Gosiek33 08.06.2016 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2016 rewelacja kropka, w kropkę takie same Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 08.06.2016 11:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2016 (edytowane) Pusia, dzięki za piękne serce:rolleyes: a robaczki nie gryzą tylko nie każdemu odpowiada że takie obślizgłe ale można na łopatkę nie w łapkę pestka na razie dostaną gotową mieszankę dla jednodniowek bo jestem większość dnia w pracy i tak najłatwiej a poza tym mamusia też musi się porządnie najeść dziś wogóle nie schodziła z gniazda:eek: gdy już wyprowadzi maluszki na dwór to będzie ich karmić głównie tym co wygrzebie z ziemi, mieszanka nie będzie tak atrakcyjna:no: Gosia, co Ty, nie rozróżniasz bliźniaków? Edytowane 8 Czerwca 2016 przez Amelia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 08.06.2016 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2016 Oczywiście żartuję. Można dać siekane jajeczko ten tego a to nie bedzie kanibalizm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 08.06.2016 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2016 Amelia normalnie stadko coraz wieksze, co zamierzasz dalej z nimi poczać Gratulacje, znaczy sie dobrze im u Ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 08.06.2016 13:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2016 Dzięki:) wszystko zależy od płci, kogutki trzeba będzie sprzedać lub oddać bo gdy dorosną to będą się lać. Jako uczciwy hodowca specjalnie kupiłam jajka z różnych odległych hodowli żeby nie były spokrewnione i planowałam sprzedawać w zestawach 1+1 lub 1+2 a 2 -3 kurki sobie zostawić. Najlepiej jakby te malutkie były samymi kurkami:rolleyes: kanibalizmu to ja uczę zielononóżki jak mawia mój syn bo daję im to czego nie zje psica - gotowanego kurczaka z ryżem:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 08.06.2016 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2016 no ale wlasnie czy tak mozna? kurkom kurze miesko dawac? bo ja sie nie znam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 08.06.2016 13:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2016 też sie nie znam ale przecież one nie wiedzą że to kurze:no: a gadziny mięsożerne są, wyjadają wszystko co przyleci, przyjdzie lub przypełznie do zagrody:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 08.06.2016 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2016 Zawsze gospodyni gdy kurczaki się wylęgły dziabała jajko na twardo+siekana pokrzywa i tym młode karmiła, ale czy to były jednodniowe nie wiem. Ale przecie kura to ptak, a ptaki młode, gdy wyklują się i jeszcze w gnieździe siedzą mięsem innych, upolowanych pisklaków są karmione przez rodziców.... mleka nie mają. Taki life Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 09.06.2016 08:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2016 moja pierwsza kurka też już na drugi dzień wyprowadziła pisklaka na dwór i kazała mu jeść robaczki wygrzebane z ziemi:yes: raz znalazła za dużą jak dla niego "glizdę" i złościła się że nie może jej zjeść, dotąd podrzucała i upuszczała tuż przed nim ostro gdacząc aż w końcu bidulek połknął mimo że się dławił teraz paszy wogóle nie je tylko zieleninkę naturalną lub posiekaną przeze mnie , ryż lub ziemniaki z pokrzywą , krawawnikiem i mleczem i oczywiście znaleziska z kompostu:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 09.06.2016 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2016 moja pierwsza kurka też już na drugi dzień wyprowadziła pisklaka na dwór i kazała mu jeść robaczki wygrzebane z ziemi:yes: raz znalazła za dużą jak dla niego "glizdę" i złościła się że nie może jej zjeść, dotąd podrzucała i upuszczała tuż przed nim ostro gdacząc aż w końcu bidulek połknął mimo że się dławił teraz paszy wogóle nie je tylko zieleninkę naturalną lub posiekaną przeze mnie , ryż lub ziemniaki z pokrzywą , krawawnikiem i mleczem i oczywiście znaleziska z kompostu:cool: Dieta cud Tak kibicuję Twoim drobiarskim poczynaniom, bo to takie moje marzenie na kiedyś, a kurczaczki przypominają mi słodkie dzieciństwo z wakacjami u babci. Moja sąsiadka, od której mam jajka, ma wyłącznie duże kury, wiec kurczaczków na żywo nie widziałam od wieków. Jest tak jak mówisz - kury pochłaniają wszystko co do nich przypełznie lub przyleci, sąsiedzkie uwielbiają ślimaki, a jak jest rok "chrabąszczowy" to istne szaleństwo tam się wyprawia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 09.06.2016 08:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2016 ja też mam 2 duże kury - 4-miesięczne zielononóżki, te to się uganiają za robalami:D i grzebią w ziemi i fruwają łapiąc komary i muchy, podobno w ogrodzie gdzie luzem chodzą zielononóżki nie uświadczy kleszcza.... moje muszą być w zagrodzie chociaż chętnie bym je wypuściła ale bestia terrier czyha na nie:eek: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 09.06.2016 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2016 A jakie kury są ciekawskie Jak coś robię u siebie to tak zaglądają. Moje psy nigdy ich nie ruszały, koty próbowały, ale dostały lanie od koguta i więcej tam nie poszły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 09.06.2016 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2016 oj takie kury mnie by sie przydaly, u nas plaga kleszczy okropna, normalnie jak staniesz na trawniku czy w zielsku to jak mrówki obłaża. po kazdym spacerze z bialych po kilkanascie sciagam. mam tez kleszcze na poddaszu, musze czyms prysnąć, bo jak sie zadomowia to klops. oby zima w tym roku surowa była i snieżna. stanowczo za duzo robactwa.kleszcze to oprocz przedziorów jedyne pajaki ktorych nie stoleruje w domu czy ogrodzie. reszta mi nie wadzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 09.06.2016 10:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2016 o matko! jak z takim towarzystwem żyć? :eek:wezmę w łapkę żabę, myszę, pająka ale kleszczy się brzydzę, na szczęście u mnie pojedyncze się trafiają Niestety, jeśli chcesz kury wolnochodzące to musisz wybrać co wolisz ogród czy kury? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 09.06.2016 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2016 mąż na kury sie nie chce na razie zgodzic ale planuje jaszczurki zwinki zanęcic i jedna ryjówke i tez kleszczy sie pozbęde Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 09.06.2016 11:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2016 (edytowane) wczoraj dostałam powójnego wcurwa:mad: gdy wróciłam z pracy weszłam do domu i aż mnie odrzuciło, cały dom śmierdział spalenizną to sąsiadka ta co buduje się 5 lat i końca nie widać paliła trawę na swoim podwórku a że wiatr jak zwykle zachodni to podobno całe tumany dymu leciały na nas aż sąsiad z następnej posesji chodził sprawdzać czy to nie jakiś pożar. Już 2 razy zwracałam im uwagę, pierwszy raz raz przyjechali w niedzielę i wypalali od mojej strony śmieci, oboje stali z założonymi rękami i podziwiali jak kłęby dymu walą na mój dom i moje pranie. Gdy powiedziałam o ustawie śmieciowej to zapytali czy samochody na drodze też mi przeszkadzają? powiedziałam że też i nie tylko mnie bo na wniosek mieszkańców jest ustawiony znak ograniczenia prękości do 30km/h, w odpowiedzi wrzucili na ogień wielki mokry karton po bramie garażowej i odjechali:eek: to dopiero się kotłowało! musiałam ciągnąć 2 węże żeby to zalać drugi raz interweniowałam gdy palili resztki styropianu z elewacji. Teraz pinda przyjeżdża palić trawę z całego 1000-metrowego placu ( a jest co palić bo pierwszy raz skosili trawisko wysokości ogrodzenia) gdy jestem w pracy a jak wracam to od razu odjeżdża! wczoraj już się do niej wybierałam ale nie zdążyłam..... powiesiłam jej na bramie wydruk z godzinami przyjęć śmieci w tym roślinnych w gminnym punkcie odbioru i przepisy prawne co grozi za takie jej działania, jak nie poskutkuje to będę zmuszona wezwać odpowiednie służby..... a trawy jeszcze leży pół placu.... drugi raz się zeźliłam na fruwające gadziny co zeżarły mi wszystkie jagody kamczackie:bash: pielęgnowała, podlewałam, cieszyłam się że w tym roku są takie dorodne i tak dużo, wzięłam sporą miskę i poszłam zebrać a tam tylko ptasie kupska na liściach..... tyle mojego co sobie popatrzę Edytowane 9 Czerwca 2016 przez Amelia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 09.06.2016 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2016 a mały kopciuszek zdążył założyć gniazdo na poddaszu, czekam az pisklaki sobie wylecą, bo za chwile welna bedzie robiona i na pewno robotnicy zrzucą gniazdo, niestety budowlancom ciezko wytlumaczyc by nie niszczyli i tak za plecami stukaja sie w glowe ze troche zeswirowani jestesmy. dlatego juz marze by sobie wszyscy stamtad poszli i pozwolili nam normalnie zyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 09.06.2016 11:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2016 mąż na kury sie nie chce na razie zgodzic ale planuje jaszczurki zwinki zanęcic i jedna ryjówke i tez kleszczy sie pozbęde a w jaki sposób zanęci jedną ryjówkę? jaszczurki są u mnie, może to dzięki nim jest niedużo kleszczy? jak sie je zacheca żeby było ich więcej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 09.06.2016 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2016 a w jaki sposób zanęci jedną ryjówkę? jaszczurki są u mnie, może to dzięki nim jest niedużo kleszczy? jak sie je zacheca żeby było ich więcej? no moze jedna rodzinę, bo słyszałam w audycji radiowej, ze ryjówki sa bardzo terytorialne i na jednej posesji "imprezuje" zazwyczaj jedna, nawet mlode sa wyganiane by zalozyly swoje wlasne terytoria. Nie wiem na ile to prawda ale tak mowili. Jaszczurek mialam pelno w poprzednim ogrodzie, tez sa terytorialne, na 800 metrach dzialki bylo 5-6 "obozów" , lubią skalniaki, głazy, a juz głaz pod swierkiem to uwielbiały, zwirek pod altana tez był siedliskiem dla kilku. zwinki lubia zaciszne miejsca i sloneczne, musza czuc sie bezpiecznie to same przyjda i beda sie rozmnazac. im wiecej kamlotkow znosilam tym wiecej paszczurków sie pojawialo, moje psy z obojetnoscia do nich podchodzily wiec czuly sie bezpiecznie. mysle ze z czasem i do nas zwinki przyjda, bo u sasiadów sa, wiec jest nadzieja. na pewno mamy juz nasze trznadle i pliszke, skubana tance takie odprawiala ostatnio jak grilowalismy, wcale sie ludzi nie boi z czasem ptaki, jaszczurki, jeze i inne stworzonka poradza sobie z kleszczami, teraz tam jeszcze dzicz to i kleszczy pelno jak to przy lesie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 09.06.2016 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2016 Ryjówka aksamitna jest niezwykle pożyteczna. Zjada gąsienice i poczwarki wielu szkodników drzew w lasach i sadach, np. brudnic, barczatek, kuprówek itp. Każda ryjówka ustala swoje terytorium o promieniu 370 - 630 metrów od gniazda, którego trzyma się przez całe życie. W okresie rozrodczym samce podejmują wyprawy również poza swoje terytorium w celu znalezienia partnerki. Ryjówka aksamitna jest bardzo niegościnna i reaguje agresywnie na pojawienie się innej ryjówki na swoim terytorium. W Polsce należy do najpospolitszych ssaków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.