Dom w Lesie

[Jarek.P]

A proszę Cię bardzo, każdy szanujący się alarmiarz Ci coś takiego zrobi, taki moduł może nawet samodzielnie na policję zadzwonić (choć niestety nie będzie odporny na "haaalooo??? hallooo? Ale gdzie pan dzwonił? Bo to nie ten rejon jest!", nie jestem też pewien, czy poradzi sobie z "jeśli chcesz zgłosić napad - wciśnij 1. Jeśli chcesz zgłosić włamanie - wciśnij 2. Jeśli chcesz zgłosić, że gdzieś jest bomba - wciśnij 3. Jeśli nic nie chcesz zgłosić - wciśnij 4")

 

 

Zestaw antyintruzowy co prawda wymagałby odrobiny inwencji własnej ze strony alarmiarza, ale możliwości jest wiele. Bardzo głośna syrena wewnątrz domu, elektrycznie odpalane zasobniki z gazem drażniącym są też do kupienia, można by się też zastanowić nad zaadaptowaniem samochodowych airbagów, mało co potrafi tak w ryj strzelić

A z rzeczy hardcorowych chodziła mi kiedyś po głowie znajdująca się w centralnym punkcie komunikacyjnym domu zapadnia z odpowiednio szeroką, gładką rurą, której drugi koniec kończy się dajmy na to w szambie. Odpowiednio głębokim rzecz jasna. I wtedy już tylko telefonik na policję z wiadomością, że "w domu jest włamywacz, tylko wiecie, panowie, jest problem, on chyba się włamał do szamba i tam teraz siedzi i wyjść nie może, biedaczek. W domu nikogo w tej chwili nie ma, ale bramę wam otworzę zdalnie, a jakbyście go chcieli opłukać przed zapakowaniem do radiowozu, to szlauch jest przy garażu. A, tylko nie róbcie tego na podjeździe, bardzo proszę, bo poprzednim razem strasznie mi kostkę zapapraliście. A czemu oni się tak do tego szamba co i rusz włamują? A kto ich tam, kurcze, wie, ostatnio w telewizji coś mówili o gościu, co to łajno wieloryba znalazł na plaży i jakąś ciężką kasę za to dostał, to może nasze dresy też nowych horyzontów szukają?"

 

Co prawda pomysł wymagałby dopracowania, zapadnia musiałaby być zapachoszczelna, a system naprawdę odporny na fałszywe alarmy, ale to by się dało zrobić

 

J.

Edytowane 4 Lutego 2013 przez Jarek.P

[bajcik]

...tylko skąd pewność że synowie nie chcieliby potestować czy aby na pewno działa? ;

[Jarek.P]

No wiesz.... wykluczyć tego, zwłaszcza przy Łajzie się oczywiście nie da, pozostałoby liczyć na ich rozsądek (hehe) po zademonstrowaniu im, jak to działa i gdzie się lot kończy.

Najwyżej dla zapewnienia względnego bezpieczeństwa, w szambie mogłoby na stałe koło ratunkowe pływać.

 

J.

[cronin]

E tam wziąwszy pod uwagę ile z tą policją zawsze jest kłopotów, to taki system lepiej pasuje do kanalizacji, spuszcza sie intruza w ogólną rurę i leci do najbliższej oczyszczalni, śladów nie ma skąd on, to i tłumaczyć się nie trzeba

[Jarek.P]

Znaczy... u nas "rury ogólnej" jeszcze niet, raz na jakiś czas przyjeżdża elegancki pan, niemniej eleganckim samochodem i odbiera zgromadzone dobra. Nie wiem, czy by nie marudził...

A jak już gmina i nas w kanalizację wyposaży, to ta ma być ciśnieniowa, musiałaby być solidna pompa z rozdrabniaczem.

 

J.

[bajcik]

@cronin

młynek na "odpadki" byłby potrzebny... I to solidny, żeby zmielił razem z butami i łomem.

[cronin]

No nie chciałam tego tak od razu sugerować, co poniektórzy mogliby mi zarzucić brak delikatności

[compi]

Sms - Intruz w szambie! :DDDDDD

[Jarek.P]

, raz na jakiś czas przyjeżdża elegancki pan, niemniej eleganckim samochodem i odbiera zgromadzone dobra. Nie wiem, czy by nie marudził...

 

Normalnie, wizję przed momentem miałem:

 

- timtirimtim timtirimtim timtirimtimtim!

- haaalooo?

- Pan Jarek.P?

- Taaa, a kto mówiiii?

- no szambelan! Panie, ja mało zawału rzech nie dostał!

- a o co się rozchodziii?

- Panie, coś pan w tym szambie wyhodował!

- nooo.... nic! Zupełnie nic! A co, coś nie tak?

- no panie, ja za słabe serce mam na takie numery, ledwie dekielek otwarłem, a tu jak na mnie z wrzaskiem nie wyskoczy, jak mackami jakimiś machać nie zacznie! Ledwie łomem prasnąć zdążyłem, to mi się jeszcze zębami w gumofilca wczepił, dopiero jak mu dekielkiem te macki przycisłem to odpadł. Weź se panie tam wsyp jakiegoś karbolu czy czegoś, bo to robić uczciwie nie idzie w takich warunkach! A i do lekarza jakiegoś się wybrać, niech coś na trawienie przepisze, bo normalnie, to z ludzi takie coś nie wychodzi!

 

 

J.

[cronin]

Taki horror w tv niedawno leciał - o motylicy wątrobowej

[rewo66]

[Jarek.P]

Taki horror w tv niedawno leciał - o motylicy wątrobowej

 

Znaczy... ten... "Obcy, ósmy pasażer Nostromo" powtarzali?

 

J.

[cronin]

Nie obrażaj Obcego to klasyka.

"Larwa" horror klasy F co najmniej

[compi]

Obcy to nie był gówniany film....

[Jarek.P]

Nie no, "Alien" to takie luźne skojarzenie było, dla mnie to tez jest horror wszechczasów. "Larwy" nie widziałem, ale jeśli to kategoria F, to chyba nie zaryzykuję. Jeszcze by pozycję mojej ulubionej "Teksaskiej Masakry" w rankingu podkopał? Nie można na stare lata zmieniać przyzwyczajeń!

 

J.

[Gosiek33]

[Jarek.P]

My tyu sobie śmichy chichy urządzamy, a gównowóz, który do nas dziś rano zajechał, faktycznie jakoś tak nerwowo potem spod płota spierdzielił, szlaucha szambelan naokoło beczki owijał biegiem. Może jednak, kurcze, zajrzeć dziś do tego szamba? Dla pewności choć z żabką do rur w dłoni?...

Albo nie, nie dziś, jutro! W nocy przymrozki są, może wymrozi.

 

J.

[cronin]

Może Larwę oglądał i teraz nerwowy w robocie jest Albo czyta FM i trafił tu wczoraj

[Jarek.P]

تحيات حارة من المملكة العربية السعودية

 

J.

 

PS: "Piwa, dobrego piwa, nalejcie piwa, z dębowej beczki!".

[Aasia_]

لحسن الحظ، هناك مترجم جوجل

 

Chyba nawet zazdraszczam i zawiszczam. To dlatego, że południowa Polska przykryta śniegiem - i lato wydaje się równie odległe jak Twoje miejsce pracy