Gość M@riusz_Radom 25.02.2009 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Nie przypominam sobie, aby Pan Bóg powołał Ciebie na sędziego ludzkości. Nawet tej, powieszonej części. W ten sposób rozmawiać nie będziemy Równie dobrze można zapytać dlaczego nazywam Pana X skończonym organem rozrodczym męskim. W sumie nikt mi do tego prawa nie dał ale jednak jakiś powód aby go tak nazywać mam .... Szanujmy prawo do swobodnej wypowiedzi .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 25.02.2009 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 dla mnie osobiscie nie ma sytuacji która zmusiłaby mnie do samobójstwa.długi można spłacac do końca życia ... a Ty naiwnie myślisz,że zawsze chodzi o pieniądze, przykre to,że świat niektórych kręci się wyłącznie wokół mamony. Ludzie zabijają się z różnych powodów, niektórzy po to by ich dzieci mogły żyć - to zapewne też z egoizmu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 25.02.2009 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 mozesz rozwinąć , co rozumiesz pod pojęciem "lalusiowanie" ? Wylewanie łez nad zdarzeniem, nad którym w innym przypadku przeszliby obojętnie ... Gdyby na onecie napisano, że ktoś się powiesił, to większość z tu piszących albo by nie zajrzała w taki "news" albo przeszła koło niego bez zbędnych emocji .... Mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że doskonale wiem co czuje autorka wątku i z całego serca jej życzę aby się jak najszybciej po tym zdarzeniu odnalazła. I wiem, że nie będzie to takie proste. Niestety ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 25.02.2009 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Opinię - nie osąd drugiego człowieka. I nie mów, że nie rozumiesz różnicy. TO jakim prawem śmiesz mnie oceniać ? Przepraszam, nie obraź się, ale reszta tego co napisałaś to takie zwyczajne pierdu pierdu .. A już mówienie o młodym wieku i uzurpowanie sobie ( domyślam się, że jesteś starsza ode mnie ) prawa racji z tytułu posiadania iluś tam lat więcej, jest niepoważne. W jednym mogę przyznać Tobie rację, zbyt emocjonalnie podchodzę do tego tematu. Ale jakbyś kilka lat temu przeżyła to co ja i z sercem w gardle i ogólną trzęsiawką jak człowiek w febrze musiała przeciąć linę na której jest ktoś Tobie bardzo bliski, to wierz mi, że możesz zmienić kolor włosów na siwy w ciągu kilku minut. A to z jaką nadzieją robisz masaż serca i sztuczne oddychanie nie da się porównać do niczego, chyba tylko do żalu jaki następuje po tym jak lekarz mówi, że jest już za późno ... Ale tego Tobie nie życzę. Najgorszemu wrogowi też nie życzyłbym .. I mimo tego, że to była bardzo bliska mi osoba to nadal uważam go za tchórza. Mógł żyć dalej, tym bardziej, że miał dla kogo ... I za co .... A teraz Państwo wybaczą, ale idę z córcią piec babeczki ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 25.02.2009 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 mozesz rozwinąć , co rozumiesz pod pojęciem "lalusiowanie" ? Wylewanie łez nad zdarzeniem, nad którym w innym przypadku przeszliby obojętnie ... Gdyby na onecie napisano, że ktoś się powiesił, to większość z tu piszących albo by nie zajrzała w taki "news" albo przeszła koło niego bez zbędnych emocji .... Mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że doskonale wiem co czuje autorka wątku i z całego serca jej życzę aby się jak najszybciej po tym zdarzeniu odnalazła. I wiem, że nie będzie to takie proste. Niestety ... Tu nikt nie leje łez nad anonimowym człowiekiem, jakos tak się poskładało, że wiekszość tu wypowiadających sie straciła w ten sposób kogos bliskiego. I śmię twierdzić, że "większość tej wiekszości" nie nazwałaby tych osób tchórzami. I ja nadal bedę twierdzić, że człowiek zdrowy psychicznie nie popełnia samobójstwa, a choroba nie pyta o zdanie i nikt nie zna dnia, ani godziny, kiedy to on może stanąć po tej mrocznej stronie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 25.02.2009 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Ludzie zabijają się z różnych powodów, niektórzy po to by ich dzieci mogły żyć - to zapewne też z egoizmu Możesz rozwinąć ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 25.02.2009 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 I ja nadal bedę twierdzić, że człowiek zdrowy psychicznie nie popełnia samobójstwa, a choroba nie pyta o zdanie i nikt nie zna dnia, ani godziny, kiedy to on może stanąć po tej mrocznej stronie. Chcesz pogadać z moim szwagrem ? Pracuje w zakładzie medycyny sądowej i nie tak dawno, bodajże na przełomie 2007 i 2008 roku miał pacjenta, który po spowodowaniu wypadku w którym zginęła kobieta z dzieckiem powiesił się na jakimś pasku na lusterku ciężarówki .. Widocznie swoje zrobiły wyrzuty sumienia a nie choroba .... Gdyby tylko chorzy psychicznie popełniali samobójstwa to nie byłoby ich aż tyle. PS : Ktoś wie czy aby zrobić lukier wystarczy dodać do cukru pudru odrobinę mleka i wymiksować ?? Pytam, bo żona telefonu w domu zostawiła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 25.02.2009 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 PS : Ktoś wie czy aby zrobić lukier wystarczy dodać do cukru pudru odrobinę mleka i wymiksować ?? Pytam, bo żona telefonu w domu zostawiła cukier puder + sok z cytryny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 25.02.2009 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 cukier puder + sok z cytryny Dzięki, jesteś cudowna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 25.02.2009 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 cukier puder + sok z cytryny Dzięki, jesteś cudowna sie nie podlizuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 25.02.2009 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 I ja nadal bedę twierdzić, że człowiek zdrowy psychicznie nie popełnia samobójstwa, a choroba nie pyta o zdanie i nikt nie zna dnia, ani godziny, kiedy to on może stanąć po tej mrocznej stronie. Chcesz pogadać z moim szwagrem ? Pracuje w zakładzie medycyny sądowej i nie tak dawno, bodajże na przełomie 2007 i 2008 roku miał pacjenta, który po spowodowaniu wypadku w którym zginęła kobieta z dzieckiem powiesił się na jakimś pasku na lusterku ciężarówki .. Widocznie swoje zrobiły wyrzuty sumienia a nie choroba .... Gdyby tylko chorzy psychicznie popełniali samobójstwa to nie byłoby ich aż tyle. PS : Ktoś wie czy aby zrobić lukier wystarczy dodać do cukru pudru odrobinę mleka i wymiksować ?? Pytam, bo żona telefonu w domu zostawiła Ty to nazwiesz wyrzutem sumienia, ja to nazwę poczuciem winy, które doprowadziło do ciężkiej depresji reaktywnej. ps. ja nie daję mleka,woda z sokiem z cytryny - koniecznie ciepłe i cukier puder i Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 25.02.2009 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Babeczki wyszły super, lukier też choć nie wiedziałem, że to się tak klei do rąk !! Dzięki dziewczyny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 25.02.2009 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Przed chwilą Ks. Wacław Oszajca, którego cenię, powiedział w radiu, że Popielec i posypanie głów popiołem to własnie znak, że Bóg nie dał nam prawa osądzania, bo wszyscy jestesmy prochem i w proch się obrócimy.Ty tyle na ten temat. Nikt mnie już nie zmusi do zabrania głosu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 25.02.2009 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 No i gitara .. A ja właśnie zajadam babeczki które zrobiliśmy razem z córcią .. I za nic w świecie nie chciałbym stracić takich chwil ... bo warto żyć ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 25.02.2009 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 ... bo warto żyć ... ... i to jest super puenta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 25.02.2009 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Ludzie zabijają się z różnych powodów, niektórzy po to by ich dzieci mogły żyć - to zapewne też z egoizmu Możesz rozwinąć ? Np głośna medialnie śmierć pani Mróz i zupełnie nieznana śmierć Marcina. Tę pierwsza zapewne znasz z Tv i prasy, śmierc Marcina była cicha, wezwał pogotowie do zawału , zostawił otwarte drzwi i powiesił sie na klamce. Serce miał dostać jego nastoletni syn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
acca5 25.02.2009 21:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Przemawiacie się o sens życia itp logiczne ale dla tych bez doła, depresji i całkowicie zagubionych.Ja pomodliłam się za przyjaciela , wypłakałam oczy przez cały tydzień, jest ciężko, dalej nie pojmuję dlaczego i nigdy tego nie zrozumiem, tak będę musiała żyć, czasami łudzę się że go zobaczę na jakimś zakręcie,to będzie ten wspaniały dzień, może kiedyś go spotkam tam gdzieś, wykrzyczę mu ,że nas zranił i jakim prawem to zrobił ale z radością potem rzuciłabym mu się na szyję. tęsknię już, też mam tego dosyć.tylko ,że ja mam dla kogo żyć i zdaję sobie z tego doskonale sprawę, A On zapomniał o sensie życia w tym strasznym chaosie w którym się znalazł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xiff 25.02.2009 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Wrocilem wlasnie z pracy.. dawno nie mialem takiego potwornego tygodnia. Wszyscy na mnie sie dra, wiec tez im nie pozostalem dluzny... Nie wiem czy to ze mna cos nie tak czy ze wszystkimi dookola... ale tak sobie mysle, ze jak ludzie maja tak co dzien, co tydzien, co miesiac, co rok... to sie nie dziwie ze sie wieszaja.. Tak tylko chce powiedziec, zebysmy czasem spojrzeli na siebie nawzajem jak na bliska nam osobe, ktorej nie chcielibysmy stracic.. nie wiem co przezywaja ci ludzie ktorzy mnie dzis wkurzali i z ktorymi sie klocilem o.. tak naprawde nieistotne rzeczy.. ale mam nadzieje ze oni wszyscy mieli lepszy dzien niz ja i ze juto zobacze ich w pracy.. nie chcialbym zyc z przeswiadczeniem ze "moznabylo tego uniknac".... dzieki za ten watek, nie wiem czemu tu wszedlem, ale pozwolilo mi sie to zdystansowac do glupot zycia codziennego.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 26.02.2009 06:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2009 Serce miał dostać jego nastoletni syn. Tego się spodziewałem. Tylko czy to bardziej samobójstwo czy swoista eutanazja w imię wyższych celów ? No i umierasz aby ktoś Tobie bliski mógł żyć ... To mimo wszystko trochę inna sytuacja ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.02.2009 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2009 Przepraszam, nie obraź się, ale reszta tego co napisałaś to takie zwyczajne pierdu pierdu .. Noooo, ten "argument" powalił mnie zupełnie, pojęcia nie mam, co powiedzieć. W jednym mogę przyznać Tobie rację, zbyt emocjonalnie podchodzę do tego tematu. Ale jakbyś kilka lat temu przeżyła to co ja i z sercem w gardle i ogólną trzęsiawką jak człowiek w febrze musiała przeciąć linę na której jest ktoś Tobie bardzo bliski, to wierz mi, że możesz zmienić kolor włosów na siwy w ciągu kilku minut. A to z jaką nadzieją robisz masaż serca i sztuczne oddychanie nie da się porównać do niczego, chyba tylko do żalu jaki następuje po tym jak lekarz mówi, że jest już za późno ... Ale tego Tobie nie życzę. Najgorszemu wrogowi też nie życzyłbym .. I mimo tego, że to była bardzo bliska mi osoba to nadal uważam go za tchórza. Mógł żyć dalej, tym bardziej, że miał dla kogo ... I za co .... Wiesz, w necie ogólnie to jest tak, że mało zazwyczaj wiemy o sobie. Ani ja nie znam Twoich doświadczeń, ani Ty moich. Nie chcę tutaj przerzucać się doświadczeniami, nie o to chodzi przecież. Jednak rozumiem Twój żal, ból i rozgoryczenie. Musiał to być dla Ciebie wstrząs. Przykro mi, że przechodziłeś przez coś takiego. Ale skoro oceniasz innych, to nie dziw się, jeśli i Ciebie ocenią. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.