Eko groszek ale nie z naszego kraju

[chemica26]

Witam

Odnośnie ekogroszku czeskiego to mogę wam powiedzieć tyle, że mój teść wozi ten ekogroszek na tereny Polski i w zeszłym roku zamówiłam od firmy która ten ekogroszek sprzedaje 100 kg na próbę. Okazało się że za 400 złoty można kupić dobry czeski ekogroszek( mieszkam 30 km od Łodzi)). Firma od której go kupiłam ma certyfikat jakości akredytowanego laboratorium i parametry jeżeli chodzi o kal. ok 20 kJ. Popiołu też nie ma wiele więcej niż nasz krajowy ekogroszek. Po kalkulacji czyli:

Polski ekogroszek u nas 750 zł( bez dowozu)

Czeski ekogroszek u mnie 400 zł( z dowozem)

Różnica 350 zł ( + dowóz)

Ustawienia pieca: zasobnik w piecu mieści 4 worki 25 kg, temperatura ustawiona na 55C

Pełny zasobnik czeskiego ekogroszku ok 5 dni ( 4,5-5,5 zależy od wilgotności, wiem gdyż zbierałam na bieżąco info)

Pełny zasobnik polskiego starczał mi na ok 6-6,5 dnia

Średnie obliczenia:

Okres grzewczy trwa październik-marzec ( 6 miesięcy)

a)Miesięcznie potrzebujesz 600kg czeskiego ekogroszku mnożąc to przez 6 miesięcy wychodzi 3,6 tony mnożąc to przez cenę 400zł z transportem wychodzi 1440zł.

b)Miesięcznie potrzebujesz 500kg polskiego ekogroszku mnożąc to przez 6 miesięcy wychodzi 3,0 tony mnożąc to przez cenę 750 bez transportu wychodzi 2250zł.

Różnica: 810 złoty

Dla mnie to prosty rachunek, zaoszczędziłam tyle w zeszłym roku i tyle zaoszczędzę w tym, zostaje kasa na święta wigilijne

Ważne jest też to żeby kupić ten ekogroszek suchy, wtedy lepiej się pali. Na szczęście tam gdzie kupuję firma wynajmuje ogromną halę i cały ekogroszek jest całkowicie odizolowany i zabezpieczony od wilgoci i deszczu.

[Marcel 2005]

Nie wiem jakie macie piece że palą wam 20kg na dobę. Piece o mocy około 25kw czyli do ogrzania przeciętnego domu mają nominalny pobór opału na godzinę grzania 2-3kg. Większość zaś pisze że palą w granicach 0,8kg na godzinę. Ja mam piec 25kw i jak mi spali 40kg na dobę to jestem bardzo zadowolony.

[pablitoo]

Nie wiem jakie macie piece że palą wam 20kg na dobę. Piece o mocy około 25kw czyli do ogrzania przeciętnego domu mają nominalny pobór opału na godzinę grzania 2-3kg. Większość zaś pisze że palą w granicach 0,8kg na godzinę. Ja mam piec 25kw i jak mi spali 40kg na dobę to jestem bardzo zadowolony.

 

Nie rozumiem dlaczego się dziwisz ... - napisz że Twój kocioł też ci spożywa 20kg na dobę - bedziesz wtedy miał tak samo

 

Możesz również pójść o krok dalej - napisz że Twój kocioł spożywa 18kg opału na dobę - bedziesz wówczas lepszy od innych - tylko wtedy bedziesz musiał czekać na ich ruch i oczywiście odpowiednio ripostować ...

 

- ekhhhh - co za naród - ale z gazem jest tak samo - nie przejmuj się - niektórym to za niedługo kotły będą produkować gaz a nie go spożywać ...

 

[chemica26]

Nawet jak piec pali Ci 40 kg na dobę to po przeliczeniach i tak jesteś około tysia do przodu

[Martinezio]

chemica26: a jaki procent od sprzedaży masz u teścia?

[chemica26]

Nie sprzedaje tylko przekazuje swoje spostrzeżenia, to nie bazar kolego tylko forum!!! Widzisz różnicę?

[Martinezio]

Owszem, widzę - jakbyś nie zauważyła, siedzę na tym (i nie tylko tym) forum już od jakiegoś czasu. Forum to nie bazar, jak słusznie piszesz. Rejestrujesz się na forum tylko po to, aby "opisać swoje spostrzeżenia" co do grochu, którym handluje Twój teść... Jak myślisz, jak to wygląda? I nie pisz mi, że Cię nic z teściem nie łączy, bo to śmieszne... Pozdro dla Ciebie i Teścia

[chemica26]

Martinezio co masz taki problem z tym co napisałam chłopie? Typowy polaczek we wszystkim węszy chciwość i podstęp, układziki i te inne super złe rzeczy. Co za różnica kiedy kto się na forum zalogował.Kończę tę wymianę zdań, mądrzejszy musi ustąpić, pozdrawiam i współczucia dla Martinezio.

[Marcel 2005]

A ten czeski groszek to kamienny czy brunatny?

[zbigmor]

Może to nie to samo, ale z mojego doświadczenia wygląda to tak. mam kocioł na miał i w zeszłym roku kupiłem 2 tony węgla brunatnego i ewidentnie zużycie węgla brunatnego było dużo wyższe niż tego miału, którego używałem. Około 2 razy szybsze. Płacąc wtedy za miał niecałe 400zł/tonę, a za węgiel brunatny (nie miał węgla brunatnego) około 200zł/t wyszło mi, że ewidentnie podwyższam koszt ogrzewania oraz dodaję sobie sporo więcej pracy.

Nie twierdzę, że taka sama różnica będzie przy groszku węgla kamiennego i brunatnego, ale jestem sceptycznie nastawiony do prognozowanego zwiększenia zuzycia o 20% po zamianie z WK na WB.

Dodatkowo w literaturze podaje się kaloryczność węgla kamiennego w zakresie 5000-7500kcal/kg, a brunatneho 1500-3000kcal/kg. Dla mnie to trochę więcej niż 20% i potwierdzają to moje testy.

[Marcel 2005]

Na razie wychodzi mi suchego brunatnego groszku tyle co w zeszłym roku mokrego groszku kamiennego. A tak obok pytanie to gdzie można dostać miał po 400zł?

[zbigmor]

Na razie wychodzi mi suchego brunatnego groszku tyle co w zeszłym roku mokrego groszku kamiennego. A tak obok pytanie to gdzie można dostać miał po 400zł?

 

W zeszłym roku (jak napisałem). Teraz sam chciałbym tyle zapłacić. U tego samego dostawcy obecna cena to o ile mnie pamięć nie myli 480zł/t miało o bardzo dobrej kaloryczności (testowałem).

[Bernas]

Musze tu cos wyjasnić tym osobom które nie widziały nigdy węgla czeskiego.

Polski wegiel brunatny wyglada jak torf rozsypuje sie w rękach z kolei czeski wyglada identycznie jak nasz kamienny z tym ze ma kolor ciemno brązowy pisze o tym zeby niektórym uświadomić że są to zupełnie inne gatunki węgla !

Ja pale czeskim i nie nażekam w domu mam 23stopnie a zasobnik napełniam raz na 5 dni

[Marcel 2005]

U mnie dobry miał 600zł.

A co do wyglądu czeskiego eko brunatnego to potwierdzam z daleka wygląda jak kamienny dopiero z bliska przy dobrym świetle widać kolor ciemnobrunatny wpadający w czerń. Tak samo konsystencja i twardość niczym się nie różni od naszego kamiennego.

[zbigmor]

To może ten mój przykład nie jest jednak adekwatny, ale co do kaloryczności węgla brunatnego z Czech można poczytać tutaj: http://www.ppwb.org.pl/wb/60/10.php. Dane sprzed kilku lat, ale chyba kaloryczność się nie zmieniła za bardzo? Dla tych co nie chcą otwierać to maksymalna kaloryczność węgla brunatnego z czech jest podawana 17850kJ/kg, a średnia dla Czech to 12380kJ/kg.

Skąd zatem wszyscy sprzedawcy biorą ten węgiel o kaloryczności od 20MJ/kg? Poza tym to i tak wciąż dużo niżej niż kaloryczność węgla kamiennego z Polski najwyższej jakości, który jak się podaje ma do 34MJ/kg.

[Marcel 2005]

Z faktami się nie dyskutuje. Jeśli tak piszą to pewnie tak jest. Ale jedno ale na ile rzetelne są badania kaloryczności naszego węgla. Do tego jeszcze dochodzi nagminne fałszowanie węgla.

A co do czeskiego ja na razie jestem zadowolony bo nawet jeśli jest mniej kaloryczny niż polski i spalę go więcej to i tak wychodzi taniej. A to jak dla mnie jest najuczciwszy atest energetyczny

[Bernas]

Z faktami się nie dyskutuje. Jeśli tak piszą to pewnie tak jest. Ale jedno ale na ile rzetelne są badania kaloryczności naszego węgla. Do tego jeszcze dochodzi nagminne fałszowanie węgla.

A co do czeskiego ja na razie jestem zadowolony bo nawet jeśli jest mniej kaloryczny niż polski i spalę go więcej to i tak wychodzi taniej. A to jak dla mnie jest najuczciwszy atest energetyczny

 

 

NIc dodać nic ujać

[bollox]

sprawiłem sobie taki nieopatrznie w tym roku jest tragiczny wygarniam 20kg popiołu o ile można nazwać mnóstwo, pyłu , wapienia, spieków , koksu i nie wiadomo czego jeszcze z 120 kg zasobnika , nie wiem czy tyle tego węgla tam wchodzi bo ten węgiel jakiś szary i lekki i podbny do kamienia zresztą kamieni ma od liku. Granulacja ok i suchy dlatego nie wzbudził moich podejrzeń dopóki nie zaczałem nim palić . a teraz tragedia popielnik który opróżniałem o tej porze raz w tygodniu mam pełen co max 2 dni i jeszcze się wysypuje , spala sie słabo właściwie tak częściowo wypala dając potworne ilości grubego popiołu jakiegoś, wapienia mocno pyli i zanieczyszcza wymienik i wymaga gruntownego czyszczenia po spaleniu każdego zasobnika innaczej wydajność spada o 2 dni na zasobniku. Kiedyś wystarczyło raz na ok 4-5 spalonych zasobników. Popiołu właściwie nie mam się gdzie już pozbywać. To wszystko za 620 złotych za tone luzem tzw "wegiel groszek ekologiczny " na paragonie hahhahahah. Paliłem kiedyś jakimś najtańszym miałem z polskiej kopalni uwierzcie był dużo bardziej ekologiczny, popiołu max 12% i piec doskonale sobie z nim radził a tu 17%-20% i już usyfiony dach i velux. Zakupiłem to "ekologiczne" paliwo w firmie Hanseatic w Starogardzie Gdańskim przy zapewnieniu że ma identyczne parametry co retopal czyli ok 24-25 MJ i 7% popiołu hahahahah nie wiem co z tą sprawą zrobić to przynajmniej sobie popisze to troche mi ulzy po wizycie w kotłowni ,

[btx]

Potwierdzam w 100% wypowiedź Kolegi wyżej.

 

Jeszcze w trakcie budowy paliłem polskim z kopalni Bobrek.

Palił sie nieźle, na szybkiego dobrane parametry, brak ocieplenia, dom nieszczelny. Zasobnik wystarczał na ok 3 dni. Mało ale się nie przjmowałem. Tłumaczyłem sobie to nieszczelnością budynku.

 

Teraz dom jest ocieplony 15 cm styro, 24 wełny na dachu, itd...

Mam węgiel brunatny z Czech. Za namową kupiłem 4 tony, nie wiedząc nawet że to brunatny. Pierwszy sezon, brak doświadczenia i niższa cena. Niewiele niższa od polskiego...

Jeden zasobnik starcza na 2 dni, max 3... (40-50kg/dobę) przy temperaturach ok -5 - 0st.

Przy -20 dochodziło do 60-65kg/dobę...

ok 20 kg popiołu z zasobnika (2-3 wiadra). Spieki i koks.Jjuż pierwszego dnia jak go zapaliłem wydawało mi się, że daje więcej sadzy - duuużo więcej.

Parametry 10s podawania na 30s przerwy

Nareszcie się skończył

 

Teraz dokupiłem Pieklorza z kopalni Bobrek - ten sam co zeszłej zimy w trakcie budowy.

Palę pierwszy zasobnik, ale już widzę wyraźnie mniej sadzy i popiołu. Do tego parametry: 10s podawanie i 55s przerwa...

Ze zbiornika zeszło ostatniej doby,na oko, jakieś 25-30kg węgla...

Nie ma porównania

 

NIGDY WIĘCEJ CZESKIEGO BRUNATA!!!!

[Marcel 2005]

A u mnie od czerwca w piwnicy leży 9ton czeskiego.CCC cena czyni cuda