Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do Planety2 Amelii2


Recommended Posts

Do wczoraj było ok, choć poziom wody w rzece się podniósł to jednak nie wylała. Jednak wysoki poziom wód gruntowych powoduje, że u sąsiada zaczyna wypływać woda z resztek starorzecza i za płotem mamy mały strumyk. Wczoraj u nas nie padało ale w górnym odcinku musiało padać bo wody przybywa :o

 

kosiarka podwodna mówisz :rolleyes: :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

bluszczyk kurdybanek :o a właśnie wczoraj wypowiedziałam mu wojnę i razem z lepnicą powędrował na kompost.... :oops:

 

na szczęście jeszcze dużo go mam :rolleyes: Wzięłam go za inny chwast - piękny - od młodziutkiej roślinki, do kwitnienia, potem zawiązują się nasionka w niezwykle czepliwych kuleczkach, prawie tak upierdliwych jak rzepy. Suki mają we włosach całe stada malutkich kuleczek bo nie wiem czemu włażą w tą roślinkę :sick:

 

 

Twoja sunia to prawdziwa znachorka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz pokrzyw - zapraszam, za płotem mam całe pole, nie pryskane :lol2:

 

żurawinę mam jedną, ładnie kwitnie i owocuje - podsypałam ją piaskiem jak zalecali ale woda juz ze dwa razy ten piach zabrała :(

Rośnie między hortensjami...i co z tego, że ma owoce jak nikt ich nie je ;)

 

 

Nowa budowla bardzo przydatna i może trochę zasłoni widok na sąsiada :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żurawina owocuje między hortensjami? moje nie chciały, rozrosły się ale nie kwitły, podobno potrzebują dużo wilgoci ale i słońca. Jak nie ma kto jeść to podeślij do mnie :yes:

pokrzywy mam swoje, dziękuję:D, ścinam wybujałe a młodziutkie zjadamy, przez weekend pożarliśmy 4 pokrzywy, 1 mlecz i 4 20-centymetrowe łodygi kurdybanka...

Edytowane przez Amelia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złapiesz jak rzucę :lol2: A jak zjadasz to co urośnie, moje 5 owocków nie chce mi się przerabiać i zgryzam te cierpko-kwaśnie owocki :sick:

 

Współczuje tej wody. Mam nadzieję, że już odpłynęła. Proszę teraz widać jak opłaciła się dobra robota :D i nie szkoda ani złotówki wylanej z betonem :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amelio,

gdy spojrzałam na zdjęcie rynny, to od razu miałam czarne myśli...

Cudownie, że dach zdał egzamin, bo zdjęcia drogi i okolic są przerażające. Aż strach się bać...

W moich okolicach jakoś spokojnie. Do czasu???

 

A czy ta rynna może tak przepuszczać? Wiem, że jest tam tylko połączenie na wcisk, więc pewnie warto poprawić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie rynna jest winna ani jej montaż, przyznaję się że to skutek mojego wynalazku :confused: na tej rynnie jest zamontowany zbieracz deszczówki który część wody lecącej w rurze odprowadza do zbiornika 1tys.litrów, gdy zbiornik się zapełni to woda leci w dół ale znacznie mniejszą średnicą! przy normalnych deszczach nie ma problemu ale przy tej "ulewie wszechczasów" jak ją nazwali w radiu deszcz przelewał się przez wierzch rynny, to był dosłownie wodospad:o

muszę poprosić mojego dekarza o jakąś mufę którą będę mogła zakładać na rynnę w miejsce zbieracza gdy zbiornik będzie napełniony. Teraz nie podlewam i woda mi niepotrzebna, gdy dorobię się oczka wodnego to wodę ze zbiornika będę do niego wypuszczać.

 

Gosiu mam nadzieję że moje zbiory żórawiny będą obfitsze ;) a zawsze jeszcze mogę rozszerzyć powierzchnię uprawy, pola u mnie dosyć :) uwielbiam żórawinę do mięsa:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa jestem czy np. za 2 lata będziesz dziękować jak się rozlezie na pół ogrodu;) u siebie muszę wyrywać jak chwasta bo nawet ogrodzony strasznie się rozprzestrzenia... ale jest ślicznym żółciutkim akcentem w ogrodzie, zwłaszcza w pochmurne dni:rolleyes:

 

a jak wygląda sadziec? swojego w tym roku przeniosłam w mokrzejsze miejsce, straszną miał karpę - ciężką, nabitą bo rósł ograniczony pierścieniem z blachy a teraz go nie ogradzam, jak się rozrośnie to będę dzielić przesadzać i rozdawać:)

Edytowane przez Amelia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sadziec.jpg

 

oceń sama - na pierwszym planie sadziec, z tyłu po prawej krwawnica zaczynająca już kwitnąć prawie dwa razy wyższa

 

ale może w pierwszym roku to on tak ma i dopiero za rok się rozrośnie?

 

 

wiesiolek.jpg

 

 

wiesiołek szaleje :D

 

pysznoglowki.jpg

 

 

pysznogłówki rozbuchały się i lada dzień zaczną się czerwienić :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...