Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Narty-biegówki


Ew-ka

Recommended Posts

mam obok domku swietne pola i trasy po których czesto spacerujemy , ale teraz zimą fajnie byłoby je przemierzać na nartach biegowych ..... :lol:

Postanowilismy kupic biegówki ,ale nigdy takowych nie miałam na nogach i nie wiem na co zwrócić uwagę podczas zakupów.....może ktoś biega na nartach i mam cenne uwagi ? chętnie poczytam :D

 

ps....i powiem ,że Justyna Kowalczyk jest moja idolką :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam obok domku swietne pola i trasy po których czesto spacerujemy , ale teraz zimą fajnie byłoby je przemierzać na nartach biegowych ..... :lol:

Postanowilismy kupic biegówki ,ale nigdy takowych nie miałam na nogach i nie wiem na co zwrócić uwagę podczas zakupów.....może ktoś biega na nartach i mam cenne uwagi ? chętnie poczytam :D

 

ps....i powiem ,że Justyna Kowalczyk jest moja idolką :wink:

Jeszcze nie biegam, bo różne okoliczności losu od dwuch lat nie pozwalaja mi na zakup sprzętu, ale nieco się już teoretycznie przygotowałam i wydaje mi się, że wiem co i jak. Musisz sobie odpowiedzieć na dwa pytania. Jaki teren? Jaka technika?

 

Ja mam do dyspozycji dzikie pola i trochę leśnych ścieżek. Głownie z tego powodu zakładam człapanie stylem klasycznym. Ponieważ ścieżki raczej nie będą przetarte i na jazdę po śladzie nie ma co liczyć narty wybiorę krótsze i szerokie (śladowe). Jeśli do jazdy po lesie, gdzie mogą się zdarzyć pod śniegiem gałęzie czy kamienie to byłoby dobrze również wzmacniane na brzegach. Z całą pewnością wybiorę takie z łuską pod butem, sa trochę wolniejsze, ale łatwiejsze jeśli chodzi o smarowanie. Trzeba też się zastanowić nad standardem wiązań (trochę to zależy od techniki jazdy i na pewno ma wpływ na koszt oraz dostępność wiązań i butów).

 

A tu masz trochę teorii i polskie forum biegówkowe

 

A tak w ogóle to może popróbuj na początek na wypożyczonym sprzęcie, żeby stwierdzić, czy Cię to naprawdę kręci :) Szkoda by było wydać kupę kasy i stwierdzić, że to jednak nie to ;)

 

s....i powiem ,że Justyna Kowalczyk jest moja idolką :wink:

 

Jest the best, ale jak się wczoraj wypowiadała i zdradziła ile ją to kosztuje... To zaczynam wątpić w powiedzenie "sport to zdrowie". Nie mniej jednak szacunek dla niej, za ciężką prace i wyrzeczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

s....i powiem ,że Justyna Kowalczyk jest moja idolką :wink:

 

Jest the best, ale jak się wczoraj wypowiadała i zdradziła ile ją to kosztuje... To zaczynam wątpić w powiedzenie "sport to zdrowie". Nie mniej jednak szacunek dla niej, za ciężką prace i wyrzeczenia.

wyczynowy sport nie jest zdrowy ,jest ogromnie kontuzyjny i niosący ze soba wiele bólu i cierpienia ( miałam w domu sportowca)

ale sport rekreacyjny jest wskazany wiec próbujemy wielu dyscyplin.

Biegówki -beda bez kroku łyżwiarskiego bo pola raczej dzikie i bez tras ujeżdżonych - od 28 lutego jest wyprzedaz sprzetu w Makro wiec moze tam niedrogo uda sie nam skompletowac buty i narty...dzieki za podpowiedzi -chętnie poczytam :D .....a pożyczyć nart nie mam od kogo :roll: nikogo nie znam z moich stron :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też polecam to forum, tak jak Joshi mam taki sam teren i podobne wymagania. Zaginął mi but w tym roku i muszę kupić sobie cały sprzęt. Technicznie jestem słaba, ale kocham to, no i Świnka mnie ciągnie, czyli mam trochę łatwiej. Najlepiej pożyczyć od kogoś i zobaczyć co i jak, tak na sucho to trudno wiedzieć o czym się mówi. Sama chętnie posłucham głosu specjalistów w tym temacie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a pożyczyć nart nie mam od kogo :roll: nikogo nie znam z moich stron :-?

 

Miałam na myśli wypożyczalnie. A "te strony" to jakie? A co do Makro, to dzięki za cynk, może przynajmniej buty kupię w tym roku.

u mnie nie ma wypożyczalni sprzetu ani osób ,ktore biegaja i mogłyby pożyczyć :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...

Jestem po pierwszych próbach mojego prezentu świątecznego. :wink:

I powiem,że nie jest to takie proste jak wygląda w TV.

Instynktownie usiłowałem trzymać nartę piętą (nawyk ze zjazdowych), a tu chyba trzeba na paluszkach.

Jutro jadę na wiochę i sprawdzę na otwartej przestrzeni.Bo dziś "biegałem" po ulicach wśród bloków. :wink: ... i dziwnie na mnie patrzyli. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my mamy narty "back country" - są trochę szersze od klasycznych biegówek i mają inne wiązania (taki poziomy pałąk - zamiast buta z czubem).

Podobno łatwiej na nich - szczególnie w "dzikim " terenie

Z tym ze ja równie pokracznie się na nich przemieszczam jak na klasycznych :roll:

Wieś reaguje w miarę spokojnie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga próba wypadła ciut lepiej.

Pomału chwytam o co w tym chodzi.

Trzeba opanować technikę żeby nie wypluć płuc. :wink:

Zawsze jak byłem na nartach (szczególnie w Czechach) to widziałem starszych ludzi (bardzo starszych) ,jak na biegówkach włazili na górki ,na które ja wjeżdżałem wyciągiem.Czyli się da!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba opanować technikę żeby nie wypluć płuc. :wink:

Ale Ty tak klasykiem, czy łyżwą?

 

 

Zawsze jak byłem na nartach (szczególnie w Czechach) to widziałem starszych ludzi (bardzo starszych) ,jak na biegówkach włazili na górki ,na które ja wjeżdżałem wyciągiem.Czyli się da!

Da się. Poszukaj sobie w necie co to jest właściwie telemark i będzie wszystko jasne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia.Normalne biegówki Fischer Super Step z jodełką w środku.

Zapewne miałeś na myśli łuskę w środkowej części ślizgu. No to są narty do klasyka. Jak mi podasz szerokość to powiem coś więcej. I nawet nie próbuj łyżwa tym jeździć :p

 

W zjazdowych (178cm) biegam jodełką, noł problem.A w tych ciągle mam wrażenie jak bym miał je stracić po drodze. :wink:

Jak to? Próbowałeś w nich biegać jodełką? W jakim celu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...

mi to do biegu daleko :)

powiedziałabym że się za przeproszeniem - posuwam.

po śladzie jakoś idzie. W kopnym śniegu - siódme poty.

udało mi się wykonać pięknego orła na lodzie.

kość ogonowa nie pozwala mi normalnie usiąść od tygodnia.

 

odkryłam, że trzeba się pochylić do przodu, ale niekoniecznie uginać kolana , jak w zjazdówkach.

Jak patrzę na Justynę K. w telewizorze to ten ruch wygląda zupełnie inaczej niż mój.

mam wrażenie, że - albo ja coś nie teges - albo ona..;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...