Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tygodnik remontowy szeregowca


amalfi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Acha. Aisa, wspomniałaś o sierściu. Rośnie mu znowu jakiś guz. W tym tygodniu do weta muszę jechać. Będzie znowu operacja. Muszę go tylko wykąpać, bo śmierdzi jak skunks, a nie było pogody do tej pory, a sierść delikatny i po kąpieli musi mieć gorąco.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesz się, że go masz .... ja już mojej Żabki nie mam niestety.... i na razie żadnego psiaka nie chcę

 

Przykro. :( I nie dziwię się, że nie chcesz. Chociaż ostatnio zawoziłam jedzenie do prywqatnego schroniska, to było parę takich, że aż mi się płakać chciało.

 

Miałam się pochwalić przetrzebionym ogródkiem. Zdjęcia robione wieczorem, więc nie za ładnie to wygląda. Ale widać, że wiosna zawitała na dobre.

http://s1.zmniejszacz.pl/112/p5080472__68382.jpg

 

http://s1.zmniejszacz.pl/112/p5080467__927586.jpg

 

http://s1.zmniejszacz.pl/112/p5080468__37349.jpg

 

Powyżej widać niecierpki naszykowane do wsadzania. Póki co, muszą zawisnąć na płocie, bo balustrady jeszcze dość długo nie będzie. Schody wkleję jutro, bo dziś już nie dałam rady zrobić zdjęcia. Oszalowane i nadlane ubytki. Zastanawiam się, czy tak jak było wcześniej, całe schody obłożyć płytkami, czy zostawić jakiś tynk. Do jutra muszę podjąć decyzję. Skłaniam się ku obłożeniu płytkami, bo tynk zaraz będzie czarny. Tym bardziej, że zanim umalujemy elewację, to trochę czasu minie.

 

Poniżej znowu ogródek i mój piękny zardzewiały płot i trawa, ktorej znowu nie ma. Dziś chwasty zostały popryskane randapem i będziemy walczyć o trawnik.

 

http://s1.zmniejszacz.pl/112/p5080470__846633.jpg

 

No i tyle atrakcji na dziś. Niecierpki posadzone w połowie, bo sąsiad mnie zagadał i stojąc przy płocie nawet nie zauważyłam, jak się ściemniło. Mam nadzieję, że przetrwają do jutra. :confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schody pokryte wodoszczelnym czymśtam gumowym (ciągle zapominam jak to się nazywa). Majster jest bardzo zniesmaczony, że chcę całe schody wypłytkować i nie zostawić boczków ze ściany. Stwierdził, że mi wypłytkuje cały dom i będe miała mauzoleum. Jak wyjdzie brzydko, to będzie się nabijał ze mnie do końca swych albo mych dni. :yes:

Daszek nad gankiem ma być również zmieniany, bo nie ma spadku we właściwą stronę i wczasie deszczu woda zalewa ścianę. Do tego stopnia, że w kuchni zaczęła się pojawiać wilgoć. To samo w pokoiku pod tarasem, bo z daszku nad wejściem do piwnicy też kapie woda w jedno miejsce i filar w korytarzu przy pokoiku jest wilgotny. Będzie jakaś sprytna rynienka, którą można zdejmować w razie potrzeby. W razie jakiej potrzeby? Nie wiem... :confused:

 

http://s1.zmniejszacz.pl/112/p5140484__559843.jpg

 

http://s1.zmniejszacz.pl/112/p5140485__118128.jpg

 

http://s1.zmniejszacz.pl/112/p5140486__474260.jpg

 

http://s1.zmniejszacz.pl/112/p5140487__667376.jpg

 

Wprawdzie nie posadziłam niestety pomidorów, ale za to dziś założyłam zielnik. Zobaczymy, czy ziółka będą rosły, bo tam, gdzie je umiejscowiłam, trochę wieje.

 

http://s1.zmniejszacz.pl/112/p5150497__89049.jpg

 

http://s1.zmniejszacz.pl/112/p5150498__336235.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak niewiele potrzeba a już widać efekty :D

 

Jestem w delegacji do jutra do wieczora, ale rano przed wyjazdem wybrałam pakując walizkę, czyli bardzo szybko wzór balustrady. Fajnie było, bo ja wychodzę z walizką i gadam przez telefon, a tu jakiś pan pod furtką.

- Ja do balustrady - mówi

Ja na to bardzo głośno do męża:

- Wychodź z łazienki, bo ktoś do neostradyyyyy

Facet:

- Nie, nie nie do neostrady, do balustrady

:D

Ale wybrałam.

Daszek się robi, będzie miał nawet podbitkę, czy jak sie to nazywa.

 

No i płytki są moim zdaniem zajebiste. Te same co na tarasie, tylko ciemniejsze. Jak wrócę, zrobię foty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięks Bo już zaczęłam przeglądać w desperacji projekty malutkich parterówek.
Chyba żartujesz :)
Wprawdzie nie posadziłam niestety pomidorów, ale za to dziś założyłam zielnik. Zobaczymy, czy ziółka będą rosły, bo tam, gdzie je umiejscowiłam, trochę wieje.
Przecież u Ciebie wszystko rośnie jak głupie :) Powinnaś raczej uważać aby ziółka nie wydostały się za ogrodzenie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Jestem osłabiona pogodą. Jedyne zdjęcie, jakie mogę wkleić, to takie:

http://s1.zmniejszacz.pl/112/p6030869__514048.jpg

 

I tak codziennie: burza, ulewa, grad itd. Woda już nie ma gdzie się podziać. Ulice w mieście płyną jak rzeki. Tak ma być podobno do przyszłego czwartku. Nie wyobrażam sobie. Schody jeszcze nie zafugowane, bo nie ma jak tego zrobić. Wszystko zawinięte folią, która i tak nic nie daje. Kontener stoi, a nie ma jak go załadować, bo ciągle leje. Jak widać na zdjęciu, w ogródku został zdarty mech do gołej ziemi i mamy bajoro.

Wczoraj do piwnicy weszła woda, ale byłam na miejscu i ile się dało, to zbierałam. Na szczęście weszła tylko do garażu, który ma betonową podłogę. No i na szczęście byłam w domu. Już mi się niedobrze robi jak słyszę lejącą się za oknem wodę. No i ogrzewanie chodzi, bo jest zimno i wilgotno. Czyli sezon grzewczy trwa już z 9 miesięcy. Co się porobiło z tym klimatem? Zgroza, jak tak będzie już zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...