Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

@Tomasz - znaczy, wiewiórkę zwabić na kota, czy węgla nasypać na kota, bo już sam nie wiem? :lol:

 

 

Słuchajcie, tu się powoli jak w klasycznym horrorze zaczyna robić. Dziś z okazji Dnia Ojca było rodzinne oglądanie filmów animowanych specjalnie z tej okazji zorganizowanych przez Tatę, dzieki czemu Wyjątek nie poleciał do swojego pokoju od razu po szkole, a dużo dużo później, jak już solidny wieczorny zmrok zapanował. Pobiegł i za chwile z góry słychać głośne i wyraźnie przestraszone:

- Taaatooooo!!!!!

- ..... - Tata udał, że nie słyszy. Z doświadczenia wiedział, że to załatwia tak z 50% tego typu wezwań.

- TAAAATOOOOO!!!!! - niestety, tym razem to było owo pozostałe 50%, cóż było robić.

- Cooooo????? - odpowiedziałem grzecznie, z wyraźnie słyszalną w głosie pełną gotowością do zerwania się z wygodnego miejsca.

- Tu mi coś piszczy!!!! - wyraźnie wystraszony Wyjątek odparł mi już ze schodów, najwyraźniej piszczenie wystraszyło go na tyle, że nie odważył się wejść do własnego pokoju. Cóż sprawa musiała być poważna, ostatnio do własnego pokoju bał się wejść, jak go duch w Simsach napadł.

- Co ci tam znów piszczy, pewnie sowa za oknem sobie piszczy - odparłem, jednak zwlokłem się sprawdzić, bo piszczenie sowy Wyjątek dobrze zna, u nas latem to tak normalny dźwięk, że nawet się nie zwraca nań uwagi. Ruszyłem na górę i już na schodach usłyszałem, że faktycznie piszczy, ewidentnie sowa, ale tak jakoś bardzo głośno. Mówię Wyjątkowi, że to sowa, że sowy jak są młode to tak piszczą, bo w ten sposób nawołują swoich rodziców, którzy im żarcie znoszą, ale w międzyczasie dochodzę do celu...

 

Nie, nie będzie filmu, bo niestety nie poszedłem tam z telefonem (zresztą nie wiem, co by ten w półmroku sfilmował), poza tym sowa zaraz spierdzieliła na mój widok, ale siedziała na gałęzi vis-a-vis okna, może ze dwa metry od niego i darła się jak opętana. Nie żadne sowie pisklę, normalne duże bydle z oczami jak filiżanki, jak z książki dla dzieci typu "Co Słonko w lesie widziało", tyle, że nie robiła uchuuuu-uchuuuu, jak każda szanująca się sowa robić powinna, tylko piszczała właśnie.

 

I teraz tak po kolei:

- pokręcone domiszcze stojące w ciemnym lesie jest? Jest!

- księżyc w nowiu przeświecający przez gałęzie jest? Jest!

- pajęczyny w każdym kącie są? Są! [1]

- sowa hałasująca na gałęzi na tle nieba jest? Jest!

- wściekła wiewiórka-psychopatka jest? Jest.

- piła łańcuchowa jest? Jest! Siekiery też się znajdą, dwie nawet.

To ja się pytam, co będzie następne? Nietoperze? Monumentalna muzyka organowa[2]? Ten zaginiony murarz z naszej ekipy, co po nim tylko odzież została, w charakterze Zombie skądś wylezie? Albo, nie daj Bóg, barakowóz nam oddadzą???? Brrrrr!!!!

 

JP066165_blood_mirror.jpg

 

[1] - nie, nie chodzi o to, że u nas się nie sprząta. Mieszkamy w lesie, a las z pająkami wzajemnie się dopełniają, usuwanie pajęczyn u nas mija się z celem o tyle, że na nic więcej by czasu nie starczyło, w związku z czym z pająkami mamy umowę: mają nie pchać się do łóżek i nie leźć za bardzo przed oczy, a pajęczyny mają być nie w przejściach. Poza tym - niech będą.

[2] - keyboard z dość dobrą symulacją organów nawet jest, ale niestety... Wyjątek jest na etapie klepania gam, a ja jako początkujący samouk z monumentalnej muzyki organowej jestem w stanie zagrać jedynie sam początek Toccaty-Fugi d-moll, a i to jak mnie nikt nie rozprasza i jak mi się na tym pierwszym dużym akordzie paluchy nie poplączą. Tak więc, z całym szacunkiem dla klasyki horrorowej, ale przez te pierwsze dwa-trzy takty to najwyżej napis tytułowy by się zdążył pokazać.

 

PS: te nietoperze to w sumie nawet by mogły...

Edytowane przez Jarek.P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ta sowa to mi się kojarzy z Labiryntem, (ale tym Labiryntem z Davidem Bowie i Jennifer Connely, tak jestem taka stara :) )

Po mojej stronie Marek też ostatnio jakieś dziwne odgłosy nocą słychać.

Może to Bagaż grasuje?!

 

ps. Łajza rządzi :D ma fantazję chłopak, nawet jeśli brak mu instynktu samozachowawczego.

 

ps2. prawie się popłakałam na łazienkowym komiksie. Jakie piękne izolacje, no zielona jestem z zazdrości, bo założę się że moje heniutek spaprał :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, tego filmu to ja nie ten tego... nie pamiętam, no... :D (ale na pociechę powiem, że Davida Bowie za to pamiętam doskonale, choć nie jest to miłe wspomnienie).

 

Bagaż mówisz? Te dziwne odgłosy to nie były aby odgłosy rżn... tfu!, żeby dwuznacznie nie wyszło, różnorakiej obróbki drewna, powiedzmy? Jakby co, to ja Bagaża zapraszam na naszą stronę Marek, zawsze go lubiłem, a on by tu dużo problemów pomógł rozwiązać.

 

Łazienka - nie zapeszaj, bo jeszcze przed premierą u mnie, więc jeszcze się okaże, kto będzie płakał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki dźwięk wydaje ta Wasza sowa? Bo niemieckie na przykład (samice sowie) robią kuwit-kuwit-kuwit, nawet to dobrze oddaje ten dźwięk.

 

Żebyście nie mieli takich przyjemniaczków w tym lesie, jak ostatnio w Grze o tron lansują :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszczała ta pierwsza z nagrania, Uszatka znaczy (doszukałem się w opisie pod filmem). Dźwięk jest dokładnie ten sam, jakby u nas nagrywany. I jest to głośne, to nie jest odgłos, który gdzieśtam słychać w oddali jak się okno otworzy i cicho siedzi, to słychać tak, jakby ktoś stał pod oknem z gumową piszczałką i mocno ją cisnął. Przez kilka godzin co wieczór :)

 

http://milanowek-1901.blog.pl/files/2013/05/20100920144025_sowa.jpg

Edytowane przez Jarek.P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Warszawie informuje, że sprawę należy skierować do właściwego terytorialnego powiatowego lekarza weterynarii. Z załączonych filmów i opisanych przez pana sytuacji nie można stwierdzić podejrzenia choroby zakaźnej - wścieklizny. Obecnie zwierzęta dzikie rzadko boją się ludzi (liczne przykłady dzików i lisów w Polsce). Proponuję nie dokarmiać wiewiórki oraz nie zostawiać resztek jedzenia poza domem. Na terenie województwa mazowieckiego od kilku lat nie stwierdzono wścieklizny u zwierząt dzikich takich jak lisy czy wiewiórki. Wścieklizną można się zarazić tylko przy bezpośrednim kontakcie ze śliną chorego zwierzęcia (otwarta rana).

 

Znaczy, alarm wstępnie odwołany, wiewiór może i nienormalny, ale przynajmniej nie ma obaw, że wściekły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urlop mam!

 

Na urlopie - jak to na urlopie, w przerwach między wylegiwaniem się na Copa Cabana z darmowym browarem (All Inclusive) w łapie, a łażeniem po skałkach w Dolomitach, wziąłem się wreszcie za ogrodzenie. Dokładniejsza relacja wkrótce, dziś jednak na gorąco muszę, po prostu muszę napisać jedną ciekawostkę.

 

Stal kupowałem w jednej znanej hurtowni :) Pojechałem tam swoją skodą biodegradowalną, w roboczych spodenkach, ogólnie upierdzielony i raczej całym sobą wyglądający na robola :)

Sztanga fabryczna profila zimnogiętego ma sześć metrów, ja kupowałem odcinki po 2,5 metra, sprzedawca więc strasznie narzekał, że po metrze odpadu zostaje, że co on z tym zrobi, że on mi to musi doliczyć (dla niezorientowanych - w hurtowniach stali czy stolarskich to normalne). Ja mu na to:

- Nie ma sprawy, biorę wszystko, coś tam sobie z tego zrobię, nie zmarnuje się. - On spojrzał się na mnie i zagaja:

- Panie, a nie możesz sobie pan tego posztukować? Pospawać z tych krótszych?

- Eeee, nie, wie pan, to poprzeczki nośne do sztachet mają być, wolę, żeby to w jednym kawałku było.

- Oj paaanie, pospawaj pan to porządnie, zeszlifuj na równo, klient nawet nie zauważy.

 

 

:D:lol2::lol2::lol2:

 

Wynajmującym do takich robót różnego sortów Panów Heniów ku pamięci polecam gorąco :)

 

J.

Edytowane przez Jarek.P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...