netbet 14.10.2014 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 (edytowane) O nieeeee! Prawdziwy mężczyzna to siodłem i końskim potem tylko! Perfumy to dla genderów! przecież ty SKODĄ jeżdzisz a nie koniem na oklep!!! wiec skąd ty zdobywasz takie zapachy żeby mini wonieć...????? p.s. prawdziwy mężczyzna to smierdzi szkocką i cygarami... a nie jakims tam świerdzącym kuniem.... Edytowane 14 Października 2014 przez netbet Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6606319 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 14.10.2014 10:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 przecież ty SKODĄ jeżdzisz NIE WYPOMINAJ MI! grrrr! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6606327 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 14.10.2014 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 Swędzącym dziąsłom żadne perfumy nie straszne szczeniak wszystko potrafi zgryźć czy perfumowane czy nie Nie jestem dobrze w temacie, ale jeśli zostawia ślady pod płotem to obsadzenie berberysami czy innymi kłującymi - a nawet gęstymi krzewami wystarczy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6606366 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 14.10.2014 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 Nie jestem dobrze w temacie, ale jeśli zostawia ślady pod płotem to obsadzenie berberysami czy innymi kłującymi - a nawet gęstymi krzewami wystarczy uwierz mi ze to nie działa... nasza suka jak idzie za potrzebą to chowa dupę nawet w iglaki ... i dopiero trzaska. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6606651 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 14.10.2014 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2014 uwierz mi ze to nie działa... nasza suka jak idzie za potrzebą to chowa dupę nawet w iglaki ... i dopiero trzaska. to dobre Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6606702 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
xXGruzinXx 15.10.2014 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2014 A ja zaproponuje cos co moze na pieska zaskutkowac hehehehe proponuje kupic maly reczny miotacz pieprzu ale zeby byl zelowy i psiknac w tym miejscu.... pies przed zrobieniem "malego" co nie co zawsze wocha wiec moze sie czasem zdziwic heheheheh Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6607783 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztof5426 16.10.2014 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2014 Jarek !Idź do " psiego sklepu" i kup odstraszacz przeciw obsikiwaniu. W większości wypadków skuteczne. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6608572 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 16.10.2014 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2014 Jarek ! Idź do " psiego sklepu" i kup odstraszacz przeciw obsikiwaniu. W większości wypadków skuteczne. ...to jest bardzo dobra rada...ale... ... nie dla Jarka... ... ja czekam faktycznie na płoniemie, łańcuchy, katapulty ... sterowane elletronicznie ... i zdjęcia "odstarszonych" obsikańców/obsrańców:lol: Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6608813 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 16.10.2014 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2014 NIE WYPOMINAJ MI! grrrr! nie wypomianam... ale... skoda - fajne i niedrogie auto... no prawie zabiera 5 osób? w ścisku? a gdzie pies? a gdzie krokodyl na plażę? a lodówka? ... ja już dawno się wyleczyłem z "nowego gówna".... nowe to jest dobre ... no właśnie... co?? a stare... są skrzypce.. jest stare wino... są stare dzieje... są stare cmentarze - wszyscy wszystko lubią.... tak jak stare hamerykańskie vany ( bez reklamy ) pozdro NET'betvoyager Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6608818 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 16.10.2014 20:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2014 Ale w tym sęk, niestety, że moja Skoda zrobiła się już całkiem droga. Wspominałem jakiś czas temu, że w moim zaprzyjaźnionym warsztacie samochodowym już mnie z daleka witają, a jak zbyt długo do nich nie przyjeżdżam, to właściciel osobiście dzwoni spytać, czy wszystko w porządku, bo jego pracownicy już cały miesiąc skody nie widzieli i tęsknią. A i jeśli chory jestem, czy coś, to oni po skodę mogą sami podjechać. Stare wino... to musi być dobre wino, żeby to tak działało. Bo z taniego wina to się tylko ocet robi. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6609041 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 17.10.2014 20:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2014 Już któryś kolejny raz mijamy z małżonką reklamę pewnej firmy, która po prostu mnie urzekła. Reklama owa głosi BRUKARSTWO Tel. 606 6xx 6xx Zwalczanie komarów I to się nazywa biznesowy refleks i zdolność do robienia interesów! Zamiast marudzić po polskiemu, że komary tną przy robocie, zamiast narzekać, że plecy całe w bąblach (szanujący się Pan Mietek od układania kostki pracuje z gołym torsem!), tu panowie co robią? Ano przy okazji układania kostki tłuką tych komarów ile wlezie, a potem podliczają je na sztuki jako dodatkową usługę. I tak trzymać! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6609893 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 22.10.2014 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2014 Właśnie słucham Cejrowskiego w trójce.... przeciwko wszelkim zwierzątkom w tym kunom poleca lwie bobki Idzie się ze słoikiem do zoo (swego czasu w gdańskim zoo kolejki się ustawiały), do faceta co sprząta klatki i prosi i napełnienie. Według Cejrowskiego ucieka od tego wszystko co żyje.... ludzie nie - i ponoć zapachu nie wydziela .... tylko ferromony Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6614022 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 22.10.2014 08:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2014 Słyszałem o tym, że lwie, tygrysie, generalnie z tego regionu zoo. tyle, że mnie oczy szczypały już od samego przebywania w pobliżu tej części zoo, rozrzucania tego rodzaju skarbów łopatką po własnym obejściu nie wyobrażam sobie, delikatnie mówiąc Niemniej dzięki za pamięć Kuny u mnie ani śladu, pierwszą wywiozłem, druga (hipotetyczna) zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach razem z dwoma jajkami-niespodziankami, póki co spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6614040 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hesperius 09.11.2014 00:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2014 Lwie bobki kontra deskowanie Ekonomia wskazywała by na to pierwsze, ale cóż. Szkoda, że mruczki nie dają tego samego efektu. Byłoby i ekonomicznie, i ekologicznie, i w ogóle Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6633229 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 09.11.2014 09:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2014 .... nie, chyba nie będę testował Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6633309 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 14.11.2014 13:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2014 (edytowane) Tak pokrótce, żeby dziennik z niebytu wydobyć, jak również pokazać rodzinie własnej, że żyję i mam się dobrze, krótki wpis o tematyce motoryzacyjnej. Niestety, nasz samochód biodegradowalny dobitnie nam pokazał, że trzymanie auta "pod chmurką", zwłaszcza jeśli pod tąże chmurką znajdują się dość podmokłe łąki, a zaraz obok las (również niezbyt sprzyjający szybkiemu wysychaniu rosy rankiem), niezbyt dobrze wpływa na trwałość samochodu. Zwłaszcza starego. Cóż, trzeba było coś z tym zrobić. Po pierwsze samochód. W trosce o to, żeby się nie rozłamał w końcu na pół, został w nim w całości wymieniony próg, właśnie ten od strony lasu, ten drugi jest ok. Tamten po demontażu wyglądał tak: Po drugie: wjazd do garażu. Temu do szczęścia brakowało dwóch rzeczy: podjazdu i bramy. Podjazd póki co z pomocą zaprzyjaźnionych fachowców został uklepany z cementu i piachu do zagęszczania, w przyszłym roku, jak finanse pozwolą, położy się tam jakiś bruk czy coś. Podjazd w trakcie uklepywania: A brama... odgrażałem się długo, że zrobię sam. Udało mi się nawet przekonać małżonkę do tego pomysłu. Niestety. Ostatnią przeszkodą okazała się być teściowa osobista, która stanęła po stronie bramy zamówionej u profesjonalisty, bliźniaczej do furtki. Wraz z żoną sfinansowały, zamówiły... co było robić, stałem z rękami w kieszeniach i przyglądałem się jedynie: Wykop pod fundament bramy, w dole widać rurę do opróżniania szamba, wentylację szamba i peszle do czujek bramowych. Można także z bliska podziwiać kunszt, z jakim obcinałem dachówkom zamki celem ich zamontowania na murku I gotowa brama, jeszcze bez wszystkich sztachet, za to w całej okazałości, za nią widać uklepany podjazd: Sztachety robię sam (bo chciałem je samodzielnie malować, żeby były takie same jak reszta ogrodzenia. Niestety, nie do końca to wyszło, sztachety z innego źródła, lepiej wysuszone, mocniej wchłaniały lazurę i w rezultacie wyszły minimalnie ciemniejsze (na zdjęciu porównywać z tymi trzema widocznymi po lewej, sztachety na furtce to inna bajka, one są do wymiany). Znaczy, dla mnie są minimalnie ciemniejsze... Ciekawostka jeszcze - bramę robił dobry ślusarz, dobrze mi się z nim rozmawiało, na fachowe tematy, podpytałem go o mnóstwo porad dotyczących amatorskiego spawania, samej bramy, jej konstrukcji, żeby tak nie stać z założonymi rękami sam też zakasałem rękawy i a to piach łopatą przerzucałem, a to bramę pomagałem wnieść i założyć... rezultat był taki, że jak pytałem potem o cenę za dodatkowe roboty nieujęte w pierwotnej wycenie, usłyszałem tekścior: - no panie, od gościa w garniturze i pod krawatem to bym zawołał i z 500zł, ale jak pan tu stoisz i zapier...alasz równo z nami, to co ja mam panu powiedzieć?!? Jeszcze jako detal dla zainteresowanych: zainstalowana brama w widoku na wózki: A wracając do kwestii motoryzacyjnych, ostatnią rzeczą niezbędną naszemu jeździdłu do szczęścia byłby sam garaż. Też się posuwa, nie dość, że już w 4/5 jest zapłytkowany, to już miejsca w nim zrobiłem... no na upartego nawet i ze trzy rowery by się dało upchać Edytowane 18 Września 2015 przez Jarek.P Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6638955 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Kardyś 15.11.2014 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2014 A co ja powiem? Ładnie! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6640086 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 15.11.2014 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2014 Kobity nie zdzierżyły Niestety garaże tak mają... szczególnie u majsterkowiczów Nie mamy niestety i jeden z pokoi tak wygląda A ,,wystarczyło by" wybudować najpierw duży warsztat Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6640097 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 15.11.2014 21:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2014 OCZYWIŚCIE, ŻE MAM DUŻY WARSZTAT!!!!!!!! Mój warsztat jest trzecim co do metrażu pomieszczeniem w całym domu, większe od niego są tylko garaż i salon. A ze sztachetami w garażu się rozłożyłem, ponieważ w warsztacie miejsca nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6640490 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajcik 16.11.2014 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2014 Brama ręczna czy napęd + automatyka?Automatya gotowiec czy samoróbka? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/117424-dom-w-lesie/page/146/#findComment-6641524 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.