Gość promyczek 02.03.2004 06:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Mój, tylko mój - Anna Jantar Wzrok rozbawiony, uśmiechnięta twarz Masz tyle dla mnie, co dla innych masz Mijasz mnie nie patrząc, a to źle Raz się obejrzyj, zobacz mnie REF. A będziesz mój, mój, ty jeszcze nie wiesz o tym, że Będziesz mój, mój i tak się stanie chcesz czy nie, chcesz czy nie Będziesz mój, mój, jeszcze dziś przejść obok możesz, dalej pójść Już nie będziesz dla nikogo będziesz mój Nie znasz chwili ni dnia, jeszcze dzień jeszcze dwa... A będziesz mój, mój, ani się obejrzysz jak Będziesz mój, mój, i sam się zdziwisz. że tak, że aż tak Tego chcesz, ty, ty co dzisiaj tak nie patrząc mijasz mnie Popatrz wreszcie raz, obejrzyj się Oczy zapłoną jak płomyki świec Wszystko porzucisz żeby do mnie biec Serce zacznie bić na samą myśl Mógłbyś domyśleć się już dziś REF. A będziesz mój, mój, wciąż jeszcze nie wiesz o tym, że Będziesz mój, mój, kto patrzeć umie ten już wie, dawno wie Ale ty, ty musisz się o drzewo huknąć któryś raz Nim spostrzeżesz, że przed tobą gęsty las Raz rozumiesz raz nie, lepiej zostaw to mnie... Anna Jantar - Zawsze gdzieś czeka ktoś Zimno jak sto diabłów leje deszcz swiat uderzył w płaczNawet kropli słońca bury zmierzch a w tym wszystkim jaCały peron w swetrze z wełny chmur skulił się jak piesWietrzy gdzieś wagonów sznur zgubionych w mokrej mgle Zawsze gdzieś czeka ktoś tak już jest tak musi byćCzy w pogodne czy w deszczowe dniZawsze gdzieś czeka ktoś i by miłość mogła wejśćTrzyma dla niej wciąż otwarte drzwi Zły semafor milczy patrzy w dal łowi stukot kółChciałby już odpocząć jak i ja wejść pod kołdrę snuGdy podniesie ramię co tam deszcz co mi chmurny cieńBedzie to Ty przecież wiesz najpogodniejszy dzień Zawsze gdzieś czeka ktoś tak już jest tak musi być... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionka 02.03.2004 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Tyle słońca w całym mieście-słowa Janusz Kondratowicz Anna Jantar muz.Jarosław Kukulski Dzień - wspomnienie lata Dzień - słoneczne ćmy Nagle w tłumie w samym środku miasta Ty po prostu ty Dzień - godzina zwierzeń Dzień - przy twarzy twarz Szuka pamięć poplątanych ścieżek Lecz czy znajdzie nas Tyle słońca w całym mieście Nie widziałeś tego jeszcze Popatrz o popatrz! Szerokimi ulicami Niosą szczęście zakochani Popatrz o popatrz! Wiatr porywa ich spojrzenia Biegnie światłem w smugę cienia Popatrz o popatrz! Łączy serca wiąże dłonie Może nam zawróci w głowie też Dzień - powrotna podróż Dzień - podanie rąk Ale niebo całe jeszcze w ogniu Chcę zatrzymać wzrok Tyle słońca w całym mieście Nie widziałeś tego jeszcze Popatrz o popatrz! Szerokimi ulicami Niosą szczęście zakochani Popatrz o popatrz! Wiatr porywa ich spojrzenia Biegnie światłem w smugę cienia Popatrz o popatrz! Łączy serca wiąże dłonie Może nam zawróci w głowie też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość heksagon 02.03.2004 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 "Anna"T.Nalepa-B.Loebl Nie mów nic, proszę cię, no bo co można rzec w takiej chwili, nie mów że wrócisz tu, że odchodzisz na dni tylko kilka. Wyjdź ot jak gdyby nic, jakbyś szła kupić chleb do sklepiku, Anno... nie mów nic, proszę cię, nie mów: kiedyś wrócę tu. Chyba, że głos drzew i ptaków nasze dawne noce przypomni ci Chyba, że twym oczom blasku słońce doda - wtedy wróć. Gdy obdarowałaś mnie naszyjnikiem twoich rąk stałem się najbogatszym z ludzi. Gdy wstępowaliśmy na schody, aby było ci miekko iść, kładłem pod twoje stopy poduszki dłoni, za poręcz miałaś moje ramiona. Mówiłaś "kocham" i stawało się okno prosto w słońce. Teraz krzyczę "kocham" i wschodzi słońce bez promieni. Anno! Dokąd Anno? Wracaj Anno! Echo, Anno, odpowiada mi. Powiedz Anno, jak odnaleźć słowa "kocham" sens i treść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 02.03.2004 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Najtrudniejszy pierwszy krok sł.Wiktor Leliwa Anna Jantar muz. J.Kukulski Chociaż to zdarzenie przeżył każdy z naschcę je opowiedzieć dzisiaj wamhej, hej, hejmaj przystroił ziemię w kolorowy płaszczgdy poznał się z panią pannajtrudniejszy pierwszy krokzanim zrobisz stonajtrudniejszy pierwszy gestprzy drugim już łatwiej jestnajtrudniejszy pierwszy krokpotem łatwo mija roknajtrudniejszy pierwszy dzieńsam jutro przekonasz sięSzybko mija wiosna gaśnie lata żarjesień pożegnalne listy ślehej, hej, hejchoć się trzeba rozstać, rzucasz bukiet barwlecz nie wiesz jak żegnać sięnajtrudniejszy pierwszy krok..........Gdy samotnej zimy masz już całkiem dośćczekasz aż nadejdzie nowy majhej, hej, hejpójdzie z nim całkiem inny ktośi znowu wszystko jest naj...najtrudniejszy pierwszy krok........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 02.03.2004 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Anna Jantar BIAŁY WIERSZ OD CIEBIE sł. A.ATEM/R.SURMATOWICZ Piszesz list, krótki listz tak wielu różnych miejscczytam go wiele dnijak najcudowniejszy wiersz od Ciebiebiały wiersz, leki wierszniewielki bukiet słówkryształ białych sercgdy przyciskam do mych ust - topniejeśnieżny płatek spadłposłany zimą list i niechciana łzawdzięczna tobie myśl jest wiele miejsc na świecigdzie ten ptak doleci - biały ptakjest wiele miejsc na świeciegdzie doleci śnieżny ptak piszesz list - biały wierszjak płatek śniegu listzanurz się w moich snachzimę w której nie ma nasjak dawniej jest wiele.................. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 02.03.2004 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Anna Jantar DZIEŃ BEZ HAPPY ENDU sł. JANUSZ KONDRATOWICZ Przeminęło z wiatremuleciało z żartemno i cośmieję się jak śmiałampłaczę jak płakałamrazy sto światło w moim oknieczyjś rysuje portretjuż nie twójinna ma nadziejęże z nim świat podzielę dzień bez happy endutobie się zdarzył i mnielecz dzień bez happy endunie musi kończyć się źle przeminęło z wiatremgdzieś przepadło nagleno i cojesteś czy cię nie mabłękit spada z niebaśpiewa dzwon słońce na ulicydziury w płotach liczywzbija kurznic się nie zmieniłowszystko jest jak byłospójrz dzień bez happy endu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 02.03.2004 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Anna Jantar STARUSZEK ŚWIAT sł. A.KLEJNY Nasz zalatany świat z siedemdziesiątych latniewiele czasu sam dla siebie maa po zamknięciu bram po dyskotekach grabo młody rytm - beat nie beatporywa go - skąd on to znaco wieczór to - wynosi z gwiazd staruszek świat - nie wygląda na tyle latstaruszek świat - jeszcze w klapie by nosił kwiatstaruszek świat - lubi wspomnieć niemodny czaschoć spieszno mu, choć mu pilno do gwiazd nasz zwariowany świat z siedemdziesiątych latzatańczy walca raz na jakiś czasi pójdzie z rąk do rąk za neonowy krągi raz, dwa, trzy, raz, dwa, trzy pomiesza dnipomyli sny - staruszek świat nie taki zły: staruszek świat........... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 02.03.2004 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Anna Jantar TYLKO MNIE POPROŚ DO TAŃCA z płyty: SINGIEL sł. Bogdan Olewicz Ty co za nic garść marzeń mych maszza nic masztak krótko trwa życie mojety co dni w rok nie zliczysz czy wieszczy wieszco to jest strach u schyłku dniaty nie chodzisz spaća ja się bojęcoraz bliżej kroki słyszęjedną chwilkę, jeszcze tylko.... tylko mnie poproś do tańcaja na nic więcej nie liczęod krańca świata do krańcaod piekła do nieba bramtylko mnie poproś do tańcajakbyś mnie kochał nad życieja ci z nadziei różańca odpust damtylko mnie poproś do tańcadopóki młoda godzinapożółknie zegara tarczazanim wybije mój czastylko mnie poproś do tańcaw którym się życie zatrzymata płyta chociaż już zdartajeszcze gra Ty co sny nam układasz do grymyśli me znaszi za nic masz szanse mojety co słońca rozwieszaszty wiesz dobrze wieszwszystko ma kresczy boisz sięraz wysłuchaj mnienie myśl o sobie tylko mnie................ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 02.03.2004 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Anna Jantar ZA KAŻDY UŚMIECH sł. Lech Konopiński Świat ma tyle barw,są tuż obok mnie!weź ten piękny dari przez życie nieś! za każdy uśmiech twójstubarwny lata strójznów ci dam!za wszystko to co wiembłękitnej nocy cieńzabierz sam!za kilka miłych snówsto kwiatów z mego snudam ci też!za każdą radość dniamój kolorowy światweź! przyjdź jak wczesny świtprzyjdź do kwietnych łąki wśród szarych dnizapal słońca krąg! a wtedy: za każdy uśmiech twój... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 02.03.2004 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Anna Jantar ZA WSZYSTKIE NOCE sł. Lech Konopiński W labiryncie ulic szukasz mnie w każdą nocby mnie wyrwać z nudów i zabrać tamtam gdzie nas otuli wieczorną mgłąnowy i nieznany lądbędziesz Tezeuszem ja ci dam swoją nićznajdziesz nocy klucze lecz ufaj miszczęścia Cię nauczę ze źródeł pićale do mnie znowu przyjdź za wszystkie noce daj mi tylko jeden dzieńniech cały świat o tym wieże jawą stał się mój senza wszystkie noce daj mi tylko jeden dzieńniech cały świat o tym wie niech wie inną idziesz drogą poprzez ten dziki światinnym służysz bogom nie tym co jatrudno ruszać w pogoń za blaskiem dniabierzmy to co noc nam dabędę twą Ariadną zanim się zbudzi świtzanim gwiazdy spadną a jasny pyłrzucił iskry pogodnych dni których ty nie dałeś mi za wszystkie noce....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 02.03.2004 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Anna Jantar ŻEBY SZCZĘŚLIWYM BYĆ sł. Andrzej Kudelski Tak mało trzeba nami dużo takżeby szczęśliwym byćdrugiemu szczęście daćwystarczy ciepło rąkmuśnięcie wargwystarczy, żeby ktoś pokochał nasżeby szczęśliwym byćdrugiemu szczęście daćtak mało trzeba nam i dużo tak Nim wygramy własny losmusimy wierzyć w tyle słówczy złe, czy dobre sąnim przyjdzie ktośw nasz powszedni dzieńnie powie może nica przecież wiesz:tak mało trzeba nam.........Nim uwierzy w smutek dniauśmiechem słońca, dotykiem usttwój świt przemieni nasświat będzie śniłswój sen, powszedni dzieńw nim będziecie szlinie wiedząc że..tak mało trzeba nam......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 02.03.2004 21:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Chmurko, brawo !!! Anna Paciorek *** Idę przez życie po drodze mijają mnie ludzie w myślach malują mój portret tak niepodobny do mnie "Ścieżka życia" Idę wciąż - ścieżką mojego życia pogodzona z tym wszystkim co mnie spotkało na niej była bogata piękna barwna ale i kręta w labiryntach życia czasami wręcz ciernista i okrutna nie szukałam łatwych dróg wierna swoim ideałom trwałam na niej co mnie jeszcze na niej czeka oto jest pytanie co tam skrywasz za zaułkiem jutra ścieżko - dróżko mego życia stań się prostsza mniej zawiła i mniej kręta mogę ci nie sprostać sił już tyle nie mam wyściel się płatkami róż i miękkością aksamitu a mnie lekkością jedwabiu - otul "Modlitwa" Jestem porozrzucana przez życie jak puzzle przez dzieci sama nie ułożę z siebie - człowieka potrzebuję pomocy osób trzecich czy mi pomogą tego nie wiem na pewno pomóc mi możesz Ty - wielki Boże - jeżeli tylko zechcesz poskładaj mnie proszę posklejaj i postaw na nogi na powrót tchnij we mnie wiarę nakarm miłością nadzieją otul Boże! Proszę Cię bardzo o to... *** Kiedy wpadam z melancholii w głębię smutku czuję się tak niepotrzebna jak: psom buty łysym grzebień jeżom wiersze wiedza kurom aforyzmy głupim sumienie zbrodniarzom powoli powracam do świata radości i marzeń mówiąc żegnaj smutku "Ania z Zielonego Wzgórza" Ukryta przed światem - we własnej skórze obarczona Dekalogiem i purytańskim sumieniem a na dodatek konwenansami zaplątana po szyję przyciągając nadto - oczy i serca mężczyzn szła przez życie i dalej idzie z głową w chmurach z gorącą krwią z dobrym sercem Ania z Zielonego Wzgórza... i tylko włosy ma blond - nie rude Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość ogienek 02.03.2004 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 *** chylę głowę nad tym co mnie spotkało obłąkana ze szczęścia rozszerzam się jak wszechświat nieograniczony w mojej maleńkiej duszy *** kim jesteś dziewczyno że zamknęłaś mi świat cały między myślami od ciebie do ciebie kim jesteś że oddycham dla ciebie dla ciebie żyję dla ciebie piszę wiersze czy wiesz że dla ciebie umieram co dzień z tęsknoty że rano nie jesteś obok w mojej pościeli kim jesteś że piszę wiersze że kocham i cierpię i jestem tak bardzo bardzo szczęśliwa kim jesteś moja ukochana czy snem czy moim życiem czy zjawą na zakręcie drogi kiedy odchodzisz ode mnie ja wiem jesteś między moimi ustami między myślami jesteś na strofach wierszy między jednym słowem a drugim ja wiem jesteś motylem *** jedno słowo przywróci mnie do życia może być z dużej litery lub z małej może być głośne albo całkiem cichutkie nawet szept nawet gest nawet spojrzenie jedno słowo nada wszystkiemu sens nada kształt cel jedno słowo jedno skuteczne lekarstwo uratuje mnie nie na zawsze ale na długo nie mów do mnie w podarunku przez wyrzuty sumienia ani z litości ani od niechcenia powiedz z potrzeby z pragnienia powiedz bo nie możesz beze mnie żyć [margo] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Uhu 02.03.2004 22:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Tamara Kalinowska Zapominam Zapominam przy Tobie Że nie jestem królewną Zapominam przy Tobie Że korony mi brak. Że przy Tobie zapomnę Byłam niemalże pewną Lecz nie śmiałam uwierzyć Że aż tak, że aż tak Zapominam przy Tobie Że nie jestem aniołem Że mój spokój anielski Brzmi niekiedy jak krzyk Lecz dla Ciebie zamilknę Będę milczeć za dwoje Chociaż w to nie uwierzy Chyba nikt, chyba nikt Chyba nikt. Zapomnieć chcę, Że za przyjaźń zawsze przyjaźń Zapomnieć chcę, Że za miłość, miłość Pamiętać chcę to bardziej nas złączyło Bo pamięć chcę by do końca żyło Zapominam przy Tobie Że nie jestem operą Zapominam przy Tobie Że jesienny mam głos Lecz dla Ciebie napiszę Wartę arii bolerom Byś nie musiał narzekać Taki los, taki los Zapominam przy Tobie Że nie jestem harfistką Zapominam przy Tobie Że mam tylko sześć strun Lecz dla Ciebie na jednej Zagram, zagram to wszystko Czego żadna orkiestra Na dziesięciu, dwudziestu Na stu. Zapomnieć chcę, Że za przyjaźń zawsze przyjaźń Zapomnieć chcę Że za miłość, miłość Pamiętać chcę to bardziej nas złączyło Bo pamięć chcę by do końca żyło Zapominam przy Tobie Że nie jestem królewną Zapominam przy Tobie Że korony mi brak. Że przy Tobie zapomnę Byłam niemalże pewną Lecz nie śmiałam uwierzyć Że aż tak, że aż tak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość heksagon 03.03.2004 05:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2004 "Gdzie jesteś?" Jonasz Kofta Gdybym mógł to przeżyć jeszcze raz od nowa Nie mogłam zostać, to zbyt szybko przyszło Tak mało było czasu do namysłu Nie powiedziałam ani słowa Miała rację, ale tak się nie odchodzi Tak mało było czasu do namysłu Czy mogłam inaczej? Nie mogłam inaczej Gdyby można było wszystko wytłumaczyć Nic nie zrobił, żebym mogła wybaczyć Nic nie zrobił, żebym mogła wybaczyć Gdzie jesteś? Gdzie jesteś? Czy spotkam Cię kiedyś? Czy droga ma przetnie się z Twoją? Idziemy ku sobie Idziemy od siebie Tęsknoty się dwoją i troją Gdzie jesteś? Gdzie jesteś? Daleko odeszłaś Daleko odszedłeś ode mnie Idziemy ku sobie Idziemy od siebie Nie wiemy czy nie nadaremnie Nie wiemy czy nie nadaremnie Powinienem pobiec za nią w dół po schodach Dlaczego nie zostałam mimo wszystko? Jak mogła odejśc tak bez słowa? Nie powiedziałam ani słowa Miała rację, ale tak się nie odchodzi Tak mało było czasu do namysłu Czy mogłam inaczej? Nie mogłam inaczej Gdyby można było wszystko wytłumaczyć Czy mogłam inaczej Gdyby można było zacząć jeszcze raz od nowa Gdzie jesteś? Gdzie jesteś? Czy spotkam Cię kiedyś? Czy droga ma przetnie się z Twoją? Idziemy ku sobie Idziemy od siebie Tęsknoty się dwoją i troją Gdzie jesteś? Gdzie jesteś? Daleko odeszłaś Daleko odszedłeś ode mnie Idziemy ku sobie Idziemy od siebie Nie wiemy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 03.03.2004 07:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2004 Anna Świrszczyńska "Głową w dół" Całuję Cię i płaczę,całujesz moje łzy i moje usta,zakochany w moich ustachi w moich łzach. Przytuleni, bez ruchu,słuchamy jak upadająkropla po kropliw jedno nasze serce. Zapadam sięw rozdzierającej szczęściemiłosnej rozpaczy,porywa mnie wodospadrozkoszy i cierpienia.Lecę głową w dół,spieniona woda, spienione włosy,liście, łoskot fali,spadam,gdzie się rozbiję, na jakiej skale,gdzie się roztrzaskam,o jakie dno. Spadaniem moim mierzęogrom świata,jak wspaniały jest świat,jeśli można tak cierpieć. Nieszczęściem moim mierzęszczęście świata,jak urodziwe musi być szczęście,jeśli nieszczęściejest tak bardzo piękne.Tylko spadającze szczytu w przepaśćmożna poznać szczyt i przepaść.Uczę siętej wiedzy wstrząsającej. Całujesz moje łzyi moje usta.Drżysz, drżymy oboje,przeszywa nasrozkosz miłosnego cierpienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 03.03.2004 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2004 Anna Świrszczyńska "Drzwi są zawsze otwarte" Nie, nie chcę cię oswoić,straciłbyś swój urok zwierzęcia.Wzrusza mnie twoja chytrość i trwoga,to cechy właściwe twej egzotycznej rasie.Nie odejdziesz,bo drzwi są zawsze otwarte.Nie zdradzisz mnie,bo nie żądam wierności. Daj mi rękę,pójdziemy tańczącprzez ciemność, która się śmieje.Hieratyczne dzwonkina rękach i nogach,gest tańca,giętki jak rysunek staroarabskiego alfabetu,klasycznie zadyszanyśpiew włosów. Żywioł rozkoszyzorganizowany w misterium.W miarę obłaskawionyjak ty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 03.03.2004 07:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2004 Anna Świrszczyńska "Odwaga" Nie będę niewolnicą żadnej miłości.Nikomunie oddam celu swego życia,swego prawa do nieustającego rośnięciaaż po ostatni oddech. Spętana ciemnym instynktem macierzyństwa,spragniona czułości jak astmatyk powietrza,z jakim mozołem buduję w sobieswój piękny człowieczy egoizm,zastrzeżony od wieków dla mężczyzny. Przeciw mnie są wszystkie cywilizacje świata,wszystkie święte księgi ludzkościpisane przez mistycznych aniołówwymownym piórem z błyskawicy.Dziesięciu Mahometóww dziesięciu wytwornie omszałych językachgrozi mi potępieniemna ziemi i w wiecznym niebie. Przeciw mniejest moje własne serce.Tresowane przez tysiącleciaw okrutnej cnocie ofiary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość heksagon 03.03.2004 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2004 "Leda i Łabędź" William Butler Yeatsprzełożył Jerzy Pietrkiewicz Nagły cios. Trzepot wielki: jeszcze skrzydła obaNad dziewczyną, co słania się - już płetwy śliskoGłaszczą uda - już kark jej schwycił w kleszcze dzioba.Trzyma ją, pierś bezbronną swoją piersią ściska. Jakże mogą odepchnąć przerażone palcePyszność pierzastą od ud rozluźnionych?A ciało, przyduszone gwałtem w białej walce,Nic nie czuje prócz bicia serca z jego strony. Ze drgania w lędźwiach zrodzi się ściana pęknięta,Dach płonący i wieża, trup Agamemnona.Tak schwytana, jej ciało wydane na łup,Z krwi bestialskiej w powietrzu spadły na nią pęta.Czy wzięła jego wiedzę z mocą jego łona,Nim ją z kleszczy wypuścił obojętny dziób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionka 03.03.2004 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2004 Kara Barabasza -Jacek Kaczmarski W karczmie z widokiem na Golgotę Możesz się dzisiaj napić z łotrem Leje się wino krwawe, złote Pyski i stoły świecą mokre Ten ścisk to zysk dla gospodarza Po mieście wieść się szerzy chyżaŻe można spotkać tu zbrodniarza Co właśnie wyłgał się od krzyża Żyjemy! Dobra nasza! Co z życia chcesz - za życia bierz! Barabasz pije też Pije, lecz mowy nie odzyskałJeszcze nie pojął, że ocalałDłoń, która kubek wina ściskaJakby ściskała łeb bratnalaStopy pod stołem plącze w tańcuSzaleńca, co o drogę pytaKażda z nich stopą jest skazańcaA wolna, żywa, nieprzebita Żyjemy... Piją mieszczanie i żebracyŻołdacy odstawili włócznieI piją też po ciężkiej pracyBawi się całe miasto hucznieNamiestnik dał dowody łaskiBez łaski czymże byłby żywotToasty, śpiewy i oklaskiJest na tym świecie sprawiedliwość! Żyjemy... Ryknął Barabasz śmiechem wreszcieRęce szeroko rozkrzyżowałI poszła nowa wieść po mieścieŻyje! Żartuje! Bestia zdrowa!Słychać w pałacu, co się święciPróżno się Piłat usnąć staraBezładnie tańczą mu w pamięciSłowa: polityka, tłum i wiara Żyjemy... W karczmie z widokiem na Golgotę Blask świtu po skorupach skacze Gospodarz przegnał precz hołotę I liczy zysk, Barabasz płacze Żyjemy! Dobra nasza! Co z życia chcesz - za życia bierz! Pijmy za Barabasza! Barabasz człowiek też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.