Amelia 2 21.08.2017 13:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2017 No, żesz szlag żeby koguta ukraść ??? za bardzo go wychwaliłam w ogłoszeniu https://www.olx.pl/oferta/kogut-sebrytka-zlota-2-letni-piekny-CID757-IDnUFey.html#54e733155d ale żeby kraść za 50 zł ( do negocjacji) ??? TARcia, nie mam kamer bo i nie mam czego tak bardzo chronić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 21.08.2017 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2017 ale moze jakbys miala choc atrapy to gnoj by sie bal wejsc na teren:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 21.08.2017 13:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2017 widziałam w Lidlu: https://www.pepper.pl/promocje/atrapa-kamery-do-monitoringu-za-2299z-lidl-15831, nawet się zastanawiałam nad zakupem ale szkoda mi dziurawić ścian i stwierdziłam że"obserwtorzy" wiedzą że ja nie taka majętna skoro wszystko robię sama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 21.08.2017 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2017 a jednak kogutka zajumali, zeby im w gardle stanal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 21.08.2017 13:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2017 no nie sądzę że on do konsumcji poszedł to kurdupelek niecałe pół kilograma wagi, na rosół prędzej by zabrali dużą zielononóżkę na rozpłodnika zapewne wzięty więc mam nadzieję że mu dobrze będzie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 21.08.2017 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2017 Ludzie są dziwni delikatnie mówiąc. Moja Spinoza nosi na lewym zadku otorbieloną śrócinę. Amelia, możesz przykleić atrapki pod okapem dachu, albo nawet na drzewie, czy słupie. Oczywiście tak, żeby były widoczne. Teraz taka elektronika jest też bezprzewodowa i na akumulatroki, więc nikt nie pomyśli, że skoro kabli nie widać, to ściema.Poza tym jakbyś się w necie rozejrzała, to nawet nie atrapki można tanio kupić. Mój J maniak jest jeśli chodzi o „tanio kupię elektronikę” i mówi, że spokojnie jest z cenami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 21.08.2017 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2017 Faktycznie tak piękne zdjęcia dałaś, kogutek jak z obrazka. Koszmarne przeżycie, że ktoś wlazł na teren wyciągnął ptaka i zamknął wolierę. Nikt przypadkowy tego nie zrobił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 22.08.2017 10:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2017 wczoraj jak wróciłam z pracy to cisza na podwórku aż dzwoniła w uszach młody kogucik tylko czasem pieje i dość cicho w porównaniu z rozdartym poprzednikiem ale też jeszcze nie ma świadomości że teraz on tu jest przywódcą a dlaczego wybrałam jego? jest wyjątkowo milusi, chodzi za mną jak piesek, je mi z ręki i daje się wziąc na ręce i z psicą się lubią Pewnie pamięta że zawdzięcza mi życie... Kurka wysiadywała jaja w kwietniu, zimno było jak diabli, w nocy mróz do -5stopni więc prawie nie schodziała z jajek. Sypałam jej jedzenie do gniazda pod sam dziób ale tak skupiona była na jajach że nie jadła o czym nie wiedziałam:( tydzień przed wylęgiem zeszła z jaj i rano zastałam ją jak siedziała w kącie kurnika przemarznięta, chudziutka, chyba już chciała zdechnąć porzucone jaja były lodowate bo mróz był i tej nocy, na szczęście w nieszczęściu zdarzyło się to w niedzielę. Zabrałam kurkę do domu, w klatce dostała jedzenie i picie a jajka podłożyłam pod lampę grzewczą. Trochę za duża temperatura podskoczyła aż do 32stopni ale i tak jaja spisałam na straty... Po południu kurka już biegała po klatce i głośno skrzeczała więc zaniosłam ją z jajami do kurnika ale powiesiłam nad nią lampę grzewczą. 2 razy dziennie na siłę wyganiałam ją na dwór a w tym czasie jaja przykrywałam termoforem. W terminie 30 kwietnia z zielonego jaja araukany wykluł się duży piękny żółty kurczak. Następnego dnia rano słyszałam cichutkie słabe kwilenie z jajeczka sebrytki, nadtłukłam skorupkę a kura do wieczora rozdziobała do reszty. W środku był maciupeńki słabiutki kurczaczek z niewchłoniętym do końca żółtkiem... dawałam mu 10% szansy na przeżycie:eek: Następnego dnia rano już był suchutki ale wciąż słaby tak że nie miał siły stanąć na nogach. Dzielnie podciągał się jak pingwin na brzuchu, nawet wypełzł za kurą i dużym kurczakiem na zimną mokrą ziemię. Moja mama stwierdziła że jest na etapie raczkowania. Kilka razy dziennie poiłam go przegotowaną wodą z witaminami dla niemowląt a do dzióbka pensetką wsypywałam drobniutką kaszkę manną i kukurydzianą. Po 4 dniach już biegał i sam jadł. Z pozostałych jajek 2 były nie zalężone a w jednym zamarł duży kogut sebrytki. Na 99% obstawiałam że to maleństwo to kurka aż do 3 miesięcy gdy zaczął piać mam nadzieję że chociaż biała araukana to kurka:cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 22.08.2017 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2017 Zapracował na to by z Tobą zostać, bardzo dzielny maluch To w zasadzie rodzeństwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 22.08.2017 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2017 Przyrodnie rodzeństwo Fajne masz te kurki I jakie super opowieści Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 22.08.2017 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2017 tylko zeby i jego ktos nie ukradl, moze zamykaj klatke na klodke na noc, szkoda by bylo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 22.08.2017 13:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2017 teraz zamykam wszystko! bardzo nieswojo mi było na podwórku wczoraj wieczorem, miałam wrażenie jakby zza krzaków ktoś mnie obserwował było zbyt mokro żeby czujny pies ze mną chodził, ale myślę że to przejdzie z czasem;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 22.08.2017 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2017 i tego ci kochana zycze, zebys sie nie bala po wlasnych wlosciach spacerowac a zaden luj wiecej nie wlazl. ale wiem jak sie czujesz, w poprzednim domu tez mi sie probowali wlamac w nocy. cale szczescie czujny Kastos dal sygnal. skonczylo sie na uszkodzonej furtce. ale faza jest kiedy masz swiadomosc, ze ktos lazi i w okna zaglada. brrr az mna telepło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrek0m 24.08.2017 07:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2017 No zaraz, a nie macie wokół domu lamp włączanych na fotokomórkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 24.08.2017 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2017 ja poza halogenem nad brama nie mam, dla mnie fotokomorki na calym ogrodzie = niepraktyczne w uzytkowaniu, co to da ze sie swiatlo wlaczy? zlodziejowi tylko ulatwi, nikt po nocy jak spi w oknie nie siedzi a swiatlo nie obudzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 24.08.2017 13:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2017 No zaraz, a nie macie wokół domu lamp włączanych na fotokomórkę? mam i od frontu i od ogrodu ale jak TARcia napisała lampa nie obudzi:D w nocy włóczą się okoliczne koty i co chwila się świeci więc nie zwraca się już uwagi a poza tym - kradzież miała miejsce ok. 5 rano bo - jak pisałam - słyszałam jedno pianie kogutka o świcie a potem cisza..... kury już były na zewnątrz kurnika a one nie wychodzą gdy jest ciemno czyli lampa z czujnikiem ruchu nic nie dała:no: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrek0m 25.08.2017 05:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2017 Najbardziej nieprzyjemnym uczuciem jest świadomość że ktoś obcy naruszył naszą prywatność wchodząc na nasz teren. Fajnie byłoby mieć kamery, ale to droga inwestycja, no i czy dla jednego koguta warto ją ponieść ?! Najpewniej okazałoby się, że to sąsiad, przecież nikt obcy nie przyjechał z daleka o 5 rano żeby ukraść koguta. Wstyd ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 24.12.2017 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2017 Amelio wszystkiego dobrego , spokojnych swiat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.