amalfi 14.04.2015 09:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2015 Italia to przepiękny kraj. Ludzi lubię tak sobie, chociaż odpowiada mi ich luzackie podejście. Ale wracajac do Polski, melduje, że właśnie trwają prace nad przenoszeniem słupa. Uffff. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 14.04.2015 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2015 Luzackie podejście jest fajne dopóki nie musisz czegoś załatwić. no to pierwszy sukces Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 14.04.2015 11:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2015 Dzwoniłam do projektanta. Zlecił badanie gruntu. Pracuje nad projektem. Twierdzi, że w połowie maja powinien być gotowy do złożenia, ale znając życie, pewnie zrobi się połowa czerwca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Juskra 14.04.2015 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2015 to zaczniesz dokładnie w naszą rocznicę nasza machina też ruszyła w czerwcu a łopatę wbiliśmy w październiku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 15.04.2015 06:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2015 Na to się zapowiada, że jesienią wbijemy łopatę. Muszę dzwonić znowu do projektanta, aby w projekcie uwzględnił podniesienie gruntu, bo sąsiad sobie podniósł. Muszę jechać i zobaczyć jak to wygląda, bo wiem tylko z relacji męża. Ale dla męża obecnie najważniejszy jest kolor ścian i wielkość prysznica, więc za dużo się nie dowiedziałam. I tak cud, że wspomniał o tym mało znaczącym fakcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 15.04.2015 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2015 Kurcze, co z tymi facetami? Jak czytam na forum, że panowie urządzenie zostawiają żonom, to aż tym żonom zazdroszczę. U mnie też było tak, że materiał na ściany, wybór pieca czy kaloryferów to moja działka, ale już o kolor kuchni czy tapety to były boje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 17.05.2015 14:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2015 Założyłam sobie dziennik, chociaż nie wiem, czy jest sens, bo wszystko idzie jak krew z nosa. Tak mi się wydaje, bo może wszędzie tak idzie. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?238083-Indywidualna-parterówka-(może-się-uda) Nawiązują do powyższych [postów, to mąż właśnie zainteresował się przyszłym ogródkiem i mi oświadczył, że jak nasadzę liściastego badziewia, to sobie będe liście grabić. No będę i co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 17.05.2015 16:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2015 Liscie brzozy znikają same.... A iglaste też zrzucają igły i śmiecą. Nie martw się, papierologia zawsze się wlecze, chyba, że ktoś niecierpliwy jest. Ja do mojego geodety potrafiłam dzwonić w niedzielę wieczorem, bo straciłam do niego cierpliwość w pewnym momencie. No to miał za swoje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 17.05.2015 16:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2015 Właśnie chyba zacznę nękać projektanta, bo się rozleniwił. Mieli też się odezwać w sprawie badania gruntu i już tydzień milczą. Wszystko trzeba tak wymęczyć, wyprosić. Niechby podali nawet odleglejszy termin, ale go dotrzymali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 17.05.2015 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2015 A nie znasz zasady, że trzeba łapać każdego klienta a potem ich się "przepycha"? Inaczej mówiąc obsługuje się niecierpliwych, którzy mogą jednak uciec a cierpliwym widocznie się nie śpieszy. W końcu firmy muszą sobie zapewnić pracę na dłuższy czas a nie będą robić wszystko na raz a potem nic Architekci działają podobnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 18.05.2015 18:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2015 Mąż jutro idzie na poważną rozmowę do projektanta, bo to już jakieś żarty sa. A to mu internet wyłączyli, a to jakiś program nie działa. A prawda jest taka, że za wyrozumiała byłam. Poszłam przed zimą, a tu już prawie lato i nic. Zobaczymy co jutro powie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 06.06.2015 22:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2015 Powklejam trochę zdjęć szeregowca. Jest bardzo zielono i zachwaszczone. Jak widać nie dorobiłam się w końcu nowych alejek. Jak patrzę na tę zieleń, to mi trochę szkoda....... http://zmniejszacz.pl/zdjecie/267/2605161_P6060437.JPG http://zmniejszacz.pl/zdjecie/267/2605166_11181693_868151889923897_6334915152786085559_n.jpg http://zmniejszacz.pl/zdjecie/267/2605182_P6060438.JPG http://zmniejszacz.pl/zdjecie/267/2605184_P6060439.JPG http://zmniejszacz.pl/zdjecie/267/2605186_P6060441.JPG http://zmniejszacz.pl/zdjecie/267/2605188_P6060444.JPG http://zmniejszacz.pl/zdjecie/267/2605190_P6060445.JPG http://zmniejszacz.pl/zdjecie/267/2605194_P6060446.JPG http://zmniejszacz.pl/zdjecie/267/2605196_P6060447.JPG http://zmniejszacz.pl/zdjecie/267/2605197_P6060450.JPG http://zmniejszacz.pl/zdjecie/267/2605198_P6060451.JPG http://zmniejszacz.pl/zdjecie/267/2605200_P6060453.JPG http://zmniejszacz.pl/zdjecie/267/2605201_P6060454.JPG http://zmniejszacz.pl/zdjecie/267/2605202_P6060455.JPG http://zmniejszacz.pl/zdjecie/267/2605204_P6060456.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 07.06.2015 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2015 Właściwie dlaczego budujesz inny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 14.06.2015 12:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2015 Właściwie dlaczego budujesz inny? Najprościej mówiąc, konwencja tego już się wyczerpała. Okoliczności życiowe się zmieniły i potrzebujemy czegoś innego. Ten jest dobry dla rodziny z małymi dziećmi, aby być blisko szkół, przedszkoli i ogólnie miasta. Nowy też będzie blisko miasta, ale przystosowany i do wieku i do sytuacji, której przyjdzie w przyszłości stawić czoła. No i nie chce mi się już obecnego remontować. Za stara jestem. Chcę wybudować i mieć 10 lat spokoju i zająć się sadzeniem kwiatków. Oby tak było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 11.09.2015 12:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2015 Wywlokłam wątek, bo wątku budowlanego nie będę zaśmiecać sprawami starego domu. Nie mam pojęcia, kiedy go wystawić do sprzedaży. Znam domy, które w ogłoszeniach wiszą i rok, a znam takie, które idą od ręki. Niby wszystko jest kwestią ceny, ale nie do końca. Teraz jest dobry czas na kupowanie domu, a nie na sprzedawanie. Mogłabym wystawić go już teraz, ale boję się, że ktoś może chcieć kupić i gdzie ja pójdę. W tym roku mają być zalane fundamenty, w marcu budowa. realnym, najwcześniejszym terminem ukończenia domu będzie okolica przyszłego Bożego Narodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 11.09.2015 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2015 o, nie zauważyłam, że założyłaś inny wątek. ja bym chyba wystawiła teraz. dom to nie ciepłe bułeczki, jak się trafi ktoś narwany, to poczeka do lata a wy sie sprężycie z budową. W końcu ja wbiłam łopatę w czerwcu a wprowadziłam się (w mokre mury) 1 grudnia A bardziej prawdopodobne, że sobie na kupca poczekasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 11.09.2015 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2015 o, nie zauważyłam, że założyłaś inny wątek. ja bym chyba wystawiła teraz. dom to nie ciepłe bułeczki, jak się trafi ktoś narwany, to poczeka do lata a wy sie sprężycie z budową. W końcu ja wbiłam łopatę w czerwcu a wprowadziłam się (w mokre mury) 1 grudnia A bardziej prawdopodobne, że sobie na kupca poczekasz. Założyłam i na razie nie mam co pisać. Pomyślę o wystawieniu, ale najpierw ogarnę przeprowadzkę młodej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 11.09.2015 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2015 a gdzie się przeprowadza????jest na studiach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 11.09.2015 21:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2015 a gdzie się przeprowadza???? jest na studiach? Do Lublina. Tak, jeden etap mamy za sobą. Bardzo się denerwuje tą przeprowadzką, co nie jest dziwne, bo wiadomo, że to coś nowego. Dostała się do Katowic i do Lublina. Wybrała Lublin, co mnie cieszy, bo Katowic nie znam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 12.09.2015 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2015 Ech, ja się tego boję. Znaczy za rok się będę bała. Koszty, koszty... A z drugiej strony lepiej móc się martwić wyjazdem, niż brakiem wyjazdu gratulacje dla młodej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.