pit79 28.10.2010 07:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2010 Chciałam dopytać ile mniej więcej kosztuje prosty kominek akumulacyjny ? Dzięki za info To wszystko zależy od wielu zmiennych takich jak: kto bedzie to robił, z czego będzie zrobiony tan kominek, rodzaj akumulacji. Myślę że od 2-3 tyś do xxxxx, ale ja specem nie jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 28.10.2010 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2010 Jak nie zrobisz nowych ,to nie będę wiedział jak to się teraz spala.Najlepiej jakby były zdjęcia: popiołu,ścian,czopucha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pit79 28.10.2010 07:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2010 Bogusław a moze troszeczkę złagodzić dolną krawędź walca by tak jak mówiłeś płomienie go opływały? Jeszcze jedno wnętrze rury po wczorajszym paleniu też jest dużo czystrze. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 28.10.2010 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2010 Cześć! Przede wszystkim myślę, że to iglaste drewno jest niedobre do testu. Sam sobie ostatnio takimi żerdziami zapaskudziłem kominek. Pali się w niskiej temperaturze i daje dużo zimnego parogazu, który nie ma najmniejszej ochoty się zapalić. W rakiecie Bogusława to może się spalić, tu nie.Na zdjęciu opisanym "Po zmianach" widać taką białą smużkę parującej smoły (z prawej), która się nie zapala. Sam ten wiszący walec bez dyszy nie ma chyba sensu. Poza tym chyba powinien być zeszlifowany do lekkiego stożka. W samym wkładzie pali się nie najlepiej. Spróbowałbym najpierw z suchym drewnem liściastym - wtedy można by coś więcej powiedzieć. Pit, to zdjęcie "rura od środka", to w którym miejscu (skąd) jest zrobione - nie mogę go za bardzo zinterpretować. Zuzu, musiałabyś najpierw określić, co chciałabyś zrobić (samą obudowę czy też wymiennik) i jakie to to ma być duże. Pit też może Ci określić ile go to kosztowało, ale on korzystał raczej z materiałów z odzysku - trochę się nabiegał. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pit79 28.10.2010 08:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2010 Zdjęcia po spaleniu zrobię dziś wieczorem i wstawię jutro. \\ Ta stróżka dymu nie zapaliła się bo to zdjęcie było robione po ok 5min od momentu rozpalenia. Mam sporo dębiny ale jest ona tegoroczna więc niezbyt sucha, połupałem ją na kawałki ok 2 tygodni temu. Mocno średnio się pali ta dębina. Wojtek co do zdjęcia rura od środka to jest to zdjęcie zrobione prze boczną wyczystkę w akumulatorze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 28.10.2010 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2010 Dąb też jest kiepski, ale wiadomo - musisz próbować tym, czym docelowo chcesz palić. Mokry nie pali się, suchy powiem Ci - też. Po trzech latach leżakowania, bez porąbania na drobne szczapy i ustawienia w pionie, też tylko syczy i kopci. O smrodzie wokół domu nie wspomnę.Raz cały sezon paliłem dębem w kotle - skutek był taki, że miałem ochotę zmienić kocioł.Od tamtej pory nie chcę widzieć nic innego niż buczyna. Kolor tych płomieni jest niedobry - zbyt zimny (nie chodzi o barwę, tylko temperaturę). Przydałby się tutaj specjalista od fotografii cyfrowej - zdaje mi się, że bez ustawiania balansu bieli gorące płomienie palących się gazów wychodzą na zdjęciu na fioletowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 28.10.2010 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2010 Walec działa niezależnie od dyszy.Jak najbardziej można go złagodzić na rogach,a nawet trzeba. Myślę,że dobrze byłoby go trochę podnieść a nawat zrobiś go dwa razy szerszy.Do takich prób można użyć dwóch związanych drutem części z cegieł szamotowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pit79 28.10.2010 08:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2010 Zrobię jak piszesz.. Wsadzę dyszę w miejscu gdzie był szyber( będzie trzymać się na pręcie) . podniosę też walec który trochę zaookrągle i zobaczymy. Przy następnych próbach spróbuje wstawić większy walec. Porąbie reż dębine na mniejsze kawałki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 28.10.2010 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2010 Walec trzeba zaokrąglić również od góry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pit79 28.10.2010 08:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2010 ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 29.10.2010 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2010 Proponowałbym Pit przepalić bez dyszy,tylko z walcem.Przydalyby się zdjecia walca w "ogniu" i zdjęcia paleniska po skończonym palemiu.Walec jeśli będzie dobrze działać,to sadzą pokryje się tylko na początku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 29.10.2010 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2010 Witam! Jak oglądam zdjęcia z palenia z lutego tego roku, to widzę, że tych osmoleń tam nie ma. Jeżeli w konstrukcji nic się nie zmieniło, to myślę, że to jednak wina tego iglastego drewna.Trzeba napalić innym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 29.10.2010 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2010 Jeżeli walec będzie przez caly czas palenia "okopcony" to znaczy,że w kasecie jest za słabe spalanie i dysza raczej nie będzie działać.Mam wątpliwości co do tego powietrza podawanego od góry.Być moze jest za wysoko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pit79 29.10.2010 13:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2010 Witam, niestety nie udało mi się wczoraj zrobić żadnych testów. Może w weekend coś porobię i dam znać, narazie zrobię tak jak proponuje Bogusław, czyli przepale bez dyszy i zrobię foto. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pit79 29.10.2010 13:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2010 A co dowalca to z tego co pamiętam,to po skończonym paleniu był czysty, ale to tak jak napisałem zmienię to porobię foty i powiecie co o tym myślicie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 02.11.2010 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2010 Witam! Sprawa spalania gazu drzewnego. Trzeba może trochę powzorować się na istniejących palnikach - takowy trzeba tu stworzyć. Tutaj przykład: Różnice tak naprawdę są tylko pozorne. Też mamy niezupełne spalanie - jak w prawie każdym wkładzie, w tych duszących się to już na pewno, potem tylko ogrzane powietrze podane w odpowiednim miejscu. W przykładzie jest dmuchawa elektryczna (chociaż taki palnik można zbudować bez niej), we kładzie ciąg zapewnia komin. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pit79 03.11.2010 11:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 (edytowane) Witam, niestety przez ostatnie dni nic nie tknąłem i nie zapowiada się bym coś ruszyłw tym tygodniu. Przeglądałem linka i na YT znalazłem coś takiego i taki dopalacz. pozdrawiam Niezbyt jasny jest mi ten dopalach na 2 linku , a znalazłem jeszcze takie coś. Można by było może zrobić coś takiego z cegły dziurawki tylko ona na pewno nie wytrzyma temp. Edytowane 3 Listopada 2010 przez pit79 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 03.11.2010 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 Witam! Wszystkie filmiki przedstawiają to samo - katalizator spalin, taki, jaki masz w samochodzie.Ta ceramiczna kratka pokryta jest metalami szlachetnymi - katalizatorami, które z definicji same nie uczestnicząc w reakcjach przyspieszają ich przebieg.Sama kratka tak działać nie będzie.Oczywiście taki katalizator musiałby znajdować się w jakimś bajpasie, bo przy rozpalaniu zatkałby się. Jak wspomniałem, można taki "dopalacz" pozyskać na szrocie, z tym, że tam wiedzą co to jest i że zawiera metale szlachetne - ma się więc kto tym z miejsca zaopiekować (są firmy skupujące katalizatory). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pit79 03.11.2010 17:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 A może spróbować dorobić coś takiego jak na tym filmiku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_796 03.11.2010 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 Zdaje się, że znów znalazłeś piec ze spalaniem katalitycznym. Znalazłem schemat tego pieca "Elma". Na pierwszy rzut oka wygląda, że spaliny są zawracane do komory wstępnej przez katalizator. Efekt ciekawy.Zestawienie elementów jest tu: http://www.vermontironstove.com/pdf/elm_partsview.pdf Ja opisałem swoją propozycję. Jak czas pozwoli, to jutro narysuję schemat. Zasada jak w tej kuchence turystycznej. Trzeba tylko zastosować odpowiednie materiały i gorącą komorę pozwalającą na dopalenie gazów. W filmiku z kuchenką widać, że jest tam trochę za zimno i trochę kopci. Traktuj to oczywiście jako propozycję. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.