Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Na małą dygresję na boku dziennika sobie pozwolę, taką z cyklu "dumny tatuś przedstawia:"

 

Otóż dzieci miewają takie okresy w swoim życiu, kiedy muszą, po prostu muszą spać z ulubionymi przytulankami. Przytulanki zmieniają się wraz z wiekiem i może mniejsza o to, jak ta ewolucja przebiega ;) faktem jednak pozostaje, że przytulanki w łóżku dzieci (i młodszych i takich trochę starszych) były, są i będą.

 

Nasze dziecię oczywiście nie jest tutaj żadnym wyjątkiem (nomen omen), swoje ukochane przytulanki również ma. Oto jedna z nich, zdjęcie pochodzi z wczoraj:

 

JP172382.jpg

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzruszająca fotka, taka w pełni budowlana, łącząca nasze przyziemne mozolne dążenie do celu z naszymi potomkami. Mój chłopak musiałby zasnąć przytulony do udarowej AEG, ale w wieku 21 lat to już raczej na budowie i po 10 browcach, więc zazdroszczę takiego zdjęcia Jarku z całego serca. Twoje zdjęcie powinno się znaleźć w jakimś muratorowym kalendarzu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@compi - 21 lat, to kawał byka i już raczej inne przytulanki mu w głowie ;)

 

A u nas... Wyjątek może już wyprawiać parapetówę, ma na czym :)

 

JP192438.jpg

 

Tak, wiem, brudny, zakurzył się, przetrze się kiedyś gałganem. Jakby gałgan był trochę starszy, to by sam sobie przetarł, a tak - on nie da rady, my nie mamy czasu.

 

No i łazienka parterowa. Ponieważ przyszła wreszcie słynna bidetta, można ją było podłączyć:

 

JP192425.jpg

 

Wykonane z rur gzygzaki (nie mylić z zygzakami) naokoło bidetty to oczywiście kompensacja naprężeń poprzeczno wzdłużnych i rozszerzalności wzdłużno-poprzecznej, wraz z zapewnionymi trzema stopniami swobody w razie ruchów termiczno-tektoniczno-biologicznych, absolutnie i z całą pewnością nie jest to wina tego, że mi się tydzień temu położenie zimnej i ciepłej wody po@#$%iło. A rysunek wykonany wprost na zdjęciu tydzień temu - a to jest jawny dowód na istnienie zakrzywienia przestrzeni, tam występuje lokalne odbicie o 180 stopni.

 

W każdym razie, kiedy wreszcie zakończyłem zmagania hydrauliczne, zakątek łaziebny wyglądał mniej więcej tak:

 

JP192429.jpg

 

Jak widać na zdjęciu, Żubr występuje nie tylko w puszczy, w lesie również się zdarza. A ponieważ przestrzeń międzystelażowa miała lada chwila zostać zatkana (mam nadzieję) na wieki, zacząłem się zastanawiać nad umieszczeniem tam jakiejś sentencji, jakiegoś przesłania do przyszłych pokoleń, złotej myśli, którą prawnuki kiedyś tam odnajdą i wzruszeni przeczytają...

Stanęło na tym, że wrzuciłem tam ta pustą puszkę od Żubra. Za tych X lat to też będzie ciekawe znalezisko ;)

 

A sentencja... znalazła się już na zabudowie:

 

JP192431.jpg

 

A dalej... łazienka zaczęła wreszcie nabierać ludzkiego wyglądu.

 

Tadaaaam:

 

JP192432.jpg

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... po tylu odżegnywaniach się i podawaniach tej frazy w formie "nasz Dziennik (nie mylić z Naszym Dziennikiem)", muszę się chyba w końcu zmienić front i przyznać do podświadomego sympatyzowania z Radyjem, zresztą nawet mój roboczy berecik (widoczny w poście nr 351 niniejszego dziennika) trochę jak moher wygląda ;)

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Parapety "wyszły" super, jakbyś mi jeszcze przypomniał gdzie je kupowałeś (nie mogę znaleźć) byłbym wdzięczny

 

planuje montaż elektrozaworu na wejściu wody i sterowanie alarmem (podpatrzyłem u Ciebie), w okolice przyszłego zaworu mam doprowadzone napięci U i przewód sygnałowy z centralki alarmu (wisi nie podłączony) rozumiem, że sterowanie zaworu przez przekaźnik.

Jak to jest w przypadku takiego zaworu jak masz Ty (czyli dwustanowego) w momencie zmiany stanu (otwarcie/zamknięcie) podawany jest krótki impuls na przekaźnik?

Idę przekopywać Twój dziennik, tego zawora będę szukać (może parapety znajdę przy okazji)

 

pozdrawiam

TINEK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parapety kupowałem w Castoramie, ich producent ma wdzięczną i wielce pasującą do drewnianych wyrobów nazwę "kornik" :)

 

A co do elektrozaworu - jego napęd to po prostu silnik z przekładnią i krańcówkami. Sterowanie samym zaworem odbywa się w ten sposób, że napięcie podajesz na zacisk "zamykający" lub "otwierający" przynajmniej tak długo jak trwa jego otwieranie/zamykanie. Można na nim po prostu to napięcie utrzymać, krańcówka silnik i tak odłączy.

A jak tym sterować - oczywiście przekaźnikiem. Albo przekaźnikami. Metod można wymyślić mnóstwo, ja szczerze mówiąc jeszcze nie wiem, jak to zrobię, przewody tam mam też i energetyczny i małosygnałowy, ale raczej przy wodzie przekaźników wieszał nie będę, dam je gdzieś wcześniej. A małosygnałowy - może się do czegoś przyda...

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Jarku listwy przyokienne, które Panu zainstalowaliśmy przy wykonaniu tynków maluje się w kolorze ściany :-P

 

Ale kiedy do niej akurat tam się tak fajnie taśma malarska kleiła... :(

Kiedyś domaluję (kiedyś = przy następnym malowaniu, znaczy za jakieś minimum 10 lat, jak znam życie)

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kiedy do niej akurat tam się tak fajnie taśma malarska kleiła... :(

Kiedyś domaluję (kiedyś = przy następnym malowaniu, znaczy za jakieś minimum 10 lat, jak znam życie)

 

J.

 

Może i taśma fajnie się kleiła, ale taśmę nakleja się na ramę okna i listwę maluje się w kolorze ściany :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@hubertsain - wrr! Wiem. Domaluję. Kiedyś. Może... ;)

 

@netbet - a co się w zielonym nie podoba??? Wszelakie kolory u nas są wyborem żony, jedyny wyjątek, to mój warsztat. Pomalowałem na zielono, bo lubię zielony i basta. Żona co prawda namawiała na odcień żółtego, jakoś tam go mądrze nazywając, ale się nie dałem. A i Wyjątek przy swoim pokoju protestował, on chciał mieć pokój niebieski, w ostateczności czarny, ale gałgan jeszcze za mały, żeby decydować, więc nie miał siły przebicia.

A te płytki będą zielone tylko do poziomu tej półki, dalej już... no, kto zgadnie, jaki kolor dalej pójdzie? ;)

 

J. (z wizją pokoju czterolatka pomalowanego na czarno i niebiesko...)

Edytowane przez Jarek.P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...