magpie101 18.01.2010 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2010 Oj coś mi sie wydaje, że popisze jeszcze dłuuuugo Bardzo mi sie spodobał pomysł z półką - dechą na całej długości. Wczoraj zrobiłam symulację i przywlokłam jakąś dechę z piwnicy i położyłam na kaloryferze i podparłam z drugiej strony. I wiecie co? Nie da rady. Zdjęcia tego nie oddają, ale podest jest za wąski jak jeszcze dojdzie balustrada, to nie będzie można przejść swobodnie, nie mówiąc o przeniesieniu czegoś, aby nie strącić potencjalnych bibelotów. Na razie Waldi obuduje rury i zobaczymy jak wyjdzie ta zabudowa. Jutro ma przyjechać lodówka z dwoma ekipami. Ciekawe, czy rzeczywiście zgrają się w czasie. Mnie nie będzie w domu na szczęście, to niech sobie mąż radzi Co do weny, to też mnie opuściła Nie mam na nic czasu, ciągle jakas taka zmęczona jestem. Nie wiem, czy to zima, czy coś innego. Od piątku sie zbieram do rozebrania choinki, bo wygląda conajmniej śmiesznie wśród tych wiader, drabin i folii Doszło już do tego, że rano przed wyjazdem do Lublina spojrzałam w lustro i sie przestraszyłam. Nie miałam czasu iść do fryzjera i wyglądałam jak siedem nieszczęść. Wzięłam więc nożyczki i sie sama ostrzygłam o 6.30 rano. Mąż jak to zobaczył, to sie nogą przeżegnał. Ale nieźle mi wyszło. Kolega z Lublina nawet zagadał: fryzurkę chyba zmieniłaś Jeszcze tylko nauczę się zszywać rany, nastawiać złamane kończyny i mogę występować w żeńskiej wersji "Rambo". http://babiniec-cafe.pl/images/smiles/lol.gifhttp://babiniec-cafe.pl/images/smiles/rofl.gif od rana mam dobry humor jak to przeczytalam . Ja tez juz zarosnieta jestem ale na srode mam fryzjerke umowiona, jestem tak leniwa, ze od kilku lat fryzjerka (zawsze ta sama) jadac z pracy wieczorem zachacza o moj dom i robi mnie na miejscu. Najpierw obcina, a potem naklada kolor i jedzie, a ja juz sama zmywam i susze zeby jej czasu nie zabierac. Mi jest wygodnie, majac pasemka na glowie moge cos w domu zrobic. Wczesniej jak jezdzilam do fryzjera to musialam zwlec sie o 6 rano zeby na 8 dojechac 40 km, bo na 10 musialam byc gotowa do pracy , nienawidze chodzic do fryzjera! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 18.01.2010 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2010 Dziendobry Pani Rambo na ostatniej focie niestety widac ze nie jest za duzo miejsca, ale myslalam ze to tylko optycznie tak wyglada no ale jak bedziesz miala klopot z przejsciem czy wniesieniem czegos, to faktycznie tylko zabudowa Ci zostala. Ale zastanow sie jeszcze tak mocno, czy nie bylo by naprawde sensu po sezonie grzewczym przyciac rurki i przesunac ten grzejnik blizej. ps tez nie lubie siedzenia u fryzjera, nerw mnie zawsze nosi ze czas trace hihi i tez mam od lat dochodzaca domowa fryzjerke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 19.01.2010 11:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2010 Ja to podziwiam te panie, które tak łazą po gabinetach i sie paćkają różnymi kremikami i leeeeeeżą godzinami i sie wyluzowują..... Dla mnie to największa kara. Wmówiłam sobie, że stosowanie za często środków upiększających rozleniwia skórę i przestaje ona produkować te yyyyyy naturalne substancje i szybciej sie starzeje Wczoraj było tak: Dzwonię do Waldiego i mówię o półce nad kaloryferem, że wcale nie jestem pewna, co mi sie będzie podobało bla, bla, bla. Na to Pan Wadek mówi, żeby się nie martwić, bo coś wymyślimy. Zrozumiałam, że wymyślimy my, czyli JA i Pan Waldek. O ludzka naiwności... Jak wróciłam, to się okazało, że Waldi mówiąc "wymyślimy" miał na myśli siebie i swojego pomagiera - Tadzia Wchodzę na schody, patrzę, a tam w miejscu rur stoi jakiś taki piździak zwieńczony maleńkim parapetkiem z materiału łudząco podobnego do parapetu. Powiem szczerze, że sie nawet nie zdenerwowałam, bo w sumie nie miałam pomysłu i jak brzydko to będzie wyglądało, to zwalę na Pana Waldka. Dziś postaram sie wkleić foty, bo będzie chyba już pomalowane. Mąż po powrocie wchodzi na schody, patrzy, patrzy i z miną trzylatka, któremu podmieniono mamę, mówi: - to już tak będzie na zawsze? Kurcze, nie wiem, czy na zawsze. Pytam więc: Czy w tym domu, odkąd tu mieszkamy, zostało zrobione coś na zawsze? Czy wogóle masz pewność, że ten dom jest na zawsze? - No nie - odparł mąż i zadowolony poszedł leżeć na kanapie. Dziś mam doniesienia, że czarna lodówka została przywieziona i podobno prezentuje się całkiem nieźle. Póki nie zobacze, nie uwierze. Ma do jutra dochodzić do siebie, czyli odparowywać, schnąć i takie tam. Jutro będzie można ją włączyć (tak podobno najbezpieczniej), ale ja to myślę, że ekipa serwisu chce sie oddalić na bezpieczną odległość (coś na kształt włączenia alarmu w okradanych bankach - potrzeba ileś tam czasu, aby złodziej zdołał uciec przed przybyciem policji) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 19.01.2010 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2010 Foty monstera też postaram sie wkleić wieczorem, bo mam dziś bardzo dużo roboty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 19.01.2010 16:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2010 Przed chwilą zadzwonił do mnie Maciej Kurzajewski z telewizji i powiedział, że mogę wygrać czarnego mercedesa i że szczegóły przyśle za chwilę. nie przysłał , więc póki co pochwale się czarną lodówką Podkreślam, że miejsce jest tymczasowe i że ta tymczasowość może potrwać do przyszłego roku, jak sie troche odkujemy, a wakacji nie podaruję. Zaznaczam również, że w domu jest bałagan, jak to przy remoncie Chciało by sie powiedzieć, przy wiecznym remoncie.... Tikurilla leży na Magnacie, więc wszyscy zadowoleni. Podobno poprawiali gładzie, bo jak pomalowali, to sie jakieś buły porobiły. Wychodzi zewsząd fachowość poprzednich majstrów. No to lodówa wygląda tak: http://i47.tinypic.com/2zg83sk.jpg I w stanie w połowie otwartym http://i50.tinypic.com/hvdq9i.jpg Obiecany murek (chyba sie przyzwyczajam ): http://i46.tinypic.com/34jc48l.jpg http://i50.tinypic.com/2sb7fol.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 19.01.2010 16:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2010 I jeszcze z dalszej perspektywy. Na zdjęciu wygląda jak mały mebelek, ale to złudzenie. Zajmuje sporo miejsca. Docelowo nie może stać w tym kącie ani w jedną ani druga stronę. No i Pan Waldek mówi: tako piękno i bedzie stała za winklem? Was chyba......pip....http://i49.tinypic.com/alp4py.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 21.01.2010 22:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Dziś zostało pomalowane na czysto i troche listew położone. Jutro reszta listew, brakujące światło w piwnicy, które poprzednia właścicielka z nerwów wyrwała, uwiesiwszy się na plafonie , dopieszczanie, dogładzanie i finito. Na razie finito oczywiście, bo w sobotę przychodzi stolarz (inny, bo tamten,którego tak chwaliłam, nas olał). Stolarz ma zobaczyć garderobę i się określić, czy: po pierwsze da rade, a po drugie za ile. Mąz ma też jeszcze jednego kandydata, który robił meble u męża w firmie. podobno bardzo ładne zrobił. Tak sobie myślę, że może by dorobił u córci jakieś podobne, na wzór creatio, ale zajmujące trochę mniej miejsca, a bardziej funkcjonalne. Zobaczymy. Brak wpisów traktuję jako coś w tym rodzaju na widok parapetka i lodówki Przed chwilą się przemogłam i przeczytałam instrukcję, więc mogłam tę lodówę odpalić. Przenoszę pomału jedzenie ze starej i jestem w szoku, bo tamta była wypełniona po brzegi, a w tej to wszystko ginie I duże gary się mieszczą bez problemu, nie trzeba przekładać do mniejszych jak sie chce wstawić do lodówki. Na razie mi się podoba. jeszcze bardziej będzie mi się podobało, jak się kuchnię zrobi, a lodówa wyląduje we wnęce, która jest idealna na ten cel (wnęka po spiżarni, która została zlikwidowana w celu powiększenia kuchni). Mając taką wielką piwnicę, nie potrzeba spiżarni. Jutro mam w planach pakowanie Młodej na obóz narciarski, a w sobotę będę mogła wreszcie posprzątać i znowu troche pomieszkać w godziwych warunkach. Pan Waldek doprowadził schody do ładu. Wiecie co? Teraz jak tak na te schody patrzę, to nie mogę się nadziwic swojej głupocie, że zapłaciłam poprzedniemu wykonawcy. To sie w głowie nie mieści. Nie mam niestety zdjęcia, albo nie pamiętam, czy robiłam sprzed odnawiania przez Waldka. Jak znajdę zamieszczę dla porównania. Teraz wyglądają tak (i zaznaczam, że mają 30 lat, więc chyba nie jest źle): http://i46.tinypic.com/149bn7s.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 21.01.2010 23:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Murek nie taki straszny jakby sie wydawalo postaw cos tam i bedzie git .... aaaa koniecznie - jak oczywiscie jestes w stanie, to doklej do niego listwy przypodlogowe. Lodzia, super duza lodowka w domu jest bezcenna Schody dobrze wyszly ... mysle ze efekt jest zadowalajacy jak na renowacje - oczywiscie o ile ze zdjec mozna cos wywnioskowac. Ja swoje bede robic na wiosne, teraz jakos nerwa do nich i ton farby ktore na nich sa jakos nie mam. ps fajnego sznauca masz ... mam slabosc do tych psiakow hihi pozdrowienia od kumpla http://img684.imageshack.us/img684/3313/img17281.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 21.01.2010 23:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 amalfi napisala: Brak wpisów traktuję jako coś w tym rodzaju na widok parapetka i lodówki Zdjecia widzialam dwa dni temu ale ostatnio przegladam tylko wybrane watki, a o pisaniu to nie wspominam , brak czasu. Lodowa super wyglada, a z nowa kuchnia bedzie wygladac jeszcze lepiej, patrzac na nia az sie prosi zrobic ftonty lakierowane. Schody jak na swoj wiek wygladaja bardzo fajnie. Co do poleczki nad grzejnikiem to pomysl dobry tylko wykonanie troche nie bardzo. Ja bym ta wystajaca czesc nad grzejnikiem z boku obciela, bo za duzo wystaje. Natomiast wystawilabym wiecej od przodu scianki, bo za malo wystaje. Kaz mu poprawic i bedzie git . Ja jutro mam wolne, wiec na szmacie bede jezdzic i cos konkretnego ugotowac musze, bo jedlismy w tym tygodnu tak na szybko. Sobote wieczorem idziemy do znajomych to troche odetchne, a dopoludnia czeka mnie wyprawa na umowione usg.. Nie wiem czy pisalam jak pokazalas zdjecie przed swietami, ze Twoja Mloda fajna jest ! To jest moj Mlody, skonczyl w tym msc 16 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 21.01.2010 23:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Murek nie taki straszny jakby sie wydawalo postaw cos tam i bedzie git .... aaaa koniecznie - jak oczywiscie jestes w stanie, to doklej do niego listwy przypodlogowe. Lodzia, super duza lodowka w domu jest bezcenna Schody dobrze wyszly ... mysle ze efekt jest zadowalajacy jak na renowacje - oczywiscie o ile ze zdjec mozna cos wywnioskowac. Ja swoje bede robic na wiosne, teraz jakos nerwa do nich i ton farby ktore na nich sa jakos nie mam. ps fajnego sznauca masz ... mam slabosc do tych psiakow hihi pozdrowienia od kumpla http://img684.imageshack.us/img684/3313/img17281.jpg Tez mam sznaucera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 22.01.2010 00:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Listwy już som http://i48.tinypic.com/1zcmphg.jpg No to czytam dalej....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 22.01.2010 00:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 magpie, Twój Młody sie nie otwiera (Emiluś też nie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 22.01.2010 00:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 mohag, masz plan szeregowca jak u moich sąsiadów (w sąsiednim szeregu). U mnie jest inaczej, bo na górze były 4 pokoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 22.01.2010 00:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Nooo - calkiem lepiej wyglada z tymi listwami Tez sie patrzylam na ta wystajaca polke, ale wydaje mi sie ze foto jest troche nie korzystnie zrobione ... bo na drugim - wzietym od spodu nie wyglada to wysuniecie najgorzej, chociaz tez odrazu pomyslalam zeby chlasnac ta polke. Pieprzaki sa tez cacy Mojej ciapie juz 9 rok idzie ps teraz sa dwa pokoje na gorze, bo jeden zostal na lazienke przerobiony ... a lazienka zostala garderoba ale my tylko w dwojke jestesmy, to spoko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 22.01.2010 00:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Teraz dopiero żem zobaczyła, że te listwy przy zabudowie kaloryfera ciemniejsze (na zdjęciu), bo na żywo nie widać różnicy Były robione z resztek złożonych z garażu, to może od innej bajki są? No i zapomniałam powiedzieć, że lodówka nie ma podłączonej wody do kostkarki. jakby miała, to od razu bym sobie drina z lodem zrobiła Moja psiapsiół dziś była i mówi: podłączaj szybko, bośmy dawno zimnego alkoholu nie piły Bardzo dawno. W Sylwestra Waldi mówi, że jutro przewierci otwór w podłodze (taki na palec), bo pod kuchnią jest garaż i umywalka w garażu, od której pójdzie wężyk do kostkarki. A jak przearanżujemy kuchnię, to dziurę zaklajstruje i nic nie będzie widać. Ciekawe, ile ten mój slums jeszcze wytrzyma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 22.01.2010 00:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 22.01.2010 00:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 http://i48.tinypic.com/2eojm0p.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 22.01.2010 00:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Nooo - calkiem lepiej wyglada z tymi listwami Tez sie patrzylam na ta wystajaca polke, ale wydaje mi sie ze foto jest troche nie korzystnie zrobione ... bo na drugim - wzietym od spodu nie wyglada to wysuniecie najgorzej, chociaz tez odrazu pomyslalam zeby chlasnac ta polke. Pieprzaki sa tez cacy Mojej ciapie juz 9 rok idzie ps teraz sa dwa pokoje na gorze, bo jeden zostal na lazienke przerobiony ... a lazienka zostala garderoba ale my tylko w dwojke jestesmy, to spoko. No ja też jeden pokój na łazienke przerobiłam. Nasze (czyli moja i Emiluś magpie) też w tym roku skończyły 8 lat Popatrz, rówieśnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 22.01.2010 00:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Dziwne, ze tych pierwszych zdjec nie widac, bo ja je widze. Jutro Mlodego wykasuje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 22.01.2010 00:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Ale fajny Młody. Jakie ma dredy Jak sie je robi? Wasze sierście, to pieprz i sól. Moja sierść jest czarnosrebrna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.