Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Słuchajcie, mam sprawę: temat może nie aż bloga, ale w ogóle własnej strony mnie zaintrygował na tyle, że zacząłem się nad tym zastanawiać. Od zastanawiania się przeszedłem do prób praktycznych i niestety, okazało się, że choć o sieciach komputerowych i IT wiem całkiem sporo, tak z tematu tworzenia stron, php i tym podobnych jestem zieloniutki jak... jak ściany w moim warsztacie :)

 

Krótko pisząc: czy ktoś z Was zna się na wordpressie i byłby mi w stanie odpowiedzieć na parę pytań? Dla jasności: nie, nie szukam jelenia, co mi zrobi stronę za friko (no chyba, żeby ktoś bardzo chciał ;)), stronę zrobię sobie sam, worpressa już mam postawionego, ale nie potrafię sobie poradzić z jego personalizacją w takim zakresie, jak bym chciał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No to teraz czekamy na adres www

Swoją drogą jak czytałem pierwszy post trash_bin-a to zazdrościłem mu przyjemności obcowania z twoim dziennikiem po raz pierwszy. Niepowtarzalne doświadczenie, naprawdę :D

 

Tak, wiem, co jakiś czas też go podczytuję w przypadkowych miejscach i na ogół też jestem w szoku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to od razu z taką ilością postów na raz - pierwszorzędna sprawa :) Spokojnie mogłaby z tego powstać powieść dokumentalno-obyczajowo-przygodowa, z dramatycznymi zwrotami akcji (niezapomniane, bohaterskie Wiertło, przez wielkie W), scenami batalistycznymi (wojny kunickie) i głębokim morałem - że da się :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, chcieliście to macie, link jest w stopce :)

 

Wiele tam na razie nie ma, sama strona też mocno siermiężna, ale niestety tworzenie stron internetowych to dla mnie ziemia totalnie nieznana. O ile mi się nie znudzi zbyt szybko, stronę będę rozwijał. Zarówno poprzez umieszczanie tam kolejnych opisów projektów, jak i poprzez dodawanie wpisów, co jadłem na śniadanie ;)

 

Zapraszam do odwiedzania, kto chce, może i dodac coś od siebie. Dodawanie komentarzy możliwe póki co dla każdego, na zachętę wyłączyłem konieczność logowania, ale jeśli (kiedy) mnie spamem zasypie, to ograniczę dostęp do zalogowanych tylko. Uzyskanie u mnie loginu to "trzy kliknięcia" myszką, stosowny odsyłacz jest w belce na górze strony, więc nie będzie to mam nadzieję problem :)

 

Tego dziennika jednak nie porzucam, postanowiłem, że wpisy związane stricte z samym domem (a trochę ich jeszcze chyba będzie, sporo niezrobionego wciąż czeka na zmiłowanie) będę starał się zamieszczać jednak tutaj. Tak z sentymentu trochę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno o lepszą wiadomość :)

 

Tak, jestem jednym z tych, co jak się dorwali, to nie mogli przestać aż nie byli na bieżąco. I dla których wizja przymusowego odwyku była równie nęcąca co nurkowanie w stawie pełnym piranii. W stroju Lady Gagi. Z ketchupem :o

 

 

Jeśli tylko mogę mieć jedną nieśmiałą sugestię... Da się na blogu uruchomić RSS? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło mi to słyszeć :)

 

RSS - yyyyyy.... chyyybaaaaa.... Proszę o 5 minut przerwy. Panie Krzepicki, za mną proszę ;)

 

A na poważnie - da się, bo wordpress ma taką funkcjonalność (widziałem gdzieś), ale zielonego pojęcia nie mam, jak to włączyć, muszę prosić któregoś ze zorientowanych w temacie kolegów o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Link do RSS już jest (choć trzeba być baaaardzo spostrzegawczym), dziś go poprawię.

 

Galerie są póki co tak na odwal się, potem do tego działu przysiądę, teraz siły twórcze mam odrobinkę przekierowane, bowiem od wczoraj wraz z małżonką wałkujemy na ostro projekt nowego Domu w Lesie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jakiej kurzej, na litość, grrrr!!!! :p

Widział Ty kiedy kurę w lesie? kuniej, panie kolego, kuniej!

 

:lol:

 

Poza tym... no wiesz... coraz starsi się robimy, dziwaczejemy, nosy haczykowacieją, miotła na kiju stoi oparta o węgieł, trzeba zadbać o otoczenie.

Piec też już jest, mały co prawda, ale nic to, najwyżej od zwabiania mniejszych dzieci się zacznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, a co? To nie wiecie, że pierwszy dom dla wroga? :lol:

teraz na ten dla przyjaciela nadszedł czas :)

 

 

 

przecież ty masz tam na działce drzewa.... buduj dom na drzewie!

tylko taki, że jak dzieciakom się znudzi bedzie można z kumplem posiedzieć przy ...herbacie:-)

 

pozdro

NETbet

 

p.s.

 

....mam to samo... truje dzieciok dupe o domek na drzewie.... ale mi się chce...

Edytowane przez Jarek.P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...