tygodnik remontowy szeregowca

[amalfi]

Umywalka również wybrana. Ważne, aby do tej kiszki - łazienki była płytka w sensie wymiaru w kierunku od ściany do braegu. Ta się nada i ma taki kształt, że przy myciu rąk wioda nie będzie chlapać. Wprawdzie jeszcze muszę dokładnie zmierzyć, czy 60 cm szerokości to nie za wiele, bo miałam szukać pięćdziesiątki. Myślę jednak, że będzie ok.

http://i53.tinypic.com/35c270g.jpg

Młoda jak widać zadowolona. Coraz bardziej identyfikuje się z tym miejscem, bo zostawiłam jej wolną rękę, chociaż staram się przemycać pewne swoje wizje, ale tłumaczę je racjonalnie i jakoś do tej pory idzie.

[amalfi]

W piwnicy trwa okablowywanie pod przyswzłe gniazda i pstryczki. Obecnie mam zakaz prebywania w remontowanych pomieszczeniach, bo są mocno wysmarowane preparatem grzybobójczym. Lało się z tarasu, więc lepiej dmuchać na zimne.

Obydwa okienka zostały zamurowane.

http://i54.tinypic.com/f57xtx.jpg

[amalfi]

Kabelkowanie:

http://i56.tinypic.com/2igno1w.jpg

[amalfi]

Na zakończenie pięknie oskrobana ściana sąsiedniego pomieszczenia.

http://i56.tinypic.com/2qu0oba.jpg

[kubel30]

Amalfi toż to cegła , a nie chcesz o nią zawalczyć? Widać ,że ze mnie wariatka ceglana . Ja ostatnio wspomniałam mężowi ,że będę czyścić piwnice ... głupia jestem , już nie ma dla mnie ratunku.

U nas rury do kanalizy też są wkopane jakoś głębiej , ale nie tak jak piwnica, przy moim wzroście mogę normalnie chodzić w niej.

[amalfi]

Ta ściana bedzie zastawiona szafami na badziewie, więc walka o cegły, z których każda ma inny kolor i wielkość nie ma chyba sensu. Wiem, że sie zboczyłaś w strone cegły, ale u Ciebie ściany wyglądają pięknie, a tu to masakra. Jak mówiłam w Twoim wątku, za komuny inaczej sie budowało, bo trzeba było też coś do domu przynieść z roboty.

[amalfi]

Właśnie się dopatrzyłam, że umywalka, którą wybrałam jest dostępna w zestawie z szafką i lustrem. Nie mam jeszcze płytek do łazienki, więc nie wiem, czy te szafki będą pasowały. Oczywiście i Młodej i mnie podobają się płytki dosć drogie i wczoraj mąż troche mnie przywołał do porządku i przypomniał, że to piwnica. Najpierw sam narobił zamieszania jaki to sobie pokoik gościnno - letni zrobimy, a teraz kombinuje i sprowadza nas na ziemię.

 

Musiałam też zrezygnować z drzwi prysznicowych. Jak zobaczyłam ceny, to od razu zmieniłam stronę na zasłony do prysznica. Ta łazienka będzie używana od wielkiego dzwonu, więc nic się nie satanie jak będzie zasłona.

[kubel30]

Szkoda... ale pewnie i tak będzie fajnie, a co do zasłony to wiesz im dłużej zastanawiam się nad drugą łazienka to też skłaniam się ku takiej zasłonie na kole. Ale kiedy to będzie to nie wiem.

p.s mnie mąż też sprowadza na ziemię

[aisa222]

p.s mnie mąż też sprowadza na ziemię

Witam w klubie :D:D

[amalfi]

Wczoraj był maraton po sklepach z płytkami. Tyle tego jest, ale jakieś wszystko drogie. Jak na piwnicę, to stanowczo za dużo kosztują. Tak omawiałyśmy z Młodą po powrocie wszystkie opcje, a mąż stanął przed nami i strzelił nam kazanie, że jak chcemy do piwnicy coś drogiego, to on sobie może żyły wypruje i pójdzie kraść i tym podobne głodne kawałki. Na pytanie o co mu włąsciwie chodzi, odpowiedział, że O NIC. No to już nie rozumiem....

Scian do wypłytkowania w tej całej łazience będzie 20 m2. Podłogi 2,8 m2.

Oglądałam też brodziki, ale nie kupiłam, bo nie mogę się zdecydować, czy ma być płytki, czy trochę głębszy.

 

Wczoraj wstawili w pokoiku okno, ale nie zrobiłam foty, bo wróciłam późno. No i trzeba jednak patrzeć na ceny, bo te same kolekcje glazury bardzo się różnią w różnych sklepach.

 

Jest jeszcze podobno jeden salon z dużym wyborem płytek i zróżnicowanych cenowo. Gdzieś w Cedzynie (to info dla Kielczan). Może się wybiorę jeszcze w tym tygodniu.

[amalfi]

Dziś, jeśli chodzi o foty, nie mam się za bardzo czym pochwalić. Mogę pokazać opłytowane KG miejsce na prysznic:

http://i55.tinypic.com/2u9n9me.jpg

 

I okno:

http://i56.tinypic.com/2e3tk6o.jpg

 

Dziś zadzwonił do mnie Waldi z informacją, że obcykał płytki podłogowe, które wybrałam (nadają się) i okazało się, że od dzisiaj staniały o 10 zł za m2. A miałam je wczoraj kupić. Nasunęło mi się powiedzenie, że głupi ma szczęście, ale uważam, że nasunęło się bez sensu i z powodu zmęczenia, a nie ma nic do relacji mojej i płytek.

Z drugiej strony, czemu tanieją? Może są tak brzydkie, że nikt ich nie chce, tylko ja? I znowu powiedzenie: ciągnie swój do swego...

Dobra, koniec z głupotami! Waldi poinformował mnie również, że na poniedziałek chce mieć wszystkie płytki w domu. Boże, do łazienki nie wybrane, ani nawet nie upatrzone. W niedzielę mnie nie ma, w sobotę do południa również. {Pozostaje piątek i niby dzisiaj, ale dziś spędziłam kilka godzin w tę piękną letnią pogodę (nareszcie pogoda) w sztywnej garsonce, rajstopach i szpilkach, więc nie dałam rady. Jutro trza załatwić płytki! Młoda musi sie określić i finito.

Edytowane 4 Sierpnia 2011 przez amalfi

[alana]

Nasunęło mi się powiedzenie, że głupi ma szczęście, ale uważam, że nasunęło się bez sensu i z powodu zmęczenia, a nie ma nic do relacji mojej i płytek.

Z drugiej strony, czemu tanieją? Może są tak brzydkie, że nikt ich nie chce, tylko ja? I znowu powiedzenie: ciągnie swój do swego...

Dobra, koniec z głupotami!

 

buhahahahaha rozbawiłaś mnie do łez powodzenia z płytkami, hehehehe, mnie to dopiero czeka

[amalfi]

To jeszcze na poprawę nastroju mój pupilek - winogronek, który został bestialsko wykarczowany (pisałam o tym), ale sie zebrał i pnie sie do góry.

http://i53.tinypic.com/2r2vdd2.jpg

[amalfi]

Ponawiam pytanie, które już kiedyś zadawałam. Zna się ktoś na odnawianiu starych mebli? Mam taki jeden egzemplarz, który mi spędza sen z powiek. Trzeba by go odnowić, tylko jak? Chodzi o komodę:

 

http://img41.imageshack.us/img41/8458/komoda1.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

[amalfi]

Mam zdjęcie z netu gresu, który wybrałam na podłogę. Łon sie zwie Legno marone.

http://i53.tinypic.com/mcybl1.jpg

 

No i co? Bardzo brzydki?

[amalfi]

Walne jeszcze fote drzwi, aby zobaczyć, czy pasuje, bo taki miałam zamiar, aby wyglądały jak rodzina:

http://static.porta.com.pl/images/products/doors/big/p6_3463_b.jpg

[amalfi]

Jak patrze, to chyba wyglądają jak rodzina. Może nie jak bliźniaki jednojajowe, ale jak dalsze kuzynostwo...., ale chyba będzie spoko.

[kardamina]

... a jak się go remontuje... to dopiero się człowiek uczy ciekawych rzeczy:lol2:

 

Oj! to prawda, prawda...

 

Amalfi, widzę postępy u Ciebie - to bardzo fajnie ja na razie nie myślę o zlewach, umywalkach, czy podłogach. Na razie jestem na etapie innych zagwozdek, które zaczynają mi spędzać sen z powiek. ech...

[amalfi]

Oj! to prawda, prawda...

 

Amalfi, widzę postępy u Ciebie - to bardzo fajnie ja na razie nie myślę o zlewach, umywalkach, czy podłogach. Na razie jestem na etapie innych zagwozdek, które zaczynają mi spędzać sen z powiek. ech...

 

Powiedz sobie, że trzeba przez to przejść i wyjścia nie ma. Wiesz, u mnie najgorsze jest to, że ja o umywalkach, zlewach i tym podobnych duperelach myślę już kolejny raz. Takie są uroki remontowania etapami domu, w którym się mieszka. Jak patrzę na remont u sąsiada, który zakupił domek i nie mieszkając robi wszystko od razu, tak aby jak powiedział, przez 10 lat mieć spokój, to mnie zazdrość skręca.

[kardamina]

Wiem, jak to jest, kiedy się mieszka i remontuje - wieczny bałagan :/

Niemartw się ja jeszcze nie przeniosłąm się z remontem do środka, a już remontuję, wybieram i ustawiam... Także... witaj w klubie

Czasem tylko zastanawiam się, czy to nie głupota - a mnie zbytnio już nie odbija...