Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pamiątki - kącik wymiany myśli i wrażeń


Recommended Posts

Bolesław Leśmian

 

"Dwoje ludzieńków"

 

Często w duszy mi dzwoni pieśń, wyłkana w żałobie,

O tych dwojgu ludzieńkach, co kochali się w sobie.

 

Lecz w ogrodzie szept pierwszy miłosnego wyznania

Stał się dla nich przymusem do nagłego rozstania.

 

Nie widzieli się długo z czyjejś woli i winy,

A czas ciągle upływał - bezpowrotny, jedyny.

 

A gdy zeszli się, dłonie wyciągając po kwiecie

Zachorzeli tak bardzo, jak nikt dotąd na świecie!

 

Pod jaworem - dwa łóżka, pod jaworem - dwa cienie,

Pod jaworem ostatnie, beznadziejne spojrzenie.

 

I pomarli oboje, bez pieszczoty, bez grzechu,

Bez łzy szczęścia na oczach, bez jednego uśmiechu.

 

Ust ich czerwień zagasła w zimnym śmierci fiolecie,

I pobledli tak bardzo, jak nikt dotąd na świecie!

 

Chcieli jeszcze się kochać poza własną mogiłą,

Ale miłość umarła, już miłości nie było.

 

I poklękli spóźnieni u niedoli swej proga,

By się modlić o wszystko, lecz nie było już Boga.

 

Więc sił resztą dotrwali aż do wiosny, do lata

By powrócić na ziemię - lecz nie było już świata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jan Brzechwa

 

Na brzegu błękitnej rzeczki

Mieszkaja małe smuteczki

 

Ten pierwszy jest z tego powodu,

Że nie wolno wchodzic do ogrodu,

 

Drugi - że woda nie chce byc sucha,

Trzeci - że mucha wleciała do ucha,

 

A jeszcze,że kot musi drapac,

Że kura nie daje się złapać,

 

Że nie można gryżć w nogę sąsiada

I że z nieba kiełbasa nie

Spada.

 

A ostatni smuteczek jest o to,

Że człowiek jedzie,

A pies musi biec piechotą.

 

Lecz wystarczy pieskowi dać mleczko

I już nie ma smuteczków nad rzeczką.

 

Brzechwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WALLACE STEVENS- Bałwan

 

Trzeba mieć zimową duszę,

by oglądać mróz i gałęzie

sosen pod zlodowaciałym śniegiem,

 

i marznąć bardzo długo,

by patrzeć na jałowce w czuprynach lodu,

na rząd świerków w dalekim blasku

 

styczniowego słońca, i żeby nie myśleć

o żadnym nieszczęściu w szumie wiatru,

w szeleście kilku liści,

 

które są głosami ziemi

pełnej tego samego wiatru,

wiejącym w tym samym pustym miejscu

 

dla słuchającego, który słucha w śniegu

i, sam będąc niczym, patrzy na

nic, którego nie ma, i nic, które jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kayah

 

"Supermenka"

 

gdybym mogła być mężczyzną jeden dzień

pewnie była bym

supermenem tyle o kobietach wiem

jestem jedną z nich

 

byłabym lustrem dla tych niechcianych kobiet

co same śpią wciąż

słałabym uśmiech jaki widziały

w kinach bo z życia nie znają go

byłabym łodzią

która rozkołysze

w tańcu je

aż każda stanie się

królową balu choć podpiera ściany od lat

 

gdybym mogła być mężczyzną jeden dzień

pewnie była bym

supermenem tyle o kobietach wiem

jestem jedną z nich

 

byłabym i listonoszem co im listy nosi miłosne

gdy nie kocha ich już nikt

i wielbicielem cichym tak

że kwiaty

zostawił raz starym pannom przy drzwiach

byłabym każdej spełnieniem marzeń

bogusiem li i polskim ice'em t

a smutnym kobietom zaśpiewam przez telefon jak

jak stevie wonder sprzed lat

 

gdybym mogła być mężczyzną jeden dzień

pewnie była bym

supermenem tyle o kobietach wiem

jestem jedną z nich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak ludzie, także inne ssaki, wiec i psy, mogą śnić. Wskazuje na to obecność fazy REM - pojawiają się podczas niej szybkie ruchy oczu. To właśnie podczas fazy REM ludzie śnią, a wszystko wskazuje na to, że u zwierząt ta faza też ma związek z marzniami

 

jak wyglada pies

z morda obwisłą od wierniecia

kolorowa zadbana kula

głupiej pani uczy

kulawy smietnikowy oprych

z sercem od ciepłego nosa

do ucietego ogona

może pies z twarzą rakarza

wściekły kundel reakcji

zadufany w sobie bokser

jak wyglada człowiek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karel Kryl

 

"Salome"

 

Woda i ognia skry

Jagnię i wilcze kły

Słodka i okrutna

Drapieżna i smutna

Biel i czerń ...

We włosach maku kwiat

Stopa wybija takt

Cesarz za mój taniec

Każde me żądanie

Wypełnić chce ...

 

Salome - nad miastem wstaje dzień

Salome - jak struna ciało twe

Jak pnącze powoju

Gdy w zwiewnym swym stroju

dla władcy tańczysz ...

 

Salome - Chrzciciela ściął już kat

Salome - twój uśmiech w powietrzu drga

Wirujesz szalona

Twe usta czerwone

jak krwawa rana ...

Spalone ...

 

A rankiem światło dnia

Cesarz swe prawa zna

Cel uświęca kata

Historia po latach

Doceni to ...

 

A gdy u jego wrót

Milczący stanie lud Powie mu te słowa

Że na tacy głowa

To mniejsze zło ...

Salome - wciąż tańczysz jak we śnie

Salome - już widzów coraz mniej

Tylko rój komarów

Dopija z pucharów

Ostatki wina ...

 

Salome - pobladłaś, wargi drżą

Salome - goście odeszli stąd

W kątku cicho siadasz

Cień na oczy pada

Salome ... płaczesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RIO DE JANEIRO-Jan Lechoń

 

Natura jako slonce stanela w zenicie,

Ziemia, niebo i morze razem wznosza pean.

Jak dywan srebrnej piany, blyszczacy w blekicie,

Rozwija sie i zwija przepyszny ocean.

Posrod kwiatow jak drzewa i ptakow jak kwiaty

Zapachow tajemniczych tren plynie bogaty,

W powietrzu roznobarwnych roj zawisl motyli.

Wiec wzrok swoj uteskniony podnosisz do gory

I wtedy widzisz niebo, prawdziwe, bez chmury,

I wszystko, cos przecierpial, zapomnisz w tej chwili.

A wieczor, kiedy zmroku zapada zaslona,

Otwarte widzisz nagle ogromne ramiona,

Co z nieba blogoslawia smugami srebrnemi

Te ziemie czarodziejska, jak ogien zaklety,

To miasto fantastyczne i bledne okrety,

Co wioza smutnych ludzi, wygnanych z swej ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Poison Tree-W>Blace

 

I was angry with my friend:

I told my wrath, my wrath did end.

I was angry with my foe:

I told it not, my wrath did grow.

And I water'd it in fears,

Night and morning with my tears;

And I sunned it with smiles,

And with soft deceitful wiles.

 

And it grew both day and night,

Till it bore an apple bright;

And my foe beheld it shine,

And he knew that it was mine,

 

And into my garden stole

When the night had veil'd the pole:

In the morning glad I see

My foe outstretch'd beneath the tree.

-------------------

William Blake

 

Tygrys

 

Tygrysie, błysku w gąszczach mroku:

Jakiemuż nieziemskiemu oku

Przyśniło się, że noc rozświetli

Skupiona groza twej symetrii?

 

Jakaż to otchłań nieb odległa

Ogień w źrenicach twych zażegła?

Czyje to skrzydła, czyje dłonie

Wznieciły to, co w tobie płonie?

 

Skąd prężna krew, co życie wwierca

W skręcony supeł twego serca?

Czemu w nim straszne tętno bije?

Czyje w tym moce? kunszty czyje?

 

Jakim to młotem kuł zajadle

Twój mózg, na jakim kładł kowadle

Z jakich palenisk go wyjmował

Cęgami wszechpotężny kowal?

 

Gdy rój gwiazd ciskał swe włócznie

Na ziemię, łzami wilżąc jutrznię,

Czy się swym dziełem Ten nie strwożył,

Kto Jagnię lecz i ciebie stworzył

 

Tygrysie, błysku w gąszczach mroku:

W jakim to nieśmiertelnym oku

Śmiał wszcząć się sen, że noc rozświetli

Skupiona groza twej symetrii?

 

(tłum. Stanisław Barańczak)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joanna Papuzińska

 

Gość

 

Raz na miesiąc cos pod drzwiami zaszura:

tygrysie pręgi na futrze miękkim,

ogon sie trochę w bójkach wystrzępił,

ślepia wesołe

jak latarenki.

- Czy przyjmiecie, dobrzy ludzie, kocura?...

Spodek wylizał.

 

Łapą po wąsach przesuwa:

- Nigdzie nie dają takiego mleka, jak u was!

Wygnie grzbiecisko bure,

łbem o nogi się otrze.

- Dobrze mi... - mruczy - dobrze...

Nam też dobrze z kocurem.

Prosimy: - Kocurze,

czy zostaniesz u nas na dłużej?

Lecz nad ranem kocur znika po cichu

i przepada gdzieś w piwnicy czy na strychu.

Szkoda!

A gdy wszystkim już przestanie być szkoda,

znów się zjawia na naszych schodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Przelotnie"

 

To było Nic.

co weszło na chwilę pomiędzy nas

niewidzialne lecz rozedrgane weszło

i zaczaiło się.

Cóż to za Nic.

Niby go nie ma a jest

i już

od ramienia do ramienia urasta obwód

i już płata nam coś korci i plącze.

Zerkam a ty

dorysowujesz mu skrzydło

Zerkasz -

to ja też mu skrzydło przyprawiam

a to - mig mig -

i odfrunęło.

Odfrunęło Nic z naszymi skrzydłami

i zaraz nam czegoś zabrakło.

 

Urszula Kozioł

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co będzie

 

co będzie

kiedy ręce

odpadną od wierszy

 

gdy w innych górach

będę pił suchą wodę

 

powinno to być obojętne

ale nie jest

 

co stanie się z wierszami

gdy odejdzie oddech

i odrzucone zostanie

łaska głosu

 

czy opuszczę stół

i zejdę w dolinę

gdzie huczy

nowy śmiech

pod ciemnym lasem

 

Z.Herbert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konstanty Ildefons Gałczyński

Prośba o wyspy szczęśliwe

 

A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,

wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,

ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp,

 

otumań,

we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.

rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć

 

zielonych

dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,

myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

* * (Wciąż jesteś przy mnie...)

 

Tadeusz Borowski

 

 

Wciąż jesteś przy mnie.

Wszelki dźwięk i ruch tak zwykły,

jak schylenie czoła ku rękom,

trzepot powiek i cichy uśmiech zamyślenia -

to jesteś ty.

Milczenie ust, puls serca i pieszczota dłoni

nie chwycą ciebie,

ani słowo, które w przemożny rośnie rytm

i jakby falą i ciemnością

ogarnia mnie...

 

Więc smutek, gorycz, tęsknota

- czyż naprawdę jestem struną,

na której ból mijania w dźwięk się przewija?

 

Tylko jedna ty, kiedy schylasz się nade mną

uważnie patrząc w moje oczy,

uciszasz drżenie i mój ból,

i chociaż ciebie nie ogarnę słowem i gestem,

jest mi dobrze

i mówię ci po prostu:

jesteś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Jesteśmy" ***

 

Jesteś przy mnie...

Jestem przy Tobie...

Jesteśmy razem.

W kawiarence mych wspomnień,

Codzienne nasze rozmowy monologiem

Wciąż tam na Ciebie czekam

Wystarczy że o mnie pomyślisz,

A spotkamy się

Wystarczy chcieć

Wystarczy wspomnienie

Wspomnij mnie

Zatańczmy naszą piosenkę ...

 

:D:D:D:D:D:D:D

 

brzoza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...