Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do Planety2 Amelii2


Recommended Posts

Jeśli mogę coś doradzić odnośnie wyposażenia. Za jakiś czas proponowałabym wymianę tych drewnianych kinkietów na jakieś chromowane. Koszt niewielki a efekt moim zdaniem znacznie się poprawi :rolleyes:.

 

kiedy ja staroświecka i sentymentalna jestem.... to kinkiety z mojego pierwszego domu.... i lubię drewno a chrom nie za koniecznie, nawet baterie mnie drażnią:o może kiedyś młodzi po swojemu zrobią:cool: chociaż oni - oboje atryści twierdzą że im się tak podoba, bo we własnym stylu, a ślepe gonienie za modą uważają za brak osobowości:D

 

tymczasowe są raczej chromowane dodatki - wieszak na ręczniki i stojak przy wc, też wolałabym coś retro...

 

zasłonka w prysznicu to mam nadzieję że rozwiazanie chwilowe, może uda mi się zamówić drzwi szklane otwierane do wewnątrz o ile da się je porządnie uszczelnić.

Edytowane przez Amelia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...

Biedulki obie jesteście ;) długie spacery i dużo ruchu... tylko jak to osiągnąć jak w pracy jesteś :( Nie możesz jej czasem ze sobą zabrać?

 

U mnie młodsza też tak niestety miewała :bash: a minęło jej po sterylizacji

 

 

http://www.e-lecznica.pl/artykul/ciaza-urojona-u-suk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pracy jest nas piecioro w jednym pokoju, ciasnota a w okolicy same betony, nie było by gdzie jej wyprowadzić. Na długie spacery jeszcze za zimno...

Nad sterylką myślałam ale zdarzają się też skutki uboczne, np. nietrzymanie moczu:o i tak źle i tak niedobrze:( wetka mówi żeby przeczekać, chyba że cycochy się zaczerwienią to będziemy interweniować, na razie tylko troszkę się powiększyły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

noooo, też mnie uwiodły swoim wyglądem ale złośliwe toto! psychicznie i fizycznie znęcają się nad młódkami:( mam nadzieję że w końcu się przyzwyczają albo zielononóżki dorosną i im się postawią....

 

wczoraj gdy wchodziłam na wybieg to Bianka przemknęła mi się pod nogami.... co tam się działo! kury fruwały aż pod siatkę - dobrze że jest bo bym je ganiała u sąsiadów, o ile koty by nie były szybsze..... ja z krzykiem za Bianką, a ona jak w amoku wściekle ganiała wogóle mnie nie słuchając..... trenujemy hasło "stój", działa idealnie ale tylko w domu..... w końcu ją dopadłam, dałam w dooopę i wyrzuciłam za ogrodzenie:mad:

i znów z miną aniołka siedziała przy siatce i spokojnie obserwowała kurki.........

a kurki chyba w szoku nie zauważyły co je ganiało bo znów tuż przy siatce spokojnie grzebały w kompoście:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miała baba kłopotu, kurki sobie kupiła :lol2:

 

 

Oj chyba nic z tej przyjaźni nie będzie, to chyba mocno pamiętliwe stworzenia. Skoro tak sobie za skórę zalazły to ciągle będą się tłuc. A może u hodowcy spróbujesz zamienić jedne lub drugie? Albo jakąś poradę Ci udzieli. Inaczej zamiast przyjemności będzie stres dla wszystkich... łącznie z Bianką ;)

 

Pamiętam, że Arctika wymieniła swojego ulubionego (do czasu) samca alpaki, na trochę mniej ładnego ale przyjaznego. Tamten pierwszy Hugo wręcz na nią napadał :mad: A teraz dziewczyna zadowolona i hodowla się pięknie rozwija :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieję że kogucio za ok. 4 miesiące zobaczy w zielononóżkach KOBIETY gdy dojrzeją i zmieni swój stosunek:D a kurki sebrytki bez wsparcia nie będą takie bohaterki, tym bardziej że młode jeszcze sporo urosną... niech się lepiej jajami zajmą bo już czas się nieść!

 

jak wieczorkiem wypuściłam kurczaki z izolatki to takie jakieś wyprostowane, bardziej pewne siebie chodziły, do czasu gdy jedna mała do nich wystartowała....

nie bardzo wiem które miałabym wymienić, chyba całe stadko sebrytek ale to MOJE stadko, a wiadomo czy drugie by się trafiły też takie ładne? i one były od początku zaplanowane, zielononóżki później wymysliłam dla zdrowych jaj...

pożyjemy-zobaczymy:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę mi się udało poczytać :D

 

Kurki absolutne cudowności. Na „dach” kojca założyłabym metalową siatkę. Lisy i koty chodzą po siatkach ogrodzeniowych jak po drabinie. Wprawdzie nie wierzę, żeby kot zapolował na poważnię na kurę, nawet malutką, ale jeśli są lisy w okolicy, to pomyśl.

Moje koty nawet sójki, czy kuropatwy nie ruszają. Śledzą, robią podchody, ale za blisko nie podchodzą. A bażanty omijają szerokim łukiem :yes:

 

Łazienka śliczna i w podobnej kolorystyce do mojej „małżeńskiej”, a sufit :jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...