Gosiek33 02.06.2014 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 podpowiedz Jej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaelle 02.06.2014 23:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2014 (edytowane) Może wcześniej małżonka się pochwali, co sadziła Duuużo a pokrótce, to dolesiałam las, ale i tak po całym dniu prac ogrodniczych na pierwszy rzut oka nie widać różnicy Konkretnie, to więcej przeróżnych odmian hortensji - trzy nowe, budleje w czterech różnych kolorach, różnokolorowe czarne bzy, dwa różne klony palmowe, dwa tamaryszki, jaśminowce trzech odmian, cztery floksy każdy trochę inny, rudbekie - dwie kolejne odmiany do kolekcji, kocimiętka dla naszych dochodzących kotów niedaleko miejsca wystawiania misek, ognik pomarańczowy kolejny (co roku jeden dosadzamy rządkiem pod płotem), przeróżne odmiany tawuł (ze sześć), dwie kolejne forsycje, złotlin, kalina koralowa, peonia, dwie różne kolkwicje, dwie różne krzewuszki, trzmielina, sadziec, irga, trzy różne żarnowce, cztery maliny, trzy brzozy, trzy akacje (kolejna próba, po kilku nieudanych - może ktoś zna miejsce, gdzie sprzedają "zwykłe" akacje w formie naturalnej? Nie kuliste, nie czerwone, niekoniecznie włochate itp, ale zwyczajne biało kwitnące i pachnące? Jakby co, poszukuję namiarów, chciałabym stworzyć zarośla akacjowe, więc forma naturalnie krzaczasta mi pasuje). Na wsadzenie oczekują jeszcze modrzew, dwa perukowce, pigwowce, jeżówki, gaillardia, różne żurawki, miechunka, naparstnica, pomarańczowa paproć do towarzystwa naszej zwykłej już zadomowionej. Oraz jutro jeszcze jeden kurier przyjedzie ze śnieguliczką, kolejnymi dwiema akacjami (tak, mam obsesję) oraz brzozą tym razem płaczącą (trzecie podejście, poprzednie słabiutko idą...) i nadal wzrost nie przekroczy raczej 80cm a i to tylko w przypadku tej brzozy właśnie. Najczęściej po sztuce każdej z wymienionych roślin sadziłam, czasem dwie-trzy (a chciałoby się cały zagonek...). Żeby nie było, te sadzonki nie są jakieś ogromne, taki bez czarny ma ze 20-25cm a modrzew i brzoza po 50cm, a akacje z 15cm... a ja jestem niecierpliwa i tupię nogami, żeby już wyrosły ponad płot Ale co roku coś nam wymarza i trzeba zaczynać od nowa... A sąsiadowi zza płotu niepostrzeżenie przez ostatnich 8 lat drzewa urosły do 5-6 metrów i zastanawiam się, skąd oni takie współpracujące drzewa wzięli... A i tak najbujniejsza u nas jest trawa, po pas już spokojnie i skutecznie ukrywa wszystko inne. Wokół hortensji wykosiłam ją nożycami poziomymi ręcznie, ale na koszenie całokształtu nie mam ani energii ani zdrowia (alergia na pyłki skutecznie mnie wykończyła w weekend). Pozdrawiam i Edytowane 3 Czerwca 2014 przez gaelle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 03.06.2014 05:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2014 Jestem pod wrażeniem. Szkółkę macie zamiar otwierać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 03.06.2014 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2014 Witaj gaelle, szkoda, że tak rzadko się pokazujesz na FM - czytam i szczęka mi opadła... lepsza jesteś od wielu szalejących forumowych ogrodniczek Może załóż osobny wątek ogrodu w lesie Też często kupuję malutkie roślinki, radość mi sprawia, że dorastają u mnie Trawę trzeba wyplenić a nie kosić. U siebie zanim posadzę rośliny wycinam darń a potem by chwasty się nie panoszyły i gwoli utrudnienia życia ślimakom podsypuję pod krzewy.... szyszki. U Ciebie jest ich zdecydowanie więcej niż u mnie o tak na przykłąd koniecznie załóż nowy wątek i zdjęcia poproszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 03.06.2014 07:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2014 (edytowane) @compi - mnie nie pytaj, ja się nie znam, ja tylko szpadlem machałem i wiadra z ziemią donosiłem Edytowane 3 Czerwca 2014 przez Jarek.P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajcik 03.06.2014 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2014 [ pytanie łączące dwie - zdawałoby się odległe - sprawy ] Próbowałeś tą myjką ciśnieniową myć butelki na piwo domowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 03.06.2014 15:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2014 Nie, nie próbowałem, ale wiem z różnych for, że jest to możliwe. Dysza roto się nadaje od biedy do tego, ale odsetek stłuczki jest dość duży. Są jednak specjalne dysze do mycia butelek, z głowicą kulistą na końcu, sikającą w "słoneczko" (takie 3D), niestety robione do Karchera, więc do swojej myjki (Powered by Lidl) tego nie podłączę, ale do mojej z kolei jest od czasu do czasu w sprzedaży dysza na dłuuugim wężu do przepychania kanalizacji, ona ma dość podobną głowicę, myślę, że mogłaby się też nadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rewo66 03.06.2014 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2014 @compi - mnie nie pytaj, ja się nie znam, ja tylko szpadlem machałem i wiadra z ziemią donosiłem Biorąc pod uwagę ilość roślin (w tym momencie szczena mnie opadła) wymienionych przez twą małżonkę toś się chłopie naszpadlował i natachał tych wiader Ale nie martw się to podobno jest zdrowe (praca w ogrodzie). Heej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 03.06.2014 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2014 @compi - mnie nie pytaj, ja się nie znam, ja tylko szpadlem machałem i wiadra z ziemią donosiłem Ty masz widze taka sama kierownicza funkcje na budowie jak ja... Fucha taka ze az mozna by zazdroscic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 03.06.2014 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2014 mój ortopeda mówi, że wiosną gdy kuśtykają do niego połamańce co to za prace ogrodowe się zabrały - najchętniej kazałby wybetonować te wszystkie ogródki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 03.06.2014 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2014 Ale nie martw się to podobno jest zdrowe (praca w ogrodzie). Heej. Praca w ogrodzie jest zdrowa - to "oczywista oczywistos"... ale... bierzesz, kolego piwko, bierzesz krzeselko ogrodowe, bierzesz kompa na kolana i poswiecasz sie prosze Ciebie pracy w ogrodzie, czyli siadasz w ogrodzie i robisz to co zazwyczaj robisz w pracy, czyli: wiocha.pl, demotywatory, allegro, ewentyalnie jakies newsy , potem nadal robisz to co w pracy (tylko ze w ogrodzie!) czyli smigasz po kawe i sprawdzasz poczte. A jak juz jestes urobiony (w tym ogrodzie) po same lokcie to konczysz robote, zamykasz kompa, zwijasz krzeselko i wracasz po robocie do chalupy na piwko I taka "praca w ogrodzie" zdecydowanie jest zdrowa... zdecydowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rewo66 03.06.2014 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2014 Praca w ogrodzie jest zdrowa - to "oczywista oczywistos"... ale... bierzesz, kolego piwko, bierzesz krzeselko ogrodowe, bierzesz kompa na kolana i poswiecasz sie prosze Ciebie pracy w ogrodzie, czyli siadasz w ogrodzie i robisz to co zazwyczaj robisz w pracy, czyli: wiocha.pl, demotywatory, allegro, ewentyalnie jakies newsy , potem nadal robisz to co w pracy (tylko ze w ogrodzie!) czyli smigasz po kawe i sprawdzasz poczte. A jak juz jestes urobiony (w tym ogrodzie) po same lokcie to konczysz robote, zamykasz kompa, zwijasz krzeselko i wracasz po robocie do chalupy na piwko I taka "praca w ogrodzie" zdecydowanie jest zdrowa... zdecydowanie Zgadzam się z tobą Tylko jest jeden szkopuł. Demotywator w postaci Pani Dyrektor Domowego Ogrodu zlecająca co i rusz Kierownikowi (czyli mnie) zadania specjalne przy których wypicie piwa jest nie lada sztuką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 03.06.2014 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2014 Zgadzam się z tobą Tylko jest jeden szkopuł. Demotywator w postaci Pani Dyrektor Domowego Ogrodu zlecająca co i rusz Kierownikowi (czyli mnie) zadania specjalne przy których wypicie piwa jest nie lada sztuką Zwyczajnie brak Ci odpowiednich narzedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 03.06.2014 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2014 Wow, ale ma Szanowna Małżonka rozmach. Koniecznie proszę wszystko obfocić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 03.06.2014 20:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2014 To ja tylko napiszę, że dziś w ramach wypoczynku po pracy przez godzinkę sadziliśmy kolejnych dziesięć krzaków. A co do kręgosłupa - cóż... Ładn.... tfu! kiepską dziś pogodę mamy, prawda? http://macg.net/emoticons/sailor.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaelle 03.06.2014 22:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2014 Wow, ale ma Szanowna Małżonka rozmach. Koniecznie proszę wszystko obfocić. Ale nie ma czego focić póki co, bo jak już pisałam ponad chaszcze niewiele wyziera... Te roślinki są malutkie na razie ...każdy myśli "brzoza" czy "perukowiec"i widzi drzewo kilkumetrowe czy wielki krzew, a tu badylek ledwo od ziemi odrasta niefotogeniczne takie na razie są Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 04.06.2014 05:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2014 zrób zdjęcie choć dla siebie by potem pokazać - tak było, a tak jest teraz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 04.06.2014 05:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2014 No, niektóre po uczciwym metrze mają Ale tak czy tak popieram małżonkę, u nas nie ma eleganckich, wypieszczonych grządek czy klombów, jak to czasem u miłośniczek ogrodów się zdarza na zdjęciach zobaczyć, tylko po prostu leśna, dziko rosnąca łąka, miejscami z mchem i ściółką, a miejscami z trawą i chwastami do pasa, którą uzupełniamy o różne rośliny W weekend będzie czas, to może coś spróbujemy sfotografować "na pamiątkę", choćby własnie owocującą pięknie leśną poziomkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
blekowca 04.06.2014 06:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2014 .... choćby własnie owocującą pięknie leśną poziomkę Ale mi przypomniałeś Jarku, maluchowe wspomnienia, jakaś leśna dróżka, albo i polna i ... poziomki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalio 04.06.2014 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2014 (edytowane) Troche sprostuje To co dostałeś od żony to spawarka inwertorowa MMA to co miałeś wcześniej to też spawarka MMA tylko że transformatorowa obie spawają prądem zmiennym, prądem stałym spawa się aluminium i zazwyczaj jest to już TIG czyli spawanie elektrodą nietopliwą. Z tej dederki też idzie spawać jak TIG - tylko gaz i uchwyt trzeba dokupić Edytowane 4 Czerwca 2014 przez Jarek.P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.