Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Powrót do korzeni czyli buduję Planetę 2


Recommended Posts

Wyznaczony telefoniarzom termin minął w ciszy i spokoju, nikogo nie było, nikt nie zadzwonił... pani od reklamacji z błekitnej linii wysłała maila do osoby X odpowiedzialnej za moje zlecenie z firmy X i czekamy na łaskawą odpowiedź:evil: telefon w bloku odłączony tydzień temu! ciekawe jak ten ktoś X by się zachowywał gdyby np. energetycy odłączyli mu prąd i szli tydzień-dwa do naprawy...:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 792
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Kolejna interwencja poprzez błękitną linię TP, kolejna pani wysyła kolejnego maila ponaglającego do firmy wykonawczej X;) Domagam się stanowczo zdradzenia tajemnicy kto jest tym anonimowym wykonawcą ale pani nie może mnie poinformować! może tylko wysłać maila.... Ale dowiedziałam się z innego źródła, dzwonię więc do firmy ELMO a tam sekretarka każe mi zgłosić na błękitną linię:mad: tego już nie zdzierżyłam i w miarę kulturalnie acz stanowczo powiedziałam co o tej błękitnej i o ich sposobie załatwiania spraw myślę i dostałam nr komórki do kierownika:D Kierownik sprawdził i powiedział że zlecenie już zostało wykonane :bash:Suma-sumarum dziś po południu mają być u mnie, na wszelki wypadek umawam też mojego instalatora;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie przyjechał, nikt nawet nie zadzwonił:evil:

Z samego rana dzwonię znów do kierownika - teraz to on bedzie mnie miał codziennie na karku aż do skutku:D- nic nie wie że nie byli, a przecież mieli być, on to wyjaśni. W miedzyczasie zadzwoniła pani w sprawie błękitnej linii, bo po ostatnim moim zgłoszeniu zajął mi czas ankieter ( czy jestem zadowolona z obsługi ? nie; czy pozytywnie załatwiono moją sprawę? nie ; czy przydzielono mi indywidualnego opiekuna?:confused::eek: a jest ktoś taki? nie poinformowano mnie itp. itd. ) z pytaniem dlaczego tak ocenilam panią K. - bo generalnie oceniam na nie całą tą TP razem z tą niebieską i teraz to sama sobie załatwię swoją sprawę:mad:

Traf chciał, że tego samego dnia służbowo przyjechał do mojej pracy monter z ELMO:D ten sam co 1,5 miesiąca temu chciał podłączyć mi telefon ale ten nowy z nowym abonamentem i który twierdził że mam uszkodzony kabel od domu do ich słupka bo pewnie jak kładli kostkę to uszkodzili go zagęszczarką. Blondynką nie jestem, kabel gruby 8-żyłowy położony w peszelu pod 15-cm warstwą piasku nie mógł się przerwać; wezwałam swojego instalatora i znalazła się dobra para kabelków i telefon mógłby działać ale nowego to ja nie chciałam. Więc skoro się spotkaliśmy to nie bacząc że jestem w pracy atakuję : dlaczego wczoraj nikt nie był, skoro kierownik mnie umówił z monterem ? okazuje się ze to nie kierownik tylko sam dyrektor:eek:dlaczego to tyle czasu trwa - no bo mam uszkodzony kabel i to nie ich problem! Więc niech ktoś spotka się z moim domowym fachmanem od kabelków i niech coś ustalą bo tak sobie będę czekać do us..... śmierci. Po południu przyjechał inny monter + mój i razem podłączyli przeniesiony z bloku telefon dosłownie w ciągu kilku minut :)

Edytowane przez Amelia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pseudostolarz, obsadzacz drzwi przywiózł ( po mojej "delikatnej" interwencji, nie nadajacej sie na łamy) nową futrynę, skrzydło do drugiej futryny i sklejoną chyba tuż przed przyjazdem;) listwę opaski. Zamurowało go na widok prawdziwego stolarza, który montował mi barierki przy schodach, bo okazuje się że panowie się znają - młody jako kierownik dużej stolarni zamawiał u starego stolarza okna, drzwi i inne skomplikowane wyroby dla swoich klientów:jawdrop: a sami robili tylko "meble" - 5 prostokątów płyt sklejonych ze sobą, przykręcone drzwiczki i już jest szafka:D poprosił majstra o opinię na temat obsadzonych drzwi ale doświadczony fachowiec wziął poziomnicę, przyłożył, odwrócił coby nie było że poziomnica oszukuje, znów przyłożył i ocenił że futryna jest przekoszona o prawie 6 mm! Młody się zeźlił, zabrał starą, uszkodzoną futrynę i wyszedł z trzaskiem nic nie mówiąc o wynagrodzeniu:eek: a przecież za to trochę co dobrze zrobił to bym mu zapłaciła, nie to nie :cool:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Telefon działa bez zarzutu, podpisałam na neta umowę z Netią ale każą czekać na sprzęt nawet do 30 dni:eek: biedny młody, chyba przyjdzie mu z nudów pouczyć się trochę, chyba ze śnieg spadnie i bedzie miał zapewnione ćwiczenia poprawiajace teżyznę fizyczną - odśnieżanie na zmianę z zasypywaniem węgla do pieca, takich rozrywek przez całe swoje 17-letnie życie nie doświadczał;)

Futryna przyjechała, i owszem ale lewa zamiast prawej :jawdrop: Z konkurencyjnej firmy budowlanej wzięłam znajomego stolarza, w godzinkę uporał się z opaskami wszystkich drzwi mających futryny, podocinał, poprzyklejał klejem montażowym, docisnął taśmą malarską i po ptokach, w czym poprzedni fachman miał problem? Chyba ze sobą;)

Schody praktycznie skończone, jeszcze tylko dojadą 4 kulki na słupki i koreczki na otwory śrubowe. Każdy się nimi zachwyca chociaż są proste, bez ozdóbek, fachowcy podziwiają ręczną robotę

11cd5370b68455a0159.jpg8289df8ef6561b76db&.jpg

Kominkowi brakuje jeszcze tylko rusztu i parawanu lub drzwiczek

81d393994fe575d9ce&.jpg

lampa przekłamuje, w świetle dziennym kamienie nie są tak ciemne

Edytowane przez Amelia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kuchnię ! :wave:Nie jest to cud natury ale chyba będzie praktyczna, pasuje do mnie i do reszty domku no i cena:yes: 4tys. zł razem z małym stoliczkiem, który jeszcze nie dotarł

9f421175595a6b39292.jpgwidok z salonu, pod oknem wielki blat długości 2.20, od prawej: lodówka, 2 tradycyjne szafki 65 i 55cm, szuflady 82cm robione pod wymiar ikeowskich wkładek na sztućce, skubańcy robią swoje szafki 1,5cm głębsze i te ich wkładki nie mieszczą się do typowych szafek, na szczęście dla mnie koleżanka wcześniej przerobiła ten temat i musiała je obcinać, w rogu 2-komorowy zlewozmywak

216d54e8d36fa33f57&.jpgw stronę salonu za szafką narożną 90-tką - z szufelką od centralnego odkurzacza - 15cm cargo, potem jak widać zmywarka ( nad nimi blat 80cm) i kuchenka

b69d66da00406030bb&#99.jpgrząd górny to okap z wyciągiem, 2 szafki, w rogu półka na przyszły mały telewizorek coby kotletów nie przypalać w czasie pasjonujących seriali;)

Edytowane przez Amelia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z prawej strony okna

[ATTACH=CONFIG]30757[/ATTACH] za lodówką jest spiżarka

[ATTACH=CONFIG]30758[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]30759[/ATTACH]a w niej mnóstwo miejsca, z każdej strony połączone po 2 regały co daje 10 półek 65x75cm

na kawałku ścianki z prawej strony kuchni, między wejściem a spiżarką, naprzeciwko telewizorka:cool:bedzie malutki stoliczek+ 2 taborety żeby przysiąść w trakcie ciężkiej pracy kuchennej

3b33946548f4d68506&#56.jpg

pod szafkami cokolik jest wciskany na nóżki szafek i w każdej chwili można go zdjąć i posprzątać gdzie na codzień oko nie zagląda

8c921889cf7c5709df&#1.jpg

Edytowane przez Amelia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem na czym to polega ale zdjęcia podczas pisania postu są widoczne, potem raptem zmieniają się na załączniki:eek: jest to mocno wkurzajace

Zamówiłam u mojego schodowego stolarza parapety na górę, liczy 70zł/mb sosnowych lub 100zł/mb dębowych a 4 sztuki mam bycze, 35 cm szerokości i 2sztuki po 25cm, wszystkie liczy jednakowo w dodatku z pomalowaniem pod kolor okien:yes: grubość wyjdzie mu 3,6cm bo ma baliki 4 centymetrowe. W dalszej kolejności będzie mi robił drzwi na górę i wyjdą mi taniej o 100zł niż kupione bez faktury to laminowane g...., które i owszem pięknie wygląda ale nadaje się do muzeum nie do normalnego domu gdzie bywają dzieci, psy gdzie coś się wnosi i wynosi a każde mocniejsze stuknięcie powoduje widoczne , zwłaszcza na ciemnych drzwiach wgniecenie praktycznie nie do naprawienia, ew. tylko czymś podmalować można

fb3fae7f84b37622cd&.jpg

efekt puknięcia spadającą listewką, która i tak wyhamowała, bo najpierw odbiła się od schodów:eek: stolarz ocenił drewno z których te drzwi są zrobione jako najpodlejszy gatunek, młodziutkie jeszcze nie stwardniałe pochodzące z jakiejś przecinki, które powinno iść na opał lub papier, a wyprodukowane - o ironio- przez firmę "Dobre drzwi":D

Edytowane przez Amelia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokończyłam oblistwowanie w pokoju syna uspokojona przez elektryka że wiertarka ma plastikową obudowę więc prąd mnie nie pierdyknie;) ale i stwierdzeniem że kable idą ok. 7 cm nad podłogą. Dla pewności polatałam po ścianach porządnym wskaźnikiem pożyczonym od montażystów szafek kuchennych i jest ok.

Szybko przyzwyczajam się do dobrego, szafki mam zaledwie tydzień a już trzaskam starymi w bloku - te nowe mają drzwiczki i szuflady ze spowalniaczami:D

Dziś mają montować się rolety, miały być w przyszły wtorek a tu nagle telefon z zapytaniem czy mogą być 4 dni wcześniej? Pewnie że mogą, nawet muszą bo firanek i zasłonek jeszcze się nie dorobiłam i wieczorem jestem na widoku, na razie mi to nie przeszkadza, niech wieś widzi jaka jestem robotna ale po zamieszkaniu wolę nieco intymności:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

REFLEKSJE........

19.11.2010r, wieczór, okna umyte, domek wysprzątany, meble ustawione, cisza....... żałość nagle mnie ogarnęła, to już koniec? prawie 2,5 roku pędu, nieprzespanych nocy, zmienianych decyzji, zaniedbane dziecko, zapuszczone mieszkanie, prasowanie po łebkach i pranie po nocach ( biedni sąsiedzi;)), wiele ekip przewijajacych się przez budowę, jedni wkurzający, inni sympatyczni aż żal się rozstawać, wiele nowo poznanych osób, przede wszystkim z FM, bieg, bieg, załatwianie, reklamowanie, nieprzewidziane wydatki, bolące gnaty, 3 dni w szpitalu po bliskim spotkaniu mojej potylicy z rusztowaniem:D i nagle - pustka:eek: co ja teraz bedę robić? Przecież najciekawsze to gonić króliczka........

I to by było na tyle.

Koniec dziennika budowy.

Ale nie uciekam, będę opisywać drobiazgi wykończeniowe, ogrodowe i śledzić poczynania kolejnych budowniczych bo FM wciąga.

Najważniejsze że mam po latach tułaczki swoje miejsce na ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DZIENNIK WYKAŃCZANIA PODDASZA

 

niespodziewanie zadzwonił stolarz ten od schodów w sobotę o 9 rano :eek: żeby natychmiast zabierać parapety bo się zakurzą gdy maszyny włączy:D To już gotowe? Zarzucam coś na grzbiet i nie tylko, bez śniadania pędzę po te cuda

2a18002ff695e451d4&#.jpg

5 sztuk szerokości 35 cm, jeden 26cm, grubość 3,6cm, 5 sztuk długości 125cm, jeden 155cm, dębowe, pomalowane, za całość 800zł:yes: za tyle to i w markecie surowych bym nie kupiła:cool: Widziałam u majstra zwieziony z suszarni materiał na moje drzwi poddaszowe, ok. 2 tygodni muszą poleżeć u niego i zacznie pomału robić. Znając jego "pomału" to pewnikiem gdzieś na poczatku stycznia zadzwoni żeby zabierać:D

Przy okazji dostałam kulki do poręczy

1a3662b5dc55b284db&#57.jpg

Dam parapetom poleżakować kilka dni przed obsadzaniem i --- za 2 tygodnie będziemy malować poddasze:hug:

2a18002ff695e451d4&#.jpg

1a3662b5dc55b284db&#57.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez 2 tygodnie przewoziłam rzeczy z mieszkania do domku, najwygodniejsze i najmocniejsze okazały się grube kartony po owocach z Lidla i oczywiście wory 120-litrowe. 12 takich worów z nieużywanymi ciuchami, butami, pościelami, obrusami, torebkami wywiozłam dla wielodzietnej rodziny, klika takich worów znalazło się w śmietniku i jak na razie nic nam nie brakuje do życia;) na szczęście zdążyłam z przeprowadzka przed śnieżną nawałnicą która dostarczyła nam pół metra białego puchu przez dobę:eek: teraz już nie podjechałabym pod blok bo pozastawiany samochodami parking jest nie do odśnieżenia, a u nas - złapaliśmy się z syneczkiem za łopaty i bez problemu można wjechać do garażu. Naszą wiejską drogę regularnie nawiedzają spychacze dostarczajac nam zajęcia po każdym swoim przejeździe w postaci kilkudziesięciocentymetrowej wysokości wału w poprzek wjazdu:D Ale sceneria zimowa jest bajkowa

91b577a6181306f75c4.jpg

aż szkoda opuszczać rolety

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan weekendowy wykonany!

1. Powieszony obraz w salonie

2. powieszona dębowa skrzyneczka na klucze w wiatrołapie

3. zamontowane parapety :D

8f8c7b897966c298a8&#100.jpg

piękniusie a ponoć jeszcze troche ściemnieją i będą prawie identyczne jak okienka. Stolarz szukał specjalnej bejcy nitro bo podobno po wodnej, nawet najlepiej wygładzone drewno "wstaje" i robią się zadziorki. Znów mi nabałaganili na wysprzątanej już górze:( Na razie tylko opiankowane, jeszcze raz przyjdą i naświnią wycinajac piankę i obrabiajac goldbandem, ale docierać go to już chyba bedę sama. Przez kryzys mam dobrych i tanich majstrów świeżo zwolnionych z dużej firmy budowlanej, która nie ma żadnych budów w okresie zimowym. Jeśli ktoś poszukuje wykończeniowców do GK, glazur, drzwi, parapetów to mogę z czystym sumieniem polecić:yes:

Wygląda na to że będę miała na wiosnę budowę po sąsiedzku

e8dd654fd47c90dde&#5.jpg

z jednej strony to dobrze bo od zachodnich wiatrów trochę mnie zasłonią i od szosy ale też zabiorą trochę widoku na zachody słońca:eek: Vat od stycznia nasi możnowładcy podnoszą i ludziska na potęgę wykupują co się da. Poznałam przyszłych sąsiadów 2 miesiace temu gdy szukali słupków granicznych i pytałam jaki domek będą budować, sąsiad na to że parterówkę. Nasz wiejski plan zagospodarowania przestrzennego nakazuje domy parterowe z poddaszem użytkowym, z kalenicą wzdłuż drogi ale sąsiad mówi, że nikt mu nie będzie dyktował jaki dom ma na swojej ziemi stawiać:D ciekawa jestem czyja racja zwycięży albo jakie kto ma układy;)

Edytowane przez Amelia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadzwonili z hurtowni ze dojechała moja nieszczęsna futryna, mam nadzieję że tym razem prawa tak więc za jednym zamachem dokończą się parapety i obsadzą ostatnie drzwi i - koniec na razie z fachowcami - aż do łazienki na poddaszu, ale kiedy to będzie.......

Mam na zbyciu mały zlewozmywaczek 280x405 niewiele używany, tanio odsprzedam

5bea67fe65b69ce285&#.jpg

Edytowane przez Amelia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieniłam projektową kuchnię tak, że pod oknem mam długi blat roboczy i szykując śniadanko podziwiam widoki :) dziś dopadało świeżutkiego białego puchu :rolleyes:

1078b54f20086e4eeb&#.jpg i znów przykryło odśnieżoną, zamiecioną niemal do czysta kostkę:eek:

 

Czy ta franca musi wciąż padać?!:evil: Mało jej jeszcze? Kolejny wieczór spędzę przy łopacie zamiast rozpakowywać pudła z dobytkiem albo montować listewki albo po prostu się pobyczyć?:(

1078b54f20086e4eeb&#.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisałam z Netią umowę na internet, wg ich warunków mogę miec 6 mega, czekam, zbliża się 30-dniowy termin na dostarczenie sprzętu ale nikt sie nie odzywa więc może trzeba się przypomnieć? Dzwonię. Cha, cha..... skąd my to znamy ? Znów ta cholerna TP :oodpowiedziała im że nie spełniam warunków na 6, mogę mieć 2 więc umowa jest nieważna :bash:Pytam - kiedy dowiedzieli się o tym? jeszcze w listopadzie, ale ktoś kto się mną zajmuje widocznie zapomniał mnie o tym drobnym fakcie poinformować :mad: Przepraszają - dobre i to, TP nie przepraszała:P- telefonicznie nanieśli zmiany i w ciągu 2 tygodni powinna być sprawa załatwiona o ile TP zatwierdzi:wtf:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...