Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Może wcześniej małżonka się pochwali, co sadziła :)

 

Duuużo :yes: a pokrótce, to dolesiałam las, ale i tak po całym dniu prac ogrodniczych na pierwszy rzut oka nie widać różnicy ;)

 

Konkretnie, to więcej przeróżnych odmian hortensji - trzy nowe, budleje w czterech różnych kolorach, różnokolorowe czarne bzy, dwa różne klony palmowe, dwa tamaryszki, jaśminowce trzech odmian, cztery floksy każdy trochę inny, rudbekie - dwie kolejne odmiany do kolekcji, kocimiętka dla naszych dochodzących kotów niedaleko miejsca wystawiania misek, ognik pomarańczowy kolejny (co roku jeden dosadzamy rządkiem pod płotem), przeróżne odmiany tawuł (ze sześć), dwie kolejne forsycje, złotlin, kalina koralowa, peonia, dwie różne kolkwicje, dwie różne krzewuszki, trzmielina, sadziec, irga, trzy różne żarnowce, cztery maliny, trzy brzozy, trzy akacje (kolejna próba, po kilku nieudanych - może ktoś zna miejsce, gdzie sprzedają "zwykłe" akacje w formie naturalnej? Nie kuliste, nie czerwone, niekoniecznie włochate itp, ale zwyczajne biało kwitnące i pachnące? Jakby co, poszukuję namiarów, chciałabym stworzyć zarośla akacjowe, więc forma naturalnie krzaczasta mi pasuje). Na wsadzenie oczekują jeszcze modrzew, dwa perukowce, pigwowce, jeżówki, gaillardia, różne żurawki, miechunka, naparstnica, pomarańczowa paproć do towarzystwa naszej zwykłej już zadomowionej. Oraz jutro jeszcze jeden kurier przyjedzie :p ze śnieguliczką, kolejnymi dwiema akacjami (tak, mam obsesję) oraz brzozą tym razem płaczącą (trzecie podejście, poprzednie słabiutko idą...) i nadal wzrost nie przekroczy raczej 80cm a i to tylko w przypadku tej brzozy właśnie.

Najczęściej po sztuce każdej z wymienionych roślin sadziłam, czasem dwie-trzy (a chciałoby się cały zagonek...). Żeby nie było, te sadzonki nie są jakieś ogromne, taki bez czarny ma ze 20-25cm a modrzew i brzoza po 50cm, a akacje z 15cm... a ja jestem niecierpliwa i tupię nogami, żeby już wyrosły ponad płot ;) Ale co roku coś nam wymarza i trzeba zaczynać od nowa... A sąsiadowi zza płotu niepostrzeżenie przez ostatnich 8 lat drzewa urosły do 5-6 metrów i zastanawiam się, skąd oni takie współpracujące drzewa wzięli...

A i tak najbujniejsza u nas jest trawa, po pas już spokojnie i skutecznie ukrywa wszystko inne. Wokół hortensji wykosiłam ją nożycami poziomymi ręcznie, ale na koszenie całokształtu nie mam ani energii ani zdrowia (alergia na pyłki skutecznie mnie wykończyła w weekend).

Pozdrawiam i :goodnight:

Edytowane przez gaelle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj gaelle, szkoda, że tak rzadko się pokazujesz na FM - czytam i szczęka mi opadła... lepsza jesteś od wielu szalejących forumowych ogrodniczek :lol2: Może załóż osobny wątek ogrodu w lesie :lol:

 

 

Też często kupuję malutkie roślinki, radość mi sprawia, że dorastają u mnie

 

 

Trawę trzeba wyplenić a nie kosić. U siebie zanim posadzę rośliny wycinam darń a potem by chwasty się nie panoszyły i gwoli utrudnienia życia ślimakom podsypuję pod krzewy.... szyszki. U Ciebie jest ich zdecydowanie więcej niż u mnie

 

 

o tak na przykłąd

 

foto_2.06.2014%2520022.jpg

 

 

koniecznie załóż nowy wątek i zdjęcia poproszę :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie próbowałem, ale wiem z różnych for, że jest to możliwe. Dysza roto się nadaje od biedy do tego, ale odsetek stłuczki jest dość duży. Są jednak specjalne dysze do mycia butelek, z głowicą kulistą na końcu, sikającą w "słoneczko" (takie 3D), niestety robione do Karchera, więc do swojej myjki (Powered by Lidl) tego nie podłączę, ale do mojej z kolei jest od czasu do czasu w sprzedaży dysza na dłuuugim wężu do przepychania kanalizacji, ona ma dość podobną głowicę, myślę, że mogłaby się też nadać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@compi - mnie nie pytaj, ja się nie znam, ja tylko szpadlem machałem i wiadra z ziemią donosiłem :)

 

Biorąc pod uwagę ilość roślin (w tym momencie szczena mnie opadła) wymienionych przez twą małżonkę toś się chłopie naszpadlował i natachał tych wiader ;) Ale nie martw się to podobno jest zdrowe :p (praca w ogrodzie). Heej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie martw się to podobno jest zdrowe :p (praca w ogrodzie). Heej.

 

 

Praca w ogrodzie jest zdrowa - to "oczywista oczywistos"... ale...

bierzesz, kolego piwko, bierzesz krzeselko ogrodowe, bierzesz kompa na kolana i poswiecasz sie prosze Ciebie pracy w ogrodzie, czyli siadasz w ogrodzie i robisz to co zazwyczaj robisz w pracy, czyli: wiocha.pl, demotywatory, allegro, ewentyalnie jakies newsy , potem nadal robisz to co w pracy (tylko ze w ogrodzie!) czyli smigasz po kawe i sprawdzasz poczte. A jak juz jestes urobiony (w tym ogrodzie) po same lokcie to konczysz robote, zamykasz kompa, zwijasz krzeselko i wracasz po robocie do chalupy na piwko :) I taka "praca w ogrodzie" zdecydowanie jest zdrowa... zdecydowanie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praca w ogrodzie jest zdrowa - to "oczywista oczywistos"... ale...

bierzesz, kolego piwko, bierzesz krzeselko ogrodowe, bierzesz kompa na kolana i poswiecasz sie prosze Ciebie pracy w ogrodzie, czyli siadasz w ogrodzie i robisz to co zazwyczaj robisz w pracy, czyli: wiocha.pl, demotywatory, allegro, ewentyalnie jakies newsy , potem nadal robisz to co w pracy (tylko ze w ogrodzie!) czyli smigasz po kawe i sprawdzasz poczte. A jak juz jestes urobiony (w tym ogrodzie) po same lokcie to konczysz robote, zamykasz kompa, zwijasz krzeselko i wracasz po robocie do chalupy na piwko :) I taka "praca w ogrodzie" zdecydowanie jest zdrowa... zdecydowanie :D

 

Zgadzam się z tobą :p Tylko jest jeden szkopuł. Demotywator w postaci Pani Dyrektor Domowego Ogrodu zlecająca co i rusz Kierownikowi (czyli mnie) zadania specjalne przy których wypicie piwa jest nie lada sztuką :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow, ale ma Szanowna Małżonka rozmach. Koniecznie proszę wszystko obfocić.

 

Ale nie ma czego focić póki co, bo jak już pisałam ponad chaszcze niewiele wyziera... Te roślinki są malutkie na razie :) ...każdy myśli "brzoza" czy "perukowiec"i widzi drzewo kilkumetrowe czy wielki krzew, a tu badylek ledwo od ziemi odrasta ;) niefotogeniczne takie na razie są ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, niektóre po uczciwym metrze mają :)

Ale tak czy tak popieram małżonkę, u nas nie ma eleganckich, wypieszczonych grządek czy klombów, jak to czasem u miłośniczek ogrodów się zdarza na zdjęciach zobaczyć, tylko po prostu leśna, dziko rosnąca łąka, miejscami z mchem i ściółką, a miejscami z trawą i chwastami do pasa, którą uzupełniamy o różne rośliny :)

W weekend będzie czas, to może coś spróbujemy sfotografować "na pamiątkę", choćby własnie owocującą pięknie leśną poziomkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche sprostuje

 

To co dostałeś od żony to spawarka inwertorowa MMA

to co miałeś wcześniej to też spawarka MMA tylko że transformatorowa

 

obie spawają prądem zmiennym, prądem stałym spawa się aluminium i zazwyczaj jest to już TIG czyli spawanie elektrodą nietopliwą.

 

Z tej dederki też idzie spawać jak TIG - tylko gaz i uchwyt trzeba dokupić

Edytowane przez Jarek.P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...