Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tygodnik remontowy szeregowca


amalfi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

O ile ten etap końcowy kiedykolwiek nastąpi. :D

 

Przyszlam się pożalić. Otóż zostałam namówiona i wywleczona na grilla do znajomych. Miałam zupełnie inne plany, czyli leżenie z puszką piwa i gazetą. Mieliśmy wrócić o 22.00, ale oczywiście się przeciągnęło i przegapiłam licytację stolika kawowego z drugiej połowy XIX w. No był taki w sam raz dla mnie. Dodatkowo miał certyfikat. Ale dałam d.... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol2: :p Oj!! żebyście wiedziały - hihihi... chociaż, ja nie myślę jeszcze o etapie końcowym, ale już szukam i wybieram... ustawiam również :lol: po prostu, czasem poprawiam sobie tym nastrój.

 

Aisa222 :) żeby tylko 100 razy... hehehe.... 100 razy, to moje koncepty już teraz się zmieniły :lol: A na sytuacje - mieszkam i remontuję - nic nigdy i nikt nie poradził. Po prostu, trzeba mieszkać i remontować :)

Amalfi :hug: nie smuć się, może będzie jeszcze inny, ciekawszy i ładniejszy. Jak to mówią starsi ode mnie - nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło... :) A powiedz chociaż - grill był fajny?

I jeszcze jedno - ten "brzydki gres", to gdzie zamierzasz położyć? w kuchni, łazience, przedpokoju, salonie?

Edytowane przez kardamina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile ten etap końcowy kiedykolwiek nastąpi. :D

 

Przyszlam się pożalić. Otóż zostałam namówiona i wywleczona na grilla do znajomych. Miałam zupełnie inne plany, czyli leżenie z puszką piwa i gazetą. Mieliśmy wrócić o 22.00, ale oczywiście się przeciągnęło i przegapiłam licytację stolika kawowego z drugiej połowy XIX w. No był taki w sam raz dla mnie. Dodatkowo miał certyfikat. Ale dałam d.... :cry:

 

...na przyszłość w takich sytuacjach proponuję snajpera, który będzie licytował za ciebie tyle ile max bedziesz chciała wydać i zrobi to np 3 sekundy przed końcem i przeciwnicy nie maja wtedy szans ... no chyba, że ktoś dał wczesniej znacznie więcej:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby wpisałam górny limit, ale zawsze można dać odrobinę wiecej.

 

Bo górny limit, to ostateczny limit. Jak tego będziesz sie trzymać, to nie będziesz żałować żadnej przegranej/wygranej aukcji. Trzeba tylko znać swoje górne pułapy :D a jak te się przemieszczają, to już faktycznie tylko snajper pozostaje :hug: ( najlepiej taki co wie o ile mogą się przemieścić, bo rozstrzygnięcia to chwila na zastanowienie, a już na pewno na telefon i pytanie czasu nie ma). Także suma sumarum, limit trza ustalić :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby wpisałam górny limit, ale zawsze można dać odrobinę wiecej. Dlatego lubię kontrolować osobiście koniec aukcji. Słyszałam, że często sami sprzedający jak widzą, że komuś zależy, to podbijają cenę z innego profilu.

 

A kto to ten snajper?

 

snajper to taki program, do licytacji.... musisz tam założyć konto i w swoich ustawieniach podać nazwe i hasło konta allegro z którego ma być oferta w licytacji... Wpisujesz tam maksymalną kwote jaką chcesz dać ale program składa ofertę na kilka sekund przed końcem (wpisujesz ile sekund przed końcem ma licytować, najmniej to 3), więc sprzedający czy jego znajomi nie mają szans sztucznie podbijać ceny tak jak czasami sie zdarza gdy wcześniej złożysz maksymalną ofertę... w tym programie masz 3 strzały na miesiąc za darmo a jeśli potrzebujesz więcej to możesz za parę groszy wykupić sobie pakiet... ja korzystam z tego programu od kilku lat i nie przepłacam a już nie jedna rzecz kupiłam za smieszne pieniądze...

 

...jeśli będziesz zainteresowana to mogę dać więcej wskazówek:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info. Już sie nie dam wyrolować, jak znajdę jakiś mebelek. ;)

 

Przywlokłam dziś jedną płytkę gresu, który zakupiłam, aby zobaczyć go w pełnym słońcu. Wiecie co? Wcale nie jest brzydki. Węcz odoba mi się bardziej niż w sklepie przy sztucznym świetle.

Tu na tle płytek tarasowych. Może sie troche zlewa, ale i różnicę w kolorze widać.

http://i53.tinypic.com/2n0u2kx.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałam dziś chyba ciała, a do tego nieodwracalnie. Otóż wybrałyśmy z Młodą płytki do łazienki. Ło te:

http://www.cersanit.com.pl/katalog.php?mod=seria&id=458&dzial1=458&nr_dz_gl=5&lang=pl

 

Cenowo do strawienia jak na piwnicę no i ładne jak na piwnicę i wesołe jak na piwnicę. I jak już klamka zapadła, to po powrocie do domu olśniło mnie, gdy spojrzałam na nierozpakowane pudło. Zakupiłam szafkę pod umywalkę w "drewnianej" okleinie. Ni przysrał ni przyłatał, a Młoda już nie chce innych płytek i twierdzi, że ma gdzieś jak to pasuje i czy pasuje. Kurcze, co można jeszcze dodać w takim drewnianym kolorze w tak małym pomieszczeniu? Ramę do lustra? Pojemniczki na mydło itp? Obrazek nad kiblem? Co jeszcze???????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas nadrobić zaległości. W opisie postępów i w odwiedzinach u innych towarzyszy remontowej niedoli.

 

Płytki do łazienki zostały zakupione. Może i ta szafka nie będzie pasowała, ale trudno. Płytki są naprawdę ładne. Nie będą może zbyt efektownie wyglądały, bo wiadomo, że jest to piwnica i szczerze mówiąc, to oszczędzałam na dekorach, ale miejmy nadzieję, że źle nie bedzie.

Jak pojechaliśmy po płytki, to trafiliśmy na jakiegos leniwego sprzedawcę, który powiedział, że nie ma takiej ilości jaką chcemy. Zastosowałam swój stary chwyt, który zwykle sprawdza się w większych marketach. Powiedziałąm: a wczoraj pana kolega mówił, że jest ich dużo. No i leniwy sprzedawca pogmerał coś w notesiku, udał się w jakieś ustronne miejsce i wrócił oznajmiając, że rzeczywiście płytki są. Sprowadził ciężki sprzęt w postaci wózka widłowego i wjechał w stalowej klatce na samą górę i z najwyższej półki zwiózł w klatce.....uwaga dokładnie tyle sztuk płytek ile było nam potrzeba. Nie zwiózł nawet jednej więcej, aby mieć jakiś zapas. Ale on już kończył zmianę, więc ..... Normalnie nóż sie otwiera w kieszeni. Już miałam zamiar powiedzieć, że zmieniłam zdanie i jednak potrzebuję trzech dodatkowych płytek. Może by miał nauczkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...