justkaaa 23.02.2009 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2009 Dla budujących w okolicach Warszawy a zwłaszcza Piaseczna, Konstancina lub Góry kalwarii zdecydowanie odradzam interesy z firma WIPOL z Baniochy, k. Szymanowa. Kupowalismy u nich beton towarowy i niestety baaaardzo kantują na ilościach. Ceny wyjściowe mają srednie ale niestety do tych cen nalezy doliczyć 20-30% bo realnie tyle zapłacicie. My przeplaciliśmy ok 1000 zł na ławach z ich betonu. Na początku jak mąż robil rekonesans podali cene X. Nie była to najniższa cena ale jako, że byli najbliżej (ok 800-1000m od budowy) to to zadecydowalo o ich wyborze. Gdy zamawialismy beton, 2 dni po wstepnej ofercie, okazało sie że ceny sie lekko zmieniły a dokladnie, to nie same ceny sie zmieniły a sposób ich liczenia, tzn wstepnie była podana cena za kubik, w ktorej to cenie był juz zawart koszt dostawy. Wg nowego cennika cena za sam beton spadła ale zostało doliczone za każdy transport, także +/- cena ostateczna sie nie zmieniła. Jednak taka kalkulakcja ceny była nie bez przyczyny. Zamówiliśmy beton ktory mial przyjechac w dwóch rzutach, ale niestety po pierwszej gruszce, patrząc na proporcje szalunku jaka zostala zapełniona i jaka jeszcze została to już wydawalo się że może zabraknać ale pomyslelismy, że to może jakieś złudzenie optyczne - niestety jak przyjechala druga dostawa to spelnił sie czarny scenariusz i betonu zabraklo, i to sporo. Zglosilismy to odpowiednia notatka na dowodzie wydania towaru, no i oczywiście dzwioniąc. Mąż zadzwonił do pani sekretarki, ta poleciła w takich przypadkach dzwonic do szefa więc mąż zadzwonił do szefa zgłaszając zastrzeżenia. Pierwsze co powiedział ów szef to (dokładny cytat):"Zastrzezenia to może mieć Pan zawsze..." - to były jego pierwsze, jakże znamienne slowa ukazujące stosunek firmy do takich sytuacji. Taka postawa na dzień dobry trochę męża zbila z tropu. Z dalszej argumentacji szefa wynikało, że napwno szalunki miały same wybrzuszenia a ziemia same dolki i wgłebienia przez które uciekła ta "masa" betonu. Nie pozostało nic innego jak szybko domówić beton - 2m^3 ponad rzeczywiste zapotrzebowanie. Dodatkowy beton przyjechał, chociarz i to było trochę za mało bo w stopy nie zostało tyle wlane ile powinno Sprawa została zgłoszona do "szefa" ustnie i potem pisemnie i szef firmy WIPOL poweidział że sprawa się zajmie osobiście. I zajął się... po 3 dniach. Przyjechał na budowe gdy ławy były w dużej części zasypane piachem od zewnątrz i od środka. Stał kilka minut i drapał sie po głowie (to drapanie mamy nawet uwiecznione na zdjęciach ) i myslał jak ma to policzyć i udowodnic nam, że jest dobrze. Zaczął liczyć ławy (te częściowo już zasypane ), kopać wokół by wskazać że są jakieś nadlewki. Zaczął mówić, że szalunki były niestabilne i że on widzi (na oko bo dokładnego pomiaru nie mógł zrobić), że jest tyle betonu ile przyjechało, dodając, że "tak to jest jak się leje w ziemie", a było lane w szalunki. W pismie jakie otrzymalismy od WIPOLu szef napisał krótko, że dostarczona ilość była zgodna z zamówieniem nie podając żadnych liczb, tylko poprostu wg sprzedawcy jest wszystko ok. Ostatecznie doliczono nam te 2m^3 + dodatkowy transport (wg nowego cennika dlatego taka strategia zmiany cen nie była przypadkowa) 200zł + dodatkowy czas "korzystania" z pompy. Łacznie ok 1000zł. I to jeszcze z gorliwymi zapewnieniami szefa, ze jego firma jest wyjątkowo uczciwa (ta wyjątkowośc wlasnie mielismy okazje zauważyć ) i że obrażamy go mówiąc, że choć o 1 zł nas oszukał. Podkreslam, że ławy były lane w szalunki i to dobre i wymiarowo zbite, a nie w ziemie (wykop). Ławy wylewane z drugej części dostawy a zwlaszcza tej domowionej są niższe o 2-3 cm bo tym bardziej by zabrakło . Zamowiona ilośc była większa o ok 5% niz wychodziło z obliczeń, które były dokonywane kilkanaście razy i to wg projektu jak i potem na faktycznych ławach i to przez kilka osób, męża, mnie, teścia, szefa ekipy murarskiej. Wszytskie liczenia były robione z "grubym" zaokragleniem w góre, czyli na korzyść sprzedawcy. Mimo to zabrakło ponad 2 m^3!!! Dla lepszego wyobrażenia to 2m^3 moga zapełnic ławe długości ok 12m (!!!)szerokosci 0,5m i wysokości 0,35m. Taka ilość nie wylewa się gdzies niechcący! Mysle, ża warto się zastanowic zaczynając współprace z WIPOL-em bo to oznacza stracone pieniądze, stracony czas, wiele minut poswięconych na telefony do nich, wycieczki osobiste do firmy, kilka pism, ktore nie przynosza merytorycznych odpowiedzi, i zszargane nerwy. Jesli lubicie takie atrakcje to kupujcie beton w tej firmie. Nas to troche nerwow kosztowało i nauczyło ale niestety przy budowie tacy "solidni" dostawcy sie musza trafić chyba podczas każdej budowy. Pozdrawiam i przestrzegam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.