aisa222 29.09.2009 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2009 Ohhhh...coraz śliczniej :D:D...miodzio :D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 30.09.2009 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2009 Lazienka jest piekna!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 01.10.2009 21:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2009 Dzięki dziewczyny. Ponieważ z racji remontu dysponuję tylko bezprzewodowym internetem, który nie jest narzędziem doskonałym, mam problemy z wklejaniem zdjęć Nie wiem ile i czy mi sie uda coś zamieścić. Tu moje lustereczka: <!--url{0}--></p><p> [/img]</p><p> </p><p> Wiszę nad wanną robiąc zdjęcie, więc stojąc w wannie będzie sie można dokładnie oglądać w lewym lustrze <img src= Od poniedziałku zaczynam dietę Łazienka jest w sumie skończona. Jutro jeszcze karnisz i dopieszczanie otworu na drzwi, bo okazał się krzywy i opaska by go nie objęła. Dwa dni zeszło nad bateriami, bo okazało się, że polski producent robi jakies kulawe odprowadzenia i nic do tego nie pasuje. To samo z wentylatorem. Podłoga w garderobie zrobiona. W sobotę ma przyjechać stolarz w celu wymierzenia garderoby i łazienki. Pomalutku będzie mi robił te mebelki w tak zwanym międzyczasie, bo ma dużo zleceń, ale go uprosiłam. Jest sprawdzony, słowny, więc nie chcę innego. W poniedziałek wchodzą mistrzowie parkietu. Nie znam ich, więc trochę się boję. Aaaaa, no i jeszcze jedno. Mąż z sąsiadami ogladając efekty remontu, doszli do wniosku, że "po co sie pitolić z cyklinowaniem tego parkietu, jak można kupić panele i położyć na parkiecie" Nie będę cytować mojego zdania, które im podniesionym głosem przekazałam. Udało sie z drugim zdjęciem Wanna: <!--url{1}--></p><p> <img src= Może sie uda jeszcze jakieś?' alt='> Może sie uda jeszcze jakieś?'> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 01.10.2009 21:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2009 Coś sie udało:[/img] [/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 02.10.2009 19:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2009 Przestój w interesie. Siedze na materacu, farelka robi za kominek, a odwrócony kosz za stolik. W poniedziałek zaczyna sie przygoda z parkietem. Tymczasem sprowadziłam sie do domu. Jak sie da wytrzymać w bałaganie, to zostanę. Jak nie, będę zmuszona znowu przenosić się do rodziców http://pbarcicki.wrzuta.pl/audio/0BrYixMyoyn/kopia_02_-_kulturka_-_telefon_z_kulturka Dobrze, że piątek. Jutro śpię do południa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 02.10.2009 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2009 To śpimy razem Super łazieneczka wyszła, podobuje mnie się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 02.10.2009 20:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2009 To śpimy razem Super łazieneczka wyszła, podobuje mnie się To siem cieszem Czekam na to spanie do południa jak zając wiosny. Powiedz mi jeszcze z łaski swojej, jaką byś firankę zawiesiła w tej mojej łazience? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 02.10.2009 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2009 Nie bede sie powtarzac i pisac znowu, ze strasznie mi sie podoba , ja bym w oknach widziala drewniane zaluzje. http://images.google.pl/images?q=%C5%BCaluzja%20drewniana&oe=utf-8&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&um=1&ie=UTF-8&sa=N&hl=pl&tab=wi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 02.10.2009 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2009 Pod kolor podłogi Też moja pierwsza myśl Ale jeśli nie, to jakaś gładka, prosta tkanina, typu płócienko, bez połysku, w kolorze naturalnym (ecru, jasne beże, krem itd.), klasycznie powieszona żabkach/haczykach (nie żadne szelki, tunele, przelotki), upięta z jakimś jajem Albo w formie rolety rzymskiej, tylko takiej drapowanej trochę Mam problem z netem i fotki mi nie włażą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 02.10.2009 22:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2009 Kurcze, też myślałam o tych drewnianych żaluzjach, ale to strona północna i drzewa, więc sie boje, że będzie ciemno. Wymyśliłam plisy i firankę (raczej przezroczystą, bo jest naprawde ciemno, a wtedy można plisę od góry odsunąć i cieszyć się dniem) na patynowym, prostym karniszu. W sprawie plis jeszcze nie byłam, a firanek widziałam tysiąc i nie wiem, czy "koronkowa", czy gładki woal. Jak Wam sie wydaje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 03.10.2009 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2009 Mi się właśnie wydaje, że ani koronka, ani woal Prędzej jakaś markizeta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 03.10.2009 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2009 Albo takie cośhttp://www.tkaninydekoracyjne.com.pl/szczegoly/157/era.htmlhttp://www.tkaninydekoracyjne.com.pl/szczegoly/97/ermes.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aisa222 05.10.2009 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 No, no :D ślicznie wyszło :D W kwestii doboru firanek i innych tego typu rzeczy nie będę się wypowiadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 05.10.2009 21:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 Dlaczego nie chcesz sie wypowiadać? Potrzeba mi rady. OK, mieści Ci się w głowie, że nie wiem jak wygląda markizeta? Muszę się przejechać i zobaczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 06.10.2009 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 Wczoraj zaczęło sie cyklinowanie. Miało trwać 2 dni, ale wyrobili się w jeden. Dziś doczyszczanie i malowanie. W sumie, to jutro mogliby wchodzić malarze, ale.... no właśnie. Robią gdzieś elewację i przyjdą jak będzie padało. Pozostaje mi odtańczenie tańca deszczu, coby jutro lało jak z cebra. Inaczej 2 dni zastoju. Już nawet nie chce mi sie pisać o tym wszystkim. Musiałam jednak wrócić do rodziców, bo tu nie da sie siedzieć z dzieckiem. U rodziców też średnio wesoło. Każdy mijający dzień jest jak zbawienie. A kasa leci jak woda w tym nowym sedesie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 06.10.2009 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 amalfi Ale super ta Twoja łazienka.. Co ja mówię, raczej pokój kąpielowy. Bardzo lubie takie zestawienie kolorów (co widać w naszej łazience ). A podłoga rewelacja. Jakaś Ty zgrabniara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aisa222 06.10.2009 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 Dlaczego nie chcesz sie wypowiadać? Potrzeba mi rady No właśnie...akurat w tej kwestii wogóle nie czuję się na siłach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 06.10.2009 22:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 Dlaczego nie chcesz sie wypowiadać? Potrzeba mi rady No właśnie...akurat w tej kwestii wogóle nie czuję się na siłach Hm, szkoda Czasem mi sie udaje coś wymyślić siedząc w domu, ale zwykle to muszę się tak nałazić, naoglądać, aż mi coś kliknie i zaskoczy. Chociaż nie zawsze takie nagłe kliknięcia wychodzą na dobre. Na przykład tak nam kliknęło przy zamawianiu drzwi. Już mieliśmy wybrane, aż tu nagle z magazynu zaczeli wynosić do samochodu drzwi zamówione przez jakiegoś klienta. A my zgodnym chórem: też chcemy takie! No i do niczego nam nie będą pasowały A teraz to już stoją w magazynie sklepu i czekają na cynk, aby montować. Aż sie boje jak je przywiozą Jakaś Ty zgrabniara Bea, ileś tam kilo temu to bym grzecznie podziękowała za komplement, a tak to mi głupio No ta bluza taka sprytna Ale i tak dzięki, może podziała mobiizująco i nie będę sie sama straszyć w tych wielkich lustrach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 06.10.2009 22:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2009 Jednak nie odtańczę tańca deszczu, bo jutro i tak bym nie wpuściła malarzy. Niech sie parkiet (a właściwie lakier) dobrze utwardzi. Więc niech będzie ta pogoda, to może coś uda mi sie zrobić w kwestii wstępnego sprzatania. Jak nie będę miała weny, to może połażę po sklepach z oświetleniem, bo też nie mam pojęcia gdzie jakie. No i rolety trza zamówić Jutro postaram sie zrobić foty wycyklinowanego parkietu. Sama nie wiem jak wyszedł, bo wleżć sie nie dało. Zapomniałam zrobić barykade na schodach i boje sie, żeby sierść w nocy wycieczki na piętro sobie nie zrobił, a mąż nie odbiera telefonu Takie psie łapki odbite w lakierze to raczej wątpliwa ozdoba. Ale moze nie pójdzie No i jeszcze jeden zonk. Popieprzyły mi sie wymiary pokoju i zamówiłam za dużo mebli do gabinetu Jak sie zmieszczą, to będzie cud! Na razie nic nikomu mie mówiłam, ale na ścianę 4,25 cztery regały po 1,10 raczej nie wejdą A jeszcze przyjedzie komoda i wieeeelkie biurko Musze sie chyba udać do jakiegoś psychiatry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 07.10.2009 18:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Dziś dosechł lakier. Okazało się, że nie jest za pięknie pomalowany Taki jakiś "ciapciaty". Dzwonię więc do mistrza parkietów i mówię, że coś mi nie pasuje. A mistrz parkietu ma poczucie dobrze spełnionego obowiązku i zadowolenia z wykonanej pracy. Mówi, że jak sie maluje wałkiem, to takie "baranki" wychodzą i wszystko jest ok No to sie wkurzyłam, ale potem pomyślałam, że w sumie to może być z tymi barankami, bo mi sie już nie chce kolejny dzień czekać i wąchać smród. I tak ze względu na małą powierzchnię pokoi, a dużą powierzchnię zamówionych mebli niewiele tej podłogi będzie widać. Może to nieprofesjonalne, może będę żałować, ale mam dość tego remontu i podjęłam decyzję, że odpuszczam z parkietem. Fot nie zrobię, bo już ciemno, a wcześniej nie miałam czasu. W związku z powyższym czas na drugie malowanie ścian, bo tylko dzięki temu można będzie zamontować listwy, założyć grzejniki i drzwi. Dzwonię do mistrzów od ścian, a oni, że przyjdą w poniedziałek , bo jakąś robotę mają (elewację robią, jak pisałam wcześniej). No kurdeeeeeeeee Nie mogę czekać do poniedziałku To kilka dni. Zadzwoniłam do męża koleżanki, który uczył się malowania na swoim własnym domu i wychodzi mu to bardzo ładnie. Przyjdzie pojutrze. To jest jeden dzień roboty. Nawet może lepiej, bo jutro zaprowadzam samochód do mechanika, mam wizytę z Młodą u ortodonty, trzeba zamówić kontener na gruz i śmieci, więc wszystko na spokojnie. No i postanowiłam, że w sypialni będzie drewniana żaluzja. Jutro pojadę zamówić. Mają w ofercie plisy, to od razu może zamówię do łazienki. Muszę też kupić pstryczki elektryczki i może ze dwa żyrandole . O karniszach nie wspomnę. Dziecię chce mieć czarny karnisz, więc trzeba będzie poczekać. Mam nadzieję, że nie zapragnie końcówek w kształcie harpuna na wieloryby albo kępy liści, bo ciężko bym to znniosła Karnisz do gabinetu już zakupiłam. No i co tam jeszcze? Acha. Listwy też kupione. Miały być dębowe, ale ściany są tak krzywe, że trzeba było z miękkiego drewna, czyli sosny w okleinie dębowej. Nie miałam pojęcia, że nawet listwy sie okleja Jak w tym tygodniu nie skończy sie to wszystko, to rzucam sie do Silnicy (to "rzeka" przepływająca przez Kielce). Ma może z 20 cm głębokości, więc spoko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.