jprzedworski 05.11.2003 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2003 mikrowentylacje uzyskasz tez przez wyjecie uszczelki. Ale brutal! To po to się różni spece od okien głowią, żeby coś eleganckiego wymyślić (a przy okazji dodatkowo skasować klienta)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.11.2003 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2003 Norma wentylacyjna wymaga wymiany: - 20m3 powietrza na jedną osobę [niepalącą], - 30 m3 na palącą, - 50m3 na kuchnię, - 120 na łazienkę. Nawiewniki AERECo mają wydajność od 5 do 50 m3[zależy jak klapka jest otwarta - jak jest sucho to są zamknięte, jak wilgotno to są otwarte]. Nawiewniki VENTAIR mają wydajność od 20 do 50 m3. Mikrouchylnienie ma wydajność od 10 do ok. 70 m3. Rozszczelnienie okien uszczelkami płaskimi od 3 do 5m3 [czyli jest to dużo mniej niż wymaganie wentylacji - i może być uznane jedynie za niewielkie przewietrzanie] Reklamowane ostatnio przewietrzacze REGEL-air od 3 do 5 m3. Nawiewniki AERECO nie mogą być stosowane w kuchni - z uwagi na wymagania tlenu do spalania gazu. I nawiewniki AERECO i VENTAIR spełniają swoje zadanie poprawy komfortu cieplnego. Wpuszczają powietrze z zewnątrz i przez wentylację grawitacyjną powietrze wilgotne uchodzi do atmosfery. Co znaczy wilgoć w mieszkaniu to wiedzą o tym ci co ją mają a na dodatek pleśnie i zawilgocone ściany. VENTAIR regulowane są mechanicznie - ale jest to proste w obsłudze. AERECo regulują się samoczynnie i prawdą jest, że jak w mieszkaniu jest sucho to wymiany powietrza nie ma - są po prostu zamknięte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.11.2003 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2003 Jako uzupełnienie - są okucia, które przy mikrouchyleniu spełniają zadanie antywłamaniowości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ARETE 05.11.2003 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2003 Zbig, to czemu się nie bierzesz za zarabianie, tylko kupujesz las, by oszczędzać na ogrzewaniu ??? Fakt - to zarabianie przez oszczędzanie Mam na myśli to, że idealna byłaby taka sytuacja: fundujesz sobie tani w eksploatacji system, przy którym nie musisz oszczędzać na otwieraniu okien (i nie musisz stosować rekuperacji). Ale to faktycznie trochę nie na temat... Poza tym: - rekuperator będzie sobie u nas szumiał w pom. gosp. przy garażu - w wentylacji stosuje się filtry - większość tych opowieści o otwieraniu okien kończy się właśnie syfem zamiast świeżego powietrza w domu, oknami szczelnie zamkniętymi przez większość mroźnych dni i przez całe mroźne noce - nie wszyscy mają odpowiednie pomieszczenia do tego celu - czy filtry w 100% eliminują zanieczyszczanie rur? - to już każdy musi sam rozstrzygnąć - ja wiem że będę otwierał okna, bo robię to teraz i lubie ten powiew świerzego, chłodnego powietrza - szczególnie rano (w nocy przeważnie wystarczy rozszczelnienie okien) zbig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ARETE 05.11.2003 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2003 ... powiew świerzego, chłodnego powietrza Sorry: naoglądałem się widocznie za dużo plakatów pana Waldemara powinno być: świeżego ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jprzedworski 05.11.2003 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2003 Jako uzupełnienie - są okucia, które przy mikrouchyleniu spełniają zadanie antywłamaniowości. Możliwe. Ja rozmawiałem z producentem okien (profile Rehau, okucia Roto) i ponoć w tym systemie tego nie ma. Nie znam wszystkich. Od tego specem jest pchelek, ale coś ostatnio się chyba nie odzywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 05.11.2003 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2003 mikrowentylacje uzyskasz tez przez wyjecie uszczelki. Ale brutal! To po to się różni spece od okien głowią, żeby coś eleganckiego wymyślić (a przy okazji dodatkowo skasować klienta)? o wiele to tansze niz nawiewnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 05.11.2003 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2003 No właśnie tom. O tym pisałem wyżej. Kupuje się super szczelne okno, a potem robi w nim 'dziurę' w postaci nawiewnika, albo też robi dziurę (nawiewnik) w ścianie. Równie dobrze i skutecznie jest wyjąć uszczelkę. Albo kupić nieszczelne okna . Tylko gdzie ??? Wiem, wiem, trochę przesadzam nawiewniki dają pewnie lepszy komfort cieplny niż okna ze szczelinami na palec, ale uważam iż takie nawiewniki to jednak półśrodek w dziedzinie wietrzenia domu. Rozumiem to jeszcze w sytuacji remontowania starego domu/mieszkania, gdzie trudniej i drożej jest założyć pełną wentylację mechaniczną, ale budując nowy dom chyba warto o tym pomysleć zamiast kupować 'dziury' do okien. pozdrawiam Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 05.11.2003 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2003 przy projektowaniu ogrzewania domu nalezy uwzglednic wszelkie straty ciepla, nie tylko przez przegrody, okna itd ale rowniez straty na wentylacje. to jak ja rozwiazesz zalezy juz od ciebie. jesli nie chcesz robic dziur w scianach i oknach zastosuj wentylacje mechaniczna naw-wyw, jesli chcesz dodatkowo wykorzystac cieplo z usuwanego zuzytego powietrza zastosuj rekuperacje. dla kogos kto ma rolety wystarczy rozszczelnic okna i wykorzystac wentylacje grawitacyjna. sposobow jest wiele ale straty ciepla na wentylacje trzeba uwzglednic. w domu nieocieplonym w porownaniu do strat calkowitych sa one paradoksalnie procentowo mniejsze niz w domu ocieplonym (dobrze izolowanym). jesli ktos stosuje super materialy i olbrzymie ilosci welny w ocieleniu dachu i scian nie powinien sie dziwic koniecznosci stosowania rekuperatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.11.2003 16:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2003 Ja nie mam i nie chcę mieć wentylacji mechanicznej, bo po to mieszkam na wsi, aby móc otworzyć okno i wpuścić nieco swieżego powietrza pachnącego sosnami. Ale jakiś stały (i najlepiej automatycznie regulowany) dopływ powietrza musi być! Więc co - klapka z wajchą? (lukabuka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 05.11.2003 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2003 Stały i zdecydowanie automatyczny napływ (i wypływ) powietrza i to do wszystkich pomieszczeń gwarantuje Ci właśnie mechaniczna wentylacja nawiewno-wywiewna. Jeżeli dodasz do niej wymiennik ciepła (rekuperator) otrzymasz dodatkowo komfort cieplny (od którego braku w przypadku nawiewników zaczął się ten wątek) w postaci nadmuchu świeżego (może być, że i pachnącego sosnami - czemu nie?) powietrza, które jest wstępnie podgrzane i ma kilkanaście a nie np. -20st.C. To, że rekuperator pozwala jednocześnie zaoszczędzić co nieco na ogrzewaniu, to już inna bajka i nie dotyczy tej dyskusji. I jeszcze jedno - dlaczego uważacie, że zainstalowanie wentylacji mech. pozbawi Was możliwości otwierania okien, kiedy będziecie mieć na to ochotę??? Przecież to ustrojstwo ma wyłącznik! Możecie na jakiś czas całkiem wyłączyć centralke i pootwierać wszystkie okna. Latem można tego np. wcale nie używać tylko wietrzyć tradycyjnie. Chyba, że ktoś ma wentylacje poprowadzoną z GWC - wtedy nawiewane powietrze potrafi mieć w upalny (30st) dzień np. 20st, więc taki chłodek chyba jest miły i warto z niego korzystać. Ale przymusu nie ma żadnego. Nawet gdy wentylacja działa, okna nadal dają się otwierać. Jednak brak konieczności otwierania czy rozszczelniania okien z pewnością można docenić podczas mroźnych dni i nocy, kiedy nadmuchiwane świeże powietrze jest ciepłe i miłe. pozdrawiamRobert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.11.2003 15:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2003 bilbo, nawet najdoskonalsza wentylacja mechaniczna ze wszystkimi swoimi zaletami jest daleko w tyle za swieżym powietrzem z okna! (lukabuka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 06.11.2003 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2003 Możliwe, że tak jest. Będę dopiero miał się okazję przekonać. Ale jak napisałem, instalacja wentylacji nie wyklucza wpuszczenia sobie świeżutkiego powietrze oknem. Umożliwia jednak sprawne wietrzenie również wtedy, gdy wietrzenie poprzez otwarcie okna jest niekomfortowe, ze względu na mroźne nawiewy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 07.11.2003 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2003 bilbo, nawet najdoskonalsza wentylacja mechaniczna ze wszystkimi swoimi zaletami jest daleko w tyle za swieżym powietrzem z okna! (lukabuka) idea stosowania naw-wyw wentylacji mechanicznej polega na wykorzystaniu ciepla ze zuzytego powietrza i przekazaniu go powietrzu swiezemu. jakie okna to potrafia? raczej nie stosuje sie jej w innych sytuacjach (tzn bez rekuperacji) chyba ze sie nie ma innego pomyslu na skuteczna wentylacje albo wymagaja tego warunki (gaz, piece na paliwo stale, brak kominow itd) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plonskij 07.11.2003 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2003 He, he - jestem, jestem i pilnie obserwuję Wasze spostrzeżenia - są bardzo trafne. Ja mam stare okna drewniane [10 lat mają] i są nieszczelne ale płacę za ogrzewanie "od metra" i nie mam podzielników ciepła na grzejnikach. mam świeże powietrze cały czas. Natomiast jak ktoś ma szczelne nowe okna to jest to problem - najlepsze są nawiewniki - nie trzeba otwierać okien, czy uchylać na mikrouchyleniu. Czasami wystarczające jest wycięcie części uszczelek i wstawienie uszczelek płaskich. Ale czasami to nie wystarcza i nie wystarczają nawiewniki. Zdarza się, że wieje z wentylacji grawitacyjnej - odwrócony ciąg. Co mieszkanie to przypadek jest inny. pchelek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bilbo 07.11.2003 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2003 Tom, anonimowemu chodziło o to, że powietrze przez okno jest bardziej świeże niż świeże powietrze z wentylacji. Rozumiesz, ma wyższą klasę świeżości Coś w tym może być, chociaż użytkownicy rekuperatorów raczej nie narzekają. Może nie wiedzą jakie powietrze mają za oknem? No bo przecież każdy z nich ma okna zabite na amen pozdrawiam Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 07.11.2003 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2003 tom soyer, mnie nie chodzi o niekwestionowane zalety wentylacji naw-wyw w postaci oszczędności energii, tylko o komfort mieszkania! (lukabuka) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magmi 07.11.2003 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2003 ...anonimowemu chodziło o to, że powietrze przez okno jest bardziej świeże niż świeże powietrze z wentylacji. Rozumiesz, ma wyższą klasę świeżości Coś w tym może być, chociaż użytkownicy rekuperatorów raczej nie narzekają... Pewnie się tu nieco narażę miłośnikom wentylacji mechanicznej z odzyskiem, ale... Powietrze z okna czy z nawiewnika jest po prostu świeże. A powyższy post nasuwa mi nieodparcie skojarzenie literackie na temat "drugiej świeżości": ...drogi panie, nie ma zielonych jesiotrów, ktoś musiał pana oszukać. Druga świeżość nie istnieje. Świeżość jest tylko jedna, pierwsza i tym samym ostatnia... Cytat może być nie całkiem dokładny, bo z pamięci. Miłośników literatury, którzy rozpoznają żródło (nie jest to trudna zagadka ) proszę o uśmiech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 07.11.2003 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2003 tom soyer, mnie nie chodzi o niekwestionowane zalety wentylacji naw-wyw w postaci oszczędności energii, tylko o komfort mieszkania! (lukabuka) komfort mieszkania? tzn "ze glosno" czy "ze smierdzi"? ale chyby sie domyslam o co ci chodzi ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość sk 05.01.2004 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2004 Wasza polemika jest dowodem wielu zalet i wad po obu stronach.Niestety wentylacja grawitacyjna nie ma mocnego wsparcianaukowo-inzynierskiego. Brak jest skutecznych metod i srodkowdo rozwiazywania pojawiajacych sie trudnosci. Co do strat energii i ew. kosztow to ocena systemow zalezy od optyki.Energia elektryczna do napedzania wentylatorow jest drozszazarowno dla odbiorcy jak i dla srodowiska (straty konwersji i przesylu)Jest bardziej zawodna. Instalacja mechaniczna wymaga wiekszych srodkow na utrzymanie w ruchu i stwarza wieksze ryzyko dla zdrowianiz rozwiazanie grawitacyjne (z niekomfortowym wietrzeniem).Dla tych co buduja w ciezkich technologiach niech bedzie radoscia,ze bardzo efektywna metoda chlodzenia latem jest intensywne WIETZRENIE nocne i wykorzystanie "akumulacji chlodu" przez konstrukcje. Efekt ten jest nieosiagalny przez wentylacje mechaniczna.A jest o co walczyc, bo np w Krakowie w 2003 r tylko jednej nocy temperatura NIE SPADLA ponizej 20 st. C.Ponadto to co dla jednych jest dyskomfortem i tragedia, dla innych efektem zycia rytmem przyrody. Przeciez nie zawsze wiatr jest nam wrogiem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.