Amelia 2 01.08.2016 12:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2016 niezłe porównanie:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 01.08.2016 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2016 ale to nie jest ptasia grypa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 02.08.2016 08:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2016 żadnego z typowych objawów nie zauważyłam a pozostałe kury są wesołe zwłaszcza gdy idę z czymś dobrym:D, jedzą, grzebią, robią ładne kupki i niosą jaja:yes: muszę zdecydowanie postawić na profilaktykę, często zmieniać słomę na podłodze i wyściółkę gniazd i dezynfekować kurnik na wsiach nie pieszczą się tak z kurami, ściółka wyrzucana jest nie częściej niż raz w roku, dezynfekcja o ile wogóle to co kilka lat, naczynia na paszę i wodę wogóle nie myte, jedzą jakieś resztki i zlewki i żyją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 02.08.2016 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2016 no to moze biedna kwoczka sie zestresowala czyms, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 02.08.2016 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2016 jakaś zagadka kryminalna gdyby coś jeszcze raz, tfu, tfu odpukać to chyba kamerka internetowa by się zdała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 02.08.2016 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2016 a ja wczoraj pomagalam kotu, ktorego jakis debil celowo potracil. kotek mial chyba przetracony kregoslup, dzis zadzwonie do weta co z nim dalej. biedny, strasznie go bolalo. a wychudzony byl okropnie, skora zmatowiona, nie to co kociaki w domach. tydzien temu z kolei wzywalam policje, bo "turysci" w ramach nudy i urozmaicenia pobytu na wakacjach strzelali z wiatrowki do bezdomnego kota. sku....ysyny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 02.08.2016 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2016 Postrzelałabym do nich z tej wiatrówki solą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 02.08.2016 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2016 a ja tam od razu ostrymi wlasnie dostalam info od weta ze potracony kot niestety nie przezyl - zbyt duze mial obrazenia, strzaskana miednica, kregosłup, łapy, watroba i inne obrazenia wewnetrzne. szkoda, bo mialam juz dla niego dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 02.08.2016 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2016 Biedactwo dom przyda się dla innej kociej sieroty Ja nie mogę o takich sytuacjach słuchać, czytać, oglądać zdjęć, bo dostaję wewnętrznych drgawek. Pasqal jako 1,5 roczny kot wyskoczył z czwartego piętra na beton. Złamana tylna łapa, woda w odbitych płucach, stres okropny. Do dziś nie wiem jak on się dostał z chodnika na parapet sklepowego okna i wcisnął między kratę a szybę. Musiałstrasznie cierpieć jak go stamtąd wyjmowałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 02.08.2016 12:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2016 ludzie są podli ale i zwierzęta też nie lepsze - słabszego , mniejszego tępią bez litości..... od 13 do 25 sierpnia będę miała u siebie Tosię, 10-letnią córkę mojej poprzedniej suni, już się boje jak moja zazdrośnica szalenizna j przyjmie:o Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 02.08.2016 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2016 niby tak, ale homo sapiens (czlowiek rozumny) robi to z okrucienstwa, zwierzaki raczej instynkt nie rozum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 02.08.2016 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2016 Zwierzęta rzadko są okrutne bo takie są. Polują tylko żeby jeść. Nie zabijają jak człowiek dla własnej satysfakcji. To jest droga selekcji słabszych osobników. Nie atakują nawet człowieka jeśli nie są do tego przymuszone. U nas w lesie są dziki i to dużo, ale nawet spotkane podczas spaceru wolą ominąć człowieka szerokim łukiem. Co innego jeśli poczują się zagrożone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 02.08.2016 13:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2016 Zwierzęta rzadko są okrutne bo takie są. Polują tylko żeby jeść. Nie zabijają jak człowiek dla własnej satysfakcji. nie do końca się z tym zgodzę koty polują i zabijają dla przyjemności, kury dziobią mniejsze lub młodsze od siebie, koguty często atakują inne osobniki a nawet ludzi i to nie tylko na swoim terenie! w dzieciństwie miałam po sąsiedzku koguta który przefruwał przez ogrodzenie na ulicę i rzucał się na wszystkich przechodniów:mad: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 02.08.2016 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2016 n w dzieciństwie miałam po sąsiedzku koguta który przefruwał przez ogrodzenie na ulicę i rzucał się na wszystkich przechodniów:mad: moze im sie nalezało oczywiscie zartuje niemniej nie mozna tego porywnywac do znecania sie nad zwierzetami, strzelania z wiatrowki dla "fanu" i tym podobnych chorych zachowan. dzis kot czy pies jutro matka, babcia staruszek..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 02.08.2016 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2016 Koty nie polują dla przyjemności Mają rozwinięty instynkt łowienia, ale nie zwracają uwagi na myszy, czy ptaki jeśli są najedzone. Poza tym kot nie atakuje innego zwierzęcia ot tak sobie. Kot zrobi bardzo dużo dla osiągnięcia świętego spokoju, ominięcia niebezpieczeństwa, czy innego zwierzęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 03.08.2016 07:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2016 to chyba jakieś inne koty są w mojej okolicy:o sąsiadka, bezdzietna emerytka karmi koty chyba z całej gminy, złazi się tego mrowie bo kupuje najlepsze suche karmy i mięsne saszetki. Na stałe ma w domu 2 zapasione kotki i 2 na podwórku . Zarówno te podwórkowe jak i domowe mordują wszystko co się rusza - żaby, ptaki ( najlepiej u mnie przy karmniku:mad:) pasikoniki i ciągle próbują dostać się do moich kurek dlatego dałam siatkę również od góry... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 04.08.2016 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2016 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=363199&d=1470300552 Bardzo miły widoczek Bianka niezwykle towarzyska, a wydawało się, że jest taka krwiożercza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 04.08.2016 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2016 Bo koty z natury nie są agresywne. Tylko reagują na agresję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 04.08.2016 12:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2016 to jedyny kot którego Bianka lubi:yes: wszystkie inne tępi. Z tym razem się wychowały bo kotka urodziła pod moim domkiem narzędziowym. Maluchy zaczęły wychodzić na podwórko gdy przywiozłam 3-miesięczną Biankę. Początkowo kotki fuchały a szczeniak na nie szczekał aż któregoś dnia jeden kot wyszedł i zaczął się ocierać o psinę sunia zgłupiała i nie wiedziała co zrobić...zaczęły się bawić za kilka dni drugi kocurek też się odważył tylko panienki się nie spoufalały. Pierwszy kotek wpadł pod samochód:okotki gdzieś się rozlazły.... został ten jeden towarzysz zabawy:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 04.08.2016 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2016 bialalaski nie lubia kotów choc same zachowuja sie jak koty.ulubiona rasa starszego białasa sa inne białasy i yorki malybiaas kocha tylko duzego bialasa, z reszta towarzystwa nie raczy sie spoufalac chociaz ostatnio zauwazyłam, zejak jest sam bez duzego to z malymi pieskami zaczyna powoli sie bawic, ale piesek musi mu "podejsc", no i najpierw obowiazkowe obszczekanie:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.