Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do Planety2 Amelii2


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

podobno do pracy biurowej wraca się po 2 miesiącach, czyli na Święta:D jak długo sie goi nie wiem, zależy od osobnika...

 

listopad ponoć też ma być do de, zimny i mokry:bash:

w życiu tak wcześnie nie rozpoczynałam sezonu grzewczego jak w tym roku:eek:

 

na razie dziewczyny, w domu nie będę miała czasu na kompa:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam o kurkach jak powieść w odcinkach :yes: A maluchy maja cudne skrzydełka.

 

Amelia, kciuk bedę trzymać jeden, bo bede w ogrodzie. No, chyba, że deszcz, to oba zacisnę :)

 

Roboty mam górę, a pogoda do bani. Dobrze, że wiatru nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

To ja zdam relację, jest ok. Oczywiście pierwsza noc najgorsza, ale teraz już można funkcjonować. Za kilka dni mają zdjąć bandaże.

 

Nowe kurki dają popalić sobie nawzajem i hodowczyni. Najpierw myślała, że to kogutek taki drań a okazało się, że to kurka wojowniczka tłucze rodzeństwo :sick: Summa summarum najmniejsza dziewczynka, podziobana z podbitym okiem, wylądowała w garażu w psim kontenerku :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem, mam się już całkiem nieźle:yes: jutro jadę na zdjęcie szwów i będę miała przez kilka dni tylko mały plasterek. Do tej pory noszę łapę zabandażowaną i usztywnioną w nadgarstku co z lekka już mnie wkurza bo zmoczyć tego nie można i wogóle utrudnia egzystencję. Żadnej rehabilitacji nie przewiduję bo doskonale się rehabilituję w domu i ogrodzie :D lekarz kazał od razu po zabiegu ruszać palcami i całą ręką ile się da żeby nie zdrewniały...

Kurka w czuje się chyba dobrze bo śpiewa niczym kanarek, główka już jej się wygoiła, je, wyprowadzam ją na spacerki - pod plastikową skrzynką kąpie się w piasku, grzebie i coś tam wyjada, normalnie domowy wdzięczny ptaszek:rolleyes: przez zimę niestety będzie musiała mieszkać w klatce a w marcu koguty zmienią właściciela i kurka pomału, początkowo przez siatkę będzie się zaznajamiać ze stadem.

Bo bandzior nadal nie wiem jakiej jest płci,:o nogi ma grube jak kogut i zachowuje się kogucio tylko grzebień bardziej kurzy, brakuje mu charakterystycznego dla tej rasy kolca na końcu grzebienia, wyraźnie widocznego już u malutkich pisklaczków i to mnie myli.

 

Kobitki, jeśli któraś ma problemy z drętwiejącymi rękami to nie czekajcie tylko róbcie badania bo im wcześniej tym lepsze rokowania, widziałam kobitki z mocno uszkodzonymi nerwami które już nie wróciły do pełnej sprawności.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ta podziobana odseparowana to wojowniczka bandytka czy ofiara?

na razie goje swoj bark, ktory powolutku wraca do sprawnosci, juz moge bez bolu podniesc reke nad głowe:wiggle: prawie rok rehabilitacji, masazy, zmiany trybu zycia i bycia, cwiczenia polepszyly sprawnosc ręki. teraz kiedy juz tak nie boli moge chodzic na basen i doprowadzic troche kregoslup do jakiegos uzytku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

One same sobie walki organizują, a za arenę mają cały wybieg:D co ciekawe ani przywòdca stada - stary kogut ani matka czy pozostałe kury nie zwracają na ich bitwy najmniejszej uwagi więc i ja się nie wtrącam, tym bardziej że mi na nich specjalnie nie zależy. Mam teraz dużo czasu to siedzę i obserwuję ;)

Muszę popytać hodowcòw czy to normalne u tej rasy i jak sobie radzą z małymi wariatami bo nie chciałabym w przyszłości stracić żadnego kurczaczka...

Sama kupiłam pòłroczne stadko i kogucik był bardzo miły wręcz opiekuńczy dla kurek, zero agresji:o

Edytowane przez Amelia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amelia i co z kurczaczkiem? Inne go tak zdziobały? Dlaczego?

Wśród zwierząt często bite, gryzione i dziobane sa osobniki chore, ale wtedy nawet mama-kura by sie nim nie zajmowała.

Co zrobisz z nim?

 

A z tą agresją, to zupełnie jak u dojrzewającej mlodzieży ludzkiej. Jak dorośleją to im przechodzi, chyba, że jakaś patologia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieję że to taki głupi wiek niczym gimnazjalistów i że z tego wyrosną ale te ich walki są straszne, wiosną straciłam 3 kurki.... były dokładnie w tym samym wieku co te teraz i tak samo kogutki były bardzo agresywne:eek:

 

kurka jest zdrowa tylko od maleńkości była mniejsza i ustępowała kogutom więc jak słabsza to trzeba ją lać...

 

zimę spędzi w garażu a wiosną gdy pozbędę się kogutów to będę ją stopniowo przyzwyczajać do stada, najpierw zamknę ją w zagrodzie pisklaków i przez siatkę niech się poznają a po kilku tygodniach je połączę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...