magpie101 31.07.2011 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 Witaj Alana. No i poruszyłaś wątek mojej łazienki, który ze wstydem pomijam, bo w łazience nie ma jeszcze ani mebli ani umywalki. Cały czas sie zbieramy, ale zebrać się nie możemy. Dlatego drewna za wiele nie ma. Tylko panel i podłoga kabiny plus kosze na bieliznę. Co do drewnianej podłogi w kabinie, to widać już na niej ślady użytkowania. Myślę, że niedługo trzeba będzie ją pomalować jakimś lakierem czy impregnatem. Podłoga w łazience jest z płytek drewnopodobnych i powiem, że jest to najlepsza podłoga w całym domu pod względem utrzymania w czystości, śladów zostawianych po wyjściu z wanny itp. Bardzo żałuję, że nie mam tej podłogi w kuchni i w korytarzu. Gdybym zmieniała, to tylko te płyteczki (nie wiem, czy je jeszcze robią). Pozdrawiam i życzę wytrwałości. Popieram! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alana 31.07.2011 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 magpie101 lecę zatem do Ciebie obadać tę podłogę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 31.07.2011 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 Amalfi widze w piwnicy remonty na calego, luksusowo bedziesz miec , a co do szafki w lazience to niedlugo remont ponowny bedzie, a szafki jak nie bylo tak nie ma;). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 31.07.2011 13:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 Amalfi widze w piwnicy remonty na calego, luksusowo bedziesz miec , a co do szafki w lazience to niedlugo remont ponowny bedzie, a szafki jak nie bylo tak nie ma;). Żebyś wiedziała, bo nawet wczoraj mówiłam do starego, że na dole już by sie malowanie przydało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 31.07.2011 13:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 właśnie o podłogę mi chodziło dlatego napisałam "drewno" w cudzysłowie tak myślałam, ze to coś w stylu Paradyż Woodentic. Też myślę o takim rozwiązaniu u siebie (mam jednak za dużo pomysłów, z którymi sobie nie radzę ) A jak się sprawują Alabastrino? Widać zacieki np? Mam na tym punkcie już chyba bzika i najlepiej gdyby się nic nie brudziło, a jak już się ubrudzi to dobrze by było gdyby się samo umyło Napisałam Ci we wątku. Nic na nich nie widać. Przerobiłam kilka mieszkań i te są najlepsze. Gdybym nagle zmieniła chałupę, to też bym zrobiła alabastrino. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 31.07.2011 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 Zdjecie Twojej siersci obledne! Moj spi identycznie i ma w powazaniu caly swiat! W nocy na polowie wyrka sie tak rozwali, a ja nie mam gdzie nog trzymac . Widze, ze obydwie dzis relaksujemy sie na necie , u mnie obiad robi slubny, wiec mam lajtowy dzien. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 31.07.2011 13:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 Ha! U mnie też mąż dzisiaj robił obiad. Moja sierść dzisiaj spała między nami na jaśku. Nawet nie czułam, kiedy wlazła na poduszkę. A zwykle śpi właśnie w nogach i to w poprzek. Czasem kończy sie to tak, że przez sen jak nie mam gdzie nóg trzymać, przechodzę na połowę męża i my sie gnieciemy na połówce, a sierść na drugiej. Potem wstajemy jak chińskie paragrafy z bólem krzyża, a sierść zadowolona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 31.07.2011 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 U mnie jest tak samo , my na polowie czesto a ksiaze rozwalony. Rano wystarczy, ze slubny wstanie, a on juz na jego poduszce. Co u Ciebie w menu, u mnie saszlyki i oni frytki, a ja oczywiscie ryz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 31.07.2011 13:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 Zazdroszcze wytrwałości w odchudzaniu. Ja po wczasach nie moge sie zebrać. U mnie steki z polędwicy wołowej. No i tradycyjnie jak prawie w każdą niedziele rosół. To jest wygodne, bo jemy go do czwartku przerabiając na różne zupy. Co do sierścia, to jest postęp, bo mu pod oknem w sypialni położyłam takiego futrzaka i zdarza się, że śpi tam całą noc. Albo łazi z łóżka na futrzak i odwrotnie. znalazłam w sieci taki pojemnik na chleb. Ale by mi pasował. Wczoraj wywaliłam mój stary chlebak i musze coś kupić. http://www.e-deco.pl/galerie/p/pojemnik-na-pieczywo-z-d_2094.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 31.07.2011 13:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 Właśnie weszłam na stronę. Kosztuje 224 zł. Hm. To chyba sporo. http://www.e-deco.pl/index.php?p858,pojemnik-na-pieczywo-z-deska-do-krojenia-czerwony-joseph-joseph Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 31.07.2011 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 (edytowane) Fajny ale cena zabojcza! Co do odchudzania to schudlam 13 kg i teraz dobrze sie czuje, chcialabym jeszcze kilka kilo ale powoli nawet dwa lata moze mi to zajac. Teraz bardziej sie pilnuje niz dietuje i tak jak moge wybrac frytki czy ryz to wiadomo co wybieram. Saszlyk drobiowy czy wieprzowy to tez wybiore drobiowy itd. Jak zjem slodkiego to daruje sobie jeden lub dwa posilki, bo inaczej kilogramy by wrocily, a nie chce tego, bo duzo wysilku mnie kosztowalo ich zrzucenie. Edytowane 1 Sierpnia 2011 przez magpie101 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 31.07.2011 13:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 No to gratulacje. Ja jak sie zbieram do odchudzania, to zawsze z koleżanką, bo łatwiej. Tak sie jakoś składa, że razem tyjemy i razem sie odchudzamy. W dodatku ważymy zwykle tyle samo (z małymi odchyleniami). Jak sie dietujemy, to codziennie zdajemy relację. No i teraz jakoś obie jeszcze się nie zebrałyśmy. Ale już o tym mówimy, więc jest szansa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 31.07.2011 17:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 Zapomniałam napisać, że drzwi będą takie: pmiędzy korytarzem, a pokoikiem te: http://static.porta.com.pl/images/products/doors/big/p6_3465_b.jpg do łazienki: http://static.porta.com.pl/images/products/doors/big/p6_3461_b.jpg z korytarza do większego pokoju: http://static.porta.com.pl/images/products/doors/big/p6_3463_b.jpg W wyborze decydującym kryterium była cena. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aisa222 01.08.2011 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2011 Zaległości odrobione :D:D Aleście tego napisały no, no Wam to dobrze jak mężuś gotuje hihi ale w sumie lubię to nie narzekam A teraz pytanko - Amalfi napisz jak rozwiązaliście problem odpływu z piwnicznej łazienki, bo przecież to poniżej poziomu a pod górkę za chiny nie poleci :D:D Chcę u siebie zaistalować pralkę w piwnicy no i się zastanawiam jak to jest u Ciebie ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 01.08.2011 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2011 O ciekawe pytanie , ja też jestem zainteresowana bo mój powiedział, że nie można - kurcze pewnie mnie w jajo zrobił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 02.08.2011 07:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2011 Był to stan zastany i we wszystkich szeregowcach ludzie mają w piwnicach pralnie albo jakieś zlewy. Wydaje mi się, że kanalizacja jest poniżej poziomu piwnic i dlatego spływa. Jak nie ma kanalizy, to szambo musi być głębiej wkopane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 02.08.2011 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2011 My też mamy w piwnicy zlew, bo cała instalacja kanalizacyjna schodzi do piwnicy a stamtąd dopiero dalej...wiem że rury które kiedyś szły do szamba a teraz do studzienki są ok metra pod ziemią ze wzgledu na przemarzanie gruntu czy coś takiego:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 02.08.2011 08:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2011 Widzę, że z nas same eksperty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gopax 02.08.2011 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2011 Jak się chce mieć własny dom to trzeba znać się na wszystkim lub prawie wszystkim:)... a jak się go remontuje... to dopiero się człowiek uczy ciekawych rzeczy:lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 02.08.2011 17:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2011 Dziś wybrałyśmy podłogę. Nawet z Młodą byłyśmy jednomyślne, co w przypadku ciuchów nie występuje ostatnio. Oto on. Gres polerowany w cenie do przyjęcia jak na piwnicę i mały rozmiar powierzchni: http://i53.tinypic.com/2i6o3r4.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.