowiac srednia ar rolnej bedzie kosztowal ok 10-15zl ,bo samych doplat bedzie wiecej niz wynosic beda koszta kredytu.Nie uwierze ,ze w takiej sytuacji ceny nie beda spadac ,sam chetnie bede sprzedawal ziemie za kilkadzisiat razy drozej niz ja kupilem.Oczywiscie ci ktorzy kupili na gorce beda kwiczec.Nie wspomne tu ,iz czesc parcel bede mogl po dokupieniu jeczcze troche ziemi(musze miec powyzej sredniej gminnej) sprzedac jako dzialki siedliskowe w cenach zblizonych do budowlanych.A swoja droga gdyby nie kryzys to bym nie kupil parcel.Sprzedajacy wykonczyl swoj dom na gorce .Ma zaklad slusarski,duzo sie wtedy budowalo ,wiec wziol kredyt.Zaczol sie kryzys w budowlance ,zamowien coraz mniej ,a bank cisnie ,bo banku nie interesowalo ,ze jego ziemia bedzie za kilka lat budowlana ,tylko interesowalo ich terminowa splata kredytu,wiec sprzedal bo musial .Ogolnie jest fajnie i bedzie jeszcze fajniej,ceny ziemi ,uslugowki ,materialow spadaja wiec i ceny nieruchomosci nie moga rosnac.Pzdr Edytowane 3 Kwietnia 2010 przez gumis107 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blazejj 09.08.2010 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Jedna ze spółdzielni na warszawskim Dolnym Mokotowie rozpoczyna inwestycję mieszkaniową. Nie mam czasu podjechać więc dzwonię i pytam o cenę. Zanim przeczytacie dalej wyobraźcie sobie głos tego farbowanego murzyna z Alternatywy 4, bo głos miał facet identyczny Ja: Dzień dobry..... jaka cena? - 7 tyś m/2 w stanie surowym. Ja: Niezależnie od powierzchni? - No Panie, chyba wiadomo, że jak kupisz większe to zapłacisz więcej. Jak kupisz 100 metrów to zapłacisz 700 tysięcy. Ja: Aha, a czy cena jest ostateczna? Jest możliwość negocjacji? - Ha, ha, jakiej negocjacji? Cena jest i albo kupuje Pan, albo nie. Tego co Pan powiedział nie ma. Blok ma być gotowy za ok. 2,5 roku. Myślicie, że to dobra cena? Mi się wydaje wysoka zważywszy na długi czas trwania budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz789 12.08.2010 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2010 W moich okolicach spadki sięgnęły ostatnio 40-50% za ar działki ok. rok temu chcieli jeszcze 50k teraz 20-30k. a działek na sprzedaż przybyło i to znacznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mymyk_KSK 19.08.2010 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2010 Nie wiem jak wyglądają w Krakowie ceny transakcyjne ale od ofertowych włos się jeży na głowie! Rozumiem, że Wola Justowska, ale 10.000 zł/m2 w stanie deweloperskim to jest jakaś intergalaktyczna przesada! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darrrek 19.08.2010 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2010 Ceny są zdecydowanie za wysokie, nawet jak trochę spadają. Niestety. A do tego kredyty, wcale nie tak łatwo je dostać. Jeśli zarabia się dość dobrze, to nie ma potrzeby brać jakichkolwiek pożyczek. Chyba, że chce się kupić właśnie mieszkanie. I może być problem, bo banki nie mają naszej historii kredytowej. Historia kredytowa ułatwia wzięcie pożyczki: http://www.fjg.org.pl/historia-kredytowa-ulatwia-wziecie-pozyczki.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skarmateusz 26.08.2010 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2010 Skoro teraz uwazacie, ze ceny sa za wysokie, to ciekaw jestem co powiecie jak Polska wejdzie do strefy euro. Wtedy zobaczycie jak bylo pieknie, przyjemnie i kolorowo do tej pory, jakie niskie byly ceny, a jak niemozliwe jest teraz kupienie czegokolwiek..Nie chce byc zlym prorokiem, ale tak moze byc. --Instalacje solarne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz789 28.08.2010 12:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2010 Też się tego spodziewam niestety.Ale np. w Słowacja jest bardzo podzielonym krajem połowa się cieszy a druga nie. Cieszy się tam która jest bliżej krajów zachodnich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darrrek 15.09.2010 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2010 Na szczęście są sygnały http://www.pwe.org.pl/z-euro-nie-ma-sie-co-spieszyc, że nie nastąpi to szybko, a przynajmniej nie w najbliższych latach, więc nie martwmy się na zapas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.