Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

@Compi - co do pian, to kupowałem parę razy Soudala, głównie jadę na pianie marki "Casto", raz mi się zdarzyło kupić jakiś zupełny noname i szczerze mówiąc nie widzę między nimi żadnej różnicy. No może poza delikatnym wrażeniem, że ten zupełny noname się jakby szybciej skończył, ale to trudno ocenić w sumie.

 

A do kotła wracając - póki co podpowiedziałem małżonce przez telefon, jak przestawić go na ciągłą pracę w trybie dziennym, żeby jej się dom w nocy choć tak nie wychładzał, a jak wrócę, to się będę bawił. Jak pisałem, na dzieńdobry kotłowy "telewizor" wyleci z holu na parterze, nowe miejsce dla niego to będzie hol na poddaszu (tam też jest podłogówka, ale mniej jej, przykryta panelami, no i naokoło e wychładzające się pomieszczenia, to powinno być dobrze. Jak nie będzie dobrze - będziemy kombinować dalej, przeniosę ją np. do naszej sypialni...

A dalej - zabawa z parametrami pracy kotła, sprawdzę, jaki jest ustawiony wpływ temperatury wewnętrznej, może spróbuję podnieść górną temperaturę krzywej grzania, jak Witu102 sugeruje? A piana swoją drogą.

 

Zastanawiam się też nad wydaniem odrobiny kas na termowizję. Tak, żeby nie szaleć w ciemno, tylko konkretnie wiedzieć, gdzie jest źle i zastanawiać się nad konkretami. Tylko, kurcze, żeby ta termowizja taka upiornie droga jeszcze nie była...

Niestety, w stolycy termowizja fullwypas (znaczy wewnątrz i zewnątrz, wraz z opracowaniem wyników) to koszt rzędu 700zł. Można trochę taniej, można trochę drożej, ale średnio to tyle kosztuje. Ale jest tutaj wyjście: mam możliwość wypożyczenia samej kamery na weekend za 500zł. Gdyby ktoś z moich sąsiadów miał ochotę i dołączył się do interesu, moglibyśmy się podzielić kosztami, już przy dwóch osobach rzecz się robi całkiem rozsądna, przy trzech byłoby super. O czterech i więcej nie wspominając, choć wtedy już z czasem mogłoby być krucho.

 

Chętni - na priv! :)

 

@Sabina i Grzegorz - dzięki :)

 

J.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5143715
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Cześć Jarku...

A ty którędy jeździsz na te NRD... bo jak byś wstapił do mnie to mógłbym Ci temrowizję na wekend porzyczyć:) za przysłowione dwa 4 paki:)

 

Termomert nie musisz przenosić... wystarczy, że zwiakszysz na nim temp. i zmienisz (jak się da) fisterezę na bardziej płaską...

A najlepiej zamontuj dwa czujniki temp.... ale to tak mimo woli...

 

Pozdrowienia...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5144555
Udostępnij na innych stronach

@Inż - wielkie dzięki za ofertę, ale niestety ja jeżdżę pociągiem "nach Berlin" przez centralne Polske a dalej już po samym enerdowie się poruszam, z twoimi stronami się to ni choroby nie zazębia. Z kolei jechać specjalnie - nie chce mi się trochę, wybacz :)

 

A co do termometru - ale właśnie w tym sęk, że tu nie chodzi o samą kwestię, że na poddaszu zimniej, to możnaby faktycznie zrównoważyć po prostu podnosząc temperaturę. Problem w tym, że hol na parterze bardzo wolno reaguje na zmiany temperatury, a tej dynamiki już żadnym parametrem nie zmienię. Histereza bardziej płaska dałaby mi szybszą reakcję na zmianę, ale najpierw ta zmiana musiałaby się pojawić i tu jest problem.

Jak pisałem jednak, zmiana lokalizacji sterownika to u mnie nie problem, w zasadzie największym będzie niepotrzebnie wystający koniec przewodu ze ściany w dotychczasowym miejscu, ale schowam go sobie w dziurę, zagipsuję, miejsce sfotografuję "ku pamięci", może się kiedyśtam do czegośtam przyda. A w nowym miejscu - kwestia przewiercenia się przez ścianę na wylot do szachtu instalacyjnego :) (ech, jakbym był teraz bliżej domu, to bym żonę za ten szacht ucałował, to ona go wymyśliła, a ja się wtedy łaskawie nań zgodziłem, dziwiąc się tylko trochę, że po co taki duży, że w mieszkaniówce nikt takich cudów nie robi. Bo może i nie robi, ale jeśli już zrobi, to potem sama radość i wygoda!).

 

BTW - da się dołączyć do FW100 drugi czujnik temperatury???

 

J.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5144596
Udostępnij na innych stronach

Witaj Jarku,

Czytam Twój dziennik już od dłuższego czasu i naprawdę wielki szacun. Natomiast w sprawie kotła i ogrzewania u mnie sprawa wygląda tak: dm parterowy 120mkw, w 70% podłogówka plus grzejniki w pokojach i łazience dużej, na ścianach 18 styro grafitowego, na stropie 33 cm wełny, poddasze/strych nieogrzewane. Piec na gaz Junkers cerapur smart 22zsb plus pogodówka i FW100. Tem dzienna ustawiona na 20 stopni nocna na 19, wpływ temp pokojowej na 60%, 1 obieg grzewczy z mieszaczem. I w domu w dzien jest min 21,5-22 stopnie a w nocy 20,5-21 przy ostatnich tygodniowych mrozach w okolicy -23st. Temperatura na zasilaniu z kotla w granicach 40-43st dla temp dziennej i 30-33 szt dla nocnej. Podłoga odczuwalnie ciepła a grzejniki mają 40 st (jak położę termometr). W pokojach z grzejnikami temp na stacji pogodowej w granicach 22-23st w salonie, kuchni czy korytarzu z podłogówką temp w granicach 21,5-22st. Zawsze mam temp w pomieszczeniach wyższą niż ustawiona na programatorze o 1-1,5st. Jak napalę w kominku robi cieplutko do 24st ale wtedy piec już się praktycznie niezałącza (utrzymuje temp w obiegu na poziomie 28-30st przez co nie stygnie mi podłoga do lodowatej). Wydaje mi się że musić pozmieniać ustawienia na piecu i FW100 bo trochę to dziwnie się u Ciebie zachowuje. Pozdrawiam i owocnej zabawy z piecem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5145436
Udostępnij na innych stronach

Cześć Jarku,

chodziło mi o drugi termostat... tylko pojechałem skrutem...

chodzi o to żeby temp pilnowały dwa termostraty, jeden na dole drugi na górze... ale jak to zadziałołoby to nie umiem powiedzieć... poprostu jedno z wielu rozwiązań...

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5145877
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest podłogówka w kuchni i łazienkach, reszta grzejniki. Sterownik mam umieszczony w korytarzu na piętrze. Początkowo wydawało mi się to dobrym miejscem, ale zaczynam mieć wątpliwości. W ciągu dnia, gdy drzwi od pokoi na górze są z reguły pootwierane, to nie ma problemu, korytarz się nagrzewa i piec się wyłącza. Ale wieczorami, gdy dzieci śpią i drzwi są pozamykane, korytarz szybko się wychładza i nie chce się już zagrzać. Piec chodzi w zasadzie non stop, ciepło z dołu jakoś nie chce migrować na górę, albo robi to za wolno :)

Tak więc wydaje mi się, że sterownik powinien być w najchłodniejszym pomieszczeniu, ale takim gdzie jest grzejnik. Tak, aby pomieszczenie to miało szansę się w końcu nagrzać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5154130
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się powtarzać, ale pisałem już zdaje się o tym, jak to po wprowadzeniu się dramatycznie spada tempo prac jakichkolwiek? Pisałem, prawda? Tak z kilkanaście razy? Dobrze pamiętam? No więc napiszę jeszcze raz. Spada. Bardzo.

 

Taka łączność wewnętrzna na przykład. Miała być w założeniach, planowana była od początku, bowiem dom duży, dokrzyczeć się z końca w koniec nie jest łatwo. Tak więc od zarania dziejów domu przewidywałem coś w rodzaju interkomu. I nie, nie mam na myśli żadnej centralki telefonicznej i telefonów wewnętrznych, żadne takie prymitywy! Ja nowoczesny telekomunikant jestem! Jest w racka wstawiony kawał komputera, chcę na nim postawić SIP Server (obecnie myślę o 3CX Phone System) i na nim oprę sieć VOIP w domu - wolno stojące telefony VOIP w newralgicznych punktach domu, plus softowy telefon VOIP na każdym domowym komputerze. Interkom do łączności wewnętrznej jak złoto, a prócz tego, wystarczy tylko u jakiegoś zewnętrznego operatora konto VOIP wykupić i będzie wyjście na zewnątrz. Gdyby była taka potrzeba rzecz jasna, bo jeśli potrzeby nie będzie, komórki same wystarczą, SIP będzie tylko interkomem.

 

Póki co jednak VOIPa nie ma, a w domu trzeba sobie jakoś radzić. Szczęśliwie była impreza (urodzinoimieninoparapetówa połączona z Dniem Babci), a na imprezie byli goście wyposażeni w liczne prezenty :) A między tymi prezentami - taki oto VOIP zastępczy:

 

JP145255.jpg

 

Skrócona instrukcja obsługi:

- 1 x bim - "pusty" sygnał,

- 2 x bim - piwo

- 3 x bim - obiad

...

- 2 x bim, przerwa, 2 x bim - ojciec proszony do kuchni

...

i tak dalej, i tak dalej, aż do:

- bimbimbimbimbimbimbimbim!!!!! - czy ktoś mnie, taka jego mać, słyszy w tym domu, ileż można dzwonić i dzwonić, zanim ktoś wreszcie zareaguje!!!!

 

A do kotła wracając - póki co progów krzywej grzania nie ruszałem, są ustawione pierwotnie przez serwisanta na 28/55 i tmax: 80, za wszelkie uwagi odnośnie tych nastaw będę wdzięczny. A i wpływ temperatury wewnętrznej był 30%, podniosłem na 50%.

 

Zacząłęm też przerzucać samą instalację okołopiecową na docelową. Tak to wygląda na płycie głównej kotła:

 

JP155262.jpg

 

Szara kostka Phoenix - to do niej jest podłączony sterownik i czujka pogodówki, do niedawna były tam prowizoryczne przewody, w tym ten od pogodówki malowniczo wiszący pod sufitem kotłowni i garażu. Obecnie - przez MDFa w racku serwerowni wszystko ładnie przechodzi zbiorczym przewodem.

Ładne zrobienie tego zostawiam sobie na jutro, póki co, z braku czasu - malownicza prowizora :) (a przy okazji - opisówki, nie pokazywałem ich chyba jeszcze)

 

JP155264.jpg

 

Na koniec - dwa pytania do zorientowanych w temacie kotła Junkers Cerapur Smart.

Po pierwsze - na zdjęciu płyty głównej powyżej widać żółtą kostkę połączeniową - co to u licha jest? Instrukcja na jej temat milczy...

Po drugie - fotka bebechów samego kotła:

 

JP145256.jpg

 

W centralnej części zdjęcia mamy plastikowy przezroczysty pojemnik. A na jego dnie - coś jakby warstwę szarego piasku. Co to jest (osadnik jakiś?) i czy ten piasek, to aby nie jest coś, co tam być nie powinno, powinno być usunięte?

 

J.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5164158
Udostępnij na innych stronach

JP155262.jpg

 

Na koniec - dwa pytania do zorientowanych w temacie kotła Junkers Cerapur Smart.

Po pierwsze - na zdjęciu płyty głównej powyżej widać żółtą kostkę połączeniową - co to u licha jest? Instrukcja na jej temat milczy...

J.

 

LP,NP - zewnętrzna pompa c.o.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5164843
Udostępnij na innych stronach

@Rapczyn - zajrzyj proszę na wątek Kocioł Junkers Cerapur Smart, tam wrzuciłem bardziej konkretne pytanie, bo coś mi się nie zgadza tutaj.

 

Skrótowo mówiąc, znalazłem dwie różne instrukcje instalacji: z 2007 i z 2011. Starsza twierdzi, że pompa cwu ma być do czerwonej, tak jak podłączyłem, a żółta to zewnętrzna pompa CO. Nowa instrukcja jednak twierdzi dokładnie odwrotnie: pompa CWU do żółtej kostki, pompa CO do czerwonej. Ew. do żółtej można CO obieg wtórny.

Ponadto nawet ta stara instrukcja, na samym początku w takim zbiorczym rysunku płyty głównej wraz z rozrysowanymi złączkami twierdzi, że czerwona kostka jest do pompy CO.

Póki co podłączyłem pompę CWU do czerwonej i działa (ale podłączona jako pompa CO tez by działała, więc to nie dowodzi), niemniej mam wątpliwości.

 

J.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5165014
Udostępnij na innych stronach

Najłatwiej sprawdzić czy pompa dostaje napięcie wtedy kiedy powinna (program czasowy cyrkulacji).

 

Sprawdziłem (w wątku n/t kotła opisałem dokładniej, co sprawdziłem i jak), pompa pracuje zawsze niezależnie od tego, co na sterowniku ustawię. Cóż... i tak recyrkulacją chciałem sterować sam, sterowanie z pieca to miało być rozwiązanie tymczasowe. Najwyżej sterowanie tymczasowe zrobię z wykorzystaniem zewnętrznego zegara.

 

J.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5166013
Udostępnij na innych stronach

I już problem rozwiązany, a ja w temacie podłączania pompy recyrkulacyjnej do Junkersa CerapurSmarta jestem ekspert :)

 

Jest tak: pompa powinna być podłączona do żółtej kostki, ale to nie wszystko. Ponadto pompa recyrkulacyjna musi być uruchomiona w menu serwisowym (co miałem zrobione), a żeby zauważyć jej działanie trzeba albo cierpliwie odczekać do jej załączenia przez kocioł, albo chwilowo przestawić parametr częstotliwości załączania pompy z 1/h (bodajże 3minuty na godzinę) na 7/h (praca ciągła).

A czerwona kostka jest do zewnętrznej pompy obiegu CO.

 

J.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5168521
Udostępnij na innych stronach

widzę kolego u Ciebie biało w piecu po gipsie ;)

u mnie było podobnie czego jak domniemam było w efekcie wymiana wentylatora - chyba w nim łożyska padły. Mogę tylko gdybać ale faktem że brzęczał i serwis go wymienił...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5175199
Udostępnij na innych stronach

widzę kolego u Ciebie biało w piecu po gipsie ;)

u mnie było podobnie czego jak domniemam było w efekcie wymiana wentylatora - chyba w nim łożyska padły. Mogę tylko gdybać ale faktem że brzęczał i serwis go wymienił...

 

manieq82 na czym polegało owe brzęczenie? U mnie w Smarcie też biało, a wentylator (nawiasem mówiąc nie najgorszej firmy bo EBM jak czytam nalepke) zaczyna ćwierkać po kilku miesiącach pracy, myślisz że juz pora zainteresować tym serwis?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5175298
Udostępnij na innych stronach

@Manieq - zapylone tam trochę jest, ten kocioł całą wykończeniówkę przeżył, więc nie było siły. Ale wentylator szczęśliwie jedynie szumi (a kocioł chodzi już ponad rok, przegląd mu, kruca bomba musze zrobić...), a teraz wewnątrz też trochę go omiotłem.

 

Jak już przy piecu w każdym razie jestem - znalazłem jeden drobiazg w konfiguracji, którego zmiana znacząco podniosła komfort termiczny w domu. Mianowicie nastawa odpowiadająca za to, co piec ma robić po przełączeniu się na niższą temperaturę (np. nocną). Defaultowe ustawienie jest "wyłącz się w cholerę i czekaj aż ostygnie" (czy jakoś tak, może trochę ładniej jest to w menu konfiguracyjnym ujęte, ale sens jest właśnie taki). I super, tylko jeśli u mnie czujnik temperatury wisi w holu z podłogówką, to zanim ten hol się wychłodzi, na poddaszu temperatura spadała na łeb i na szyję. Po przestawieniu owego parametru na "po prostu grzej słabiej" sytuacja uległa znaczącej poprawie. Małżonka moja nawet przestała po domu chodzić w zimowym polarze, sam sweter jej wystarcza :)

 

W każdym razie, po tych zmianach, po mrozach z ostatniego miesiąca i jeszcze uruchomieniu chłodnicy do ciepłej wody, znanej pod tajemniczą nazwą "recyrkulacja"... aż się boję najbliższego rachunku za gaz :bash:

 

Cóż. Dla odmiany, zająłem się znów hydrauliką. Pisałem kiedyś o dorzuceniu na zasilaniu z wodociągów filtra, z powodu sinego osadu w szklankach. Filtr trochę pomógł, ale jeszcze nie było idealnie, a ponieważ po starym mieszkaniu zostały mi się jeszcze dwa baniaczki 10", postanowiliśmy z małżonką, że domontujemy je w kuchni, do filtracji dokładnej: 5um i 1um. Tym samym, trzeba było znów przerobić kuchenną instalację wodociągową, żeby tam dodać te filtry, wraz z osobnym zaworem odcinającym (żeby nie trzeba było spuszczać wody z całego parteru celem wymiany filtra), przy okazji chciałem tam dać też bypass (planowałem tam wstawienie filtra 1um [u=mikro] i trochę się bałem o jego drożność, chciałem mieć możliwość szybkiego jego ominięcia). Do tego zasilanie baterii, zasilanie zmywarki... i zaczęło powoli wychodzić coś takiego:

 

hydrogen2.jpg

 

Po lekkim dopracowaniu i uporządkowaniu ;) całość wylądowała na swoim miejscu:

 

JP195269.jpg

 

I tu zaczęły się schody - najpierw przy wierceniu dziur na kołki do powieszenia tych baniaków okazało się, ze dziura wychodzi centralnie na przewodzie. I cud, Panie, cud Boski, że tego przewodu nie przewierciłem, na szczęście okazał się być bardzo płytko przytynkowany i od razu po pierwszym "pierdnięciu" wiertarką, tak celem ustawienia wiertła odsłoniła się jego izolacja. Uuuuffff... Trzeba było tylko go na kawałku wydłubac ze ściany i odsunąć w bok.

I to był ten prostszy problem. Drugi objawił się po skręceniu i uruchomieniu instalacji, konkretnie objawił się w formie: kap... kap... kap...

 

JP195270_opis.jpg

 

Trójnik widoczny na zdjęciu, kupiony tego samego dnia w Leroyu okazał się mieć jakieś mikropęknięcie. Na zdjęciu tego nie widać, ale przeciek nie jest na łączeniu, nie leci z gwintu ani nic takiego, rzecz wygląda tak, jakby krople wody "wyrastały" wprost z pokrywającego trójnik ocynku.

Niestety, to już drugi taki przypadek, kiedy żeliwna kształtka okazuje się mieć wadę, poprzednia o ile mnie pamięć nie myli (też trójnik, użyty przy budowie poprzedniej wersji przyłącza wodociągowego) też pochodziła z Leroja. Chyba się na nich obrażę...

 

Echhh... bo tak wogóle, to do dupy z taką budową. To jest budowa??? Mebelki, kolorki, obrazki na ścianach, co to ma być??? Dziennik Budowy??? Budowa, taka jej mać, to ma być budowa! Z grrruzem, z wierrrtarą, z wszechobecnym pyłem. o proszę:

 

JP195267.jpg

 

No pokułem sobie troszkę wczoraj dla odreagowania ;)

Konkretnie jest to pomieszczenie mające być w przyszłości centralną łazienką, a kucie dotyczyło zasilania w wodę baterii wannowej. Kiedy robiłem hydraulikę, zrobiłem standardowe podejście pod wanną, jednak w międzyczasie plany odnośnie tejże łazienki się sprecyzowały i bateria wannowa została zakupiona ścienna, nie sztorcowa. Trzeba więc było przerobić. Co też zrobiłem z dziką radością, potrzebne mi to było :lol:

 

A jak już sobie pokułem, mogłem wrócić do hydrauliki:

 

JP195268.jpg

 

Uważni dostrzegą być może niezbędne przy w/w pracach płyny. Uważni i zorientowani być może nawet będą wiedzieli, który płyn do czego, którym się smaruje końce rur, a którym polewa wylewkę. Niezorientowani - a niech się sami domyślą ;)

 

J.

Edytowane przez Jarek.P
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/58/#findComment-5175773
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...