komentarze do Planety2 Amelii2

[Amelia 2]

co roku się wybierałam i wybrać nie mogłam:D ale tym razem przyjadę, już się nawet zapisałam:yes:

[Gosiek33]

Cieszę się

[Gosiek33]

Bianka wygląda jakby się z wielką uwagą uczyła nowych zachowań Mam nadzieję, że jednak zostanie przy swoim spokojnym sposobie bycia

[Amelia 2]

spokojnym??? to psie ma adhd bez końca naprasza się żeby jej rzucać ringo najlepiej jak najdalej, na drodze nie przepuści żadnemu rowerzyście czy motocykliście o wałęsających się zwierzakach nie wspomnę.... wieczorem do późnych godzin krąży po ogrodzie i domu - wychodzi frontem a wraca tarasem i tak w kółko:D mój ogród teraz jest półdziki, pierwsze nasadzenia mocno się zagęściły i żyje w nich mnóstwo jaszczurek, jeże, żaby, ptaki więc dla Bianki same atrakcje:yes:

 

fakt, nie jest złośliwa ani odgryzająca się

Tosia bardzo się zestarzała, widać dużą różnicę w zachowaniu w stosunku do ubiegłego roku:( Pierwszego dnia bardzo się sforsowała przy kurach ale teraz już tylko na chwilę idzie szczeknąć a większość dnia przesypia. We wrześniu ma mieć operację kolana lewej nogi...

[Gosiek33]

Bańka wstańka - moje też bez przerwy jednymi włażą, drugimi wyłażą

 

 

Operacja jest niezbędna? Wiem, że sunia już nie Twoja ale sama nie ryzykowałabym gdyby nie było konieczności

 

 

zobacz co ludzie kurakowi zrobili https://www.facebook.com/crazimals/videos/1212024012176082/

[Amelia 2]

kurczakowi widać spodnie nie bardzo przeszkadzaja bo i tak na 2 nogach chodzi tylko ciekawe czy ma pampersa:D

 

Tosia mocno kuleje i ogranicza ruch, no chyba że jest czymś bardzo zaaferowana to zapomina o bólu;) wetka stwierdziła że swojemu psu mimo wieku zrobiła by operację a jest rzeczywiście lekarzem z powołania nie naciągaczką więc zdecydowali się operować jak wrócą z wojaży:yes:

[TAR]

wszystkie wlaza jednymi drzwiamy wylaza innymi moje tez. i tez nikomu pilnusie nie przepuszcza, dwa alarmy.

 

Kastorek tez mial operacje usuniecia rzepki, jakies 3-4 lata temu. Ale musi na łapke uwazac, jak za bardzo sforsuje to tez kuleje i lapke oszczedza. Operacja dosc powazna, po niej długa rehabilitacja, tor wodny i masaże, z psem trzeba wtedy pracowac by zrosty i wlokniaki sie nie porobily. Duzo cierpliwosci z obu stron potrzeba. Naszemu Kastosiowi siada tez nerw/miesien/sciegno (tego nie wiemy) przy łapce prawej pod pacha. szczegolnie nadwyreza przy chodzeniu na smyczy i zrywach. Jak juz bedzie na swoim terenie to zajmiemy sie wszyscy swoim zdrowiem. Witus na kuracje odchudzajaca razem ze swoja pania , pani musi naprawic bark i kregosłup, pan tak samo plus uszkodzona ręka w łokciu, Kasti stawy i likwidacja stanow zapalnych, udroznienie kanalikow łzowo-nosowych. Normalnie szpital:bash: Ale bedzie zdecydowanie łatwiej i lepiej niz teraz.

[Amelia 2]

i to wszystko da się naprawić?

[TAR]

oczywiscie ze sie da kiedy bralismy Kastusia wiedzielismy, ze ma i bedzie miał problemy zdrowotne. Zabieg udroznienia kanalikow ok. 15 minut, reszta schorzen to zastrzyk plus ostroznosc i nie nadwyrezanie, powinno przejsc szybko. Witus ma stanowczo za malo ruchu mieszkajac w klatce jaka jest mieszkanie w bloku. Zmienimy to kiedy jego "klatka" bedzie ogrod i wolnosc. Ja zarezerwowalam juz sobie od pazdziernika wizyty reha 3xtydzien plus zapisalam sie na cwiczenia "zdrowy kregosłup" moja grupa zaczyna w pazdzierniku, bede chodzic tam 2 razy w tygodniu. blisko nowego domu mam tez basen i chyba od pazdziernika bedzie sie tam tworzyc grupa cwiczeniowa, maja mi dac znac od kiedy. na razie tylko bede chodzic rekereacyjnie. i jak znajde czas to moze joga. Na poczatek bede powoli sie rozkrecac. Ale to zalecił mi lekarz. Prawdopodobnie mezaty dolaczy Musimy zawalczyć o swoje zdrowie, bo same leki nic nie pomoga, a jak chcemy od wiosny szalec w ogrodzie to choc troche potrzebujemy sie naprawic.

[Amelia 2]

kurczę a mnie nie ma kto zmobilizować piękny basen mamy od 5 lat, jogę prowadzą w piatkowe wieczory w domu kultury a ja jeszcze ani razu się nie wybrałam:oops: chodzę co 2 miesiące do ustawiacza kręgosłupów, ukraińca takiego legalnego co ma uprawnienia i zarejestrowany gabinet, a potem na solidny masaż i jakoś się ciągnie:yes:

[TAR]

mnie zmobilizowal ból i ryzyko operacji:cool:

 

w ostatnim poscie nie widac hortek.

[Gosiek33]

Wszyscy chorzy

 

 

Hortensje też u wielu osób w tym roku szwankują, nie wiem czy upały w czasie zawiązywania pąków nie są tego przyczyną, u mnie bardzo różnie ale nie ruszane na swoim miejscu dobrze rosną tylko 4. Reszta widać, że pozbierać się nie może. Najbardziej zadziwiają mnie anabelki - jedna ma monstrualne kwiaty, druga ani jednego a rosną koło siebie

[Gosiek33]

ta hortensja cała w pąkach

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=365100&d=1471606542

 

 

czym je nawozisz? na forum 'o' hortensjomaniacy w czasie kwitnienia co tydzień dają 'magiczną siłę' do hortensji - działa cuda

[Amelia 2]

nawoziłam Agrecolem, myślisz że teraz jeszcze ta "magiczna siła" jej pomoże?

[Gosiek33]

To jeszcze może być ostatni dzwonek

[Amelia 2]

piszą że do września można stosować to poleję dolistnie jeszcze 2 razy i bedę czekać na efekt:D

od przyszłego roku wezmę się solidnie za hortki, borówki i różaneczniki:yes:

[TAR]

Jednego roku dalam sie wkrecic magicznej sile - bez sensu glupiego robota, nawozenie co dwa tygodnie, przy mojej ilosci hortek:bash: tak samo zadzialal sypniety wiosna nawoz dlugodzialajacy, uzywalam tego do iglakow, hortki rosly jak dzikie. W srodku sezonu dolistnie raz jeszcze zasilalam helatem żelaza. Edytowane 22 Sierpnia 2016 przez TAR

[pestka56]

Koniec nawożenia. Teraz już tylko potasowe, żeby zdążyło zdrewnieć co powinno

[TAR]

Amelio a co u Twoich kurek słychac?

[Gosiek33]

lamentnik chyba teraz zapamiętam