Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pamiątki - kącik wymiany myśli i wrażeń


Recommended Posts

Edyta Bartosiewicz

 

"Zegar"

 

Chciałbyś chociaż przez chwilę

wstrzymać zegar bezlitosny

Niech opamięta się miły

niech odetchnie, odpocznie

Wahadło z mosiądzu odlane,

biedne słania się i opada z sił

Z jego objęć wyrwany

byś był bardziej beztroski

Jest czymś nie zrozumiałym

mechanizmu ciągły pośpiech

Ten zegar jest całkiem bezduszny

Nie zna litości, nie wie co to jest ból

Gdy wszystko z rąk się wymyka, by

Z zegarem biec co tchu !

 

Gdy do przodu zegar rwie

ty ustaw się na "Nie" i cała wstecz

Wstrzymywany jednak mną

wskazówkę ujmij w dłoń i cała wstecz

Gdy do przodu zegar rwie

napieraj mocno i cała wstecz

Nie, nie zgadzaj się by on

dyktował każdy krok,

więc cała wstecz

 

Wahadło z mosiądzu odlane,

biedne słania się i opada z sił,

Mechanizm do cna wyczerpany,

dla kilku marnych chwil...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość połówka pomarańczy

Taniec

 

Od stóp - po biust

Ogarniasz mnie całą,

- Z czułością i pożądaniem.

Ujmujesz dłoń,

Obejmujesz biodra rozkołysane.

- Oczy przymykam

W ciebie wtulona.

- Płynę lekko - niczym ptak

Po nieboskłonie rozświetlonym.

Upojeni muzyką

Jesteśmy na fali.

W tanecznej euforii

- Z wolna odpływamy.

 

Urszula

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość połówka pomarańczy

Świt

 

odleciały już czarne kruki

przerażenia i samotności

tam gdzie ich miejsce

w krainie mroku mej duszy

spoczęły uśpione

na czas jakiś

 

odetchnęłam z ulgą

chwytając pełną piersią

ciepłe i lekkie powietrze

optymistycznego błękitu

aby znowu usłyszeć

delikatny znajomy szelest

 

ochronnych skrzydeł

mojego Anioła Stróża

 

(Anna "Cassandra" Raganowicz)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej Sikorowski

 

Zmowa z zegarem

 

Pośród muzyki, której słucham

nie znajdziesz techno ani rapu

bo bliższa sercu dawna nuta

i na androny szkoda czasu

Ze strachem patrzę na samolot

chociaż przenosi mnie przez morze

należę do tych, którzy wolą

epokę fiakrów i dorożek

Na starość dziwne mam pomysły

lecz chcę by ziemska mą godzinę

zegar odmierzał zwykły

co w sercu ma sprężynę

I tęsknię za odległą chwilą

bo tę tęsknotę mam już w genach

gdy mózg i honor były siłą

a nie krawaty od Cardina

Nie mam szacunku ni estymy

dla współczesnego milionera

który już nie je margaryny

za to uwielbia wieśburgera

Na starość...

Komputerowi też nie wierzę

znajomi mówią: zacofanie

żaden mnie program nie nabierze

na wirtualne całowanie

Bo nie zastąpi nic oddechu

który owiewa czułe słowa

i to najlepsze jest w człowieku

i nie pozwala nam zwariować

Na starość...

Nadchodzi noc i zegar gwarzy

więc do poduszki tulę głowę

i wiem co jutro się wydarzy

bo ja rozumiem jego mowę.

 

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ździebełko-ciepełko

 

Wiem, że miłość jest udręką

Bo się wszystkiego od niej chce

Ja pragnę mało, malusieńko

A właściwie jeszcze mniej

 

Ździebełko ciepełka

W codziennych piekiełkach

W wyblakłym na szaro obłędzie

Różowa perełka, ździebełko ciepełka

Znów wiem, że jakoś to będzie

 

Gdy serce ukłuje przykrości igiełka

I biedne się czuje, niczyje

Ciepełka ździebełko

Ździebełko ciepełka

Wystarczy i wszystko przemija

 

Ździebełko ciepełka

Diamencik ze szkiełka

Czułości kropelka na listku

Ciepełka ździebełko

Tkliwości światełko

W twych oczach wystarczy za wszystko

 

Jonasz Kofta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorętsza od spojrzenia - Jan Twardowski

 

Żeby nie być taką czcigodną osobą

której podają parasol

którą do Rzymu wysyłają

w telewizji jak srebrnym nieboszczykiem kręcą

wieszają przy gwiazdach filmowych

 

Ale być chlebem

który kroją

żywicą którą z sosny na kadzidło skrobią

czymś z czego robią radio

żeby choremu przy termometrze śpiewało

zegarem który w samolocie jak obrazek

ze świętym Krzysztofem leci

żółtym dla dzieci balonem---

 

a zawsze hostią małą

gorętszą od spojrzenia

co się zmienia w ofierze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z okazji dzisiejszej Barborki cos ze stronki poetow ludowych.

 

 

Synki kochane chociaz roboty duzo i inne szwendanie

Piszmy wiersze i opowiastki a czasem i dyskusyje

niech tym nasz Klub zyje

 

naszkryflała Naszo Kochana Barbórka

 

 

dy to codziennosc wyciepna przez okno

kiedy to na stolku jeszcze siedza o swicie

kiedy to komputer spoziero na mnie markotno

 

to zarozki cni mi sie za moim drogim Slaskiem

to zarozki mi serce wartko z radosci klupie

to zarozki mi wspomnien przybywa z wrzaskiem

to zarozki cni mi sie za Wami w tej chalupie.

 

To nic, ze to "dziwaczno" strona wszyscy nazywaja

to nic, ze marzeniem, zludzeniem umacniam sie w wierze

to nic, ze twarzy nie zobacze, usta nie porozmawiaja

to nic, ze palce bola od klepania po klawierze

 

bo wiem, ze ftos tam jest co ze Slaskiem zwiazany

bo wiem, ze ftos wartko list dlugi do krzynki wciepnie

bo wiem, ze ftos skoczny kuncek muzyki pusci w tany

bo wiem, ze tam sa kumple uczynni i ktos Pyrsk rzeknie

 

Najwazniejsze to, ze Goronco Linia do mego Slaska wartko biegnie

Najwazniejsze to, ze Ojcow wiara, historia bedzie miala przetrwanie

Najwazniejsze to, ze godka naszo daleko i wszedzie nos dosiegnie

Najwazniejsze to, ze nigdy nie zaginie Nasze Slaskie Beranie !!!

 

 

16.09.99

 

 

Roz kociak bol chory

I lezol w lozeczku

I prziszol pon doktor

-Ja sie mosz koteczku?

Zle bardzo, oj boli mie raczka i nozka

A na to pon dochtor

- wyskakuj no z lozka

Stond moral dlo wszystkich jasnym sie staje

- Niy kozdy sie kociak do lozka nadaje.

 

Zapamientol Francik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Hilary"

Loto, tyro pan Hilary. Na dekel mu piere

Bo kaj? ten boroczek podzioł swoje brele.

Szuko w galotach, szaket obmacuje,

Obalo szczewiki, psińco znajduje.

Bajzel w szranku i w byfyju

Tera leci do antryju.

"kurde" - ryczy -"kurde bele!

Wywraco leżanka i pod niom filuje,

Borok sie wnerwio, gnatów już nie czuje.

Szturcho w kachloku, kopie w kredynsie,

Glaca spocona, cały sie czynsie.

Pierońskie brele na amyn kajs wcisnyło

Za oknym już downo blank sie sciymniło

Do żadła łoroz zaglondo Hilary

Aż mu po puklu przefurgły ciary.

Spoziyro na kichol, po łepie sie klupnoł,

Bo znajdły sie brele - te, co tak ich szukoł.

Czy to niy jest gąba? -Powiydzcie sami,

Mieć brele na nosie a szukać pod ryczkami :D

 

 

 

Pozdrawiam Skorpionkę i wszystkie Barbary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadeusz Kijonka

 

"To był chłop"

 

Ni ma chłopa - a wczora był snami.

Co tu godoć, taki już los.

Jak na wojnie, dyć i tu dynamit

Sjechoł na dół ostatni ros.

W doma wdowa z dzieckami płacze

Zostoł jeno górniczy znaczek.

Czyjo kolyj - kto to wiy z nos ?

 

To był chop jak mało kto

Z takim iść na samo dno.

Jak mioł złość to popieronił

Lecz jak co - to twardo bronił.

Nie zgion się przed nikim w poł

Piynściom rombnoł w każdy stół.

To był chłop jak mało kto.

 

Trza by wypić, bo w gardle ścisko.

Co tu godoć - jak chopa brak.

Dyć my żyli jak bracia blisko

Choć w robocie jest tak i tak.

Gdy co nie gro to krew zalywo.

Lecz po szychcie chadzaliwo

razem na piwo

A to przeca najlepszy znak.

 

To był chop jak mało kto.

Z takim by sie w ogień szło.

Jak sie dorwoł do kilofa

To się przed nim wongiel cofoł.

Nikt go ni mog zwalić z nog.

Beczka piwa wypić mog

To był chop jak mało kto !

 

[cudną wersję tej ballady wyśpiewał Janek "Kyks" Skrzek na płycie "Górnik blues"...]

 

Pamięci wszystkich, którzy pozostawili życie na dole...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłam fajny wierszyk o żabce :D

 

Lewandowski Leszek

Bajeczka o żabce

 

Bajeczka o żabce

Moja żabcia tak zielona

Tyś mniejsza jest od słonia

Pocałuje ciebie szczerze

Choć dziwaczne z ciebie zwierze

W mą królewnę ty się zmienisz

Nawet gdy się zarumienisz

Bo przebyłem całe mile

By zaczekać na tą chwile

A gdy będziesz mą dziewczyną

Pięknie lata nam upłyną

I będziemy żyć we dwoje

Ale dzieci będzie troje

Wciąż będziemy je kochali

I do snu przytulali

Z tej bajeczki morał taki

Całuj żabcie nie bądź taki

Każdy swoją żabcie ma

Niechaj wasza miłość trwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesława Stępień

 

"Po prostu życie"

 

 

Zaganiani, zamyśleni

Zadufani, zatrwożeni

Kupujemy, targujemy

Kamień, złoto czy kryształy

Duży, wielki może mały

A czas

śmieje się z nas

 

Pomyśl chwilę, popatrz w okno

Ziemia dyszy, drzewa rosną

Uśmiech kwiatów jest dla ciebie

Może ktoś jest gdzieś w potrzebie

Bo czas

śmieje się z nas

 

Dni mijają, potem lata

Rok za rokiem figle płata

Opuszczają dzieci, wnuki

I przyjaciel odszedł już

To radości to znów smutki

Spójrz przed siebie choć na chwilę

Do sumienia żalu tyle

Tylko czas

śmieje się z nas

 

Miną lata, potem wieki

Smutno patrzysz z pod powieki

I zaglądasz w każdy kątek

I na koniec, i początek

Do sumienia żalu tyle

Tylko czas wciąż

śmieje się w głos

 

 

 

"Pogodna chwila"

 

Twarz moja smutna

I pogodna zarazem

Dusza jest smutna z natury

 

A uśmiech...

Uśmiecham się do siebie

Uśmiecham się do kwiatów

Uśmiecham się na wszelki wypadek

Że zima, że wiosna, że lato

W tej chwili jest jesień

A w moim sercu gości wiosna

Uśmiecham się do tej chwili

 

Córka coś do mnie mówi

I wszystko mi myli

Nie myślę u dniu jutrzejszym

Nie ma jutra, jest dziś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek Kaczmarski

 

"Źródło"

 

Płynie rzeka wąwozem, jak dnem koleiny

Która sama siebie żłobiła

Rosną ściany wąwozu, z obu stron coraz wyżej

Tam na górze są ponoć równiny

I im więcej tej wody, tym się głębiej potoczy

Sama biorąc na siebie cień zboczy...

Piach spod nurtu ucieka, nurt po piachu się wije

Własna w czeluść ciągnie go siła

Ale jest ciągle rzeka na dnie tej rozpadliny

Jest i będzie, będzie jak była

Bo źródło, bo źródło wciąż bije

 

A na ścianach wąwozu pasy barw i wyżłobień

Tej rzeki historia, tych brzegów

Ślady głazów rozmytych, cienie drzew powalonych

Muł zgarnięty pod siebie wbrew sobie

A hen, w dole blask nikły ciągle ziemię rozcina

Ziemia nad nim się zrastać zaczyna...

Z obu stron żwir i glina, by zatrzymać go w biegu

Woda syczy i wchłania, lecz żyje

I zakręca, omija, wsiąka, wspina się, pieni

Ale płynie, wciąż płynie wbrew brzegom

Bo źródło, bo źródło wciąż bije

 

I są miejsca, gdzie w szlamie woda niemal zastygła

Pod kożuchem brudnej zieleni;

Tam ślad, prędzej niż ten, kto zostawił go, znika

Niewidoczne bagienne są sidła

Ale źródło wciąż bije, tłoczy puls między stoki

Więc jest nurt, choć ukryty dla oka!

Nieba prawie nie widać, czeluść chłodna i ciemna

Niech się sypią lawiny kamieni!

I niech łączą się zbocza bezlitosnych wąwozów

Bo cóż drąży kształt przyszłych przestrzeni

Jak nie rzeka podziemna?

Groty w skałach wypłucze, żyły złote odkryje

Bo źródło, bo źródło wciąż bije

 

1978

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maria Pawlikowska - Jasnorzewska

 

"Chciałbym zaśpiewać ci"

 

Chciałbym zaśpiewać ci - lecz serce mi bije na trwogę,

piosenkę cichą i złotą, jak kraje własne, kochane,

jak ziemi przyjęcie w duszę, gdy świtem na roli stanę,

taką jak pocałunek, którego dać ci nie mogę.

 

Chciałbym zaśpiewać ci - lecz iść w dalszą muszę już drogę,

pieśń jako pędy wichrów, łamiące drzewa poddane,

jak górskich potoków huki.. jak słodką otwartą ranę...

taką jak pocałunek, którego dać ci nie mogę.

 

1921

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jan Brzechwa ,znany przede wszystkim jako autor wierszykow dla dzieci,popelnil kilka wierszy milosnych.Oto jeden z nich.

 

TE SAME USTA

Gdy nocą letni omdlewa znój,

Twe usta szemrzą: "tyś mój, tyś mój",

Twe usta czynią tajemny znak,

Abym całował je tak - a - tak.

 

Patrzę i milczę, klękam i łkam,

Przybliż się do mnie, jam taki sam,

 

Wyciągam ręce i szukam w krąg,

Wyciągam ręce do twoich rąk...

 

 

 

 

Widzę, poznaję usta i twarz,

Naszą rozłąkę i obłęd nasz,

 

Te same usta i chłód ten sam,

Patrzę i milczę, klęczę i łkam.

 

 

 

 

Z miłych najmilsza, ach, zbliż się, zbliż,

Oto zostawiam róże i krzyż,

 

Oto zostawiam na wieczny czas

Ból, co na wieczność połączył nas.

 

Mam dla twych pieszczot gościnny dom,

Ciało nieobce jawie i snom,

 

Dłonie znajome twym dłoniom dwóm,

Zapach lipcowy i leśny szum.

 

 

 

 

 

--------------------------------------------------------------------------------

Dla zmiany nastroju SATYRA NA BOZA KROWKE

K.I. Galczynski

 

 

Po cholerę toto żyje?

Trudno powiedzieć, czy ma szyję,

a bez szyi komu się przyda?

Pachnie toto jak dno beczki,

jakieś nóżki, jakieś kropeczki -

ohyda.

 

Człowiek zajęty niesłychanie,

a toto proszę, lezie po ścianie

i rozprasza uwagę człowieka;

 

bo człowiek chciałby się skoncentrować,

a ot bożą krówkę obserwować musi,

a czas ucieka.

 

A secundo, szanowne panie,

jakim prawem w zimie na ścianie?!

Co innego latem, gdy kwitnie ogórek!

Bo latem to co innego:

każdy owad może tentego

i w ogóle.

 

Więc upraszam entomologów,

czyli badaczy owadzich nogów,

by się na tę sprawę rzucili z szałem.

-----------------------------------------------------------------

 

 

 

 

Dziekuje Chmurko za pozdrowienia ,ja rowniez Cie pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zycie To Nie Teatr ... Edward Stachura

 

 

Zycie to jest teatr .... mówisz, ciagle opowiadasz

Zycie to jest tylko kolorowa maskarada...

Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra.

Przy otwartych i zamknietych drzwiach ....to jest gra.

 

Zycie to nie teatr........ja ci na to odpowiadam.

Zycie to nie tylko kolorowa maskarada.

Zycie jest straszniejsze i piekniejsze jeszcze jest.

Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama smierc.

 

Ty i ja ........ teatry to sa dwa, ty i ja.

Ty, ty prawdziwej nie uronisz lzy.

Ty najwyzej w góre wznosisz brwi

Nawet kiedy zle ci jest, to nie jest zle,

bo ty grasz !!!

 

Ja dusze na ramieniu wiecznie mam

Caly jestem zbudowany z ran

Lecz kaleka nie ja jestem ... tylko ty !!!

Bo ty grasz.....

 

brzoza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zycie ... To Nie Teatr... Edward Stachura

 

 

Jutro bankiet u artystów. Ty sie tam wybierasz.

Gosci bedzie duzo, nieodstepna tyraliera.

 

Flirt i alkochole, moze tance beda tez.

Drzwi otwarte potem zamkna sie, no i czesc.

 

Wpadne tam na chwile, .... zanim spuchnie atmosfera.

Wódki dwie wypije, potem cicho sie pozbieram.

Wyjde na ulice, przy fontannie zmocze leb...

Wyjde na przestworza, przecudowny stworze wiersz ...

 

Ty i ja -- teatry to sa dwa, Ty i ja.

Ty... Ty prawdziwej nie uronisz lzy.

Ty najwyzej w góre wznosisz brwi

Nawet kiedy zle ci jest, to nie jest zle,

bo ty grasz.

 

Ja dusze na ramieniu wiecznie mam

Cały jestem zbudowany z ran

Lecz kaleka nie ja jestem tylko Ty !

 

 

Bo ty grasz...

 

brzoza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani ust, ani sił

 

Andrzej Sikorowski

 

Zbudujemy wielką łódź

damy jej na imię miłość

popłyniemy morzem nut

tam gdzie jeszcze nas nie było

Ty za sterem ja na niebie

twoja gwiazda i natchnienie

kiedy fali ostry grzebień

wiedzie nas na pokuszenie

Dzień po dniu krople słone

i wiatr masz we włosach srebrny pył

wypisujesz mi na żaglach czułe słowa

a ja już nie mam ust

by więcej kochać ani sił by całować

Popłyniemy w taki rejs

od pościeli do pościeli

że nie będzie na nas miejsc

których byśmy nie dotknęli

Dzień po dniu krople słone i wiatr masz we włosach

srebrny pył

Wypisujesz mi na żaglach czułe słowa

a ja już nie mam ust by więcej kochać

ani sił by całować

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Werset

Opowieść zimowa

 

Jest w lesie ptak,

na wieży dzwon

Jest w lesie ptak,

na wieży dzwon

Jak dotąd tylko ja,

jak dotąd tylko Ty

Jak warto żyć,

gdy serce drży

W zimową noc

niech nie wie nic

Zły

 

 

muz. Armia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...