chmurka 15.03.2004 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 Andrzej Waligórski Ku wiośnie Ma się już ku wiośnie, Dmie ciepły wiaterek, Wkrótce nam wyrośnie Rzepka i selerek. Kolorowe kwiatki Będą klomb okalać I córka sąsiadki Wyjdzie się opalać. Siądzie na leżaku W mini lub bikini I będzie ją z krzaków Podglądać Puccini, Ale nie Giacomo Tylko Jan Bazyli Z sąsiedniego domu, A właściwie willi. Jana Bazylego Podgląda natomiast Kociutko z kolegą Co się wabi Wdowiak. Bowiem chcą go wspólnie wysadzić z posady Za - mówiąc ogólnie - Niezdrowe zasady. Wdowiaka z Kociutką Też na szaro zrobi Pielący w ogródku Trypućko Zenobi. Zenobiego - cizia Superfajczak Fela, Felę - sierżant Miziak, Jego - ksiądz Chudzielak. Ja zaś pooskarżam Księdza Chudzielaka Że zamiast brewiarza Czytuje Balzaka. Dzięcioł puka w sosnę, Rośnie niezabudka... Łatwiej nam na wiosnę, Gdy wszyscy w ogródkach! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionka 15.03.2004 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 . Kaziu, zakochaj sięwyk. Zofia Kucówna i Jeremi Przyborasłowa J.PrzyboraJuż wiosna podrosła i bzami tchnieKaziu, Kaziu, Kaziu zakochaj siębez rosy po nocy i listek schnieKaziu, zakochaj sie Zawsze sam wciąż bez dam, jak to pojąć mamUroczej Iwonce N. odebrałeś senJak pąki Iwonki jagody dwieKaziu, zakochaj się Już lato swym kwiatom motylki śleKaziu, Kaziu, Kaziu zakochaj sięSpójrz drżące na łące sylwetki teKaziu, no gdzie Ty gdzie Zawsze sam wciąż bez dam, jak to pojąć mamW prześlicznej Małgosi F. wrze dla Ciebie krewMałgosię na oślep brać każdy chce,Kaziu, zakochaj się Już jesień łzy niesie Teresie B.Kaziu, Kaziu, Kaziu z Teresą źleJuż zima się ima wzorków na szkleKaziu, zakochaj się No a ja, czyżbym ja, była taka złaI wdzięk mam i własny dach,Domek cały w bzachDo twarzy mi marzyć przed domkiem we bzieKaziu, Ty kochasz mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.03.2004 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 muzyka: Seweryn Krajewskiwykonanie: Seweryn Krajewski, Magda Umer, Maryla Rodowicz (1975)AGNIESZKA OSIECKA Gdzie diabeł dobranoc mówi do ciotki, gdzie w cichej niezgodzie przyszło nam żyć, na piecu gdzieś mieszkają plotki,wychodzą na świat, gdy chce im się pić. Niewiele im trzeba - żywią się nami, szczęśliwą miłością, płaczem i snem. Zwyczajnie, ot, przychodzą drzwiami,pospieszne jak dym i lotne jak cień. Gadu, gadu, (...) nocą. Baju, baju, baju, (...) w dzień. Gadu, gadu, (...) nocą. Baju, baju, baju, (...) w dzień. Gdzie wdowa do wdówki mówi: kochana, gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz, gdzie każdy ptak zna swego pana, tam wiedzą, co jesz, co pijesz, gdzie śpisz. Gdy noc na miasteczko spada jak sowa, splatają się ręce takich jak myi strzeże nas księżyca owal, by żaden zły wilk nie pukał do drzwi. A potem siadamy tuż przy kominkui długo gadamy, że to, że siotak samo, jak ten tłum na rynku, jak ten tłum, pleciemy co, kto, kto kiedy, gdzie kto. Gadu, gadu, (..) nocą. Baju, baju, baju, (..) w dzień. Gadu, gadu, (...) nocą. Baju, baju, baju, (..) w dzień. Gadu, gadu, (...) nocą. Baju, baju, baju, (...) w dzień. Gadu, gadu, (...) nocą. Baju, baju, baju, (...) w dzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kamień 15.03.2004 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 ALIEN(muz. A. Nowak, M. Piekarczyk - sł. J. Rzehak) Wierzyłem w coś, bez tego ciężko żyćMarzyłem też - wolno było marzyćNie chciałem być takim jak ci ludzieCo tylko biorą nie dając nic We śnie słyszałem matki głosSynku! Uczciwym bądź, dobrym bądź!"Świat" - w tym słowie było cośRadość i lęk, miłość i fałsz Nie wierzę w nic, bo chyba nie potrafięNie marzę już, nie ma o czym marzyćZgubiłem gdzieś prawdziwą radość życiaSmutno mi... Już tylko ciebie mamI to mnie jakoś tutaj trzymaJuż tylko ciebie mamNie wolno ci odejść teraz stąd Już tylko ciebie mam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 15.03.2004 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 muzyka i słowa: Anna Maria Jopeksłowa ormianskie: Rafael Amirian Kołysanka Rosemary / Kiedy będziesz duży Zaśnij maleństwo jak spać się godzi dziecinie,świat to przekleństwo wygrywa zły dobry ginie.Dranie patrzą okiem złym, diabeł dzieci huśta im,w krąg się wznosi dym pochlebstwem kłamstwa nim. Zaśnij maleństwo idź z aniołami w zawodyświat to szaleństwo i to beż żadnej metody,lecz choć smutno śpiewam ci kołysankę Rosemarymoże szczęściem błyśnie co się dzisiaj czarno śni. Zaśnij maleństwo ale miej oczy otwartegrzech ma pierwszeństwo dobro trzech groszy nie warte lecz choć smutno śpiewam ci kołysankę Rosemarymoże szczęściem błyśnie co się dzisiaj czarno śni. Kiedy będziesz duży świat ci cały powtórzynie ma takiej burzy, która nie minie. Kiedy będziesz duży świat ci cały powtórzynie ma takiej burzy, która nie minie. Kto pokochał choćby błądził bezdrożami nieczułościbędzie ocalony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kamień 15.03.2004 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 51(muz. A. Nowak, M. Piekarczyk - sł. J. Rzehak) Idąc cmentarną aleją szukam ciebie, mój przyjacieluOdszedłeś bo byłeś słaby jak suchy liśćDziś możemy dotknąć się naszymi pustymi duszamiObnażyć swe oszustwa i nasze wypalone sumienia Już nikogo nie dręczą nasze mdłe spojrzeniaDziś jesteśmy nareszcie sami w ten listopadowy wieczór Idąc jesienną aleją szukam ciebie, mój przyjacieluChce być tylko z tobą przez kilka małych chwilPomóż mi przywołać tamte lata, ożywić śpiących ludziPomóż mi pokonać smutek, który pozostał gdy nagle odszedłeś Już nikogo nie dręczą nasze mdłe spojrzeniaDziś jesteśmy nareszcie sami w ten listopadowy wieczór... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Kamień 15.03.2004 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 BEZ PODTEKSTÓW(muz. A. Nowak - sł. J. Rzehak, M. Piekarczyk) Zazdrościsz ptakom ich lotuWolności wiatr chciałbyś poczućI trzepot skrzydeł koi twój ból, lęk i strach Ty jesteś wolnym ptakiem miasta,Którego już nie złamie nicBo rosną w tobie białe skrzydłaPoszybuj na nich nawet pod wiatr! Marzyłeś o świecie bez granicZa tobą wielkie podróżeGdzie twoje miejsceTeraz już wiesz, wiesz, wiesz! Ty jesteś wolnym ptakiem miasta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AgnesK 15.03.2004 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 sł. i muz. Marek Grechuta Wolność Gdy widzisz ptaka w locie jak wolny jestJak płynie sobie aż po nieba kresWiedz niebo bywa pełne wichrów i burzA z lotu ptaka już nie widać różBo wolność to nie cel lecz szansa bySpełnić najpiękniejsze sny marzeniaWolność to ta najjaśniejsza z gwiazdPromyk słońca w gęsty las nadzieja Wolność to skrzypce z których dźwięków cudPotrafi wyczarować mistrza trudLecz kiedy zagra na nich słaby graczTo słychać będzie tylko pisk zgrzyt płaczA wolność to wśród mądrych ludzi żyćWidzieć dobroć w oczach ich i szczęścieWolność to wśród życia gór i chmurPoprzez każdy bór i mur znać przejście Wolność lśni wśród gałęzi wielkich drzewKtóre pną się w słońce każda w swoją stronęWolność brzmi jak radosny ludzi śpiewKtórzy wolność swą zdobyli na obronęZwycięstwa mądrości prawdy i miłościSpokoju szczęścia zdrowia i godnościWolność to diament nie do oszlifowaniaA zabłyśnie blaskiem nie do opisania Wolność to także i odporność sercBy na złą drogę nie próbować zejśćBo są i tacy którzy wolności cudPotrafią wmieszać w swoich sprawek brudA wolność to królestwo dobrych słówMądrych myśli pięknych snówTo wiara w ludziWolność ją wymyślił dla nas BógAby człowiek wreszcie mógłW niebie się zbudzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 15.03.2004 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 WILIAM SZEKSPIR Przekład - M. Słomczyński SONET 43 Chcąc widzieć, oczy zaciskam boleśnie; Za dnia tonęły w zwykłej przeciętności, Lecz kiedy usnę, widzę ciebie we śnie,Gdy mrocznym blaskiem jaśniejesz w ciemności. Ach, skoro cienie cień rozjaśnia lśnieniem,Jak jasnym w jasny dzień będzie widokiem Twa piękna postać, której jesteś cieniem, Tak jaśniejącym przed uśpionym okiem! Ileż by szczęścia me oczy zaznały,Widząc twą piękność podczas dnia żywego. Gdy martwą nocą cień niedoskonałyTkwi w ślepych oczach ciężkiego snu mego! Dzień będzie nocą, póki nie przybędziesz, Noc dniem, gdy we śnie ze mną znowu będziesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość cuore 15.03.2004 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 Gerardo Beltran "Pretekst na kobietę,deszcz i orkierstrę" I Dzisiaj mógłby być pretekstem deszcz albo ta kobieta filharmonicznie piękna i nieoczekiwana. Pretekstem żeby dzień miał jej imię i jej spojrzenie i jej spojrzenie miało dzień i wszystkie dni miały imię. Imię, żeby ją nazwać, żeby jej nie zapomnieć i nie zapomnieć, że i ja mam imię skryte w jej imieniu, żeby nie zapomnieć o sobie. Żeby o sobie nie zapomnieć i żeby nie zapomnieć, że zawsze jest jakiś pretekst: jakieś spojrzenie, jakiś dzień jakaś kobieta, jej imię. II Ale tak naprawdę nie chodziło o tę kobietę, tylko o jej naglące oczy i mojej duszy nagłe przyśpieszenie. Tak naprawdę nie chodziło o tę kobietę tylko jej przelotny dotyk i moje policzone godziny. Nie chodziło tę kobietę, tylko o jej głos co fakturą słowa przypominał. I to zwyczajne przechodzenie jak gdyby nigdy nic. I to zwyczajne patrzenie jak gdyby o nic nie chodziło. III Dzisiaj deszcz zdołał stać się pretekstem albo ta ta kobieta tak zorkiestrowana filharmonicznie i pięknie instrumentalna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.03.2004 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 Mam ochotę na chwileczkę zapomnieniawykonanie:Hanna Banaszak Jestem kobietką, co niezłomne ma zasady: mój mąż, mój dom - to tylko w życiu liczy się... Ale czasami z domu gna mnie - nie ma rady - upojna siła, i nie będę kryła, że mam ochotę na chwileczkę zapomnienia, na miłosny, czarujący zwischen ruf, który niczego nie narusza i nie zmienia bez zobowiązań, zaklęć, przysiąg, wielkich słów. Kotku mój, i tobie także o to chodzi, to widać w jednej chwili, więc przeżyj ze mną czarujący epizodzik, co świtem znika i nie rani serc. I ty zapewne też niezłomne masz zasady: twa żona, dom - to tylko liczy się... Ale i ciebie pcha, kochasiu - nie ma rady - ta sama siła, a więc proszę nie kryj, że masz ochotę na chwileczkę zapomnienia, na miłosny, czarujący zwischen ruf, który niczego nie narusza i nie zmienia, bez zobowiązań, zaklęć, przysiąg, wielkich słów. Kotku mój, mnie też dokładnie o to chodzi, to widać w jednej chwili, więc przeżyj ze mną czarujący epizodzik, co świtem znika i nie rani serc. Kotku mój, mnie też dokładnie o to chodzi, to widać w jednej chwili, więc przeżyj ze mną czarujący epizodzik, co świtem znika i nie rani serc, co świtem znika i nie rani serc, aah! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Tristan 15.03.2004 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 Z>Wodecki Z Tobą chcę oglądać świat wśród wysokich błądzić traw Wtedy to wszystko, to, to co widzę, czuję naprawdę jest Kwitnie sad, powiał wiatr tak jak śnieg sypnął kwiat, wszystko to naprawdę jest Z Tobą chcę oglądać świat, jaki piękny księżyc, patrz Widzisz to , to co ja, jakie to jest proste wystarczy być Jaki świat, jaki blask, jaki ptak wszystko to, to wszystko w nas Gdy ty i ja, cały świat jest dla nas gdy ty i ja Zapach łąk, plaży piach, nocy mrok światło dnia wszystko to, gdy ty i ja Będą potrzebne nam wspólne wspomnienia Tylko to jedno w nas nic się nie zmienia Czerpać z nich będziemy, gdy wejdziemy w cień1 Odnajdziemy zawsze się w niedokonanym przeszłym czasie Będą potrzebne nam wspólne wspomnienia Gdy przyjdzie chwila zła, chwila milczenia Przetrwać ją pomoże ślad, w pamięci ślad Wieczna jest zieloność lat w niedokonanym przeszłym czasie Z Tobą chcę..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Tristan 15.03.2004 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 Z.Matyjaszczyk"UWODZENIE" Bronisz się i poddajesz, chcesz mnie i odpychasz,Z wściekłością na mnie krzyczysz, po chwili znów wzdychasz.I nie wiem czy mam zostać, czy odejść mam sobie.Lecz o co mnie poprosisz - wszystko zrobię Tobie. Piekielny żar w Twym ciele - siedzibą jest diabła.I wiem, że namiętnością swoją byś mnie zjadła.Zaś dusza Twa ulotna, świetlista jak anioł,I chyba własną duszę oddałbym ja za nią. Uwodzisz mnie spojrzeniem, uśmiechem ukrytym,Rozkołysanym krokiem - urzekasz mnie przy tym.I sam już nie panuję nad swymi myślami,Poddaję znów się temu, co pomiędzy nami. Czym jeszcze mnie zaskoczysz, czym mnie oczarujesz?Czy jesteś ze mną szczera, czy sobie żartujesz?Proszę nie odpowiadaj, niech sam się domyślę;Niech Twoja tajemnica płonie w mym umyśle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Izolda 15.03.2004 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 *Moja miłość przeszła w wichr wiosenny -w wichr wiosenny - me szaleństwo w burzę -w burzę - moja rozkosz w dreszcz senny -w dreszcz senny - maja wiosna w róże. - Z wichru spłynie moja miłość nowa -miłość nowa - z burzy szał wystrzeli -szał wystrzeli - sen rozkosz wychowa,wiosna wstanie z różanej kąpieli. *Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Tristan 15.03.2004 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2004 Dobranoc A.MickiewiczDobranoc! już dziś więcej nie będziem bawili,Niech snu anioł modrymi skrzydły cię otoczy,Dobranoc! niech odpoczną po łzach twoje oczy,Dobranoc! niech się serce pokojem zasili. Dobranoc! z każdej ze mną przemówionej chwiliNiech zostanie dźwięk jakiś cichy i uroczy,Niechaj gra w twoim uchu, a gdy myśl zamroczy,Niech się mój obraz sennym źrenicom przymili. Dobranoc! obróć jeszcze raz na mnie oczęta,Pozwól lica. - Dobranoc! - Chcesz na sługi klasnąć?Daj mi pierś ucałować. - Dobranoc! zapięta. - Dobranoc! już uciekłaś i drzwi chcesz zatrzasnąć.Dobranoc ci przez klamkę - niestety! zamknięta!Powtarzając: dobranoc! nie dałbym ci zasnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 16.03.2004 06:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Leopold Staff "Wiosna" W powietrzu wieją upojenia szumy,Spod zasp śniegowych, spod lodowych płyt,W młodzieńczym szale piękności i dumyZiemia odsłania swój dziewczy wstyd. Pól się zielone śmieją obietniceI prężne sokiem, nagie ciała drzewLiśćmi się kryją, jak pierwsi rodziceGdy dreszcz rozkoszy obudził w nich krew. 1932 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 16.03.2004 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Maria Pawlikowska - Jasnorzewska Krokusy Krokusy wyskakują z ziemijak wiolinowe nuty,a panny się chylą nad niemii z nut układają bukiety. Przedwiośnie dwa obłoki na pustym niebiei my w oknie salonu samichmury tulą się mocno do siebiecicho krzycząc błyskawicami Wiosna-lwica Wiosna-lwica wysuwa zielone pazuryi dziką wonią kwiatówpragnienie wyraża...Wielkim skokiem uderzao pręty z żelaza,za którymi Los-strażnikprzystanął, ponury.Sarknął piorun - to lwicaburzy się i złości -błysnął maja zieleniąwzrok jej umęczony.Na jesieni przycichnie -wciągnie zielne szpony,siwiejąc po samotnymwybuchu miłości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.03.2004 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 I NAGLE WIOSNA Adam Szyper W nocy przewiał mnie wiersz Szybko i bezpowrotnie. Jak ławica tropikalnych ryb Jak pelikany z różowych lagun. To co zostało we mnie Drży jak fata morgana Jak ważka w upale lata Jak drzewa nad rzeką Wartą Jak hamsun nad Kineretem. Bezradny stoję o świcie Jak dziecko na pustej plaży I nagle wiosna Wychyla się z nocy Jak motyl Ze swojej poczwarki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Izolda 16.03.2004 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Adam MickiewiczDzień dobryDzień dobry! nie śmiem budzić, o wdzięczny widoku!Jej duch na poły w rajskie wzleciał okolice,Na poły został boskie ożywiając lice,Jak słońce na pół w niebie, pół w srebrnym obłoku. Dzień dobry! już westchnęła, błysnął promyk w oku,Dzień dobry! już obraża światłość twe źrenice,Naprzykrzają się ustom muchy swawolnice,Dzień dobry! słońce w oknach, ja przy twoim boku. Niosłem słodszy dzień dobry, lecz twe senne wdziękiOdebrały mi śmiałość; niech się wprzódy dowiem:Z łaskawym wstajesz sercem? z orzeźwionym zdrowiem? Dzień dobry! nie pozwalasz ucałować ręki?Każesz odejść, odchodzę: oto masz sukienki,Ubierz się i wyjdź prędko - dzień dobry ci powiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Tristan 16.03.2004 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Adam Mickiewicz - Moja pieszczotka Moja pieszczotka, gdy w wesołej chwili Pocznie szczebiotać i kwilić, i gruchać, Tak mile grucha, szczebioce i kwili, Że nie chcąc słówka żadnego postradać Nie śmiem przerywać, nie śmiem, nie śmiem odpowiadać I tylko chciałbym słuchać, słuchać, słuchać. Lecz mowy żywość gdy oczki zapali I pocznie mocniej jagody różować, Perłowe ząbki błysną śród korali; Ach! wtenczas śmielej w oczęta spoglądam, Usta pomykam i słuchać nie żądam, Tylko całować, całować, całować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.