Amelia 2 07.04.2016 08:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2016 (edytowane) prawie do północy tworzyłam "izolatkę" - jak nazwał synuś moje dzieło:cool: ma to 2,10 długości, 60cm szerokości, wysokości po bokach 50cm a w szczycie 80cm. Boki i połowa dachu są z siatki przeciwkreciej cienkiej, prawie niewidocznej ale bardzo mocnej, drugą połowę dachu przykryłam folią żeby ptaszyny nie mokły w czasie deszczu. Rano w domku był spokój ale coś musiało się wcześniej dziać bo sebrytki siedziały na dolnej grzędzie zielononóżek a te ściupione w dolnym gnieździe. Gdy otworzyłam klapkę kogut wyskoczył na dwór a kurki przystąpiły do ataku:eek: jedna wygoniła jedną młodą na zewnątrz i tam ganiała a druga drugą ścigała w domku:mad: zielononózki są bardzo łaskawe i chyba rozumieją że ja ich bronię bo bez problemu dają się wziąć na ręce. Jak włożyłam je do izolatki to od razu rzuciły się do jedzenia a rudym jedzenie nie w głowie mimo że wygłodniały przez noc, popędziły do klatki, biegały wzdłuż siatki i wściekle gdakały a kogut się zjeżył, opuścił skrzydła, tupał, drapał ziemię i piał co chwilę. Bianka na tę awanturę wściekle szczekała za ogrodzeniem, cyrk na kółkach:D nastepnym razem rude będą siedziały w izolatce i tak na zmianę aż zmądrzeją... a jak się nie przyzwyczają? nie chcę z żadnych rezygnować....... u faceta gdzie kupowałam w jednym małym kurniczku z malutkim wybiegiem mieszkały razem w zgodzie 4 sebrytki, 2 ciężkie Brahmy i jedna zielononózka... Edytowane 7 Kwietnia 2016 przez Amelia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 11.04.2016 13:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2016 Sebrytki zniosły pierwsze jajka:wiggle:jak na takie maleństwa to jaja całkiem spore:o dwa razy mniejsze od jaj normalnej kury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 13.04.2016 13:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2016 normalnie sielanka:rolleyes: kurki z jednej miski jedzą, piesek grzecznie się przypatruje przez siatkę.......... a tylko je razem puścić to krew się poleje........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 13.04.2016 13:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2016 Bianka za dużo czasu spędza przy kurach, napatrzyła sie i przeszła na wegetarianizm:eek: ulubiony jej posiłek to poszatkowana kapusta pekińska i surowa marchewka:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 15.04.2016 13:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2016 (edytowane) to sadyzm trzymać większe kurki w małej izolatce podczas gdy kurdupelki się panoszą na 25m2:o szybko z podręcznych materiałów wygrodziłam zagrodę w zagrodzie kogucio znów się wkurzył, biegał wzdłuż siatki z opuszczonymi skrzydłami i gdakał bojowo:D w samym kącie był zmurszały pień po starej jabłoni, wyrąbałam go ku radości zielononóżek bo od razu rzuciły się wydziobywać robale a małe z zazdrością patrzyły przez siatkę i próbowały też się tam dostać. Część próchna rozsypałam w ich części ale i tak uważały że tamte mają lepsze:D otworzyłam prowizoryczną furtkę i natychmiast sebrytki pognały do pieńka a jedna sprytniejsza zielononóżka do ich części, druga jest pierdołowata i bojaźliwa i nie wiedziała czy lepiej wyjść czy zostać na swoim terenie? małe zajęte grzebaniem nie zwracały na nią uwagi za to kogucio biegał z krzykiem od jednej do drugiej i nawoływał swoje kurki do ataku. Cwaniak sam nigdy nie atakuje tylko kobity napuszcza :lol2:ale tym razem go olały, miały ciekawsze zajęcie, chwilami we cztery zgodnie pracowały... no i się obraził! gdy poszły do domku spać to nie usiadł koło nich na grzędzie jak zawsze tylko sam siedział w przeciwnym końcu domku:D Edytowane 15 Kwietnia 2016 przez Amelia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 21.04.2016 10:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2016 Jedzie do mnie nowy kogutek aż spod Nowego Sącza ciekawa jestem jak go zapakowali? jutro ma dotrzeć do mnie do pracy:yes: albo nas wygnają wcześniej do domu albo będziemy pracować przy akompaniamencie piania i gdakania:D a bandziorek dziś pojedzie pod Warszawę do nowych panienek:P dziewczyny na dobę zostaną same i dopiero się okaże czy rzeczywiście to on był prowodyrem konfliktów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 22.04.2016 12:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2016 jeszcze razem ....... po wyjeździe kogutka zapanował spokój, gdy rozgrodziłam zagrody to sebrytki od razu popędziły do części zielononóżek a te do sebrytek sprawdzić czy tam jest lepsze jedzenie:D wieczorem malutkie nie mogły sie usadowić do snu, wchodziły i wychodziły aż do zmroku, potem usiadły na grzędach po dwie wymieszane. Dziś przyjechał nowy kawaler, malutki ale śliczniutki:rolleyes: po dobie spędzonej w kartonie bez jedzenia i picia:eek: najpierw obejrzał panienki, potem rzucił się na jabłko a gdy pokazały mu kompost to już poczuł się jak u siebie:yes: dziewczynom zmiana partnera wcale nie przeszkadza:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 27.04.2016 08:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2016 (edytowane) Kogutek poczatkowo wogóle nie interesował się swoimi panienkami :no:przez pierwsze dni wodził tęsknym wzrokiem za zielonóżkami:o kompleks kurdupelka? czy przypominały mu bażanty z którymi wczesniej mieszkał? kurki niby chodziły za nim ale bez narzucania się, po wyjeździe poprzedniego despoty który potrafił je dziobnąć w łebek żeby posłuch wymusić poczuły się wyzwolone i samodzielne:yes: dziś rano już je wołał do jedzenia ale go olały..... nastroszył się i pogonił zielononóżki ale tylko kawałek, tak na pokaz:Djedna kurka 24.04 siadła na jajach.... całe dnie siedzi bez ruchu, gdy do niej zaglądam to nawet główka nie drgnie, tylko rano wypada wściekła i głodna, goni całe towarzystwo, szybko się najada i znów pędzi na jaja... na podkładowe, plastikowe jaja:D zamówiłam w necie 6 jajek lęgowych z innej hodowli, jutro rano gdy zejdzie pojeść to jej podmienię i zobaczymy co z tego się wykluje, jeśli się wykluje;) Edytowane 27 Kwietnia 2016 przez Amelia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 04.05.2016 11:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2016 (edytowane) maj to nie najlepszy czas na przesadzanie krzewów ale pogoda sprzyja, jest ciepło i wilgotno więc jest duża szansa że to przeżyją wyrzuciłam hortensję ogrodowa ktora kwitła tylko raz i to na różowo, a miała być czerwona:mad: może ktoś ją chce? na razie pomieszka w donicy a na jej miejsce wsadziłam różanecznika, którego przeniosłam ze straszliwego gąszczu, gdzie wogóle go nie było widać drugi mniejszy 3 lata temu był cały obsypany kwieciem ale też ginął w buszu:eek: zimą coś nadżarło mu liście i większość pączków kwiatowych więc przewędrował na przestronne wyeksponowane stanowisko tak było dawniej obecnie Edytowane 4 Maja 2016 przez Amelia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 04.05.2016 11:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2016 Gosiu, w którymś wątku wspominałaś o nietypowym prowadzeniu jałowca płożącego, to mój Wiltonii zawijany na patyku:cool: nie pamiętam dokładnie kiedy zaczęłam go prowadzić ale na pewno kilka latek ma:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 04.05.2016 11:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2016 (edytowane) niektórym to dobrze, słoneczko, błogie lenistwo ....... Edytowane 4 Maja 2016 przez Amelia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 04.05.2016 12:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2016 (edytowane) w ogrodzie kolorowo jak w bajce jeszcze kwitną hiacynty i forsycje, mnóstwo tulipanów, krzewy i drzewka owocowe w oddali widać kwitnący sad, to stare wspaniałe śliwy:yes: sąsiadka ( ta dobra) zaprasza wszystkich chętnych do rwania gdy dojrzeją bo sama nie jest w stanie przerobić takiej masy owoców a na łące morze mleczy, raj dla pszczółek:cool: nie mogę ich pozbawić tego raju bo traktorek w serwisie:eek: nie wiem gdzie i kiedy skrzywiłam nóż i rozpękłam pasek napędzający:( a najgorsze że nie mam na kogo zwalić bo sama nim jeżdżę.......a trawa rośnie..... Edytowane 4 Maja 2016 przez Amelia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 04.05.2016 12:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2016 późnym wieczorem przytuptał do nas jeż, Bianka pierwszy raz zobaczyła takiego stwora z tej strony kłuje z drugiej tak samo instynkt łowcy każe jej podjąć walkę! nie bacząc na igły złapała wroga zębami i wyciagnęła na trawnik a potem niedobra pańcia zabrała ją do domu....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 10.05.2016 07:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2016 (edytowane) chudziaczek-golasek:D czesałam ją po każdym powrocie z dworu zgrzebełkiem dla kotów, miękki jedwabisty wlos ładnie się rozczesywał ale przy strzyżeniu okazało się że przy samej skórze zrobił się filc:eek: musiałam cienkim gęstym grzebieniem podnosić kołtunki i ciąć na króciutko, prawie przy skórze.... jakaś taka wypłowiała się zrobiła, drobniutka, tylko ogon taki długi i czarny nie pasuje do reszty;) Edytowane 10 Maja 2016 przez Amelia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 11.05.2016 11:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2016 dziś Bianka kończy roczek:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 23.05.2016 09:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Po ostrzyżeniu psica okazała się strasznym zmarźluchem, dziecią oddało jej swoj koc w który zagrzebuje się jak jamnik:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 23.05.2016 09:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Przesadzone różąneczniki mają się świetnie, kwitną i wypuszczają nowe pędy:wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 23.05.2016 11:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 (edytowane) po 21 dniach wykluło się jedno pisklę kura dalej siedziała więc jej nie przeszkadzałam, w końcu to ona powinna wiedzieć lepiej kiedy zejść z jaj jeśli nie są zapłodnione W dawnej izolatce zielononóżek zrobiłam odchowalnię - jedna skrzynka po jabłkach jest wyścielona słomą i robi za sypialnię a druga przystawiona do niej to jadalnia z otwartym wyjściem na powórko w 23 dniu zabrałam jaja i rozbiłam - w 4 była żółta a w jednym brunatna masa:eek: albo nie zalężone albo za stare albo nie wiem co:( dobrze że jest chociaż ten jeden maluszek gdy zabrałam kurze jaja to dostała wścieku,skrzeczał, kopała w słomie aż maluszek podskakiwał, musiałam szybko przynieść jedno sztuczne. Niby się uspokoiła ale coś jej nie pasowało i poszła na dwór, a pisklaczek za nią... naczytałam się o pielęgnacji kurczaczków, kupiłam lampę i matę grzewczą, paszę dla jednodniówek, kaszkę kukurydzianą i mannę, maślankę do picia a kura jednodniowego wyciagnęła na dwór i kazała jeść to co wygrzebała z ziemi:D dobrze że jest bardzo ciepło Edytowane 23 Maja 2016 przez Amelia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 23.05.2016 12:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 (edytowane) takie małe a jakie to żywotne, potrafi nawet matce wskoczyć na grzbiet:o a ja na przejściach położyłam mu dywaniki i tekturę falistą cały dzień z synusiem i sąsiadami gapiliśmy się na maluszka jak mama uczy go życia - jeść z miseczki i z ziemi, skubać trawkę, pić ze spodeczka, chować się w razie niebezpieczeństwa... kurki zielononóżki też obserwowały co to się dzieje za siatką teraz cała nadzieja w drugiej kurce, dostała świeżutkie jajka z tej samej hodowli co kupiłam moje kurki wytrwale siedzi, tylko raz dziennie rano schodzi załatwić swoje potrzeby, najeść się i wykąpać w piasku, termin porodu to 7 - 9 czerwca:yes: Edytowane 23 Maja 2016 przez Amelia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 23.05.2016 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 takie małe a jakie to żywotne, potrafi nawet matce wskoczyć na grzbiet:o a ja na przejściach położyłam mu dywaniki i tekturę falistą cały dzień z synusiem i sąsiadami gapiliśmy się na maluszka jak mama uczy go życia - jeść z miseczki i z ziemi, skubać trawkę, pić ze spodeczka, chować się w razie niebezpieczeństwa... kurki zielononóżki też obserwowały co to się dzieje za siatką [ATTACH=CONFIG]356669[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]356670[/ATTACH] teraz cała nadzieja w drugiej kurce, dostała świeżutkie jajka z tej samej hodowli co kupiłam moje kurki [ATTACH=CONFIG]356671[/ATTACH] wytrwale siedzi, tylko raz dziennie rano schodzi załatwić swoje potrzeby, najeść się i wykąpać w piasku, termin porodu to 7 - 9 czerwca:yes: popraw zdjęcia bo ich nie widać, potem usunę ten mój wpis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.