Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zapaszki produkcji własnej.


Recommended Posts

Pot-pourri z suszonych kwiatów, owoców, skórek itd.

I domowym sposobem oleki zapachowe: z mięty, goździków, ziół... Świeży surowiec trzeba rozdrobnić w moździerzu, potem zalać oliwą o temp. około 40*C. Stosunek suchej masy i oliwy powinien być 1:1. Przez 24 h utrzymujemy oliwę w cieple. Potem odstawiamy w ciemne miejsce na 2 tygodnie.

Po tym czasie odcedzamy starannie i mozna używać do nacierań np. rąk, do nasycania zawieszek własnoręcznie wykonanych, do kominków zapachowych. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie do końca o to chodziło, ale może wspomne o kwiatach.

Geranium (kwiatek taki, inaczej anginka) pięknie pachnie jak się poruszy listki.

Jak głowa boli to sie naciera listkiem skronie. Nie wiem czy pomaga ale pachnie :-)

 

Hoja jak kwitnie to pachnie, ale taki ma słodkawy duszący zapach, nie każdy lubi.

 

Wiosną i latem pachnące kwiaty cięte, na ten przykład lilie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geranium (kwiatek taki, inaczej anginka) pięknie pachnie jak się poruszy listki.

Jak głowa boli to sie naciera listkiem skronie. Nie wiem czy pomaga ale pachnie :-)

Zapach tego kwiatka to sprawa dyskusyjna. Znam sporo osób, sama do nich należę, dla których to nie jest przyjemny zapach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj w pas się kłaniam Depsiowi . O to - to mi chodziło !!!!

Teoretycznie wszystko można zalać 8) :roll: :D Ino jak ??????????

 

Czołem biję za takie precyzyjne przepisy !

 

Hoję właśnie wyciepłam, południowe okno, 40 kwiatostanów i smród..Przy 20 ładnie pachnie, powyżej - to już boli 8)

 

Selimmmm

Wieeedziałam :lol:

 

A nie uwzględniasz elementu ekonomiki grzewczej w tym wypadku ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pot-pourri z suszonych kwiatów, owoców, skórek itd.

I domowym sposobem oleki zapachowe: z mięty, goździków, ziół... Świeży surowiec trzeba rozdrobnić w moździerzu, potem zalać oliwą o temp. około 40*C. Stosunek suchej masy i oliwy powinien być 1:1. Przez 24 h utrzymujemy oliwę w cieple. Potem odstawiamy w ciemne miejsce na 2 tygodnie.

Po tym czasie odcedzamy starannie i mozna używać do nacierań np. rąk, do nasycania zawieszek własnoręcznie wykonanych, do kominków zapachowych. :D

musze zapamietac ....moze sie przydac :lol: dzieki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paty -weźże Ty zmien ten awatar 8) poprzedni był ok .... :lol:

 

Ewuś to tak dla zmyły..............i tak jestem ta co gówno patykiem roztrząsa i wiecznie ma inne zdanie i się czepia ...........nastrój bojowy trwa.......... :wink:

a to przepraszam ....jak nastroj ...to ja rozumiem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to podrzucę Wam jeszcze recepturę na balsam ziołowy, co? :D

 

Trzeba wziąć 25 g kwiatów lawendy i świeżego rozmarynu. Zalać je w garnuszku 3/4 l oliwy lub oleju słonecznikowego i garnuszek wstawić na 2 godziny do dobrze ciepłej (jakieś 40 - 50*C) kąpieli wodnej, uzupełniając wodę w razie potrzeby. Przestudzić, przecedzić, zlać do ciemnej wyparzonej butelki, trzymac w chłodzie. Bardzo pięknie pachnie! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geranium (kwiatek taki, inaczej anginka) pięknie pachnie jak się poruszy listki.

Jak głowa boli to sie naciera listkiem skronie. Nie wiem czy pomaga ale pachnie :-)

Zapach tego kwiatka to sprawa dyskusyjna. Znam sporo osób, sama do nich należę, dla których to nie jest przyjemny zapach ;)

 

JoShi, jasne, że to kwestia indywidualna. Znam też osoby, które absolutnie nie znoszą zapachu lawendy.

Pamiętam, jak w domu mojej babci wkładało sie między pościel w szafie pachnące mydelka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to podrzucę Wam jeszcze recepturę na balsam ziołowy, co? :D

 

Trzeba wziąć 25 g kwiatów lawendy i świeżego rozmarynu. Zalać je w garnuszku 3/4 l oliwy lub oleju słonecznikowego i garnuszek wstawić na 2 godziny do dobrze ciepłej (jakieś 40 - 50*C) kąpieli wodnej, uzupełniając wodę w razie potrzeby. Przestudzić, przecedzić, zlać do ciemnej wyparzonej butelki, trzymac w chłodzie. Bardzo pięknie pachnie! :D

sie tym maziać ? :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko nie przesadzić, bo może wywoływać miejscowe odczyn skórny. Dobrze działa np. na stawy - po posmarowaniu rozgrzewa staw, a ponieważ mocno rozgrzewa, to skóra może się zaczerwienić. Alergicy też muszą uważać. :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...