amalfi 15.05.2009 20:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Tak sobie myślę z tym ostem Kto ustalił, co jest chwastem, a co rosliną ozdobną? Może kiedyś wykluczono rosliny z kolcami, bo wszyscy latali boso? A jest taki piękny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 15.05.2009 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 A konwalie chcesz? Też piękne Dziś się przeleciałam po bylinach na allegro - połowa to chwasty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 15.05.2009 20:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 No i żeby nie było tak nudno wkleje poręcz z bluszczykiem w całej okazałości. Z prawej koło latarenki irysy, które lada moment zakwitną, a z lewej stado pokrzyw. W tle winogronek, o którym pisałam. Schody tarasowe marne, ale póki co, nic nie będę robić, bo trzeba w przyszłym roku zmieniać płytki na tarasie i nak to zostanie wykończone.[/img]I jeszcze dwa nabytki, których nazw nie znam i nawet nie wiem, czy nadają się do doniczek. Póki co, rosną sobie. Jak wymiękną, przesadzę gdziieś do gruntu.[/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 15.05.2009 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 A konwalie chcesz? Też piękne Dziś się przeleciałam po bylinach na allegro - połowa to chwasty OK mam dużo konwalii. Jutro zrobię zdjęcie. Wchodzisz w furtkę i uderza Cię ich zapach. Tak teraz pachną, że nie chce sie wchodzic do domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 15.05.2009 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 A konwalie chcesz? Też piękne Dziś się przeleciałam po bylinach na allegro - połowa to chwasty OK mam dużo konwalii. Jutro zrobię zdjęcie. Wchodzisz w furtkę i uderza Cię ich zapach. Tak teraz pachną, że nie chce sie wchodzic do domu. Ja też mam dużo... Póki pachną, to pachną, a potem robią za chwasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 15.05.2009 21:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Wspomniane kfiotki, czyli begonie na przednim, plotkarskim tarasie. Jedna w połowie padła na chama wyciągana z tymczasowej doniczki (zostanie dokupiona). W tle zachwaszczony zjazd do garażu, którego nie kosze, bo służy jako wychodek mojemu sierściuchowi. Jak sie pokosi, sierściuch sie stresuje <!--url{0}--></p><p> [/img]</p><p> </p><p> Tak, konwalie tylko przez chwilę są użyteczne <img src= Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 15.05.2009 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 A ten bluszczyk, to chyba kokornak ma na imię Jeśli chodzi o chwasty, to uwielbiam mlecze Zwłaszcza w dużych ilościach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 15.05.2009 21:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 A ten bluszczyk, to chyba kokornak ma na imię Jeśli chodzi o chwasty, to uwielbiam mlecze Zwłaszcza w dużych ilościach Pamiętam łąki z dzieciństwa. Pełne mleczy, kukułek, maków i innych. Chyba się starzeję i przez sentyment nie pozwalam kosić trawy jak kwitną stokrotki. Kiedyś będąc gdzieś w górach zobaczyłam taka właśnie łąkę i .... skończyły mi się baterie w aparacie. Ale siedziałam tam chyba ze dwie godziny. Ten kokornak wolno rośnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 15.05.2009 22:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Mimo późnej pory, nie mogąc nacieszyć się wolną sobotą, szukając w przepastnej piwnicy leżaczka, o którym wspominałam, natknęłam się na pewne moje "dzieło" z czasów, kiedy byłam posiadaczką wiejskiego domku, o którym gdzieś już pisałam i sprzedaży którego mojemu mężowi nie wybaczę nigdy (on wie o co chodzi).Po rozwaleniu szafy z domku, zatrzymałam jedną z półek i na tej półce z nudów (bo w tym domku czasu było z pięć razy więcej mimo braku wygód), namalowałam zeschniętymi szkolnymi akwarelkami "obraz". Chyba gdzieś go umieszczę w obecnym domu na pamiątkę chałupki, po której nic mi nie zostało.[/img]Proszę się nie smiać, brak ołówka może wypaczyć linie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 15.05.2009 22:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 Sądząc po liczniku, ktoś zagląda. Czemu się nie odzywacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 15.05.2009 23:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2009 A ten bluszczyk, to chyba kokornak ma na imię Jeśli chodzi o chwasty, to uwielbiam mlecze Zwłaszcza w dużych ilościach Mój "kokornak" nigdy nie kwitł. Poszperałam własnie w necie i liście niby takie same, a kwiatów u mnie nie było I jakoś wolno rośnie. Może rośnie normalnie, ale w porównaniu z innymi wydfaje mi się, ze wolno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 16.05.2009 05:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2009 Cześć, wczoraj zasnęłam Myślisz, że Cię kawki ominą? http://www.expresso-online.co.uk/uploaded_images/Expresso.jpg O kokornaku też sobie poczytałam, on kwitnie tak, że kwiaty są schowane pod liściami i trzeba ich poszukać. Rósł kiedyś u mojej znajomej i faktycznie nie przypominam sobie kwiatów, rósł też wolno - może czegoś ma za dużo, albo za mało A może już osiągnął swój wzrost docelowy w tym miejscu Bo jestem prawie pewna, że to to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 20.05.2009 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2009 Ja zaglądam cały czas tylko pisać nie mam kiedy..To na szafce to autoportret? Mamy podobny, tez na drzwiczkach, namalowany swego czasu przez brata mojego męża. Wisi na ścianie w sypialni oprawiony w ramki. Jak znajdę troszkę czasu to ci go pokażę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 23.05.2009 23:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2009 Dzięki dziewczyny za zaglądanie. Za kawke proponuję ogórka własnej produkcji:http://img32.imageshack.us/img32/7116/ogrki.jpg' alt='ogrki.jpg'>[/img] W sprawie remontu nic się nie dzieje. Drzwi nie zamówione, tapicerka do foteli nie zamówiona. Nie mam pomysłu na łazienkę. Boje się, że wymyśli ją pan Marian od łazienek, bo ja sie jakoś wypaliłam. Zapracowana jestem i ciągle nie mam czasu. Dosłownie na nic. Może ktos zna jakiś dobry program do projektowania łazienek? Mialam jakis, ale nie dało sie zapisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 24.05.2009 06:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Mniam, łapię ogórka Abo dwóch Ja używałam demo Pro100, faktycznie nie da się zapisać, ale można zrobić zrzut ekranu Inne mi jakoś nie podchodziły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 04.06.2009 09:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 Coś się rusza w interesie Wczoraj rozpoczął się casting na ekipę remontową. Przyszło dwóch fachowców. Zrobili pozytywne wrażenie. Dodatkowo potrafią podobno zrobić ocieplenie stropu. W moim szeregowcu wygląda to tak, że trzeba ocieplić stryszek, czyli pustą przestrzeń wysokości 130 cm między stropem górnej kondygnacji, a dachem. Jak wiadomo, ciepło ucieka górą. To się potwierdza, bo jak się w zimie (aż mnie ciarki przeszły, jak pisałam to słowo ) wejdzie na dach, to na domkach ocieplonych leży sobie śnieg, a na naszym i kilku sąsiadów dach jest goły. Czyli ciepło ucieka i topi snieg. Nie wiem czym będą ocieplać. Najprawdopodobniej wełną, bo na strych prowadzi mała dziura z klatki. Steropianu raczej nie da się wnieść, a nie chcę rozwalać stropu nad klatką. Kosztorys mają przesłać koło wtorku. Hydraulik jest już zamówiony. Czeka na termin ekipy remontowej. Jeszcze mają przyjść dwie. W tym panowie, którzy robili nam parter. Będę miała okazję im wytknąć błędy i ich opierniczyć, bo jak pisałam wcześniej, byłam w delegacji jak kończyli remont dołu. No i jeszcze jedno. Absolutnie nie polecam farby magnat, którą wymalowany został parter. Nie da się jej dobrze zmyć. A jak się myje, farba się wyciera. Wczoraj sierściuch otarł się ubłoconym błotem bokiem o ścianę i miałam okazje się przekonać. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 04.06.2009 09:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2009 No i najważniejsze Dziś najważniejsze jest to, że za dwie godziny ogłoszenie listy przyjętych do gimnazjum, do którego chce się wybrać moja córka. Więc jeśli coś nielogicznie nabredziłam powyżej, to wybaczcie. To nerwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bea7777 05.06.2009 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 Nie nabredziłaś Trzymam kciuki za córę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 08.06.2009 20:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 Córa sie dostała uffff Teraz w nagrode bawi w Pieninach. Byli dziś kolejni kandydaci na remontowców. To jakas duża firma. Ocenili, że uwiną sie w tydzień, ponieważ muszą się trzymać terminów. Mają przysłać kosztorys. Aż mnie głowa rozbolała, bo pytali jaka łazienka będxzie, jakie ściany? A ja yyyyyyyy, eeeeeeee ....... jeszcze nie wiem. Normalnie jakby mi kto tampon do mózgu wsadził. Zupełnie nie wiem jak to urządzić. Chciałabym cos fajnego (takie piękne łazienki widzę w dziennikach), ale nawet koloru nie wybrałam. Marzy mi się kawałek podłogi z drewna, może dobudowanie ścianki, ale znowu mój stary sie wcina, sam nie mając pomysł, a tylko mi miesza. Najlepiej najprostsze płytki, sracz z obi i kuniec. taką ma wizję. 13 lat, jak urządzałam kolejne mieszkania, nie interesowało go nic, a teraz jak najbardziej zalezy, bo to dom i być może zabawimy tu długo, to sie uaktywnił za swoimi radami sprzed I wojny. Musiałam se ulać żółci. Rozglądam się za jakimś projektantem. Może by co wymyslił. Pokój córki tez nie wiem jaki będzie. Pewnie jakieś lekkie mebelki. Wymyśliłyśmy, ze ściany pomalujemy w poprzeczne pasy w kolorach poduszki, która córcia kupiła sobie w ikei. Nie dlatego, że pokój ma być pod poduszkę , ale dlatego, że zestaw kolorów nam sie podoba. Staremu oczywieście nie Jeśli przeczytacie kiedyś, że doszło w Kielcach do bijatyki w czasie remontu, to będzie chodziło o mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 08.06.2009 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2009 Jakoś się nie martwię, kto wygra Gratulacje dla córy A z łazienką... może Braza by pomogła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.