Amelia 2 08.03.2011 08:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2011 (edytowane) Wszystkie one stukają, zwłaszcza psie pazurki słychać może mniej na tym podkładzie makulaturowym niż na piance. Tarkett jest solidniejszy, ma dopracowane krawędzie - właśnie skończyłam pokój młodego gdzie poszły Wenge Kronopolu to krawędzie są chropowate i widać odcięcie każdej deski wzdłuż i wszerz:o jasne, które układałam na dole są trochę lepsze. Kronopol: łączenie poszczególnych desek i dłuższymi bokami i krótszymi jest jednakowe - wsuwa się pod lekkim kątem, dociska i opuszcza, ewentualnie lekko dobija gumowym młotkiem przez specjalny klocek Tarkett: dłuższe boki tak samo jak wyżej ale idealnie się wciskają bez dobijania , krótsze - wsuwa się na płasko jeden w drugi, w lewym jest wstawiony pasek plastikowy i w niego wchodzi szczelina prawego. Przy docinaniu wyrzynarką prawie nie wykruszają się krawędzie, nie ma to znaczenia wizualnego bo i tak chowa się to pod listwą ale świadczy o solidności. Nie wiem czy obrazowo tłumaczę, mogę porobic zdjęcia. Edytowane 8 Marca 2011 przez Amelia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 08.03.2011 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2011 To rozumiem (przynajmniej tak mi się wydaje ) Nie miałam nigdy paneli i nie lubię ich Teraz mały pokój Babci ma takie na podłodze, ale nie dość, że jakiś dziwny zapach tam czuję (a to już rok prawie jak leżą) to chodzi się po nich mniej przyjemnie niż po lentexie. W mieszkaniu mamy wykładziny dywanowe i gdyby nie odkurzanie byłyby najlepszym rozwiązaniem (oczywiście po prawdziwym drewnie). Ech te wybory. Na razie i tak kasy nie mam, a najpierw trzeba zrobić łazienki na górze, by można było się brać za podłogi. Ale zbieram opinie, oj zbieram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 08.03.2011 10:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2011 Dom nie muzeum jak mawia mój synek, ma w nim być przede wszystkim wygodnie panele są praktyczne i nie szkoda ich przy chodzeniu salon- taras, niedrogie i łatwe do samodzielnego układania:) moje nie wydzielają praktycznie żadnego zapachu, może to meble? Wykładziny dywanowe , tak na styl hamerykański zrobili moi rodzice, ale w ameryce to ulice się myje:o po kilku latach mama ma dość ciągłego odkurzania i prania. Moja górna łazienka niestety dłuuuugo sobie jeszcze poczeka:( nie dość że wielka bo powiększona o kawałek holu to wszystko w niej ma być: prysznic, wanna, wucecik, bidet, umywalka i jakieś mebelki:o na razie zawiesimy sam kibelek na gołym stelażu i mały posiadany zlewozmywaczek do umycia rąk:Dchcę jak najszybciej wynieść się ze spaniem z salonu a i synek nie może się doczekać przeprowadzki z 12 na 20m2:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 08.03.2011 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2011 Łazienkę na górze mam właśnie tak zrobioną - kibelek funkcjonuje, wanna działa i umywalka też... a reszta jak bóg da Z prysznica właśnie zrezygnowałam - wcale go nie używam - korzystałam z niego może ze 3 razy a wydawał mis się taki wygodny i niezbędny ... do czasu gdy mogłam z niego korzystać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 08.03.2011 11:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2011 A masz kanalizację? Wydaje mi się że pod prysznicem jest szybciej i oszczędniej - opłukanie-namydlenie-spłukanie, mało wody się zużywa co przy szambie ma duże znaczenie, gorzej gdy chce się umyć tylko głowę.... trochę niewygodnie.....zresztą ja nie mam wyboru bo nie mam jeszcze wanny:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 08.03.2011 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2011 Mam kanalizację, a wanny używam jak ... prysznica, nie napuszczam do niej wody by się moczyć, tyle tylko ile pod prysznicem:lol2: Wannę kupiliśmy bo było taniej i można było podłączyć już w przeciwieństwie do kabiny, której bez podłogi i kafelków nie dałoby się zamontować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 09.03.2011 07:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2011 Zaraz, zaraz przecież masz skończoną przepiekną łazienkę z moimi ulubionymi płytkami Sublime:o widziałam na zdjęciach! czyżby cos mi się uroiło:confused: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 09.03.2011 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2011 Mam, ale to łazienka Babci - niby ona gościnna, ale jak Babcia przyjeżdża to tam nie wchodzimy. I nie chce mi się złazić na dół tylko do kąpieli. Może latem w upały będziemy z prysznica korzystać Przy sypialni mam dużą łazienkę i z niej korzystam.. i mam piękny widok na świerk z okna połaciowego. I właśnie dlatego, że mam w domu już jeden prysznic, to teraz w praktyce widzę, że szkoda mi kasy na drugi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 09.03.2011 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2011 Amelio super wyszedł pokój syna szarości ścian w połączeniu z dechami na skosach wyszły rewelacyjnie A patrząc na wiosnę na Twoim parapecie przypomniało mi się, że ostatnio w kwiaciarni widziałam pniak brzozowy - na nim na patyczkach (najpierw wwiercone dziurki w pniaku, a w to wsadzony patyczek taki jak np. na szaszłyki) na tych patyczkach wbite cebulki szafirków. Można robić to ze wszelkimi cebulowymi. Wygląda niesamowicie - taki pniak kwitnący kolorami Od czasu do czasu trzeba te cebulki trochę zrosić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 09.03.2011 10:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2011 (edytowane) No patrz, a ja specjalnie zabrałam kawałek holu żeby w górnej łazience oprócz wanny dać prysznic:o prawdę mówiąc jeszcze wtedy nie wiedziałam że to takie drogie ustrojstwo:( Nie zaszkodzi cebulkom takie nadźganie? Edytowane 9 Marca 2011 przez Amelia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 09.03.2011 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2011 Wiesz ale to nie tak, że prysznic niepotrzebny. Szczególnie młodzi lubią taką deszczownię. Jeśli to łazienka wspólna Twoja i syna to na pewno będzie wykorzystywany częściej niż wanna U nas na razie jeden w zupełności wystarczy. Choć i tak czeka nas montaż jeszcze jednego prysznica w małej łazience. Dlatego to takie kosztowne, więc w czasie się przeciąga. Na dwie łazienki - kafelki, sedes, umywalka, prysznic, krany - to koszty +- 30-40 tys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 09.03.2011 11:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2011 A jeszcze jakieś mebelki by się przydały.... nie wiem czemu, byle g....a szafeczka łazienkowa to paręset złotych:o cały zestaw kuchenny ( oczywiście badziewiasty ale jednak) można za to kupić trzeba uczyć się układania glazury:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 09.03.2011 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2011 Oj przydałoby się i wierzę, że Ty dałabyś radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kocimieta 12.03.2011 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Bardzo podoba mi się pokój Twojego syna, ma indywidualny "pazur" dzięki tym malunkom. Mój synek tylko na 18-nastki jeździ (w sensie na imprezy z okazji 18-stych urodzin swoich znajomych) Dobrze, że to jeszcze nie maturalna klasa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 14.03.2011 07:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2011 :DTo tak jak mój! Już 2 razy na noc nie wrócił do domu, pierwszy raz pół nocy nie spałam bo zapomniał mi powiedzieć że będzie tam nocował Nasza 18-tka będzie w lipcu, ale słuchając opowieści wiem że na pewno nie chcę takiej imprezy w nowym domu! Z chęcią przystaję na propozycję kolegi, który ma urodziny dzień wcześniej, żeby wynajac mały klub chociaz w trakcie budowy taki wydatek to niekoniecznie....... ale lepsze to niż remont domu i odbudowywanie ogrodu..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 22.03.2011 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2011 GRATULACJE Amelio teraz to faktycznie koniec budowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 23.03.2011 07:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 Dzięki:) a Wy już po odbiorze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 23.03.2011 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 My jeszcze nie, czekamy na geodetę. To znaczy już wszystko wymierzone itp, ale on bardzo obłożony robotą więc w ciągu miesiąca mieliśmy papiery dostać, aczkolwiek nie wiem, kiedy ten miesiąc minie. W sprawie ulicy to mamy w zasadzie bardzo podobnie, tyle że ulica gminna jest nie prywatna. Też mamy literkę przy adresie, a numeracją zupełnie od sasa do lasa. Mamy nr 6 a ostatni dom na przeciwko ma nr... 17 Też nam proponowali zmianę nazwy ulicy, i że gmina pokryje koszty nowych wpisów w dowodach osobistych dla wszystkich mieszkańców. Ale nawet nie próbowaliśmy nakłaniać pozostałych ludzi - zbyt wielu ich i zbyt upierdliwe byłoby zmienianie wszystkich dokumentów. Tak więc u nas zostaje tak głupio ;( Amelio trzymaj proszę kciuki za moją suńkę. Rano wyszłam na spacer i 30m od domu napadł ją owczarek niemiecki. Szczęście w nieszczęściu, że napastniczka miała kolczatkę, więc mogłam ją przytrzymać. Ale i tak szkód narobiła. Jednym złapaniem i potrząśnięciem jak szczurem zrobiła co najmniej dwie dziury w boku i nabiła dużego siniaka. Moje maleństwo w szoku, z białymi śluzówkami zostało w lecznicy. Kroplówka, badania, niebezpieczeństwo wewnętrznego krwotoku. Może uszkodzona łapka (nie bardzo chciała stawać, ale potem jej nieco przeszło) pociąga teraz łapką tylną gdy chodzi. Czekamy na telefon jakie będą wyniki usag i może rentgena. Ta biedulka nie ma szczęścia, dopiero rok temu najadła się niebieskich kulek przeciwko ślimakom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 23.03.2011 10:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 Trzymam kciuki! pisz jak coś będzie wiadomo. Takie maleństwo w spotkaniu z "wilkiem" nie ma żadnych szans, dobrze że byłaś w pobliżu..... moją półroczną napadł na osiedlu wilk w kagańcu, nie pogryzł jej ale przygniótł i tak wystraszył że do tej pory boi się wszystkich, nawet małych psów. Wychodzenie za potrzebą w bloku było za każdym razem wielkim stresem dla niej.... A skąd się wziął ten napastnik? Sam chodził bez właściciela? I to w czasach gdy ciągle się słyszy o pogryzieniach dzieci?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
o.n.k.a. 23.03.2011 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2011 Amelia, gratuluję zakończenia budowy! Dzięki, że podzieliłaś się spostrzeżeniami dotyczącymi odbioru budynku. Nas to czeka na dniach ...i trochę się obawiam czy się czegoś nie przyczepią :/. Dzięki twoim uwagom na co należy się przygotować na pewno będzie łatwiej . Co do nadania nazwy ulicy... nasz dom tez stoi przy prywatnej drodze (współwłasność właścicieli działek leżących przy niej). Kiedyś pytaliśmy w gminie o możliwość wykonania 2 rzeczy: 1) zmienić ulicy nazwę -na to się zgodzili 2) oddania gmnie tej drogi -niezbyt byli chętni ją przyjąć... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.