Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

no amalfi tak trzymać tzn. ilość zdjęć mnie zadowala :) I kto by pomyślał, ze zewnętrzne pstryczki mogą być czyimś marzeniem :D Mój chop się uparł żeby mieć kontakt na balkonie czego pojąć nie mogłam, ale teraz spojrzę na to przychylniejszym okiem :) A jakie drzwi będziesz miała na dole?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117593-tygodnik-remontowy-szeregowca/page/87/#findComment-4891955
Udostępnij na innych stronach

Przeklejam wcześniejszy post, który pewnie przegapiłaś. ;)

Zapomniałam napisać, że drzwi będą takie:

pmiędzy korytarzem, a pokoikiem te: http://static.porta.com.pl/images/products/doors/big/p6_3465_b.jpg

 

do łazienki: http://static.porta.com.pl/images/products/doors/big/p6_3461_b.jpg

 

z korytarza do większego pokoju: http://static.porta.com.pl/images/products/doors/big/p6_3463_b.jpg

 

W wyborze decydującym kryterium była cena.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117593-tygodnik-remontowy-szeregowca/page/87/#findComment-4891965
Udostępnij na innych stronach

Parę słów o piecu, czyli nie zawsze jest różowo....

 

Jak wiadomo, niedawno kupiliśmy za kilka tysięcy piec gazowy. Gdzieś "wyżej" pisałam o nim i nawet zamieszczałam zdjęcie. Otóż w zeszłą sobotę piec przestał grzać wodę. Ogrzewanie domu działało, a woda leciała zimna. Ponieważ piec jest na gwarancji, zgłosiliśmy serwisantowi. Pan obiecał zjawić się w poniedziałek, ale się nie zjawił. Potem miał być we wtorek do południa i też nie przyjechał. Wieczorem czekaliśmy o 19.00 i również lipa. W końcu zadzwoniłąm i był to bardzo nieprzyjemny telefon. Ja sie wkurzyłam, pan od napraw też i zjawił się w końcu w środę. Coś ustawił i ciepła woda poleciała. Nasza radość była krótka, bo rano już jej nie było. W efekcie dziecię się przeprowadziło do dziadków i trzeba je było wozić rano do szkoły jadąc na wieś, a potem wracając do Kielcowa. My myliśmy sie po znajomych późnym wieczorem, a rano grzaliśmy wode we wszystkich dostępnych garach i myliśmy się w plastikowej wanience wstawianej do wanny.

 

Nie wiem, czy jakieś moje zdjęcie nie znajdzie się na którymś z prześmiewczych portali, bo zdarzało mi się ku uciesze gawiedzi stać na światłach w aucie z głową w ręczniku, co budziło wiele radości wśród innych kierowców. ;)

 

Dzisiaj był pan od pieca i wymienił jakąś część, ale okazało się, że nie jest to ta właściwa. Właściwa zostanie dosłana w przyszłym tygodniu, ale na całe szczęście mamy ciepłą wodę. No i chyba się z panem serwisantem polubiliśmy, bo to bardzo fajny facet. A tak sie źle nasza znajomość zaczęła. Okazało się, że uwielbia psy tak jak ja i lubi czytać i ogólnie jest bardzo ciekawym człowiekiem. Hm. Nie trzeba sie tak od razu do ludzi uprzedzać. ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117593-tygodnik-remontowy-szeregowca/page/87/#findComment-4903342
Udostępnij na innych stronach

O to pech bez wody jest strasznie ale można żyć jak ma się przyjaciół lub dobrych sąsiadów;) Kochana dawno Cię nie było posiedzisz trochę w domku czy znów tygodniówka? Pisałam ,że łazieneczka śliczna? Jak nie to teraz piszę:D
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117593-tygodnik-remontowy-szeregowca/page/87/#findComment-4903400
Udostępnij na innych stronach

O to pech bez wody jest strasznie ale można żyć jak ma się przyjaciół lub dobrych sąsiadów;) Kochana dawno Cię nie było posiedzisz trochę w domku czy znów tygodniówka? Pisałam ,że łazieneczka śliczna? Jak nie to teraz piszę:D

 

Dzięki Kubelko za łazieneczkę. Zdjęcia nie oddają żywości kolorków. ;) Siedzę w domu z powodu grypy żołądkowej. Już mi przechodzi, ale ostro było. Nigdy czegoś podobnego nie przeżyłam. :)

Musze sie brać za sprzątanie, bo z powodu braku ciepłej wody chałupa sie całkiem zapuściła.

 

No i grzanie trzeba było włączyć, więc żegnajcie niskie rachunki za gaz. Znowu sie zacznie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117593-tygodnik-remontowy-szeregowca/page/87/#findComment-4903439
Udostępnij na innych stronach

Noooo. Jest bardzo przytulnie w tej piwnicy. Jak mnie reszta domowników będzie wkurzać, to się tam wyprowadze! ;)

 

Przyjechały drzwi. Są oprawione. Nie mają jeszcze klamek, listwy podłogowe nie skończone..... Miałam nie pokazywać takiego rozpapranego stanu, ale nie mogę wytrzymać. Tym bardziej, że jutro odpalam do Lublina i wrócę dopiero późnym wieczorem, więc po co tyle czekać. :D

 

Nie wiem, czy jaśnie pan internet pozwoli na wklejenie, bo godzina strategiczna i młodzież tłoczy sie na tych nędznych bajtach przepływu, ale może chociaż ze dwa sie uda wkleić.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/117593-tygodnik-remontowy-szeregowca/page/87/#findComment-4909692
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...