Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pamiątki - kącik wymiany myśli i wrażeń


Recommended Posts

To ja ponownie proponuję Baudleaire.

 

Charles Baudelaire - "Obcy"

Kogo kochasz najbardziej, zagadkowy człowieku? Powiedz: ojca, matkę, siostrę czy brata?

 

– Nie mam ojca, ani matki, ani siostry, ani brata.

– Przyjaciół?

– Znaczenie tego słowa do dzisiaj pozostaje dla mnie nieznane.

– Ojczyznę?

– Nie wiem pod jakim niebem leży.

– Piękno?

– Chciałbym je kochać, boskie i nieśmiertelne.

– Złoto?

– Nienawidzę go tak, jak wy nienawidzicie Boga.

– Hm! Cóż zatem kochasz, dziwny obcy człowieku?

– Kocham obłoki... uciekające obłoki... tam, tam... tamte cudowne obłoki!

 

tłum. Ryszard Engelking

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

AGNIESZKA OSIECKA

 

Nim wstanie dzień

 

Ze świata czterech stron,

z jarzębinowych dróg,

gdzie las spalony,

wiatr zmęczony,

noc i front,

gdzie nie zebrany plon,

gdzie poczerniały głóg,

wstaje dzień.

 

Słońce przytuli nas

do swych rąk.

I spójrz: ziemia aż ciężka od krwi,

znowu urodzi nam zboża łan,

złoty kurz.

 

Przyjmą kobiety nas

pod swój dach.

I spójrz: będą śmiać się przez łzy.

Znowu do tańca ktoś zagra nam.

Może już

za dzień, za dwa,

za noc, za trzy,

choć nie dziś.

 

Chleby upieką się w piecach nam.

I spójrz: tam gdzie tylko był dym,

kwiatem zabliźni się wojny ślad,

barwą róż.

 

Dzieci urodzą się nowe nam.

I spójrz: będą śmiać się, że my

znów wspominamy ten podły czas,

porę burz.

Za dzień, za dwa,

za noc, za trzy,

choć nie dziś,

za noc, za dzień,

doczekasz się,

wstanie świt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AGNIESZKA OSIECKA

 

Kołysanka dla okruszka

 

 

Królu mój, ty śpij, ty śpij a ja,

Królu mój, nie będę dzisiaj spał.

Kiedyś tam, będziesz miał dorosłą duszę,

Kiedyś tam, kiedyś tam...

Ale dziś jesteś mały jak okruszek,

Który los rzucił nam.

 

Skarbie mój, ty śpij, ty śpij a ja,

Skarbie mój, do snu Ci będę grał.

Kiedyś tam, będziesz spodnie miał na szelkach,

Kiedyś tam, kiedyś tam...

Ale dziś jesteś mały jak muszelka,

Którą los zesłał nam.

 

 

Kiedyś tam będziesz miał dorosłą duszę...

 

 

:) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz Dwa Trzy - Trwajmy

 

trwajmy jeszcze dla tych

którzy słuchają

chrońmy takich którzy

zawsze czekają

dajmy sobie siły

nad wszelką miarę

wróćmy naszym wrogom

najskrytszą wiarę

nieśmy nasze słowa póki istnieją

inni których słowa niewiele

zmienią

mówmy im

że każdy człowiek ma prawa i sny

mówmy im tak

każdemu czegoś brak

jednym spokoju w myślach

innym wokoło serc

pięknych prawd i mądrych słów

i tylu pustych miejsc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Recepta na cały rok

 

 

"Bierzemy 12 miesięcy,

Oczyszczamy je dokładnie z goryczy,

chciwości, małostkowości i lęku.

Po czym rozkrajamy każdy miesiąc na 30 lub 31 części tak,

aby zapasu wystarczyło dokładnie na cały rok.

Każdy dzień przyrządzamy osobno:

z jednego kawałka pracy i dwóch kawałków pogody i humoru.

Do tego dodajemy 3 duże łyżki nagromadzonego optymizmu,

łyżeczkę tolerancji,

ziarenko ironii i odrobinę taktu.

Następnie całą masę polewamy dokładnie dużą ilością miłości.

Gotową potrawę przyozdabiamy bukietem uprzejmości i podajemy

codziennie z radością i filiżanką dobrej orzeźwiającej herbatki."

 

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Tylko oczu rozmowa ...

 

 

Tylko oczu rozmowa ...

 

uszom

nic

to

nie powie

 

nie podsłucha

zły sąsiad

nie rozniosą

plotkarze

 

Tylko spojrzeń wymiana ...

 

dialog

duszy

pieśń

źrenic

nawet dłoniom

nieznana

nawet sercom -

skrywana

 

gdy milczenie krtań

sciska...

 

Kiedy słów brak po prostu!

 

I noc długa

do rana...

 

(nie znam autora niestety...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dno Piekła-Andrzej Bursa

 

na dnie piekła

ludzie gotują kiszą kapustę

i płodzą dzieci

mówią: piekielnie się zmęczyłem

lub: piekielny dzień miałem wczoraj

mówią: muszę się wyrwać z tego piekła

i obmyślają ucieczkę na inny odcinek

po nowe nieznane przykrości

ostatecznie nikt im nie każe robić tego wszystkiego

a są zbyt doświadczeni

by wierzyć w możliwość przekroczenia kręgu

mogliby jak ci starcy

hodowani dość często w mieszkaniach

(przeciętnie na dwie klatki schodowe jeden starzec)

karmieni grysikiem

i podmywani gdy zajdzie potrzeba

trwać nieruchomo w proroczym geście

z dłońmi uniesionymi ku górze

 

ale po co

dokładne wydeptywanie dna piekła

uparte dążenie

z pełną świadomością jego bezcelowości

ach ileż to daje sytuacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek Grań

 

"Wiem że nie wrócisz"

 

Dziś, gdy Ciebie mi brak

I gdy stało się tak,

Że odeszłaś już i nie wrócisz tu

Muszę być sam

 

Że nie wrócisz już wiem

Czas upływa jak sen

Zgubiłem Twój ślad

I teraz w świat pójdę już sam

 

Źle mi tak bez Ciebie być

Szare są dni, słońca w nich brak

Gdzie jesteś, gdzie jesteś ty

 

Chciałbym Cię widzieć, widzieć tu

Mój jedyny śnie

I przez życie tylko z Tobą

Tylko z Tobą iść

 

Lecz nie wrócisz już, wiem

Czas upłynął jak sen

Zgubiłem Twój ślad

I teraz w świat pójdę już sam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek Grań

 

"Czy mnie jeszcze pamiętasz"

 

Czy mnie jeszcze pamiętasz

dowód na to mi daj

czy jak inne dziewczęta

baju baj, baju baj

 

Czy mnie jeszcze pamiętasz

i może wrócić chcesz tu

czy jak inne dziewczęta

zapomniałaś mnie już

 

A gdy zechcesz wrócić tu

wracaj z uśmiechem swym

choć bym inną kochał już

będziesz tylko ty

 

Czy mnie jeszcze pamiętasz

i pamiętasz ten dzień

czy jak inne dziewczęta

zapomniałaś już mnie

 

Jacek Grań to pseudonim artystyczny Franciszka Walickiego, ojca polskiego big-beatu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesław Niemen

 

"Pamiętam ten dzień"

 

Pamiętam ten dzień jak dziś padał deszcz

A ty stałaś tuż obok mnie

Tylko wciąż nie wiem czy to był szept, czyżby deszcz

Powiedział wtedy: kocham

 

Pamiętam, że wiatr jak dziś smagał w twarz

A deszcz zmywał dziś twoje łzy

Lecz nie deszcz i nie wiatr, wiem to ty wtedy tak

Mówiłaś: kocham, kocham

 

Więc dlaczego dziś nic nie mówisz

Nic nie mówisz teraz mi

Gdy ja tak czekam na znak, tyle dni

Czy to znaczy, że nigdy już nie usłyszę tamtych słów

I wspomnieniem będę żył, cóż

 

Pamiętam ten dzień jak dziś padał deszcz

A ty stałaś tuż obok mnie

Ale już nie wiem sam - może to jednak deszcz

Okłamał wtedy mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marta Bellan

 

"Jeszcze sen"

 

Jeszcze sen, sen mi został

Ślad na naszych mostach

Po których nigdy, nigdy już

Nie dojdę do Twych ust

 

Jeszcze w śnie, choć na krótko

Mogę uciec smutkom

Nie myśląc, że nie będę mógł

Iść żadną z naszych dróg

 

Dzień gdy się budzę ze snu

Pustkę niesie mi

Zamiast szeptów, Twoich słów

Słyszę tylko ciszy krzyk

 

Jeszcze sen tylko nie wie

Że ktoś zabrał Ciebie

Że żaden dzwonek u mych drzwi

Nie wróci Ciebie mi, nie wróci Ciebie mi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof Dzikowski

 

"Przyjdź w taką noc"

 

Cóż warta noc kiedy już nie ma gwiazd

Cóż watr jest dzień kiedy zbladł słońca blask

I tylko wiatr błądzi znów pośród drzew

Przyjdź do mnie przyjdź

Czekam wciąż, wołam Cię

 

Przyjdź w taką noc kiedy lśnią setki gwiazd

Przyjdź w taki dzień kiedy znów wstaje brzask

Bo przecież wiesz, że kocham Cię tak jak nikt

A więc w taką noc, a więc w taką noc

A więc w taką noc proszę przyjdź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek Gaszyński

 

"Sen o Warszawie"

 

Mam tak samo jak Ty

Miasto moje a w nim

Najpiękniejszy mój świat

Najpiękniejsze dni

Zostawiłem tam kolorowe sny

 

Kiedyś zatrzymam czas

I na skrzydłach jak ptak

Będę leciał co sił

Tam gdzie moje sny

I warszawskie kolorowe dni

 

Mam tak samo jak Ty

Miasto moje a w nim

Najpiękniejszy mój świat

Najpiękniejsze dni

Zostawiłem tam kolorowe sny

 

Gdybyś ujrzeć chciał nadwiślański świt

Już dziś wyruszaj ze mną tam

Zobaczysz jak przywita pięknie nas

Warszawski dzień

 

 

http://www.poplawski.com.pl/niemen/zdjecia/art7.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesław Niemen

 

"Sukces"

 

jesteś

jak cudowny kwiat

wśród pachnacych łąk

jesteś

prawdziwym

najwierniejszym

stróżem

aniołem

szaleństwem

i natchnieniem duszy

moim pięknym

i jedynym

sukcesem

 

sukces

dla mnie słowo to

ma tylko jeden sens

sukces

to znaczy

zamknąć ciebie

w swych ramionach

zapomnieć

o istnieniu świata

i usłyszeć

jak szalone

serce drży

 

sukces

dla wielu ludzi

miarą jest

fortuna

a dla mnie

dla mnie

ponad wszystko

moja miłość

mój sukces

to ty

 

1967

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Julian Tuwim

 

St. M.

 

Anfangs wollt' ich fast verzagen.

Und ich glaubt', ich trug' es nie;

Und ich hab' es doch getragen,

Aber fragt mich nur nicht - wie...

Heine

 

Pierwej zwątpić niemal chciałem.

Dźwigać los ten, to nie mi;

Jednak siłę w sobie miałem,

Skąd - nie pytaj, nie w te dni...

 

 

Była pierwszą wiosną moją,

Wiosną mych dwudziestu lat,

Tylko dla mnie, tylko dla niej

Istniał wtedy cały świat.

...l odeszła, całowana...

Dziś - milczeniem ze mnie drwi...

Und ich habe es ertragen,

Aber fragt mich nur nicht, wie... *

 

Później--list jej napisałem:

Że mi bez niej bardzo źle!!

Że ja do niej, ukochanej,

Ból swej młodej duszy ślę!!

...Lecz milczała na mą rozpacz,

Na ten krzyk serdecznej krwi...

Und ich habe es ertragen,

Aber fragt mich nur nicht, wie... *

 

Potem... potem... powróciła!!!

Szczęście, usta, słodycz, szał,

Całowania, rozedrgania,

Głód gorących, młodych ciał!!---

Ale wtem... w krytycznej chwili,

Rzekła: nie!---zmarszczyła brwi...

Und das-hab' ich auch ertragen,

Aber... fragt mich nur nicht, wie! **

 

 

* Jednak siłę w sobie miałem,

Skąd - nie pytaj, nie w te dni...

 

** I na to siłę w sobie miałem,

Lecz... skąd - nie pytaj, nie w te dni!

 

Tłumaczenie z niemieckiego - AgnesK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Antoni Słonimski

 

YT_OT

 

 

Pamięta nasze młode ręce

Stolika marmurowy blat,

Gdym dłoń na Twej dłoni kładł.

W tej staroświeckiej kawiarence.

 

Złocony napis. Okno niskie,

R było w słowie TORTY brak,

YT OT czytaliśmy wspak.

O rzewne yt ot sercu bliskie.

 

Popatrz w młodości cień ginący,

Czyż nie wydaje Ci się stąd,

Jak odwróconych liter rząd,

Bez sensu, śmieszny, wzruszający?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wspomnienie

Józef Baran

 

po dziadku

pozostały tylko

kłęby dymu fajczanego

mleczne obłoki płynące niebem

 

i na wpół zburzona chałupa

na progu której

cieplaszę się z kurami w słońcu

 

mam 10 lat

leżę w świńskim korycie

czytając Małych włóczęgów

 

a właściwie

żegluję szkunerem

po nieboskłonie

 

moje marzenia

są wielkie

 

jestem więc najbogatszym

człowiekiem na świecie

 

jakie to wszystko było miłe

co później zdobyłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIE TY TO KTOŚ

 

Ty

wilgotną dłonią ścierasz każdy jęk

A śmiejesz się jeżeli mówię nie

Zakładasz że

Nie ja to ktoś

Ja wiem

 

Żart

Się skończy gdy dotykasz moich ud

I pieścisz słowa wykłamane z nut

Po których ja

Zrzucam co mam

Do dna

 

Jest

Zbyt blisko teraz ta granica ciał

Za którą kiedyś wszystko byś mi dał

Dynamit słów

I tango warg

Bez róż

 

On

Zjawia się nagle kiedy znikasz ty

I na kolanach zbiera chore łzy

Po których ty

Wyszedłeś gdy

Wstał świt

 

Już

Nie przychodź sam lecz tylko razem z nim

Całujcie stopy i pokażcie mi

Gdzie pulsu kres

I miłość co

Bez łez

 

[Anna Saraniecka]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jerzy Kleyny

 

"Z tobą w górach"

 

Świtem bladym, białym ranem po niebie, po niebie

czarne chmury rozczochrane czesał górski grzebień

a ja jeszcze cię nie znałam o tej porze

czyś ty wróbel, nie wiedziałam, czyś ty orzeł.

 

Hej ! poznałam cię po drodze, po drodze do nieba

kiedy wicher dmuchał srodze, świerkami kolebał

a to było świtem prawie, bardzo wcześnie

nie wiedziałam czy na jawie śnię, czy we śnie

 

A południa ogień lasy ogarnął, podpalił

kiedyśmy za pierwszym razem siebie poznawali

góry wielkie grzały obok pełne światła

wyruszałam wtedy z tobą na kraj świata

 

Biegłam z tobą jak po ogień, do góry, do słońca

za doliny za szerokie, po miłość bez końca

czerpaliśmy z siebie sami cuda, cuda, cuda

i oczami, ustami jak ze źródła

 

Zmierzchem, nocką, w borów cieniu pod księżycem dużym

ty skąpałeś się w strumieniu aż po same uszy

a ja spałam w ciepłym zboczu to znaczy

już wiedziałam jak ci z oczu patrzy

 

Biegłam z tobą jak po ogień, do góry, do słońca

za doliny za szerokie, po miłość bez końca

czerpaliśmy z siebie sami cuda, cuda, cuda

i oczami, ustami jak ze źródła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...