jareko 26.02.2009 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2009 Przegladałem wczoraj pisemko w poczekalni u dentysty z 1997 roku,reklama PKO była zamieszczona o kredytach hipotecznych,zapamietałem dane. Oprocentowanie w stosunku rocznym 25,7%,kredyt na 10 lat,minimum wkładu własnego 25%. To tak gwoli przypomnienia toż mówię o tym że wszystko wraca do normalności ale jakoś nikt tego nie łapie, bo tak naprawdę nikt nie chce czytać faktów tylko skupia sie na cytowaniu spekulacji, na zabawie emocjami czytających Media tez ciągle trąbią o zwiększonej o 160 tys rzeszy bezrobotnych względem grudnia 2008 - a nie mogą wziąć dla porównania grudzień 1063 roku? Wzrost byłby na poziomie ponad 2 miliony !! To dopiero dałoby efekt Jak na razie tylko w TVN24 wraz z podaniem tej informacji usłyszałem ze w porównaniem ze styczniem 2008 jest to i tak o ponad 1% mniej Sory ale pieprzą tak ciągle bez sensu i nakręcają nas byśmy naprawdę w ten kryzys uwierzyli i sami wpędzili go w jeszcze większe dno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stasiek_ps 26.02.2009 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2009 i jeszcze o konkretach wielokrotnie tu głoszone były lamenty nad kryzysem euro - jaka ta pamięć jest zawodna a póki co euro nie osiągnęło szczytu z 2004 roku Pamięta to ktoś? Panikarze pamiętają? Polecam archiwum NBP by pamięć z lekka odświeżyć http://images38.fotosik.pl/68/c46ccf1957588e31m.png zaparłem się, będę punktował tych co - sorki - ale głupoty starają nam się wcisnąć i manipulują danymi bazując na zawodnej naszej pamięci Piękny wykres. Klasyczny rozszerzający się trójkąt. http://www.newtrader.pl/technical_2,10.php Czyli zmiana trendu wg. AT powinna nastąpić przy EURO kosztujące jakieś 5,5 w PLN. Wykres dla CHF jest niemalże identyczny więc poziom zmiany to jakieś 3,8-3,9 PLN za CHF. No chyba że nastąpi wybicie z korytarza ... Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 26.02.2009 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2009 pieprzą tak ciągle bez sensu i nakręcają nas byśmy naprawdę w ten kryzys uwierzyli i sami wpędzili go w jeszcze większe dno Kryzys kryzysem,robic trzeba,co by sie nie robiło to zawsze cos z tego bedzie drodzy Państwo!! Z gadania talerze sie nie zapełnią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 26.02.2009 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2009 I znow jakby wbrew ogolnej opinii niektórych, za http://www.hotmoney.pl/artykul/6706/1/nieruchomosci-spadki-cen-wyhamowane.html cytuje Średnie ceny ofertowe mieszkań nadal spadają, ale ich tempo wyhamowuje. W styczniu ceny spadły od 2,7% w Opolu do 0,1% w Olsztynie. W przeliczeniu na cenę metra kwadratowego spadek stawek zamykał się w przedziale od symbolicznych 5 złotych do 125 złotych - wynika z najnowszej analizy przeprowadzonej przez serwis Oferty.net. Wyraźnie widać spadek liczby ofert. Coraz słabszy złoty sprawia, że zamienienie trwałego dobra jakim jest nieruchomość na polską walutę zaczęła mijać się z celem. W dobie kryzysu nawet taniejące nieruchomości pozostają zdecydowanie bezpieczniejszą lokatą kapitału niż akcje na giełdzie czy jednostki funduszy inwestycyjnych. Te bowiem notują kilku- czy kilkunastoprocentowe spadki Brak atrakcyjnych sposobów zainwestowania kapitału sprawia, że wielu właścicieli na razie nie chce sprzedawać swoich mieszkań. Cześć osób liczy też pewnie na powrót wzrostów cen. Na rynek trafiają przede wszystkim mieszkania, których właściciele zmuszeni są do szybkiej sprzedaży w związku z koniecznością uzyskania środków na pokrycie innych wydatków lub zobowiązań. Może to być np. chęć wykończenia zakupionego wcześniej, nowego mieszkania lub konieczność - wyjaśnia Marcin Drogomirecki z serwisu Oferty.net. Źródło: Open Finance i Oferty.net. Ale oczywiście sa tu tacy co mówią ze krach nas czeka i ziemia za złotówkę, mieszkania prawie za bezcen będą inni oddawać i jakoś to co wcześniej pisałem, a tu znajduje tez potwierdzenie w opinii ludzi zajmujących sie zawodowo inwestowaniem jak i handlem nieruchomościami No ale..... w Stanach Panie dzieju to sie dzieje..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 26.02.2009 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2009 A na jakim swiecie ty zyjesz ? Moze jest jakis lepszy, alternatywny ? Wishfull thinking ........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 26.02.2009 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2009 A na jakim swiecie ty zyjesz ? Moze jest jakis lepszy, alternatywny ?....A może wręcz przeciwnie? Może mój świat jest taki realny, pozbawiony manipulacji i kłamstwa byleby coś udowodnić? Pewnie GUS kłamie, analitycy i obserwatorzy rynku nieruchomości także, wszyscy kłamią i manipulują - jest przecież tak źle jak nigdy (kłamstwo !!!) nie było. Każda opinia wbrew tej tezie jest nieprawdziwa - czyż nie Lumpie? Każde prawdziwe dane tu zacytowane przeze mnie są zmanipulowane, przekłamane bo nie idą w ogólnym trendzie PANIKI jaka chce sie u nas wywołać? A ja jestem ten walnięty co zadał sobie trud poszperać i sprawdzić jak to jest naprawdę z tym kursem euro (ponoć najwyższym w historii - kolejne kłamstwo) czy stopie bezrobocia (kolejne kłamstwo i manipulacja z tymi 160 tys bezrobotnych) itd itd Żałosne w tym wszystkim jest właśnie to, że sami wywołujemy te panikę i kryzys nakręcamy. Pismaki maja nareszcie pole do popisu by swoje wizje kryzysu opisywać, by naginać fakty, by manipulować informacja - oglądalność rośnie bardziej niż ukazywanie katastrof czy morderstw. Społeczeństwo w swej większości i tak się na tym nie zna, ja tez nie, i jest cholernie leniwe - przyjmuje za pewnik to co w szklanym okienku im się poda jest jedyna PRAWDA Politycy maja szanse kłamać nam prosto w oczy byleby tylko wypłynąć, wszak jest teraz ku temu najlepsza okazja, nagonka na Rzad a Lech czy Jarek czy inny Ziutek ciągle nam mówi - Ja WIEM jak wyjść z kryzysu w który wpędził nas Rzad - no bo kto inny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogus33 26.02.2009 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2009 witam!większość jednak wierzy w kryzys. i również wierzy że to koniec świata. dziwi mnie najbardziej to ,że to nie forum finansowe, ani żadnej sekty dla której im gorzej tym lepiej, tylko forum budowlane, skupiające zdawałoby się ludzi odważnie spoglądających w przyszłość, nastawionych na tak.jak jesteśmy przy danych...w 2000 roku kupiliśmy mieszkanie; płaciliśmy w pln, jednak jako że ktoś tu podawał spadek cen nieruchomości jako katastrofalny w walucie obcej to będe się trzymał tego "pesymistycznego" wariantu. zapłaciliśmy za nie równowartość ok. 21000 usd. obecnie po spadkach cen jego wartość wynosi ok. 54000 usd. faktycznie tak nisko jeszcze nie było...rynek to nie tylko wczoraj , dziś i jutro. gdyby tak było to tylko idiota i samobójca brałby kredyt na kilkanaście- kilkadziesiąt lat. warto popatrzeć szerzej , wszak się wczoraj nie zaczął tylko że nie wiadomo kiedy się skończy. jednak trzeba żyć wg zakładu Pascala; parafrazując: trzeba żyć tak jakby świat miał istnieć wiecznie- jeśli tak będzie będziemy szczęśliwi, jeżeli skończy się jutro to co tracimy?pozdrawiam wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 27.02.2009 00:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Taaaaa ....a o co chodzi ? I co to za wiara w " kryzys " ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 27.02.2009 00:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 .A może wręcz przeciwnie? Może mój świat jest taki realny, pozbawiony manipulacji i kłamstwa byleby coś udowodnić? ..... Moze.............., ale ja to miedzy bajki wloze. Co do danych Gus'u to sa duze klamstwa, male klamstwa i statystyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 27.02.2009 03:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 trzeba żyć tak jakby świat miał istnieć wiecznie- jeśli tak będzie będziemy szczęśliwi, jeżeli skończy się jutro to co tracimy? pozdrawiam wszystkich. I tak trzymać !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krzysztof BB 27.02.2009 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Oczywiście. Ale produkcja rolna w trakcie kryzysów z reguły słabnie (w latach 1929-1933 znacznie spadła, normalne były obrazki ex-rolników snujących się po kraju z braku pracy), co dowodzi tego, że łączny popyt na żywność, przynajmniej przez pewien czas, spada. Eee to może już po kryzysie bo dziś rano w radio podali że firma Mlekovita otwarła nowe linie produkcyjne i pracowników szukają...??? A mieliśmy już mleka nie pić bo kryzzys.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 27.02.2009 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Krzysztof BB - najdowcipniejsze jest w tym wszystkim to, ze główny orędownik kryzysu na miarę tysiącleci, imć crashproof, zaczął omijać ten watek Jakoś polemika stalą sie dla niego - jak sadze - niewygodna, burzy piękną wersje opisywana w panice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kosmo77 27.02.2009 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Bo jaki sens jest pisać o kryzysie gdy on już jest? Fajnie było poczytać o tym że ktoś kryzys przewiduje bo to i tamto. Ale teraz - wystarczy byle gazetę otworzyć. Zwolnienia, spadek wszystkiego, nieruchomości w dół, bankructwa. Po co jeszcze pianę bić - żadnym wieszczem przez to nie będziesz. Teraz to bym raczej pisał o końcu świata, III wojnie światowej, sądzie ostatecznym, seksie w wielkim mieście po wybuchu atomowym, i tym podobnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ziaba1719504718 27.02.2009 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 No tak.Był czas grypy ptasiej.Z każdej strony straszyli wizją totalnej zagłady ludzkości. Pewne firmy farmaceutyczne zarobiły krocie. Dobra. Był czas, gdzie każda dziura w ziemi , co to przyszłościowo miała się zamienić z blok, była krwią niemal zdobyta. To co się działo na rynku przypominało zbiorowy obłęd. Itd .Retrospekcja sumaryczna: się zmieniło, ludzie się nie szczepią wariacko, bardziej rozsądnie przyglądają się w co pakują się dożywotnio-kredytowo .Obie firmy co stwierdzają ?Kryzys. Jeśli model samochodu przestaje się sprzedawać, są już wstępne oznaki, już wchodzi następny model, jedną nóżką bardziej się różniący- ale wszak inny. Nasza rodzima krajowa przemysłówka z trudem rozumie , że zmiany muszą następować, bo tak w życiu jest. I larum się podnosi..jak to..czemu to ? Żarło żarło i przestało !! Tak dobrze było, czemu przestało być ??????? Nie mogło by być tak jeszcze ze 40 lat ??? ' A kiedyś to nie było tak jak teraz, lepiej było" Aliści. Malkontenci zawsze będą mówić, że Syrenka też samochód, że Wielka Płyta to cud, przecie miliony w niej żyją i mają się całkiem dobrze.. Słowo "kryzys" jest tworem służącym do straszenia lub do usprawiedliwiania pewnych grup.Dajmy na to budowlanka : ile pobocznych firm straciło urobek polegający na żerowaniu w przepisach - myślę o np. kancelariach adwokackich. Grupy te sztucznie ( w moim mniemaniu , bo nie było przesłanek ku temu, żeby tak było ) za pomocą mediów trzęsły się histerycznie nad faktem, że oto już nie jest , jak było.. Czemuż to się ludziom już nie podobają klitki w blokach 40 letnich ??? Przecie jeszcze wczoraj kolejki, licytacje prawie a dziś ??? Kryzys !!! No to inna grupa uważnie się przygląda, w którą stronę biegnie wystraszony tłum. Więc tam postawi swoje pułapki.. I tak się kręci od wieków. A ludzie się dziwią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
crashproof 27.02.2009 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Krzysztof BB - najdowcipniejsze jest w tym wszystkim to, ze główny orędownik kryzysu na miarę tysiącleci, imć crashproof, zaczął omijać ten watek Jakoś polemika stalą sie dla niego - jak sadze - niewygodna, burzy piękną wersje opisywana w panice. A co konkretnie chciałbyś jeszcze wiedzieć? Trudno dyskutować z kimś, kto ma permanentne różowe okulary na nosie i wszystkie negatywne dane zbywa określeniami typu "sianie paniki", "media nakręcają kryzys" itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
crashproof 27.02.2009 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Słowo "kryzys" jest tworem służącym do straszenia lub do usprawiedliwiania pewnych grup. Może tak być, ale czasami jego użycie jest usprawiedliwione na potrzeby opisania katastrofalnych przemian w gospodarce. Jak inaczej nazwałbyś spadek produkcji przemysłowej w Japonii o 10% miesiąć do miesiąca? "Chwilowa zadyszka"? Spadek PKB w paru krajach 10% rdr? "Przejściowe problemy"? Bankructwo Islandii, prawie-że-bankructwo Węgier i krajów bałtyckich, zamknięte i znacjonalizowane banki na Ukrainie, spadek produkcji przemysłowej tamże o prawie 50%? "Medialna panika"? No to inna grupa uważnie się przygląda, w którą stronę biegnie wystraszony tłum. Więc tam postawi swoje pułapki.. I tak się kręci od wieków. A ludzie się dziwią. To prawda, to prawda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ziaba1719504718 27.02.2009 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Zasada domina w ekonomice jest prosta. Nie ma zamówień lub nie mogę sprzedać swoich wyrobów- nie mam kasy - nie kupię więc tego i owego - więc inny też nie zarobi - też nie kupi siamtego .. Pętelka samozaciskowa. Jestem tylko wściekła, że muszę ponosić koszta za jakiegoś (że tak powiem ) Jankesa co to wziął 30 kredytów i ma głęboko ich spłatę. Co mnie obchodzi , że S&P pokonuje kolejno dno, skoro w czystej teorii to nie moje dno ?? Coraz bliżej mi do handlu towarami wymienialnymi, ot chociażby za muszelki czy głowy soli - czysta widoczna kalkulacja. Nic pod stołem. Żeśmy się nadęli w tą bańkę ogólnoświatowego smrodu , mimo, że swojego bąka tam nie uwidzim i trzeba woniać i mieć wizje..wizję , że w końcu kiedyś się to przewali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ziaba1719504718 27.02.2009 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Jeszcze jedno. Ludziska liczą tak : mam dajmy na to 100 tyś. Spadło 70 % , to jak wzrośnie 70 , będę na tym samym poziomie. 70 % w dół od 100 tyś to ile nam zostaje ? I teraz jedziemy w górę od 30.000 na 70 %....... Wielu ludzi nie pojmuje tego zwykłego procesu .Nie przyjdzie im do głowy, że owe 70% to naprawdę zajmie wiele czasu by dobrnąć do punktu wyjścia. I ten czas oczekiwania na pkt zero można dopiero nazwać kryzysem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 27.02.2009 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 ...Trudno dyskutować z kimś, kto ma permanentne różowe okulary na nosie i wszystkie negatywne dane zbywa określeniami typu "sianie paniki", "media nakręcają kryzys" itp.bardzo trudno zwłaszcza ze ten ktoś złośliwie weryfikuje pewna cześć danych tu podawanych Masz racje, trudno sie dyskutuje na argumenty nie do końca popierające teze ze jest juz dno i tylko dębowa skrzynka nam pozostaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 27.02.2009 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Nie da sie dyskutowac z kims kto nie lapie kontaktu z rzeczywistoscia - wlasnie rzad amerykanski przejmuje 36 % udzialow w Citi Banku. Kto powiedzial, ze osiagnieto dno ? - bynajmniej, najgorsze dopiero przed nami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.