Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kokosz Eko Doroty i Piotrka


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 73
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zdjęcia wysłane. Barierki to są trzy profile stalowe i były mocowane przed ociepleniem - bezpośrednio do ściany na tzw. szpilki, pręt gwintowany (chyba fi 10, ale nie pamiętam na 100%) i nakrętki. O ten montaż pytała w komentarzach Kwitko i w jej dzienniku budowy są zdjęcia z ich zamontowaną balustradką zespawaną w jedną całość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Adaptację projektu załatwiałam tylko z panią architektką. Ona w miarę potrzeb miała swoje kontakty do branżowców. Akurat kiedy robiliśmy adaptację weszła zmiana przepisów i nawet w sytuacji, gdy nic w instalacjach ani konstrukcji nie było zmieniane, branżowcy musieli pieczątki przystawić. Nie płaciłam za to nic ponad kwotę uzgodnioną wstępnie z panią Moniką za przygotowanie z gotowca projektu budowlanego.

Kontakt do architektki wysyłam na priv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Bardzo mi się was domek podoba - i oczywiście filozofia budowania ;) mam pytanie odnośnie ściany fundamentowej, bo macie wylewaną i zbrojoną - czym się różni od tej z bloczków betonowych, czy można te dwa sposoby stosować zamiennie? Pytam, bo mój projekt już prawie dojrzał do pozwolenia w starostwie i gdzieś pod koniec lata ruszymy z fundamentami, może wasz sposób jest korzystniejszy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Takie ściany fundamentowe mieliśmy w projekcie i nam to pasowało. Zrobienie szalunków przy samoróbce budowlanej to akurat dla nas była robota lżejsza i szybsza niż murowanie z bloczków. Ponieważ w projekcie był też lany strop i schody, wiadomo - nadproża, wieniec, to deski były jeszcze później wykorzystywane do szalowania, a część jeszcze na koniec posłużyła do zrobienia podłogi na stryszku, więc koszt drewna szalunkowego rozłożył się na tych kilka elementów.

Z tego co pamiętam, to akurat lane ściany fundamentowe mają większą wytrzymałość od murowanych, ale przy domkach jednorodzinnych oba są ok. Zamiana technologii to chyba tylko wpis kierownika budowy (oczywiście jeżeli zachowuje się wszystkie wymiary).

 

W ścianie fundamentowej już nie ma zbrojenia. W ławach jest.

Już nie raz pisałam na forum o tym, jakie ilości betonu idą na same ławy u osób, które trafią na ekipę "lubiącą rozmach". Tyle betonu, ile u nas poszło na całe fundamenty, to na wielu budowach, gdzie wykop jest zrobiony szeroko i nierówno, a ławy nalane bardzo wysoko, prawie do powierzchni gruntu, idzie właśnie na te bycze ławy, a potem jeszcze dochodzi koszt bloczków i murowania.

Edytowane przez bowess
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Cześć pracy!

Uprzejmie donoszę, że w obejściu zaszły zmiany. :)

Ogródek nam wzrasta i jest coraz ładniej.

Przed domem:

Ogrod.JPG

Miała być w tym roku robiona ulica, nawet przetarg był, ale sorry Winnetou - wszystkie trzy oferty okazały się wyższe od kwoty, którą sobie gmina umyśliła na ten cel. Trudno, może w przyszłym roku więcej nazbierają. Ponowię wniosek do budżetu. :)

 

Z racji wyjątkowo łagodnej zimy, za gaz wyszła duża nadpłata. Rozliczenie roczne jak zwykle przyszło pod koniec czerwca i wynika z niego, że w ciągu roku zużyliśmy 1384 m3 rozliczeniowe gazu, na kwotę 2390,91 zł. Oznacza to, że średnio miesięcznie gaz teraz u nas wypada po 199,17 zł. Użytkowanie bez zmian - cztery osoby, co, cwu i gotowanie na gazie.

 

Jesienią nasadziłam 80 krzaczków truskawek, w tym roku planuję podwoić areał. :) Zważywszy na ceny na bazarku i w sklepach, owoce są tym, co dobrze mieć w ogródku. Borówki amerykańskie owocują naprawdę obficie, truskawki w tym roku jeszcze leciutko, bo "plantacja" młoda. Winorośl nam się rozbujała i jest mnóstwo zawiązków kiści.

 

A teraz widoczek w głębszy kąt działki. Jeżeli ktoś sadząc krzaczek myśli coś w stylu "ile lat potrwa, zanim ta malizna urośnie?", odpowiadam - dwa lata. :D

altanka.JPG

altanka2.JPG

 

Bardzo, bardzo dziękuję za to, że nominowaliście mnie do tytułu najlepszego doradcy. To dla mnie prawdziwy zaszczyt i duże wyróżnienie.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich budujących i już mieszkających!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Uzupełnienie do dziennika, bo pisałam o tym w różnych innych wątkach, a tu jakoś nie. :)

 

Podsumowanie finansowe budowy wraz z "przyległościami".

Działka z płotem: 41 100 złotych

Papiery i przyłącza: 7 660 złotych

SSZ: 83 478 złotych

Instalacje i wykończeniówka: 98 820

Ogólnie budowa domu: 182 300

198,5 tysiąca z ogrodzeniem działki (ale bez kosztu zakupu działki) przyłączami i papierami.

206,5k to stan widoczny na zdjęciach - ścieżki kostkowe, trochę roślin odobnych i owocowych do ogrodu. Właściwie należy odjąć zwrot VAT-u, bo z tej kwoty już nie robiliśmy nic budowlano-wykończeniowego. Zwrot 9686 złotych, więc na zagospodarowanie "łysej" działki domem i przyległościami wydaliśmy niespełna 197 000.

Wykończenie mamy bardzo skromne - tanie gresy, na poddaszu zwykłe panele, płytki łazienkowe też taniutkie. Jednakże dom jest dobrze docieplony i kompletny - nie ma już nic do dorobienia, dokończenia.

Wykończenie samego parteru, o co często padają pytania, szacuję, że u nas byłoby w okolicach 160 tysięcy. Szacuję, bo i na poddasze były w tym samym czasie kupowane różne materiały i robione prace zmierzające ku wykończeniu.

 

Wykaz prac własnych i siłą fachową.

Sami:

płot, fundamenty z ręcznym kopaniem, ściany wszystkie, strop monolit i schody lane, kominy systemowe, konstrukcja i deskowanie dachu, instalacja wody, podłogówka, wylewki, jakieś 70% instalacji elektrycznej, wentylacja mechaniczna, regipsy na parterze (nie mamy tradycyjnych tynków), okładziny podłóg i schodów, malowanie, gipsowanie, część docieplenia dachu, łazienka na parterze, meble do kuchni, montaż drzwi

Fachowcy:

dekarze (położyli papę, łaty, dachówki, zamontowali okna połaciowe), okna kupiliśmy z usługą montażu, ekipa do docieplenia i elewacji, ta sama ekipa w zimie (niedrogo, bo poza sezonem) zrobiła nam poddasze - położyli drugą warstwę wełny i zrobili wszystko z regipsami włącznie, uprawniony instalator gazownik do instalacji i uruchomienia kotłowni, elektryk - dokończył poddasze i zrobił rozdzielnię, pan od docieplenia i regipsów z jednym pomocnikiem zrobili nam obudowę kominka, łazienkę na poddaszu, wykończyli kotłownię, byli panowie do podbitki i ci sami w ubiegłym roku zrobili nam ścieżki z kostki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Mieliśmy bardzo dobrego kierownika budowy - konkretnego pana, który dużo szczegółów technicznych podpowiedział, kontrolował wszystkie elementy "znikające" pod betonem, konsultował telefonicznie, regularnie wizytował budowę no i wypełniał swoje obowiązki biurokratyczne - prowadził dziennik, zakończył budowę.

Kierownik budowy jest obowiązkowy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...

Z okazji rozliczenia gazu za kolejny rok nowy wpis. :)

 

Otóż w sezonie 2014/2015 (mamy prognozę na rok, sprawdzanie licznika i rozliczanie nadpłat i niedopłat następuje pod koniec czerwca) zużyliśmy 1325 m3 gazu za 2271,92 złotego. Nic się w naszym gazowaniu nie zmieniło - grzejemy dom, ciepłą wodę i gotujemy. Mieszkańców czworo - 2 dużych i 2 małych. Kocioł w sezonie pracował ładnie, bo na ostatnim przeglądzie wyszło, że miał wyższą sprawność niż w poprzednich latach.

W ostatnich latach przeliczałam na miesiąc, więc i teraz przeliczę. Wychodzi 189,33 złotego, ale nie płacimy równych rachunków, tylko latem niższe a zimą wyższe.

 

Remontów nie robiliśmy dotychczas żadnych. Była wymiana uszczelek w baterii wannowej w dolnej łazience i wymiana głowic ceramicznych w baterii w łazience górnej (tylko trzy lata wytrzymały, dwie nowe kosztowały 16 złotych). I to tyle z bieżących napraw. :)

 

Drogi nie ma na razie. W piątek pojawiło się ogłoszenie o przetargu, ale z zaznaczeniem, że podpisanie umowy z wykonawcą zależy od przyznania funduszy zewnętrznych. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Szanse nie są duże, bo ministerstwo daje więcej punktów drogom wiejskim, łączącym się z powiatówkami i wojewódzkimi, dojazdowym do instytucji i miejsc pracy, po klęsce żywiołowej, a u nas nie ma żadnych takich - zwykłe ciche osiedlówki.

Nasza gruntówka była jesienią i wiosną wyrównana ciężkim sprzętem i to tyle.

 

Ogródek buja sobie fantazyjnie.

Widok na furtkę z podobnego ujęcia:

IMG_3216.jak-zmniejszyc-fotke_pl.jpeg

 

A to mój nowy efekt. Pierwszy raz kwitnie, a posadzona była wiosną 2013.

IMG_3207.jak-zmniejszyc-fotke_pl.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Witam,

 

Temat przeczytałem caly i powiem jedno Konkret ;)

 

Bardzo dużo prac wykonaliście we własnym zakresie i za to wielki podziw.

 

Dom wyszedł Was ok 200 000 zl + dzialka wiec jest to idealny przykład ze można wybudować domek za magiczne 200 K zl.

 

Co jakiś czas będę sprawdzal ile wychodzi Was ogrzewanie za kolejne lata bo mimo tego ze do mojej przygody z budowaniem jeszcze daleka droga to raczej będzie chciał ogrzewanie gazowe.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...