Jarek.P 07.02.2012 08:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 @Compi - co do pian, to kupowałem parę razy Soudala, głównie jadę na pianie marki "Casto", raz mi się zdarzyło kupić jakiś zupełny noname i szczerze mówiąc nie widzę między nimi żadnej różnicy. No może poza delikatnym wrażeniem, że ten zupełny noname się jakby szybciej skończył, ale to trudno ocenić w sumie. A do kotła wracając - póki co podpowiedziałem małżonce przez telefon, jak przestawić go na ciągłą pracę w trybie dziennym, żeby jej się dom w nocy choć tak nie wychładzał, a jak wrócę, to się będę bawił. Jak pisałem, na dzieńdobry kotłowy "telewizor" wyleci z holu na parterze, nowe miejsce dla niego to będzie hol na poddaszu (tam też jest podłogówka, ale mniej jej, przykryta panelami, no i naokoło e wychładzające się pomieszczenia, to powinno być dobrze. Jak nie będzie dobrze - będziemy kombinować dalej, przeniosę ją np. do naszej sypialni... A dalej - zabawa z parametrami pracy kotła, sprawdzę, jaki jest ustawiony wpływ temperatury wewnętrznej, może spróbuję podnieść górną temperaturę krzywej grzania, jak Witu102 sugeruje? A piana swoją drogą. Zastanawiam się też nad wydaniem odrobiny kas na termowizję. Tak, żeby nie szaleć w ciemno, tylko konkretnie wiedzieć, gdzie jest źle i zastanawiać się nad konkretami. Tylko, kurcze, żeby ta termowizja taka upiornie droga jeszcze nie była... Niestety, w stolycy termowizja fullwypas (znaczy wewnątrz i zewnątrz, wraz z opracowaniem wyników) to koszt rzędu 700zł. Można trochę taniej, można trochę drożej, ale średnio to tyle kosztuje. Ale jest tutaj wyjście: mam możliwość wypożyczenia samej kamery na weekend za 500zł. Gdyby ktoś z moich sąsiadów miał ochotę i dołączył się do interesu, moglibyśmy się podzielić kosztami, już przy dwóch osobach rzecz się robi całkiem rozsądna, przy trzech byłoby super. O czterech i więcej nie wspominając, choć wtedy już z czasem mogłoby być krucho. Chętni - na priv! @Sabina i Grzegorz - dzięki J. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5143715 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inż. 07.02.2012 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Cześć Jarku... A ty którędy jeździsz na te NRD... bo jak byś wstapił do mnie to mógłbym Ci temrowizję na wekend porzyczyć za przysłowione dwa 4 paki:) Termomert nie musisz przenosić... wystarczy, że zwiakszysz na nim temp. i zmienisz (jak się da) fisterezę na bardziej płaską... A najlepiej zamontuj dwa czujniki temp.... ale to tak mimo woli... Pozdrowienia... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5144555 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 07.02.2012 13:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 @Inż - wielkie dzięki za ofertę, ale niestety ja jeżdżę pociągiem "nach Berlin" przez centralne Polske a dalej już po samym enerdowie się poruszam, z twoimi stronami się to ni choroby nie zazębia. Z kolei jechać specjalnie - nie chce mi się trochę, wybacz A co do termometru - ale właśnie w tym sęk, że tu nie chodzi o samą kwestię, że na poddaszu zimniej, to możnaby faktycznie zrównoważyć po prostu podnosząc temperaturę. Problem w tym, że hol na parterze bardzo wolno reaguje na zmiany temperatury, a tej dynamiki już żadnym parametrem nie zmienię. Histereza bardziej płaska dałaby mi szybszą reakcję na zmianę, ale najpierw ta zmiana musiałaby się pojawić i tu jest problem. Jak pisałem jednak, zmiana lokalizacji sterownika to u mnie nie problem, w zasadzie największym będzie niepotrzebnie wystający koniec przewodu ze ściany w dotychczasowym miejscu, ale schowam go sobie w dziurę, zagipsuję, miejsce sfotografuję "ku pamięci", może się kiedyśtam do czegośtam przyda. A w nowym miejscu - kwestia przewiercenia się przez ścianę na wylot do szachtu instalacyjnego (ech, jakbym był teraz bliżej domu, to bym żonę za ten szacht ucałował, to ona go wymyśliła, a ja się wtedy łaskawie nań zgodziłem, dziwiąc się tylko trochę, że po co taki duży, że w mieszkaniówce nikt takich cudów nie robi. Bo może i nie robi, ale jeśli już zrobi, to potem sama radość i wygoda!). BTW - da się dołączyć do FW100 drugi czujnik temperatury??? J. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5144596 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rudzik2005 07.02.2012 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Witaj Jarku,Czytam Twój dziennik już od dłuższego czasu i naprawdę wielki szacun. Natomiast w sprawie kotła i ogrzewania u mnie sprawa wygląda tak: dm parterowy 120mkw, w 70% podłogówka plus grzejniki w pokojach i łazience dużej, na ścianach 18 styro grafitowego, na stropie 33 cm wełny, poddasze/strych nieogrzewane. Piec na gaz Junkers cerapur smart 22zsb plus pogodówka i FW100. Tem dzienna ustawiona na 20 stopni nocna na 19, wpływ temp pokojowej na 60%, 1 obieg grzewczy z mieszaczem. I w domu w dzien jest min 21,5-22 stopnie a w nocy 20,5-21 przy ostatnich tygodniowych mrozach w okolicy -23st. Temperatura na zasilaniu z kotla w granicach 40-43st dla temp dziennej i 30-33 szt dla nocnej. Podłoga odczuwalnie ciepła a grzejniki mają 40 st (jak położę termometr). W pokojach z grzejnikami temp na stacji pogodowej w granicach 22-23st w salonie, kuchni czy korytarzu z podłogówką temp w granicach 21,5-22st. Zawsze mam temp w pomieszczeniach wyższą niż ustawiona na programatorze o 1-1,5st. Jak napalę w kominku robi cieplutko do 24st ale wtedy piec już się praktycznie niezałącza (utrzymuje temp w obiegu na poziomie 28-30st przez co nie stygnie mi podłoga do lodowatej). Wydaje mi się że musić pozmieniać ustawienia na piecu i FW100 bo trochę to dziwnie się u Ciebie zachowuje. Pozdrawiam i owocnej zabawy z piecem. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5145436 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inż. 07.02.2012 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2012 Cześć Jarku,chodziło mi o drugi termostat... tylko pojechałem skrutem...chodzi o to żeby temp pilnowały dwa termostraty, jeden na dole drugi na górze... ale jak to zadziałołoby to nie umiem powiedzieć... poprostu jedno z wielu rozwiązań... Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5145877 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
toomyem 10.02.2012 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2012 U mnie jest podłogówka w kuchni i łazienkach, reszta grzejniki. Sterownik mam umieszczony w korytarzu na piętrze. Początkowo wydawało mi się to dobrym miejscem, ale zaczynam mieć wątpliwości. W ciągu dnia, gdy drzwi od pokoi na górze są z reguły pootwierane, to nie ma problemu, korytarz się nagrzewa i piec się wyłącza. Ale wieczorami, gdy dzieci śpią i drzwi są pozamykane, korytarz szybko się wychładza i nie chce się już zagrzać. Piec chodzi w zasadzie non stop, ciepło z dołu jakoś nie chce migrować na górę, albo robi to za wolno Tak więc wydaje mi się, że sterownik powinien być w najchłodniejszym pomieszczeniu, ale takim gdzie jest grzejnik. Tak, aby pomieszczenie to miało szansę się w końcu nagrzać. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5154130 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 14.02.2012 23:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Nie chcę się powtarzać, ale pisałem już zdaje się o tym, jak to po wprowadzeniu się dramatycznie spada tempo prac jakichkolwiek? Pisałem, prawda? Tak z kilkanaście razy? Dobrze pamiętam? No więc napiszę jeszcze raz. Spada. Bardzo. Taka łączność wewnętrzna na przykład. Miała być w założeniach, planowana była od początku, bowiem dom duży, dokrzyczeć się z końca w koniec nie jest łatwo. Tak więc od zarania dziejów domu przewidywałem coś w rodzaju interkomu. I nie, nie mam na myśli żadnej centralki telefonicznej i telefonów wewnętrznych, żadne takie prymitywy! Ja nowoczesny telekomunikant jestem! Jest w racka wstawiony kawał komputera, chcę na nim postawić SIP Server (obecnie myślę o 3CX Phone System) i na nim oprę sieć VOIP w domu - wolno stojące telefony VOIP w newralgicznych punktach domu, plus softowy telefon VOIP na każdym domowym komputerze. Interkom do łączności wewnętrznej jak złoto, a prócz tego, wystarczy tylko u jakiegoś zewnętrznego operatora konto VOIP wykupić i będzie wyjście na zewnątrz. Gdyby była taka potrzeba rzecz jasna, bo jeśli potrzeby nie będzie, komórki same wystarczą, SIP będzie tylko interkomem. Póki co jednak VOIPa nie ma, a w domu trzeba sobie jakoś radzić. Szczęśliwie była impreza (urodzinoimieninoparapetówa połączona z Dniem Babci), a na imprezie byli goście wyposażeni w liczne prezenty A między tymi prezentami - taki oto VOIP zastępczy: Skrócona instrukcja obsługi: - 1 x bim - "pusty" sygnał, - 2 x bim - piwo - 3 x bim - obiad ... - 2 x bim, przerwa, 2 x bim - ojciec proszony do kuchni ... i tak dalej, i tak dalej, aż do: - bimbimbimbimbimbimbimbim!!!!! - czy ktoś mnie, taka jego mać, słyszy w tym domu, ileż można dzwonić i dzwonić, zanim ktoś wreszcie zareaguje!!!! A do kotła wracając - póki co progów krzywej grzania nie ruszałem, są ustawione pierwotnie przez serwisanta na 28/55 i tmax: 80, za wszelkie uwagi odnośnie tych nastaw będę wdzięczny. A i wpływ temperatury wewnętrznej był 30%, podniosłem na 50%. Zacząłęm też przerzucać samą instalację okołopiecową na docelową. Tak to wygląda na płycie głównej kotła: Szara kostka Phoenix - to do niej jest podłączony sterownik i czujka pogodówki, do niedawna były tam prowizoryczne przewody, w tym ten od pogodówki malowniczo wiszący pod sufitem kotłowni i garażu. Obecnie - przez MDFa w racku serwerowni wszystko ładnie przechodzi zbiorczym przewodem. Ładne zrobienie tego zostawiam sobie na jutro, póki co, z braku czasu - malownicza prowizora (a przy okazji - opisówki, nie pokazywałem ich chyba jeszcze) Na koniec - dwa pytania do zorientowanych w temacie kotła Junkers Cerapur Smart. Po pierwsze - na zdjęciu płyty głównej powyżej widać żółtą kostkę połączeniową - co to u licha jest? Instrukcja na jej temat milczy... Po drugie - fotka bebechów samego kotła: W centralnej części zdjęcia mamy plastikowy przezroczysty pojemnik. A na jego dnie - coś jakby warstwę szarego piasku. Co to jest (osadnik jakiś?) i czy ten piasek, to aby nie jest coś, co tam być nie powinno, powinno być usunięte? J. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5164158 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RAPczyn 15.02.2012 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 "Piasek" to efekt spalania gazu, będzie usunięty podczas corocznego przeglądu kotła przez serwisanta. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5164492 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 15.02.2012 10:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 (edytowane) @Rapczyn - dzięki. J. Edytowane 15 Lutego 2012 przez Jarek.P Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5164779 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RAPczyn 15.02.2012 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Na koniec - dwa pytania do zorientowanych w temacie kotła Junkers Cerapur Smart. Po pierwsze - na zdjęciu płyty głównej powyżej widać żółtą kostkę połączeniową - co to u licha jest? Instrukcja na jej temat milczy... J. LP,NP - zewnętrzna pompa c.o. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5164843 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 15.02.2012 11:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 @Rapczyn - zajrzyj proszę na wątek Kocioł Junkers Cerapur Smart, tam wrzuciłem bardziej konkretne pytanie, bo coś mi się nie zgadza tutaj. Skrótowo mówiąc, znalazłem dwie różne instrukcje instalacji: z 2007 i z 2011. Starsza twierdzi, że pompa cwu ma być do czerwonej, tak jak podłączyłem, a żółta to zewnętrzna pompa CO. Nowa instrukcja jednak twierdzi dokładnie odwrotnie: pompa CWU do żółtej kostki, pompa CO do czerwonej. Ew. do żółtej można CO obieg wtórny.Ponadto nawet ta stara instrukcja, na samym początku w takim zbiorczym rysunku płyty głównej wraz z rozrysowanymi złączkami twierdzi, że czerwona kostka jest do pompy CO.Póki co podłączyłem pompę CWU do czerwonej i działa (ale podłączona jako pompa CO tez by działała, więc to nie dowodzi), niemniej mam wątpliwości. J. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5165014 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RAPczyn 15.02.2012 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Jeśli dobrze pamiętam to są błędy w instrukcji dotyczące właśnie podłączenia pompy. Najłatwiej sprawdzić czy pompa dostaje napięcie wtedy kiedy powinna (program czasowy cyrkulacji). Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5165047 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 15.02.2012 12:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 A czy pompę CWU należy włączyć gdzieś głębiej w konfiguracji samego kotła, czy uaktywnienie odpowiedniej opcji w samym FW100 wystarczy? J. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5165091 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RAPczyn 15.02.2012 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Fw100 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5165264 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 15.02.2012 18:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 Najłatwiej sprawdzić czy pompa dostaje napięcie wtedy kiedy powinna (program czasowy cyrkulacji). Sprawdziłem (w wątku n/t kotła opisałem dokładniej, co sprawdziłem i jak), pompa pracuje zawsze niezależnie od tego, co na sterowniku ustawię. Cóż... i tak recyrkulacją chciałem sterować sam, sterowanie z pieca to miało być rozwiązanie tymczasowe. Najwyżej sterowanie tymczasowe zrobię z wykorzystaniem zewnętrznego zegara. J. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5166013 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 16.02.2012 18:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 I już problem rozwiązany, a ja w temacie podłączania pompy recyrkulacyjnej do Junkersa CerapurSmarta jestem ekspert Jest tak: pompa powinna być podłączona do żółtej kostki, ale to nie wszystko. Ponadto pompa recyrkulacyjna musi być uruchomiona w menu serwisowym (co miałem zrobione), a żeby zauważyć jej działanie trzeba albo cierpliwie odczekać do jej załączenia przez kocioł, albo chwilowo przestawić parametr częstotliwości załączania pompy z 1/h (bodajże 3minuty na godzinę) na 7/h (praca ciągła). A czerwona kostka jest do zewnętrznej pompy obiegu CO. J. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5168521 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manieq82 20.02.2012 01:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 widzę kolego u Ciebie biało w piecu po gipsie u mnie było podobnie czego jak domniemam było w efekcie wymiana wentylatora - chyba w nim łożyska padły. Mogę tylko gdybać ale faktem że brzęczał i serwis go wymienił... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5175199 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
danielw 20.02.2012 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 widzę kolego u Ciebie biało w piecu po gipsie u mnie było podobnie czego jak domniemam było w efekcie wymiana wentylatora - chyba w nim łożyska padły. Mogę tylko gdybać ale faktem że brzęczał i serwis go wymienił... manieq82 na czym polegało owe brzęczenie? U mnie w Smarcie też biało, a wentylator (nawiasem mówiąc nie najgorszej firmy bo EBM jak czytam nalepke) zaczyna ćwierkać po kilku miesiącach pracy, myślisz że juz pora zainteresować tym serwis? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5175298 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 20.02.2012 10:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 (edytowane) @Manieq - zapylone tam trochę jest, ten kocioł całą wykończeniówkę przeżył, więc nie było siły. Ale wentylator szczęśliwie jedynie szumi (a kocioł chodzi już ponad rok, przegląd mu, kruca bomba musze zrobić...), a teraz wewnątrz też trochę go omiotłem. Jak już przy piecu w każdym razie jestem - znalazłem jeden drobiazg w konfiguracji, którego zmiana znacząco podniosła komfort termiczny w domu. Mianowicie nastawa odpowiadająca za to, co piec ma robić po przełączeniu się na niższą temperaturę (np. nocną). Defaultowe ustawienie jest "wyłącz się w cholerę i czekaj aż ostygnie" (czy jakoś tak, może trochę ładniej jest to w menu konfiguracyjnym ujęte, ale sens jest właśnie taki). I super, tylko jeśli u mnie czujnik temperatury wisi w holu z podłogówką, to zanim ten hol się wychłodzi, na poddaszu temperatura spadała na łeb i na szyję. Po przestawieniu owego parametru na "po prostu grzej słabiej" sytuacja uległa znaczącej poprawie. Małżonka moja nawet przestała po domu chodzić w zimowym polarze, sam sweter jej wystarcza W każdym razie, po tych zmianach, po mrozach z ostatniego miesiąca i jeszcze uruchomieniu chłodnicy do ciepłej wody, znanej pod tajemniczą nazwą "recyrkulacja"... aż się boję najbliższego rachunku za gaz Cóż. Dla odmiany, zająłem się znów hydrauliką. Pisałem kiedyś o dorzuceniu na zasilaniu z wodociągów filtra, z powodu sinego osadu w szklankach. Filtr trochę pomógł, ale jeszcze nie było idealnie, a ponieważ po starym mieszkaniu zostały mi się jeszcze dwa baniaczki 10", postanowiliśmy z małżonką, że domontujemy je w kuchni, do filtracji dokładnej: 5um i 1um. Tym samym, trzeba było znów przerobić kuchenną instalację wodociągową, żeby tam dodać te filtry, wraz z osobnym zaworem odcinającym (żeby nie trzeba było spuszczać wody z całego parteru celem wymiany filtra), przy okazji chciałem tam dać też bypass (planowałem tam wstawienie filtra 1um [u=mikro] i trochę się bałem o jego drożność, chciałem mieć możliwość szybkiego jego ominięcia). Do tego zasilanie baterii, zasilanie zmywarki... i zaczęło powoli wychodzić coś takiego: Po lekkim dopracowaniu i uporządkowaniu całość wylądowała na swoim miejscu: I tu zaczęły się schody - najpierw przy wierceniu dziur na kołki do powieszenia tych baniaków okazało się, ze dziura wychodzi centralnie na przewodzie. I cud, Panie, cud Boski, że tego przewodu nie przewierciłem, na szczęście okazał się być bardzo płytko przytynkowany i od razu po pierwszym "pierdnięciu" wiertarką, tak celem ustawienia wiertła odsłoniła się jego izolacja. Uuuuffff... Trzeba było tylko go na kawałku wydłubac ze ściany i odsunąć w bok. I to był ten prostszy problem. Drugi objawił się po skręceniu i uruchomieniu instalacji, konkretnie objawił się w formie: kap... kap... kap... Trójnik widoczny na zdjęciu, kupiony tego samego dnia w Leroyu okazał się mieć jakieś mikropęknięcie. Na zdjęciu tego nie widać, ale przeciek nie jest na łączeniu, nie leci z gwintu ani nic takiego, rzecz wygląda tak, jakby krople wody "wyrastały" wprost z pokrywającego trójnik ocynku. Niestety, to już drugi taki przypadek, kiedy żeliwna kształtka okazuje się mieć wadę, poprzednia o ile mnie pamięć nie myli (też trójnik, użyty przy budowie poprzedniej wersji przyłącza wodociągowego) też pochodziła z Leroja. Chyba się na nich obrażę... Echhh... bo tak wogóle, to do dupy z taką budową. To jest budowa??? Mebelki, kolorki, obrazki na ścianach, co to ma być??? Dziennik Budowy??? Budowa, taka jej mać, to ma być budowa! Z grrruzem, z wierrrtarą, z wszechobecnym pyłem. o proszę: No pokułem sobie troszkę wczoraj dla odreagowania Konkretnie jest to pomieszczenie mające być w przyszłości centralną łazienką, a kucie dotyczyło zasilania w wodę baterii wannowej. Kiedy robiłem hydraulikę, zrobiłem standardowe podejście pod wanną, jednak w międzyczasie plany odnośnie tejże łazienki się sprecyzowały i bateria wannowa została zakupiona ścienna, nie sztorcowa. Trzeba więc było przerobić. Co też zrobiłem z dziką radością, potrzebne mi to było A jak już sobie pokułem, mogłem wrócić do hydrauliki: Uważni dostrzegą być może niezbędne przy w/w pracach płyny. Uważni i zorientowani być może nawet będą wiedzieli, który płyn do czego, którym się smaruje końce rur, a którym polewa wylewkę. Niezorientowani - a niech się sami domyślą J. Edytowane 20 Lutego 2012 przez Jarek.P Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5175773 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 20.02.2012 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Ty się chłopie nie pomyl kiedyś jak będziesz łąpał za żubrowy wspomagacz. Ładna centrala filtracyjna Ci wyszła. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5175869 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.