Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tygodnik remontowy szeregowca


amalfi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

:lol: :lol: :lol:

Pewnie tak.

Nie wiem czemu sobie ten orzech ubzdurałam.

W każdym bądz razie wiedziałam,że to coś smacznego 8)

 

No bo miał być chyba orzech. I "fason" miał być inny. Zmieniłam zdanie w sklepie w czasie zamawiania :-? Po co było gapić sie w te foldery i kombinować, jak i tak wszystko inaczej :roll: Ale w sumie to zadowolona jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i próba jak drzwi się prezentują z moimi laserami (dwa zostały o ton złagodzone):

W gabinecie:

http://img169.imageshack.us/img169/3755/drzwipokigi.jpg'

[/img]

 

W sypialni:

[/img]

 

W dzieckowym pokoju:

http://img169.imageshack.us/img169/3755/drzwipokigi.jpg' alt='drzwipokigi.jpg'>

[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W łazience

http://img96.imageshack.us/img96/2882/sufithal.jpg'

[/img]

 

No i nie chwaliłam sie chyba jeszcze sufitem łazienkowym. Oczka halogenowe w kolorze patynowanego złota wyglądają zarąbiście (moim zdaniem )

http://img96.imageshack.us/img96/2882/sufithal.jpg' alt='sufithal.jpg'>

[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja lazienka jest obledna :lol: !

Drzwi ladne wybralas, kolor w gabinecie podobny do mojego gabinetowego, a u corki taki jak mam w wiatrolapie - bardzo ladny!

Na temat zielonego nic nie pisze, bo ja zielonych wnetrz nie lubie za bardzo, nop ale to nie mi ma sie podobac tylko Tobie.

 

Halogenki ladnie dobrane do lazienki.

 

Zobacz sobie do tego dziennika na ostatni wpis, tam Anna Wiśniewska ma fajna roletke w sypialni, kolor pasuje do Twojej lazienki.

 

http://forum.muratordom.pl/ogrodowe-i-wykonczeniowe-perypetie-ani-i-bartka,t26085-240.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magpie dzięki za namiary na fajny dziennik (nie wiem jak sie to stało, że go nigdy nie czytałam :roll: ). Umówiłam sie na poniedziałek z facetem, który ma sklep z roletami i żaluzjami. Z tego, co wiem, to ma spory wybór i doświadczenie. Może on też coś doradzi.

 

Co do drzwi, to dziś wpadła mi w ręce faktura, na którą wcześniej nie zwracałam uwagi. Kolor drzwi to grusza, nie wiśnia :oops: :oops: :oops: Owoce mi sie pomyliły :oops: Ale obciach.

 

Drzwi do gabinetu są do poprawki, bo sie zamykają same, czyli nie da sie ich zostawić w stanie otwartym.

 

Wczoraj zaczęłam sprzątanie. Zauważyłam przy tym pare niedociągnięć i ze strony głównej ekipy i ze strony parkieciarzy. Czeka mnie więc samodzielne szpachlowanie dziur przy rurach w parkiecie. Co do ekipy głównej, to dziś już bym ich nie wzięła. Nie przejeli sie za bardzo. Dobrze, że ten znajomy poprawił. Samo to, że zostawili "defibrylatory" w ścianie i o mały włos nie włączyłam sobie światła w sposób odruchowy klepiąc w gołe kable.

 

Sprząta się fajnie, bo nowe i puste wszystko, ale własnie brak mebli jest problemem, bo nie ma gdzie układać rzeczy z dołu, coby odgruzować salon.

 

Kupiłam oświetlenie do sypialni. Brakuje więc jeszcze: żyrandola do gabinetu, plafonu do przedpokoju i garderoby, dwóch karniszy i rolet/żaluzji/plis. Zamówiłam też materace, ale okres oczekiwania jest dość długi, więc pewnie będzie trzeba jeszcze pospać na starych. Jutro muszę wyprać łóżko :-? , bo w sypialni mebli zmieniać nie bedę. Bardzo lubię te, które mam, chociaż mają już 13 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie :lol:

 

Skąd mi sie wzięła ta wiśnia? :roll: Czereśnię bym zrozumiała, bo oglądałam jakieś czereśniowe meble....., ale wiśnia?

 

Jutro mam w planach dokończyć sprzątanie góry, a od wtorku trzeba montować jakieś prowizorki na niezbędne rzeczy i pomału przenosić się na tę górę ze spaniem. Najgorsze ciuchy, bo nie ma szaf ani garderoby. Muszę chyba zrobić ostrą selekcję ubrań. Letnie zapakować na razie w pudła i odstawić do piwnicy.

 

Śnieg na szczęście stopniał, więc mam nadzieję na jakąś poprawę pogody, bo duuuuuużo prania mnie czeka. Dziś na tarasie "odkryłam" jukę, którą ostatnio wyniosłam na chwilę i o niej zapomniałam. :oops: Przeżyła wielkie śniegi i nawet sie dobrze trzyma. Może zacznę hodować w ogródku juki? Mało to kłopotliwe :wink: a takie ładne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzątam i sprzątam, a końca nie widać :roll: Biały pył ciągle wyłazi we wszystkich zakamarkach. Jedynym pocieszeniem jest to, że chyba już po zimie w Kielcach, bo taki oto widok zobaczyam z balkonu:

<!--url{0}--></p><p> [/img]</p><p> Dodam, że nie wiem czyja ta romantyczna para. <img src=

 

Sypialnia czeka na skęcenie/zmontowanie łóżka. Jutro sie za to wezmę. Nie zmieniam mebli w sypialni, bo łózko ma jedną zaletę: ogromne dwa pojemniki, które sie bardzo przydają dla takiego kolekcjonera jak ja. Komoda też jeszcze może być. Żałuję, że nie mieści mi się w obecnej sypialni fajna sosnowa skrzynia, którą mialam w poprzednim mieszkaniu i która też ma przepastne wnętrze. Musi wylądować w piwnicy :(

<!--url{1}--></p><p> [/img]</p><p> <img src=

[/img]

 

W gabinecie dwa regały na razie. Reszta była z zupełnie innej parafii (efekt zbieractwa wielomieszkaniowego), więc podzieliły los skrzyni.

<a href=http://img27.imageshack.us/img27/8871/gab1k.jpg' alt='gab1k.jpg'>

[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amalfi obejrzałam sobie Twoją łazienkę (ja z klanu Alabastrino ;) ) Bardzo ładna, gratuluję. Zauważyłam też, że masz tam duże okno, jak ja. Co zamierzasz na nim zrobić? Mnie się marzą drewniane żaluzje, tylko cena mnie odstrasza póki co...

 

Witaj w mojej łazience :D :wink:

Ja wymyśliłam plisy i normalny karnisz z zasłoną. Plisy można odsuwać od góry, co w łazience pozwala na intymność i dzienne światło równocześnie.

Też myślałam o drewnianej żaluzji, ale chyba przy tym jest kłopot z otwieraniem okna (trzeba ją ciągnąć do góry) podobnie jak przy drewnianych roletach, a przy plisach da sie np. uchylić. Zasłona/firana będzie pełniła funkcję tylko dekoracyjną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki aisa. :) Ale uwierz, że daleko jeszcze do końca. Już mam lekką depreche z tego wszystkiego.

Dziś wreszcie śpimy na łóżku, a nie materacach. :roll:

 

witraż z tkaniny? czyli co, wzorzysta roleta?

 

Saraha, nie roleta, ale bardziej coś w rodzaju ekranu. Mam zamiar takie coś zrobić u córki. Znalazłam w necie zdjęcie czegoś podobnego, ale mnie chodzi o to, aby ekran był w granicach szyby, umocowany do ramy okiennej.

 

<a href=http://img32.imageshack.us/img32/3558/okno2.jpg' alt='okno2.jpg'>

[/img][/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Saraha, nie roleta, ale bardziej coś w rodzaju ekranu. Mam zamiar takie coś zrobić u córki. Znalazłam w necie zdjęcie czegoś podobnego, ale mnie chodzi o to, aby ekran był w granicach szyby, umocowany do ramy okiennej.

 

<a href=http://img32.imageshack.us/img32/3558/okno2.jpg' alt='okno2.jpg'>

[/img][/b]

 

te mi się podobają, bardzo ciekawa propozycja, dzięki, pomyślę, poszukam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to sie ciesze, że Ci sie spodobało :)

 

 

Nie mogę spać, bo mnie gnaty bolą :( (najbardziej te należące do kończyn dolnych). Gdyby sie tak mi w życiu potoczyło, że jeszcze raz będę zmieniała adres, to zmienię go na dom, w którym nie będzie ani jednego, najmniejszego schodka. Noszenie tego wszystkiego tam i z powrotem mnie osłabia.

 

Pozbyłam sie z dołu wszystkich ciuchów. Zostały zapakowane do worów i do mojego pojemnego łóżka. Najpotrzebniejsze zostawione w celu codziennego używania. Patrząc na wory, okazało się, że mam około 720 litrów ciuchów (wyłączając bieliznę i wierzchnie okrycia) :o Na swoje usprawiedliwienie dodam, że niektóre rzeczy przechowuję w nadziei, że dożyję dnia, w którym bez oporów się dopną albo dosuną. :-?

 

Jako,że nie mam jeszcze garderoby i prędko mieć nie będę, a potrzeba jest matką wynalazku, zrobiłam dziś sobie tymczasowy regał z papierowej taśmy i tekturowych pudeł 8) Ma nawet półki :D Można więc powiedzieć, że garderoba spełnia swą funkcję, bo tam właśnie wspomniane cudo się znajduje. Miałam wkleić zdjęcie, ale nie będę nikogo raczyć widokami moich pogniecionych ubrań na tekturowych półkach :wink:

 

Chyba nigdy w życiu nie byłam tak zaniedbana jak obecnie :evil: Połamane pazury to tylko maleńki defekt, który można zamaskować rękawiczkami. Doszło już do tego, że chodze po sklepach soute, bez cienia cienia na powiece, o tuszu nie wspominając. Blade lico zakrywam rozwianym (czytaj potarganym) włosem. Za przyodziewek służy mi czarny polar i wypchane w okolicach kolan dresowe spodnie :evil: Oczywiście, jak to zwykle bywa u pechowców, kiedy ide tak wystrojona do Obi albo innego Nomi, spotykam całą masę znajomych. Nawet takich, których nie udało mi się spotkać od czasów szkoły podstawowej :evil: I tak jest od tygodnia :roll:

 

Dziś podjechałam pod szkołe, a moje dziecię się patrzy na mnie i nic :-? No to ja macham, macham..... Zaskoczyła :) Wchodzi do auta i mówi:

- Sorry mamuś, nie poznałam cię.

- Jak to? :evil:

- No bo wygladasz tak jakoś....nie to, że brzydko...., ale tak............. NĘDZNIE :evil:

Jutro mam zamiar sie zebrać i wyjść do Praktikera po karnisz jak człowiek. :evil:

 

Boszszsz, a końca tego wszystkiego nie widać. Jutro wieszanie żyrandoli i karniszy. Znowu sie zapierniczy tym pyłem :roll: [/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...