amalfi 12.09.2015 21:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Września 2015 Ech, ja się tego boję. Znaczy za rok się będę bała. Koszty, koszty... A z drugiej strony lepiej móc się martwić wyjazdem, niż brakiem wyjazdu gratulacje dla młodej Dzięki. Mam nadzieję, że się ogarnie i zacznie jakoś funkcjonować, bo ciągle gada, że całe życie musi zostawić. Przyjaciele też się rozjechali, więc może jakoś to będzie. Najgorsze, że w Kielcach chłopak zostaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.