komentarze do Planety2 Amelii2

[Gosiek33]

Cóż to za jeżyna zupełnie inna odmiana, i to zwisająca a jake długie te owoce

[Amelia 2]

Nie wiem co to za ona:o kupiłam w ogrodniczym nie podpisaną. Wypuszcza młode bardzo grube pędy, które nie bardzo dają się wyginać, nawet większy wiatr wyłamał kilka przy samej podstawie:( ale zaraz wyrosły nowe:yes: muszę je w kilku miejscach podwiązywać bo kiście są tak ciężkie że pędy się załamują... mam jeszcze 3 w doniczkach, mogę Ci przetrzymać jeśli chcesz:cool:

[Amelia 2]

Amelio nie moge sie napatrzyc na twoj piekny ogród:)

 

A gości nieproszonych nie zazdroszcze, u mnie jest bardzo duzo jaszczurek w tym roku. Jak pająków czy myszy sie nie boje tak jaszczurki i żaby wywołują u mnie gęsią skórke:(

moje żaby, te wysokonożne brązowe są sympatyczne i towarzyskie:D z kolei ja nie przepadam za myszami, zwłaszcza w kuchni:o i za pajakami gdy pajęczyna oblepi twarz a jeszcze jej właściciel też się przytrafi:o

[Gosiek33]

Nie wiem co to za ona:o kupiłam w ogrodniczym nie podpisaną. Wypuszcza młode bardzo grube pędy, które nie bardzo dają się wyginać, nawet większy wiatr wyłamał kilka przy samej podstawie:( ale zaraz wyrosły nowe:yes: muszę je w kilku miejscach podwiązywać bo kiście są tak ciężkie że pędy się załamują... mam jeszcze 3 w doniczkach, mogę Ci przetrzymać jeśli chcesz:cool:

 

 

Jak widziałaś nie bardzo mam gdzie wsadzić jeszcze jedną jeżynę DO czasu gdy cały teren nie zostanie podwyższony nieco i podsypany dobrą ziemią, i podmurówka nowa nie zostanie wylana + całe ogrodzenie zrobione, choćby z siatki, nie mam się co ładować w nowe rośliny... szczególnie duże. NAwet nie ma komu wykarczować starych ligustrów

 

 

Ale jeżyna przepiękna i rozumiem niezwykle smakowita

[Amelia 2]

Z ligustrem nie ma problemu, kiedyś sama się go pozbywałam przy pomocy "malucha": linka holownicza owinięta wokół krzaka tuż nad ziemią, drugi koniec do zaczepu holowniczego, gaz do dechy i po sprawie:D

[Gosiek33]

Doooooooobre... tyle, że nie mam haka holowniczego, nie mówiąc, że u mnie ligustr rośnie tuż przy podmurówce, po drugiej stronie sosny i ni jak nie ma się gdzie samochodem rozpędzić ... i maluch już nie mam

[Gosiek33]

Jarzębina ma piękne owoce już teraz, ale z reguły zauważamy je dopiero w połowie sierpnia A ta magnolia to istne cudo

 

proszę do czego to może stojak służyć - sama też wykorzystałabym go do kwiatów

[Gosiek33]

Masz fantastyczne warunki do rozmnażania, w razie kłopotów może jakąś szkółkę założysz

 

 

U mnie z drugie strony domu na piaski wyrosły żurawki dębów, olszyn, klonów, dzikich śliw, topól nie zliczę i ciągle z tym walczę. Ptaszki chyba wysiały mi berberysa, porzeczki i w starym ligustrze rośnie coś jak jarząb szwedzki? Dobrze byłoby to bez uszczerbku wyciągnąć z korzeni ligustra

[Amelia 2]

Bez uszczerbku dla ligustra czy jarząba? Szukam w okolicy zwykłych jarzębin żeby wsadzić na drugiej działce ale akurat tego co potrzebuję to jeszcze nie spotkałam... Wiesz, sama się śmieję że niedługo będę sobie dorabiać sprzedając w soboty na rynku pęcherznice i trawy:D

[Gosiek33]

Też tak myślę o takim handlu A uszczerbku ligustra się nie boję Mam jedną jarzębinę, ale ona prawie leży na płocie i prawie cała jest na działce sąsiada. Może ona się tam za płotem jakoś rozmnożyła, ale tam takie chaszcze pokrzywowe i nie tylko, że strach chodzić, ale jak chcesz po pójdę poszukać

[Gosiek33]

Amelio dopiero zobaczyłam trawki - urocze Sprawdź czy Twój żółty kwiatek to nie oman wschodni - kwiaty bardzo podobne, gorzej z liśćmi ale tym omanów jest tyle, że może to i on ten wydał mi się najbardziej podobny

[Amelia 2]

Kwiat bardzo podobny ale liście ma nie sercowate jak oman tylko lancetowate jak arnika, znowu nie pachnie arniką i płatki kwiatków są za krótkie:o

Dzięki za dobre chęci ale myślę że jarzębinkę gdzieś znajdę, tylko zdarzają się takie co nie chcą kwitnąć

Edytowane 13 Sierpnia 2012 przez Amelia 2

[Gosiek33]

krwiożercza jesteś a to takie sympatyczne zwierzątka... póki cebulek i innych roślin nie przekopują i za sałatkę nie mają

Myślisz, że to już wszystkie?

 

a z tą wanną i rurą to niezła jesteś ale w zasadzie to powinnaś sobie sama ją podłączyć

 

a na serio nie da się zmotywować tego h....ydraulika ale to chyba taka profesja - niesłowna:mad:

[Amelia 2]

Do tej pory na pewno sama bym podłączyła ale do połączenia plastikowej rurki z metalowym zaworkiem potrzebna jest zgrzewarka, której niestety nie mam:( mój sąsiad więcej siedzi za granicą niż w domu ale za każdym razem gdy przyjeżdża to obiecuje że tym razem na pewno zrobi :Dteraz był przez miesiąc i znów się nie wyrobił dobrze że chociaż odpływ sama sobie podłączyłam:cool:

Myszy zdecydowanie nie lubię, no może tylko Miki:cool: niech sobie żyją na łące, w lesie dookoła miejsca dosyć,ale nie w moich krokusach!

Gosiu żyje Twój sadziec? mój teraz jest ogromny, jutro wkleję zdjęcia.

[Gosiek33]

Żyje, żyje, jest do połowy przycięty ale powypuszczał dużo bocznych odgałęzień

[Gosiek33]

Przepięknie kwitną Ci hortensje. Nawet ogrodowa, taka do której serce straciłam, bo nawet pomimo osłony zimowej wymarza

 

Białą anabelkę, która pięknie zzieleniała już dzisiaj pościnałam i zrobiłam bukiety na zimę. Nie musisz wieszać w przewiewnym miejscu. Tak samo zasuszają się wstawione od razu do wazonu bez wody. Polecam robienie bukietu ze świeżo ściętych kwiatów, bo po wysuszeniu płatki robią się kruche, łamią się i śmiecą przy układaniu. Tylko ścinać należy przy suchej pogodzie Liście obrywam bo trudniej z nimi dać sobie radę i bardziej się kruszą. Polecam Ci też zrobienie wianka z gałązek wierzby czy brzozy i powtykanie pomiędzy gałązki kwiatów hortensji... piękne są

[Amelia 2]

Świetny pomysł:yes:właśnie muszę podciąć wierzbę bo targa rosnącą pod nią rozplenicę a ta wypuszcza właśnie kłosy. Trochę szkoda mi ciąć hortensje, teraz są śliczne a nie mają jeszcze zbyt dużo pędów ale w wazonie znowu będą ładne całą zimę...

[Amelia 2]

Amelio dzięki za te informacje dotyczące hortensji,ja mam trzy sztuki dopiero od wiosny i przede mną pierwsza zima,mam jeszcze dwa pytania jak często trzeba je nawozić i ile ścinać po przekwitnięciu? I tak w ogóle witam się i serdecznie pozdrawiam.

witam w swoim ogrodzie:) chętnie bym pomogła ale sama mam je od niedawna:cool: odmiany kwitnące na pędach jednorocznych ścina się dość nisko wiosną a ogrodowym kwitnącym na pędach dwuletnich najlepiej wyłamywać same kwiatostany, zresztą doczytaj w necie. Swoje nawoziłam specjalnym nawozem do hortensji w marcu i drugi raz w czerwcu ( na opakowaniu jest sposób użycia). pozdrawiam

[Gosiek33]

Może i u mnie w końcu nastał czas na róże - ta Pirouette bardzo mi odpowiada - zawsze chciałam drobną, różową, różyczkę, a ta na dodatek pachnie i kwitnie do mrozów, a przy tym odporna na różne świństwa

 

 

gratulacje wanny gotowej do użytku, w czym problem? U mnie wąż też w wannie, zawieszony z pół metra nad wylewką. W mieszkaniu wcale nie montowaliśmy uchwytu i przez lata zakręcaliśmy wąż na kranie

[Amelia 2]

w bloku też tak zakręcałam bo po zawieszeniu kapało na brzeg wanny i półeczkę ale bateria była w nogach, teraz jest z boku i trochę ten wąż przeszkadza, najpewniej będzie uchwyt na kominie:yes:

mnie w tym roku też naszło na róże, tylko ciekawe jak przezimują zwłaszcza pienne:o agrowłóknina więcej zaszkodziła niż osłoniła więc spróbuję z matami słomianymi.