Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tygodnik remontowy szeregowca


amalfi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Hej Amalfi, właśnie przeglądam Twój remoncik i jestem pod wrażeniem tempa prac oraz wpisów.- przyjemnie poczytać.

Jestem nowicjuszką na forum tak oficjalnie, a nieoficjalnie trochę dłużej. Ja zostałam posiadaczką domu na wsi i trochę jestem przerażona

tymi dojazdami do miasta ,wywóz rodziny do miasta w tą i z powrotem tak jak Ty kiedyś. Na szczęście mamy trochę pracy nad domkiem, więc może moja córka będzie już na studiach jak się tam przeprowadzę:)

Będę zaglądać ,pozdrawiam.

 

p.s. U nas upały, a że mam blisko nad morze - obecnie 41 km,a po przeprowadzce 21 km - wczoraj korzystałam ze słońca. Miłego wypoczynku nad morzem:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie.

Jeśłi nie mieszkasz w domku, który remontujesz, to nie umęczysz się tak bardzo. A jeżeli teraz mieszkasz w bloku, to mieszkanie w domku wynagrodzi Ci dłuższe dojazdy.

Co do tempa remontu.... hm. Dla mnie to sie wlecze niemiłosiernie i końca nie widać. Znalazłam taki demotywator, który świetnie pasuje ;)

 

http://img121.imageshack.us/img121/888/remont.jpg

Uploaded with ImageShack.us

 

Pozdrawiam i czekam na relację z remontu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amalfi ogród zarósł nie da się ukryć ;)

ja ogrodniczką nie jestem ale: w pierwszej kolejności wycięłabym wszystkie iglaki (najzwyczajniej w świecie mi nie pasują do liściastych i są zasadzone przypadkowo) - nie wiem jak ze zgodą na wycięcie :cool:, potem przycięłabym te drzewka i je uformowała (chodzi mi o suche pędy, wystające gałęzie, odrastające niepotrzebne odnózki - hehe widzę jak to robią u mnie za blokiem a jak potem jest ładnie i przejrzyście), trawnik: albo go skopać i posiać na nowo albo najzwyczajniej w świecie nawieść nowej ziemi i zasiać albo chociaż przekopać te wyłysiałe miejsca ;)

 

osobiście gąszczu i buszu nie lubię więc postawiłabym na ładną, nową trawkę, parę drzewek i rabatki kwiatowe

jeśli szkoda ci wyciąć to może wykopać i komuś podarować? ;)

sekator w dłoń i do dzieła! w wolnym czasie oczywiście :D

 

a możesz wrzucić fotkę widoku z tarasu? czy nic nie będzie widać i nie ma sensu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj katawoj. Ty byś jak mój teść wszystko w pień wycięła (zrobił tak u siebie i namawiał męża, żeby wyciąc u nas) :D ;)

 

Az tak nie chcę przetrzebiać, bo ja z kolei lubię dzikie ogródki, a nie przepadam za wypindrzonymi klombami. Kwestia gustu. Chodzi mi o to, że parę sztuk będę musiała jednak wyciąć. Za mało roślin to w moim przypadku zaglądanie przechodniów z ulicy i wystawianie się na widok sąsiadów. Teraz jak siedzę w ogródku, to mnie nikt nie widzi. Jutro cykne fotkę z tarasu, to z góry rzeczywiście będzie lepiej widać jak to wygląda. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, Świetny ten demotywator - na całe szczęście my wszystko robimy sami:wave:

Obecnie mieszkam jeszcze w moim mieszkanku ,więc nie jest tak tragicznie.

Nasz Wichura nadaje się jedynie na krótkie wypady na noc, ale do mieszkania zdecydowanie nie .

Zapraszam do podglądania.

Edytowane przez kubel30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałam się, czy wklejać ten obraz nędzy i rozpaczy, czyli widok z górnego balkonu na mój pożal sie Boże ogródek, ale doszłam do wniosku, że może wklejając zrobię dobry uczynek. Wszyscy zniechęceni swoimi remontami zobaczą i się uśmiechną mimo wszystko, bo natura ludzka jest taka, że cieszy nas świadomość, że inni mają równie przesrane jak my. ;) Aż sie sama wystraszyłam tego zdjęcia jak sobie pomyślałam o likwidacji betonowej alejki i całej reszcie. Z dołu wygląda zdecydowanie mniej tragicznie.

Oto widok :cry:

http://img693.imageshack.us/img693/2406/ogrdek1.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

I dowód, że nie mogę się pozbywać za dużej ilości roślin, bo tuż za płotem zaczyna się hałaśliwe miasto:

http://img340.imageshack.us/img340/3431/ordek2.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amalfi nie, nie wszystko wyciąć w pień, tylko iglaki, które tu nijak nie pasują ;)

liściaste dadzą Wam wystarczająco dużo prywatności i cienia :)

z trawnikiem rzeczywiście nieciekawie :jawdrop: wygląda na bardzo stary - nic tylko nowa ziemia i zasadzić od nowa bo chyba się go nie uratuje :( obecna ziemia wydaje się być jakaś wyjałowiona

 

ale ogród ma potencjał!!! :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amalfi nie, nie wszystko wyciąć w pień, tylko iglaki, które tu nijak nie pasują ;)

liściaste dadzą Wam wystarczająco dużo prywatności i cienia :)

z trawnikiem rzeczywiście nieciekawie :jawdrop: wygląda na bardzo stary - nic tylko nowa ziemia i zasadzić od nowa bo chyba się go nie uratuje :( obecna ziemia wydaje się być jakaś wyjałowiona

 

ale ogród ma potencjał!!! :rolleyes:

 

Wiesz, cały ból polega na tym, że wszystko w temacie trawnika zostało zrobione 2 lata temu. Dlatego jestem w szoku. Zupełnie nie wiem, co się stało. Rok temu była piękna trawka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiszę jeszcze. No jak mieć sumienie wyciąć te świerki? :cry: Są takie cudne. Nie wiem, jak ja to zrobię. Jeszcze sobie tak myślę, że może poczekać, aż to wszystko urośnie i dorobi się normalnych pni, podcinać gałęzie i wtedy będą sie mieścić jakoś. Szkoda mi tych drzew. Wykopać sie raczej nie da, bo działaka jest mała i korzenie pewnie sięgają sąsiednich ogródków. Ale kaszana. Trawa to pikuś. Powtórzę operację sprzed dwóch lat i tyle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłam taki demotywator...

 

No całe szczęście, że my sami remontujemy. W przeciwnym razie grono naszych znajomych powiekszyło by się niemożliwie :D Dziecko pełnoletnie to pewnie na wujka już by sie nie dało nabrać :p

 

Jeszcze sobie tak myślę, że może poczekać, aż to wszystko urośnie

 

Też tak myślałam i to był błąd, sytuacja nie do opanowania dla laika ogrodowego :/

 

Jednak wierzę, że dasz radę.... Buziaki :*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Cześć dziewczynki ;)

Byłam na wakacjach. W Mielnie. Całe 10 dni. Gdyby nie koszmarna droga w tamte i w te strone, to reszta ok. Nie używałam zegarka, ani telefonu :) Miałam zamiar nie używać również kalendarza, ale znajomi, z którymi byłam mi przypomnieli i musiałam z powodu, że kopnął mnie w doope czterdziesty trzeci rok życia stawiać im jeszcze piwo. :bash:.

Pod moją nieobecność, jak już wcześniej wspominałam, pieczę nad domem sprawował mój brat, licznie odwiedzany przez swych kolegów. Sterana dwunastogodzinną jazdą (remonty i radary, z których jeden cyknął mi pamiątkową fotę), zastałam koło północy pod domem około stu puszek po piwie rozrzuconych pod bramą :eek:. Zamiast wypakowywać walizy, zbierałam te puszki z 15 minut, aby móc zaparkować pod domem. Okazało sie, że towarzystwo, o którego IQ z litości nie będę wspominać zapakowało puchy w wielki wór i dorzuciło pare kości i resztek z grilla. Wór postawili koło kosza na śmieci. Z relacji sąsiadki wynika, że koło trzeciej w nocy zleciało się stado psów, które rozprawiły się z worem.

 

Obecnie wróciłam z wesela. Nie wiem, którego w tym roku i mimo, że robiłam za kierowcę i rano mogłabym wstać bez problemu, nie mogę iść spać, bo sie błyska i psu odpala, więc muszę z nim siedzieć, bo zasnąć i tak mi nie da.

 

Coś mnie podkusiło i zajrzałam do służbowej poczty. Nie powinno się tego robić na urlopie. Mam spierniczoną niedzielę, bo już wiem, co mnie czeka w poniedziałek.

 

ps. Męczą mnie już wesela, ale dzisiejsze na coś się przydało. Mąż pod wpływem promili szczerze wyznał, że pod moją nieobecność (jak byłam w delegacji) z sąsiadem randapem pozbywali się chwastów i tak psikali, że pozbyli się trawy. Chwasty mają się świetnie. W piątek przez trzy godziny je wyrywałam. Zabić to mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...