Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tygodnik remontowy szeregowca


amalfi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

I jak już przy stolikach jestem, to też ku pamięci stolik na parter do dużego przedpokoju (Bergen II, producent meble-polikar)

Będzie idealny, ale nie wiem jak będę stała z kasą :-? , więc na razie tylko tu zostanie umieszczony:

<a href=http://img7.imageshack.us/img7/34/stolikparter.jpg' alt='stolikparter.jpg'>

[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale szalejesz z tymi zakupami :p !

 

Mi dzisiaj znowu gorzej tzn. mam tylko slaby katar i jestem tak slaba, ze siedziec nie moge :roll: .

Wczoraj gadalam z kumpela co kilka lat w anglii siedzi i mowila, ze tam masa ludzi choruje na swinska grype tylko media tego nie naglasniaja, a lekarze nie panikuja. Wiekszosc chorych przechodzi ja bez goraczki ale organizm jest strasznie oslabiony. I co dziwne dla grypy to ta swinska nie wybucha nagle w ciagu kilku godzin jak zwykla tylko rozwija sie powoli jak przeziebienie.

Zeby bylo smiesznie to wczoraj u mnie w miejscowosci w sklepie obydwie sprzedawczynie chore za lada, zgadalysmy sie, ze maja takie same objawy jak moje, wiec u nas pewnie jakis wirus panuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szaleje, bo po tylu przeprowadzkach mam w domu kupe gratów, które do siebie nie pasują i co tu gadać, są zniszczone.

 

A co do infekcji, to mnie też tak łamało od ponad tygodnia i też nie mam typowych objawów tylko straszne osłabienie i na początku bóle stawów i uszu. magpie, a może my mamy świńską grype? :o :o :o Ale skąd? Nie widziałam żywej świni z 10 lat :-? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szaleje, bo po tylu przeprowadzkach mam w domu kupe gratów, które do siebie nie pasują i co tu gadać, są zniszczone.

 

A co do infekcji, to mnie też tak łamało od ponad tygodnia i też nie mam typowych objawów tylko straszne osłabienie i na początku bóle stawów i uszu. magpie, a może my mamy świńską grype? :o :o :o Ale skąd? Nie widziałam żywej świni z 10 lat :-? :wink:

 

:p :p :p ale sie usmialam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mają kłaść podłogę ! Doczekałam sie wreszcie :D

 

Wczoraj wybieraliśmy fugi. Do ścian wanilia, a do podłóg nie wiedzieliśmy, czy karmel, czy toffi. Stanęło w końcu na brąz 52. Ale nasłuchałam sie: wanilia, karmel, toffi, wanilia, karmel, toffi i co? I poleciałam z Młodą na lody :evil: Dopiero jak zeżarłam pół pudełka, przypomniało mi sie, że mam świńską grype :wink: i dziś znowu boli mnie gardło :evil: :evil: :evil:

 

Nazywanie produktów budowlanych kulinarnie powinno być zabronione :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze jeden skutek uboczny remontu. Ponieważ od trzech chyba tygodni mieszkam u rodziców, poznałam potęgę (albo prostotę) ludzkiego, czyli mojego umysłu. Dzwoniąc do pewnego urzędu, pierwszy raz od kilkunastu lat, nie wiedzieć czemu przedstawiłam się panieńskim nazwiskiem :o :o :o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam poczekać na fugi i dopiero wklejać zdjęcia, alem nie wytrzymała. :oops:

 

Podłoga położona, jutro fugowanie :D

<!--url{0}--></p><p> [/img]</p><p> </p><p> Tu ciemne zdjęcie, ale co tam</p><p> <img src=

[/img]

 

<!--url{2}--></p><p> [/img]</p><p> </p><p> Pan Waldek powiedział, że zaj....., ale będzie mu sie śniła po nocach, bo ostatnia płytka pod ścianą musiała mieć 7,5 mm <img src= Tak wyszło :-?

 

No i jak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podloga cudna, cala lazienka wyglada zarabiscie i baaaaaaaardzo mi sie podoba!!!

 

A ja "madra" dzisiaj sprzatalam chate i do picia zrobilam sobie wode z cytryna i lodem jak sie zmeczylam, i po tym lodzie gardlo mnie boli i na nowo mnie rozklada :evil: :roll: .

 

Mialam sie pytac gdzie podczas remontu jest Twoja psinka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psin jest w domu, podobnie jak mąż. Śpią na materacach :-? . Prawdę mówiąc, też bym chętnie dołączyła, bo wyrosłam z mieszkania z rodzicami (schudłam 2 kg bez diety :evil: ), ale chodzi o Młodą, bo w remoncie nie ma warunków do nauki.

Dzisiaj jestem w domu, bo rano muszę trochę pozałatwiać i dopilnować wykończeń. Powiedzieli, że będą kończyć w niedzielę. Trudno. Następni są już umówieni, więc nie ma sentymetów.

 

Ja po tych lodach już się pilnuję. Nie ma przeproś. Trzeba swoje odchorować i nie ominiesz. Szkoda, że nie zapodałaś sobie tego tabcinu. Naprawde działa.

 

Fajnie, że Ci sie podoba. Nawet nie wiesz, jak żałuję, że takich płytek nie położyłam na parterze. Wpawdzie coś sugerowałam, ale mało stanowczo i teraz żałujemy. Na żywo wygląda lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaaa no i jeszcze dodam, że miałam brać sierść do rodziców, ale dostała cieczki, a jest dwóch potencjalnych amantów, więc nie ma wyjścia. Majstry tak ją lubią, że stwierdzili, że nie wyobrażają sobie, żeby jej nie było, więc ok :lol: Noszą jej smakołyki, a ona śpi na ich ciuchach :roll: Chyba nie jest jej źle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaaaa no i jeszcze dodam, że miałam brać sierść do rodziców, ale dostała cieczki, a jest dwóch potencjalnych amantów, więc nie ma wyjścia. Majstry tak ją lubią, że stwierdzili, że nie wyobrażają sobie, żeby jej nie było, więc ok :lol: Noszą jej smakołyki, a ona śpi na ich ciuchach :roll: Chyba nie jest jej źle.

 

 

:p :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Twojemu slubnemu podoba sie lazienka, bo na poczatku burzyl sie na te plytki?

 

Oooo kochana, mówi, że będzie jego ulubionym pomieszczeniem. Nawet kiedyś powiedziałam, że wyczytałam na FM, że alabastrino jest oklepane i nudne, a on na to, że "chyba ich powaliło" :lol:

 

No i z własnej inicjatywy kupił halogeny w złotopatynowych oprawach. :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno mnie denerwuje. Ta wystająca zza ścianki wanna.

]http://img142.imageshack.us/img142/6513/obudowawanny.jpg' alt='obudowawanny.jpg'> http://img142.imageshack.us/img142/obudowawanny.jpg/1/w640.png[/img]

 

Musze jeszcze sie zastanowić i zobaczyć jak to będzie wyglądac z meblami. Mam już pomysł i musze sie z nim udać do metaloplastyka, ale to już po stolarzu, aby nie "przedobrzyć".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łykend minął pod znakiem malowania ścian w łazience i zakupów baterii, wieszaczków itp. Kupiłam z rozpędu za dużo tych wszystkich dupereli zwanych akcesoriami łazienkowymi. Będę musiała część oddać :-?

 

Nie zamówiłam jeszcze rolet do okna, więc jak łazienka "ruszy", trzeba zawiesić jakąś płachte w okno, coby nie straszyć w oknie gołymi czterema literami niewinnych sąsiadów. Kabiny jeszcze nie ma :evil: , do mebelków daleka droga, więc umyalki też na razie nie będzie (może tę funkcję przejąć tymczasowo bidet, póki nowy, ale nie wiem czy to wypada :wink: :lol: ).

 

Mąż jak zobaczył podłogę w łazience, kajał się całą sobotę: "ach, czemu cie nie posłuchałem, jak chciałaś na dole taką zrobić" 8) Ale moja radość z powodu "a nie mówiłam" trwała krótko, bowiem za chwilę wpadł na pomysł, że w przyszłym roku zrobimy tę podłogę :o :o :o Znowu mam przeżywać ten syf? Podobno to czysta robota, bo da sie nakleić na te płytki, które już są, ale póki co, nawet mi sie nie chce myśleć.

 

Muszę jeszcze dokonać gwałtu na Panu Waldku, aby zawiesił mi lustra i te wszystkie duperele, bo tylko jemu ufam :wink:

 

No i zdjęcie pomalowanej ściany w zestawieniu z resztą:

<a href=http://img23.imageshack.us/img23/6928/umalowanacianaazienka.jpg' alt='umalowanacianaazienka.jpg'>

[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam fot, ale skrobnę conieco, bo mnie taka błogość ogarnęła. Dlaczego? Dlatego, że w łazience mam lampki :) Mam też podłogę w garderobie i zawieszony kibelek z bidetem.

Przymierzaliśmy akcesoria łazienkowe, bo jutro mogę się nie widzieć z Panem Waldkiem i dziś trzeba było ustalić co ma gdzie wisieć. Nie da sie wieszaka na papier toaletowy powiesić w miejscu zapewniającym swobodne sięganie po papier. Bedzie wisiał tak jakoś zupełnie nie ergonomicznie :-?

Pan Waldek mnie pocieszał, że w sumie to dobrze będzie wisiał (już zaczęłam sie cieszyć), bo jak będę siedzieć na bidecie (tu zademonstrował :-? ) i będę się tak chlapać na tym bidecie (też zademonstrował :oops: ) i będę sobie chciała papierem nos wytrzeć, to w tym miejscu ten papier będzie wisiał idealnie :-? Nigdy nie wiem, kiedy Pan Waldek żartuje :evil:

 

No i kwestia wanny. Jak półke zawiesić, żebym jak sie będę pluskać, nogami nie wywaliła :-? Mówię, że z 10 lat nie leżałam w wannie, bo nie lubię, bo mi się nudzi, więc w tej też raczej pluskać się nie będę. A Pan Waldek z poważną miną: w tej pani będzie, bo ta jest zaj...... :)

 

Jutro chyba finito z łazienką. Na razie, bo kabiny nie ma nadal :evil: Boję się zadzwonić z awanturą, żeby mi jakiej śrubki nie podmienili na złość. Wiadomo, co to za towarzystwo? :p :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...