Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pamiątki - kącik wymiany myśli i wrażeń


Recommended Posts

Jeremi Przybora

 

Zmierzch

 

Zmierzch wszedł cicho przez sień -

twój profil jak cień

rozpłynął się w mroku.

Zmierzch, więc- chyba już czas-

twój uśmiech mi zgasł

i smutno jest wokół...

Na zmierzch otworzę cichutko drzwi

i nie zobaczysz jak ciężko mi,jak bardzo ciężko mi iść,

gdy zmierzch twą zakrył mi twarz

i nie wiem , czy masz w oczach żal

czy może- zmierzch?

 

Jest między nami wiele ciszy

i bardzo mało słów

Słów więcej boję sie usłyszeć-

powiedzieć:"Mów"...

Nie wiem, co się za ciszą kryje -

nie wiem- czy wiedzieć chcesz

Więc może lepiej niech okryje

słowa i ciszę zmierzch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ewa Hornowska - XXX2

 

 

 

gdybym nawet otworzyła ci usta

 

i gdyby nasze języki odnalazły do siebie

 

drogę bo przecież jest

 

gdybyś błąd zamalował żółtą farbą

 

i zapachem mandarynek chociażby najniklejszym

 

gdybyś wrócił z dłońmi spragnionymi morza i piasku

 

chleba i łez

 

gdyby ucichł ten zew

 

co odwiódł mnie od ciebie

 

i długo z dymem prześladował

 

i gdyby majak którym jestem

 

rozgarnął ci jeszcze raz włosy

 

i gdybym biegła po łące

 

i gdybyś biegł po łące

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej Waligórski

 

"Deszcz w Wiedniu"

 

Ktoś przez radio mówi mi

Że dziś w Wiedniu deszcz i mgły

Skąd to wzruszenie i dreszcz

Wiedeń i ty i deszcz

 

Nad dunajski mokry bruk

Kroków twoich znany stuk

Blade latarnie na gaz

A w tle zapewne walc

 

Ten sam, ten sam, jak echo, jak sen

Ten walc, ten walc, a jakby nie ten

Raz, dwa, raz, dwa, zbyt smutny to walc

Tak jakby w Chopina zasłuchał się Strauss

 

Niech gra, niech gra melodię sprzed lat

Raz, dwa, raz, dwa, zakręcił się świat

Jak żal, jak żal, rozgonił nas wiatr

Gdzie Wiedeń, gdzie Polska, gdzie ty a gdzie ja

 

U nas też już pada - wiesz

Cóż, zapewne wszędzie deszcz

Widzę cię znowu jak śpisz

Pomyśl czasami - pisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olga Jackowska

 

"Lata dziecinne (płynny żar)"

 

Lata dziecinne płynny żar

Nadchodzi czas kochania

W sercu wołanie

Niech tak zostanie

 

Jestem drzewem w lesie

Jestem wodą w jeziorze

Jeszcze ciągle tylko

Ode mnie to zależy

 

Lubię tę porę o zmierzchu

Gdy świat wygląda jak

Przekrojona pomarańcza

I wszystko cichnie

Nie śmiej się bo mnie obudzisz

 

Na rozstajach błogosławi nas Madonna

Kaczeńce przypominają czas słońca

Pierwszej miłości kochania i rozstania

Czas którego zabić nie można

 

Moja głowa i serce

Kochają się w sobie skrycie

A ich miłość rozkwita

Tam gdzie zaczyna się życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka Osiecka

muz. Andrzej Sikorowski

wyk. Maryla Rodowicz

 

"Polska Madonna"

 

 

Madonno, Polska Madonno

Panno z dzieckiem mów

Jak ty sobie radzisz

Nocą wśród złych snów ?

 

Madonno, Polska Madonno

Skąd masz pieniądze na czynsz

Czy cię nie przeraża

Pająk albo mysz ?

 

Damy ci kwiatek na święto kobiet

Czapkę na bakier i polski ogień

Damy ci wódki i bilet do kina

Kace i smutki i dwóje na szynach

 

Damy przyrzeczeń starych tysiące

I niedorzecznie małe pieniądze

Damy ci bełkot i stracha w polu

A dla małego miejsce w przedszkolu

 

Madonno, Polska Madonno

Panno z dzieckiem mów

Jak ty sobie radzisz

Nocą wśród złych snów

 

Madonno, Polska Madonno

Pusto w łóżku twym

Jaki w twojej głowie

Śpiewać musi rym

 

Damy ci kwiatek na święto kobiet...

 

Byle do nocy, byle do jutra

Tłucze się w tobie litania smutna

Sen cię otuli jak łaska boska

Polska Madonno, Madonno Polska

 

Sen ci daruje szminkę francuską

Piersi okryje szkarłatną bluzką

Sen ci daruje nadzieję płoną

Polska Madonno, Madonno Polska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krystyna Nawrocka

 

"Wigilia"

 

w Wigilijną Noc

wśród istnień wielu

zagubione

i te samotne dusze

szukają swej gwiazdki Betlejemskiej

duchem tknięte

dociekają Boskiej tajemnicy

łzy radości przełykają

bo w sercach Bóg zamieszkał

przytulając ich smutek i tęsknotę

ciągle się uśmiecha

 

 

 

wiersz z http://www.poezja.org/debiuty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość zimne ognie

Joanna Prykowska-Firebirds

Trzy życzenia

 

Kto, kto mi to obiecał,

że wszystkie grudnie będą białe,

że nagle spadnie śnieg na święta,

tak pięknej zimy już nie pamiętam...

Obiecaj ciepły dom na święta,

takiego domu już nie pamiętam,

myśli błądzą gdzieś daleko...

 

Nie zapomnij o mnie

gdy będziesz miał szczęście

w gronie swoich bliskich być...

 

 

Kto, kto mi to powiedział,

że w grudniu zawsze jest inaczej,

że nagle całe zło odejdzie stąd.

Myśli błądzą gdzieś daleko,

oczy mokre ze wzruszenia,

nie zapomnij, nie zapomnij,

nie...

 

Nie zapomnij o mnie

gdy będziesz miał szczeście

w gronie swoich bliskich być...

 

Nie zamykaj serca przed nieznajomym

gdy zapuka do twych drzwi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

...może powinnam...

 

Powiedz,

czy to ciepło, które w sobie noszę

ma dzisiaj jeszcze wartość jakąś? Proszę

 

powiedz mi,

czy dobre chęci, których płomień

tak jasnym światłem się we mnie tli

czy coś jeszcze znaczy dziś?

 

Bo widzisz odnoszę wrażenie,

że coraz częściej dostrzec te cechy u innych

to tylko złudne marzenie

 

Więc może powinnam się zmienić

i dobroć, co w ogrodzie mej duszy

kwiatem tak niecodziennym wyrosła

wyplenić... ?

 

 

 

Aneczka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CZAS ZROBIŁ SWOJE

 

Dziewczynka, którą kiedyś byłam,

Odwiedza mnie czasami w snach.

Częstuje dropsem lub agrestem

I patrzy na mnie, jakoś tak....

Z niedowierzaniem w piwnych oczach,

W zdumieniu tak dziecinnym trwa,

Jak by nie mogła w to uwierzyć,

Że ... ja - to ja,

Że ja - to ja.

 

To czas, kochanie,

Zrobił swoje,

Dokładnie i solidnie.

Każda dziewczynka to przechodzi,

A potem... trochę brzydnie.

To czas, kochanie,

Zrobił swoje

I cofnąć go nie można.

Pamiętaj o tym,

Wróć do mamy.

Na przyszłość bądź ostrożna.

 

Z pożółkłej starej fotografii

Uśmiecha się znajoma twarz;

Zabawne jasne warkoczyki,

A w oczach ten bezczelny blask.

Pamiętasz? - pyta - tamte wiosny,

Wagary, flirty, pierwsze bzy,

I tego, który kochać nie chciał,

Więc dotąd się, za karę śni.

 

To czas, kochanie,

Zrobił swoje,

I depcze nam po piętach.

On jakoś nie zna się na żartach,

Na żadnych sentymentach.

To czas, kochanie,

Zrobił swoje

Najlepiej jak potrafił.

A ty - ty wiecznie uśmiechnięta

Na starej fotografii.

 

W codziennym życia kołowrotku,

Wciąż zrywa mi się jakaś nić,

Więc trzeba wiązać koniec z końcem

I mimo wszystko jakoś żyć.

W pośpiechu, podle, podle, bez nadziei...

Z dnia na dzień przeżyć byle jak,

A nocą pytać aż do świtu

I po co tak? I na co tak?

 

To czas, kochanie,

Robi swoje,

Traktuje nas jak gości,

On nie ma złudzeń, ani pytań

I żadnych wątpliwości.

Bo czas nie pyta

Tylko płynie

I twarze wokół zmienia,

Aż nagle widzisz

Jak go mało

Zostało do stracenia.

 

Magda Czapińska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SZUKAJ MNIE

( z filmu "Kogel-mogel")

 

 

Na chwilę przed odlotem

Wśród ptasich stad

W zawiłym horoskopie

Na tysiąc lat

W otwartym nagle oknie

W cieniu za firanką

Wśród ludzi na przystanku

W słońcu i we mgle -

 

Szukaj mnie

Cierpliwie dzień po dniu

Staraj się podążać moim śladem

Szukaj mnie

Bo sama nie wiem już

Bo sama nie wiem kiedy się odnajdę.

 

Wśród siedmiu dni tygodnia

Jednakich tak

W tańczących deszczu kroplach

Zawodu łzach

Po lustra obu stronach

W nowych wciąż marzeniach

Gdzie jestem, gdzie mnie nie ma

Już nie bardzo wiem

 

Szukaj mnie

Cierpliwie dzień po dniu

Staraj się podążać moim śladem

Szukaj mnie

Bo sama nie wiem już

Bo sama nie wiem kiedy się odnajdę.

 

 

sł. Marek Dagnan

muz. Seweryn Krajewski

wyk. Edyta Geppert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Conrad Aiken - Muzyka słuchana z tobą

Przełożył Michał Sprusiński

 

 

 

Muzyka słuchana z tobą więcej niż muzyką,

I chleb z tobą łamany był więcej niż chlebem;

Teraz, gdym jest bez ciebie, spustoszone wszystko,

Już martwe wszystko, co niegdyś tak piękne.

 

Twe ręce dotykały sreber tego stołu,

Widziałem, twoje palce tę szklankę trzymały.

Sprzęty nie pamiętają ciebie, droga,

Choć dotyk twój nie przeminął na nich.

 

Gdyż tylko w sercu moim wśród nich żyłaś,

Błogosławiąc spojrzeniem i dłońmi;

I w moim sercu będą pamiętały zawsze,

Że znały ciebie kiedyś, o piękna i mądra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nosi mnie

 

Nosi mnie, wodzi mnie

Na pokuszenie mnie nosi

Po ogródku wodzi mnie, po lesie i po asfalcie

W środę, piątek i niedzielę

Nawet wcale nie wiem, pa jaką cholerę

Nosi mnie i wodzi mnie na pokuszenie

A może to tylko pospolite ruszenie?

Zbieram kaczeńce i półszlachetne kamienie

Ale dalej mnie nosi

Rzucam się, miotam się

I tak mnie wodzi że idę przed siebie

A tu puste kieszenie

Więc jeszcze bardziej wodzi mnie - nic tutaj nie zmienię

Kiedyś zbierałem znaczki i etykiety zapałczane

Nawet w sobie się zbierałem

A teraz wodzi mnie, nosi mnie na pokuszenie

Nawet po wodzie mineralnej

Wodzi mnie i kusi mnie

Zwłaszcza nad ranem

I amen w pacierzu.

Choć mówię do siebie - i nie wódź mnie na pokuszenie

Nosi mnie, wodzi mnie.

Słońce po bożemu wstaje a ziemia dziwna mi jest

Bo mnie nosi i wodzi koło kiosku "Ruchu"

Przy telewizorze, o Boże,

A nawet przy stole też mnie nosiI wodzi

W radiu coś mówią, że mnie nosi i wodziW telewizji nawet mówią i pokazują więc tęskno mi

Bo mnie nosi i wodzi

Na zatracenie i na pokuszenie

Po całym domu i po strychu też mnie nosi...

Tylko czekać jak mnie rozniesie.

 

Andrzej Ziemianin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez tytułu

 

gdzieś w okolicach piekła lub czegoś

równie ludzkiego namacalnego

gubimy się w czasach zamierzchłych

spojrzeń w oczy ledwo dotkniętych

dłoni źle wypowiedzianych kwestii

 

nikt nie uwierzy że będziemy

tacy sami tylko słowa bardziej pojemne

pogubione zdjęcia dokładnie

obgryzione paznokcie

 

więc bądźmy krótką opowieścią o nigdy

nie otwartych drzwiach niespodziewanym

deszczem źle przygaszonym papierosem

 

a kiedy zapomnimy o ciepłych oceanach

wiecznej włóczędze gwiazd wąskie gwarne

aleje zmienimy na ciemne zaułki wrócę

tak samo niepewnie zapytam czy jeszcze

trzymasz mnie muzo

za słowo?

Adam Grzelec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Władysław Broniewski

GWIAZDY

 

Pod gwiazdami tak trudno nieść

milczenie za ciężkie, za ciężkie...

To dlatego potrzebna pieśń

i łzy obfite, niemęskie.

 

Za wielki, za wielki świat

pod gwiazdami oglądam niemy.

Muzo moich trzydziestu lat,

dokąd płyniemy?

 

(z tomu "Troska i pieśń")

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dora Gabe

 

Kołysanka

 

Nie bój się nocy - ona zamyka

drzewa lecące i ptasie tony

w niedostrzegalnych, mrocznych muzykach,

w przestrzeni kute - złote demony,

które fosforem sypiąc wśród blasku

wznoszą się białe, modre, różowe,

wznoszą się w lejach żółtego piasku,

w chmurach rzeźbione unoszą głowy.

 

Nie bój się nocy. Jej puchu strzegą

krople kosmosu, tabuny zwierząt;

oczy w nią otwórz, wtedy pod dłonią

uczujesz ptaki i ciche konie,

zrozumiesz kształty, które nie znane

przez ciebie idąc - tobą się staną.

 

Nie bój się nocy. To ja nią wiodę

ten strumień żywy przeobrażenia,

duchy świecące, zwierząt pochody,

które zaklinam kształtów imieniem.

 

Ułóż wezbrane oczy w kołysce,

ciało na skrzydłach jasnych demonów,

wtedy przepłyniesz we mnie jak listek

opadły w ciepły tygrysi pomruk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anna Kamieńska

 

 

 

Wodo wodo snu

obmyj mnie wodo z ziemi i ze słońca

obmyj mnie z krwi

z potu z moczu z nasienia

obmyj mnie z ciała

obmyj mnie ze mnie

wodo wodo snu

obmyj mnie z życia

i ze śmierci i z miłości

i niechaj stoję czysty

jak sen snu

zieleń zieleni

cisza ciszy

i tylko zostaw mi

o wodo wodo

jedynie końce palców

by mogły lekkim wiatrem trwać

na włosach mojej żony śpiącej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej Poniedzielski

 

Kamień i mgła

 

Oto czarna nocy chusta

Prześwituje nowym dniem

Rusza do tysięcy luster

Świat przeglądać się

 

Wrócił do swej łąki strumień

Drzewa do swych chmur

Sama tylko jest samotność

Bólem kwitnie ból

 

Mam tęsknotę mieć za dotyk

Mam oddychać snem

Zamień mnie zamień mnie

W kamień albo w mgłę

 

Poprzez złości szarą chustę

Ledwo prześwituje sens

Zawracają nad tą pustką

Całe stada szczęść

 

Kamień serca mieć nie musi

Mgła i jest i nie

Mam być tutaj to mnie zamień

W kamień albo mgłę

 

Tego świata nie pojmuję

Ani nawet chcę

Zamień mnie zamień mnie

W kamień albo w mgłę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Kiedy mnie już nie będzie - Seweryn Krajewski/Agnieszka Osiecka

 

 

 

Siądź z tamtym mężczyzną

twarzą w twarz,

kiedy mnie już nie będzie.

Spalcie w kominie

moje buty i płaszcz,

zróbcie sobie miejsce...

 

A mnie oszukuj mile

uśmiechem, słowem, gestem,

dopóki jestem, dopóki jestem.

 

A mnie oszukuj mile

uśmiechem, słowem, gestem,

dopóki jestem, dopóki jestem...

 

Dziel z tamtym mężczyzną

chleb na pół,

kiedy mnie już nie będzie,

kupcie firanki, jakąś lampę i stół,

zróbcie sobie miejsce...

 

A mnie zabawiaj smutnie

uśmiechem, słowem, gestem,

dopóki jestem, dopóki jestem...

 

A mnie zabawiaj smutnie

uśmiechem, słowem, gestem,

dopóki jestem, dopóki jestem...

 

Płyń z tamtym mężczyzną

w górę rzek,

kiedy mnie już nie będzie,

znajdźcie polanę, smukłą sosnę i brzeg,

zróbcie sobie miejsce...

 

A mnie wspominaj wdzięcznie,

że mało tak się śniłem,

a przecież byłem, no przecież byłem...

 

A mnie wspominaj wdzięcznie,

że mało tak się śniłem,

a przecież byłem, no przecież byłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wisława Szymborska

 

ROZMOWA Z KAMIENIEM

 

Pukam do drzwi kamienia.

- to ja wpuść mnie.

Chcę wejść do twojego wnętrza,

Rozejrzeć się dokoła,

Nabrać ciebie jak tchu.

 

- odejdź- mówi kamień.-

jestem szczelnie zamknięty.

Nawet rozbite na części

Będziemy szczelnie zamknięte.

Nawet starte na piasek

Nie wpuścimy nikogo.

 

Pukam do drzwi kamienia.

- to ja wpuść mnie

przychodzę z ciekawości czystej.

Życie jest dla mnie jedyną okazją.

Zamierzam przejść się po twoim pałacu,

A potem jeszcze zwiedzić liść i kroplę wody.

Niewiele czasu na to wszystko mam.

Moja śmiertelność powinna cię wzruszyć.

 

-jestem z kamienia - mówi kamień-

i z konieczności muszę zachować powagę.

Odejdź stąd.

Nie mam mięśni śmiechu.

 

Pukam do drzwi kamienia.

- to ja, wpuść mnie.

Słyszałam, że są w tobie wielkie puste sale,

Nie oglądane, piękne nadaremnie,

Głuche, bez echa czyichkolwiek kroków.

Przyznaj się, że sam niedużo o tym wiesz.

 

- wielkie i puste sale - mówi kamień

- ale w nich miejsca nie ma.

Piękne, być może, ale poza gustem

Twoich ubogich zmysłów.

Możesz mnie poznać, nie zaznasz mnie nigdy.

Całą powierzchnią zwracam się ku tobie,

A całym wnętrzem leżę odwrócony.

 

Pukam do drzwi kamienia.

- to ja wpuść mnie.

Nie szukam w tobie przytułku na wieczność.

Nie jestem nieszczęśliwy.

Nie jestem bezdomny.

Mój świat jest wart powrotu.

Wejdę i wyjdę z pustymi rękami.

A na dowód, że byłem prawdziwie obecny,

Nie przedstawię niczego prócz słów,

Którym nikt nie da wiary.

 

- nie wejdziesz - mówi kamień,

- brak ci zmysłu udziału.

Żaden zmysł nie zastąpi ci zmysłu udziału.

Nawet wzrok wyostrzony aż do wszechwidzenia

Nie przyda ci się na nic, bez zmysłu udziału.

Nie wejdziesz, masz zaledwie zamysł tego zmysłu,

Ledwie jego zawiązek - wyobraźnię.

 

Pukam do drzwi kamienia.

- to ja wpuść mnie.

Nie mogę czekać dwóch tysięcy wieków

Na wejście pod twój dach.

 

- jeżeli mi nie wierzysz - mówi kamień

- zwróć się do liścia, powie to, co ja.

Do kropli wody, powie to, co liść.

Na koniec spytaj włosa z własnej głowy.

Śmiech mnie rozpiera, śmiech, olbrzymi śmiech,

Którym śmiać się nie umiem.

 

Pukam do drzwi kamienia.

- to ja wpuść mnie.

 

- nie mam drzwi - mówi kamień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...